Proces o kradzież lalki
Piotr Reputakowski

Proces o kradzież lalki
Piotr Reputakowski

Sędzia przez parę minut coś pisał, a skończywszy, zawiadomił obecnych, że teraz toczyć się będzie sprawa Krzeszowskiej przeciw Stawskiej o kradzież lalki. (II, 384)

Proces karny wszczęty z oskarżenia prywatnego, bez udziału prokuratora, przez baronową Krzeszowską przeciwko Helenie Stawskiej o kradzież lalki (zakupionej ponoć w sklepie Lesserów), prowadził sąd pokoju, czyli sąd pierwszej instancji, który w czasach Królestwa Polskiego mógł rozpatrywać sprawy dotyczące wykroczeń karnych. Na życzenie baronowej rozprawę główną poprzedziło przeszukanie mieszkania Stawskiej, dokonane przez Krzeszowską w obecności rewirowego (który był odpowiednikiem dzisiejszego dzielnicowego). Baronowa pomówiła Stawską o kradzież zabawki i domagała się jej aresztowania. Ponadto zażądała zabrania lalki i sporządzenia protokołu z wykonanych czynności. Stawską wezwano do cyrkułu (czyli na komisariat policji) w celu złożenia wyjaśnień.

Rozprawa sądowa odbyła się w biurze sędziego pokoju, wyposażonym w dwa rzędy ławek dla stron sporu oraz miejsca siedzące i stojące dla publiczności. Po jednej stronie stołu sędziowskiego zasiedli przedstawiciele strony oskarżającej: baronowa Krzeszowska i jej adwokat. Po drugiej zaś stronie oskarżona Helena Stawska z adwokatem i świadkami obrony. Sąd rozpatrywał sprawę w składzie jednoosobowym. Przesłuchania stron i świadków nie dostarczyły argumentów, wystarczających dla wydania wyroku. Dopiero oględziny lalki, okazanej przez Helenę Stawską, przesądziły o jej uniewinnieniu. Dokonano operacji nożem na ciele zabawki, przeprowadzając swoistą egzekucję – odcięto głowę od tułowia i znaleziono znak firmy „Jan Mincel i Stanisław Wokulski”. Przeprowadzone przez sędziego śledztwo i dalsze przesłuchania wykazały niezbicie, że oskarżenie było całkowicie bezpodstawne.

W ten oto sposób doszło przed sądem do oczyszczenia z fałszywych zarzutów niewinnej kobiety oraz do odzyskania przez nią dobrego imienia i szacunku w oczach opinii publicznej. Prus jako godne pochwały ukazał przy tym zachowanie sędziego, który po zamknięciu rozprawy i ogłoszeniu wyroku złożył wyrazy uszanowania pani Stawskiej.
„Proces o lalkę”, który stanowi ważny wątek fabularny powieści i (jak utrzymywał sam Prus) jest źródłem jej tytułu, miał swój pierwowzór w autentycznej historii. Zdarzyła się ona w roku 1887 w czeskim mieście Brnie na Morawach, kiedy to dzięki „sekcji” zabawki udowodniono niewinność niesłusznie oskarżonej młodej wdowy.

Lalce został pokazany także fragment rozprawy głównej procesu karnego o przestępstwo ciężkie. Prus opisuje obrazek znów w konwencji humorystycznej. Oto Rzecki trafia przypadkowo na salę rozpraw, podczas odczytywania przez prokuratora aktu oskarżenia i zawartych w nim zarzutów: W sali jest duszno; mowę prokuratora tłumi nieco hałas dorożek. Sędziowie wyglądają, jakby drzemali, adwokat ziewa, oskarżony ma minę jakby chciał oszukać sąd najwyższej instancji, starozakonni przypatrują mu się ze współczuciem, a oskarżenia słuchają z uwagą.
Analizując przebieg procesów karnych w czasach Lalki, także tych przedstawianych na kartach powieści z dużą dawką humoru, możemy dostrzec ważną zmianę, która dokonywała się właśnie w tamtym czasie: oddzielono funkcje oskarżenia, obrony i sądzenia. Oskarżony jest stroną w procesie i posiada już gwarancje prawne obrony. Na sądzie ciąży obowiązek wysłuchania obu stron i rozważenia przedstawionych argumentów oraz dowodów. Proces toczy się z zachowaniem zasady jawności. Sędzia styka się bezpośrednio ze świadkami i ogląda dowody, a wyrok wydaje w oparciu o własne obserwacje, rozumowania i sumienie. Może je swobodnie oceniać, może też zgodnie z prawem uznać za dowód wszystko to, co pozwoli dotrzeć do prawdy i wyjaśnienia okoliczności świadczących o winie lub niewinności oskarżonego. Bolesław Prus, jak widać, dobrze się w tych zawiłościach orientował.

Lalka.

Bibliografia

  1. H. Markiewicz, Inna zabawa „Lalką”, w: S. Godlewski i in., Śladami Wokulskiego. Przewodnik literacki po warszawskich realiach „Lalki”, Warszawa 1957.
  2. S. Milewski, W świetle występku i zbrodni. Z dziejów przestępczości i jej zwalczania, Warszawa 1996.
  3. K. Sójka-Zielińska, Historia prawa, Warszawa 2009.
  4. S. Waltoś, Proces karny. Zarys systemu, Warszawa 2009.