03.

03.

W porównaniu obu tekstów uderza przede wszystkim fakt, że są one w całości apostrofami, z tą jednak różnicą, że Kochanowski zwraca się do całego gatunku albo zbioru utworów, to jest mających liczbę mnogą fraszek, natomiast Mueller do jednostkowego wiersza, który wydaje się być metonimicznym odpowiednikiem liryki i poezji jako takiej. Jednocześnie, podczas gdy autor fraszek w gruncie rzeczy definiuje ten gatunek, identyfikując pułapki, jakie czekają na czytelników-interpretatorów, to szczodrak jest właściwie litanią, frenetycznie podkreśloną przez rytm modlitwą, w której wypowiadane są oczekiwania wobec samego aktu pisania i tego, czym on powinien skutkować.

Przy czym w przypadku fraszki zwraca uwagę fakt niewspółmierności, jaką Kochanowski wiąże z samym gatunkiem, który z definicji powinien być łatwo dekodowaną zabawą („Ale śmiechy, ale żarty / Zwykły zbierać moje karty”[1] – pisze we fraszce Na swoje księgi), a tymczasem okazuje się typem swoiście osobistej wypowiedzi („W które ja wszytki kładę tajemnice swoje”), ale dla interpretatora zawsze w sposób konieczny nieprzeniknionej, labiryntowej i niemożliwej do odcyfrowania. Tego napięcia nie widać może wprost w analizowanej tu fraszce, jednej z licznych o charakterze refleksyjnym, co odzwierciedlone jest również w strukturze formalnej wiersza, napisanym trzynastozgłoskowcem ze średniówką po siódmej sylabie, zatem jednym z bardziej dostojnych polskich metrów (nie bez znaczenia pozostaje tutaj fakt, że trzynastozgłoskowiec dominuje m.in. w Trenach). Pamiętajmy jednak, że Do fraszek ustanawia wspólny mianownik dla całego gatunku, zatem również te fraszki, w których dominują śmiech, żart, biesiadność, krotochwilność i anegdota, również te, które są pisane innymi miarami, na przykład trzynastozgłoskowcem 8+5, jedenastozgłoskowcem, ośmiozgłoskowcem, ale też miarami krótszymi, zawierają w sobie tajemnicę. Wybrane przez poetę metrum podkreśla zatem powagę, jaka jest samą istotą fraszki – tej konkretnej, ale i całego gatunku.

Przypisy

  1.  Tekst wg: Jan Kochanowski, Fraszki, dz.cyt., s. 3.