Abramowski Edward
Socjolog, psycholog, teoretyk estetyki, publicysta, działacz społeczny. Pseudonimy i kryptonimy: M.A.; Czajkowski, Józef; Z. Walczewski; Warszawiak.
Informacje biograficzne.
Urodził się 17 VIII 1868 w Stefaninie k. Kijowa. Wychowywał się w zamożnej rodzinie ziemiańskiej. Po śmierci matki, Jadwigi z Bejnarowiczów, przeprowadził się z ojcem Edwardem i siostrą Marią Heleną Józefą, po mężu Zygmuntową Pietkiewiczową (ślub w 1892 r.), do Warszawy, gdzie pobierał prywatne lekcje m.in. u Marii Konopnickiej i Konrada Prószyńskiego (Promyka). Nawiązał wówczas pierwsze kontakty z działaczami i działaczkami Proletariatu, a wcześniej z pismem „Zorza” redagowanym przez Józefa Grajnerta. W 1885 r. wyjechał do Krakowa, gdzie uczył się w Gimnazjum św. Anny, do matury państwowej nie przystąpił, zapisał się (jako wolny słuchacz) na Wydział Przyrodniczy Uniwersytetu Jagiellońskiego. Następnie wyjechał do Genewy, gdzie podjął studia z fizyki. Studiów nie ukończył, ale nawiązał liczne kontakty z emigracyjnymi kręgami socjalistów polskich – przede wszystkim ze Stanisławem Mendelsonem i z Marią Jankowską. Udało mu się zdobyć ich wsparcie, gdy w 1889 r. wraz ze swoją późniejszą żoną Stanisławą Motz próbował odtworzyć rozbity aresztowaniami Proletariat w Królestwie Polskim. Po konflikcie wywołanym stosunkiem do kwestii terroru indywidualnego (był jego przeciwnikiem) odszedł z Proletariatu i stworzył nową organizację pod nazwą Zjednoczenie Robotnicze, która miała być bardziej masowa i otwarta na inne środowiska. Abramowski wziął udział w paryskim kongresie polskich socjalistów w 1892 r., na którym powstała Polska Partia Socjalistyczna. Po aresztowaniu i wydaleniu z Francji na skutek nacisku władz rosyjskich jego aktywność w ruchu socjalistycznym osłabła. Jakiś czas przebywał w Londynie. Okres 1893–1897 spędził w Zurychu i Genewie, gdzie leczył załamanie nerwowe po śmierci Stanisławy (1893). Tam poznał drugą żonę, Emilię z Andronowskich, która studiowała na kilku fakultetach Uniwersytetu w Genewie; tworzyli związek „koczowniczy”, pełen uczucia, opiekuńczości i kryzysów. W Szwajcarii rozpoczął intensywną pracę naukową na pograniczu psychologii i socjologii. Wynikiem tych działań był cykl broszur wydanych zbiorczo pod tytułem Zagadnienia socjalizmu (1899). Abramowski zarysował w rozprawach podstawy swojej koncepcji socjalizmu bezpaństwowego, nad którą pracował w następnych latach, czego efektem było studium Socjalizm a państwo (1904). W tym samym czasie organizował i inspirował wspólnoty etyków („koła etyków”), które miały stać się podstawą postulowanej przez niego rewolucji moralnej.
Na początku XX w. przebywał w Zakopanem z powodu problemów zdrowotnych. Prowadził tam otwarte wykłady, których słuchał m.in. Stefan Żeromski, późniejszy przyjaciel Abramowskiego. Przełomowe dla Abramowskiego stały się lata rewolucji 1905–1907. Wówczas opublikował nawołującą do odzyskania niepodległości przez bojkot państwa Zmowę powszechną przeciwko rządowi (1905), która zyskała spory odzew w czasie rewolucji. Pod wpływem jego idei powstał Związek Towarzystw Samopomocy Społecznej, skupiający liczne grono organizacji oświatowych, spółdzielni i związków zawodowych. Sekretarzem organizacji była Helena Radlińska – późniejsza wybitna pedagożka. Od końca XIX w. Abramowski, nie porzucając zaangażowania politycznego, zajmował się psychologią.
Na początku XX w. zaczął tworzyć własną teorię pamięci, ale problemy ze zdrowiem i wydarzenia rewolucyjne odciągały go od studiów. Po upadku rewolucji skupił się na zagadnieniach kooperacji i powrócił do badań psychologicznych. Ogłosił wówczas Idee społeczne kooperatyzmu (1907) – swoją najbardziej znaną rozprawę polityczną. Prowadził w tym czasie również intensywne badania psychologiczne w Paryżu i Brukseli. Jedną ze słuchaczek jego wykładów z psychologii w Brukseli była Maria Dąbrowska, późniejsza autorka broszury Życie i dzieło Edwarda Abramowskiego (1925). Przez ostatnią dekadę życia zajmował się głównie podświadomością, a także telepatią. W 1915 r. utworzył katedrę psychologii oraz pracownię psychologiczną na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie również prowadził wykłady z metafizyki doświadczalnej. Zmarł 21 VI 1918 w Warszawie, kilka miesięcy przed odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
Postać Abramowskiego wymaga dopowiedzenia: nie był to pod wieloma względami klasyczny badacz, naukowiec. Nie miał formalnego wykształcenia. Działał, współpracował i przyjaźnił się z ludźmi ze środowiska polskiej lewicy socjalistycznej, emigracji przełomu XIX i XX w., grupy intelektualistów niepodległościowych takich jak Żeromski (w Przedwiośniu S. Gajowiec czci pamięć Abramowskiego). Prowadził też intensywne życie uczuciowe. Ze względu na słabe zdrowie przechodził kilkakrotnie kryzysy, które leczył m.in. morfiną, co dodatkowo osłabiało jego siły. Pragnął stabilizacji, a jednocześnie nie umiał odnaleźć się w jednym miejscu. Prowadził różnorodne badania obejmujące określone obszary psychologii, socjologii, psychoanalizy, filozofii (epistemologii). Był empirykiem i wizjonerem. Jego rozprawy i koncepcje rodziły się w napięciu, wyrażały poszukiwania człowieka zaangażowanego myślowo i emocjonalnie w naukę, sztukę i życie.
Rewolucyjna rola sztuki. Abramowski był autorem opowiadania Jan Skiba (1892) i Poematu śmierci (1918), nie zajmował się natomiast pojmowaną stricte krytyką literacką ani krytyką sztuki. Jeżeli odwoływał się do dzieł literackich, to czynił to jako socjolog czy działacz polityczny. Szczególnie w tym drugim przypadku rozważania o sztuce odegrały znaczącą rolę. Jak zauważyła Anna Dziedzic (2010), dla Abramowskiego „konsekwencją wrażliwości estetycznej miała być wrażliwość etyczna. Abramowski dostrzegał, że człowiek musi najpierw umieć być sam ze sobą, by potrafił być po ludzku z innymi”. W myśleniu Abramowskiego cel rewolucyjny – a więc etyczny – górował nad wymiarem estetycznym sztuki i literatury, ale nie był bez niego możliwy.
Problem relacji rewolucji i sztuki Abramowski zanalizował szczegółowo w artykule Co to jest sztuka? Z powodu rozprawy L. Tołstoja: „Czto takoje iskustwo?” („Przegląd Filozoficzny” 1897, R. 1, z. 30). Artykuł, który miał być komentarzem do eseju rosyjskiego prozaika, stał się wykładem własnych poglądów na sztukę. Abramowski z entuzjazmem przyjął twierdzenie Tołstoja, że wszystkie kierunki sztuki będą musiały stanąć przed trybunałem ludzkości. „Ludzkość” to jednak inne pojęcie dla Abramowskiego niż dla Tołstoja, ponieważ polski badacz miał głównie na myśli klasę robotniczą. Emancypacja sztuki jego zdaniem dokonuje się jako konsekwencja walki o poprawę warunków bytowych robotników, której etapem jest wydłużenie czasu wolnego. Ludzie, którzy mają więcej czasu wolnego, mogą doceniać wartości estetyczne i tym samym sztuka przestaje być przywilejem elit. Zarówno tworzenie, jak i odbiór sztuki przejmują przestrzeń w życiu społecznym zajmowaną dotąd przez pracę. Zmiana społeczna pociąga zmianę egzystencjalną, sztuka odwołuje się bowiem do innej sfery poznania niż kultura kapitalizmu oparta na interesie osobistym. Dzięki sztuce ludzie mogą obcować ze sobą otwarcie i intuicyjnie bez żadnego praktycznego celu. Sztuka ich zbliża, tworzy wspólnotę doświadczenia piękna. Z tego powodu kwestia sztuki staje się zagadnieniem społecznym, a nie czysto artystycznym czy estetycznym. Sztuka tworzy nowe środowisko człowieka, które określi jego przyszły los.
Abramowski uznaje „prawo do próżnowania” za istotne dla budowy nowego społeczeństwa. Sądzi, że wprowadzenie tego prawa stworzyłoby przestrzeń dla szerszego oddziaływania sztuki na tworzenie wspólnoty. W tym wymiarze Abramowski pojmuje sztukę (za Tołstojem) jako sferę łączącą – dzięki emocjom – twórcę z odbiorcą. Drogi myślowe obu myślicieli rozchodzą się jednak, kiedy Abramowski zastanawia się nad afektywnym działaniem sztuki. Stanowisko Tołstoja i jego uznanie dla sztuki są motywowane wartościami religijnymi i ewangelicznymi: prawdami wiary, dobrem, pięknem i prawdą. Abramowski traktuje religię oraz klasyczne ideały jako konstrukcje intelektualne, które nie są zdolne tchnąć w odbiorców żadnych wartości. Z tego powodu współczesna sztuka jest dla Abramowskiego produktem niewoli społecznej. Jako taka promuje wartości i uczucia niezrozumiałe dla ludu, jak np. patriotyzm czy flirt, obce i obojętne człowiekowi pracy. Sztuka, która nie jest przyjmowana przez wszystkich, nie ma znaczenia, gdyż im bardziej jest elitarna, tym bardziej staje się uboga; uczucia ludzi zamożnych ograniczają się do ram kultury, która je zrodziła.
Sztuka – akt twórczy i przeżycie estetyczne (odczucie piękna). Abramowski dostrzega jeszcze inny problem w rozumowaniu Tołstoja. Prowadzi on pisarza do wykluczenia kategorii piękna z myślenia o sztuce (inaczej sztuka zdaniem Tołstoja zostałaby zrelatywizowana do sfery przyjemności i podobania się), a tym samym zakłada czysto intelektualne i celowościowe jej postrzeganie. Według Abramowskiego sztuka nie jest ani faktem fizycznym, nie może być użyteczna lub przyjemna, ani też nie wiąże się ze zwykłą funkcją poznawczą, ponieważ stanowi byt autonomiczny, a jej jedynym celem jest właśnie piękno. Sztuka dydaktyczna stanowi raczej zastosowanie pewnych technik do wyrażania idei estetycznych niż sztukę. Dzieło sztuki, które jest społecznie użyteczne, staje się dla Abramowskiego przejawem dydaktyzmu, który piękno wyklucza.
Piękno nie posiada żadnych kanonów ani celów, jego doświadczenie opiera się bowiem na zawieszeniu intelektu, co – według Romana Padoła (2004–2005) – nasuwa pewne podobieństwo między koncepcjami Abramowskiego i Romana Ingardena. Piękno działa przez wtargnięcie odczuć estetycznych do rzeczywistości psychicznej jednostki, wywołując przeżycie estetyczne. Piękno ze swojej natury poprzedza myślenie w ten sam sposób co sny, wspomnienia i nastroje, bez których sztuka nie jest możliwa. Odczucie piękna pozwala na zapomnienie o sprawach zawodowych, statusie, tożsamości, czyli o identyfikacjach społecznie użytecznych. Dzięki temu piękno może stać się podstawą etyki społecznej. Doświadczenie piękna wprawdzie nie buduje braterstwa jako takiego, ale pozostawia to, co Abramowski nazywa „intuicyjnym śladem”. Dzięki temu doświadczeniu, które wyzwala z egoizmu, ludziom łatwiej jest poznać siebie i spoglądać na siebie przez pryzmat uczuć braterstwa. Przyjaźń i braterstwo wynikały nie tylko z koncepcji społecznego kooperatyzmu, która stanowiła zaczątek państwa samorządnego, ale wiązały się ściśle z umożliwionym przez sztukę zawieszeniem postawy egoistycznej.
Nowa era. Otamowanie twórczej natury człowieka przez państwo, religie i inne systemy władające ludzkimi sumieniami, leżące u podstaw społeczeństw, zmuszające do walki o byt, sprawia, że człowiek nie jest wolny. Kiedy więzy te zostaną poluzowane, upadną kanony estetyczne, a doświadczenia związane z odbiorem sztuki staną się bogatsze i bardziej demokratyczne. Granica między tworzeniem a recepcją sztuki zostanie zatarta. Odrodzenie będzie naznaczone kultem człowieka; jego aktywność zastąpią metafizyczne i społeczne dogmaty. Sztuka i życie odrzucą to, co Abramowski nazywa „abstrakcjami społecznymi” i „molochami ideowymi”, i staną się zapowiedzią zwrotu doceniającego ludzką indywidualność.
Podsumowanie. Podstawowym celem projektów Abramowskiego w dziedzinie zarówno socjologii, jak i psychologii była wizja bezkrwawej moralnej rewolucji, która doprowadzi do socjalizmu bezpaństwowego oraz niepodległości Polski. Niepodległość ta miała oznaczać przede wszystkim ukształtowanie się nowej formy wspólnoty i relacji międzyludzkich, a nie zastąpienie jednej formy państwa przez inną. Szczegóły tej wizji zmieniały się, ale duch pozostawał ten sam. Przykłady można znaleźć w programie Organizacja kultury polskiej (powst. 1905, wyd. 1924) oddającym nastroje rewolucji; Abramowski pisał, że zadanie „organizacji kultury polskiej” polega na prowadzeniu permanentnej rewolucji moralnej i społecznej. Celem tej rewolucji miało być przebudowanie społeczeństwa polskiego w „społeczeństwo uzdolnione wewnętrznie do samorządu demokratycznego i do komunizmu, a zarazem wytworzenia nowego typu człowieka, wyzwolonego moralnie od państwowo-policyjnych i burżuazyjnych pojęć i norm życia” (tamże). Drogę prowadzącą do celu publicysta przedstawia w lapidarnym manifeście, który Stefan Żeromski przekazał Konstantemu Krzeczkowskiemu, redaktorowi Pism Abramowskiego (1924–1928). Szkic programu musiał pochodzić sprzed 1911 r. (R. Światło przyjmuje, że powstał ok. 1905 r.), skoro na wykonawców swojej koncepcji kultury publicysta wyznaczył Wacława Berenta, Stanisława Brzozowskiego, Gustawa Daniłowskiego, Antoniego Bolesława Dobrowolskiego, Wacława Nałkowskiego, Wacława Sieroszewskiego, Aleksandra Świętochowskiego, Józefa Zielińskiego. Ze strony Abramowskiego nie był to pusty gest, jego wizja polityczna, która nadawała sens również myśli estetycznej, miała bowiem znaczenie dla kultury polskiej początku stulecia/ 1. poł. XX w., choćby jako projekt niedokończony, niezrealizowany, utopijny. Można śmiało powiedzieć, że echa myśli Abramowskiego niosą dzieła Żeromskiego, koncepcje Stanisława Brzozowskiego, zasady pedagogiki wcielane przez Helenę Radlińską i Janusza Korczaka, aktywność Marii Dąbrowskiej w ruchu kooperatywy i spółdzielczości, a także – w ogólnej perspektywie – jej koncepcje społeczne połączone z silną akceptacją życia.
Bibliografia
Źródła:
Co to jest sztuka? Z powodu rozprawy L. Tołstoja: „Czto takoje iskustwo?”, „Przegląd Filozoficzny” 1898, R. 1, z. 3;
Zmowa powszechna przeciwko rządowi, Warszawa 1905;
Znaczenie spółdzielczości dla demokracji, Warszawa 1906;
Idee społeczne kooperatyzmu, „Społem!” 1907, nr 1–7;
Kooperatywa jako sprawa wyzwolenia ludu pracującego, „Społem!” 1907, nr 7–26 z przerw.; 1912, nr 3–4;
Związki Przyjaźni, „Społem!” 1912, nr 2;
Czym mają być Związki Przyjaźni, „Społem!” 1912, nr 6;
Le Subconscient normal : nouvelles recherches expérimentales, Paris 1914;
Źródła podświadomości i jej przejawy. Psychologia postrzeżenia i stanów bezimiennych, Warszawa 1914;
Życie i słowo, w: Wigilie. Księga zbiorowa. Rok drugi, Warszawa 1915;
Pisma, t. 1–4, red. K. Krzeczkowski, Warszawa 1924–1928;
Stowarzyszenia i ich rola, w: tegoż, Pisma, t. 1, Warszawa 1924;
Braterstwo, solidarność, współdziałanie – całość. Pisma spółdzielcze i stowarzyszeniowe, wstęp i oprac. R. Okraska, Warszawa 2012.
Opracowania:
PSB, t. 1
K. Krzeczkowski, Edward Abramowski 1868–1918, w: E. Abramowski, Pisma, t. 1, Warszawa 1924;
K. Pietkiewicz, Stanisława Motz-Abramowska. Kartka z dziejów polskiego ruchu socjalistycznego, „Robotnik” 1925, nr 55–58;
C. Hulanicki, Ze wspomnień, Warszawa 1929;
N. Samotyhowa, Edward Abramowski i jego poglądy na znaczenie dobra i piękna w przebudowie życia, Warszawa 1931;
F. Perl, Dzieje ruchu socjalistycznego w zaborze rosyjskim (do powstania PPS), Warszawa 1932;
S. Kawyn, Stefan Żeromski i Edward Abramowski, „Zdrój” (Lublin) 1945, nr 4;
L. Krzywicki, Edward Abramowski, w: tegoż, Wspomnienia, t. 2, Warszawa 1958;
S. Kawyn, Edward Abramowski i jego idee w twórczości Żeromskiego, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Łódzkiego. Nauki Humanistyczno-Społeczne” 1959, z. 1;
S. Pigoń, Glosy do związku przyjaźni S. Żeromskiego z E. Abramowskim, „Prace Polonistyczne” 1964, seria 22;
R. Światło, Poglądy estetyczne Edwarda Abramowskiego, „Studia Filozoficzne” 1973, nr 2;
W. Giełżyński, Edward Abramowski: zwiastun „Solidarności”, Londyn 1986;
A. Mencwel, „Bo czas już nadszedł!”, w: tegoż, Etos lewicy: esej o narodzinach kulturalizmu polskiego, Warszawa 1990;
R. Padół, Estetyka Edwarda Abramowskiego, „Krytyka i Estetyka” 2004, z. 2; 2005, z. 1;
A. Dziedzic, Antropologia filozoficzna Edwarda Abramowskiego, Wrocław 2010;
K. Najder-Stefaniak, Specyfika i wartości sztuki w ujęciu anarchisty, w: E. Abramowski, Wybór pism estetycznych, Kraków 2011;
M. Bednarczuk, Miłość, przyjaźń i milczenie (biografów). Wokół korespondencji Edwarda Abramowskiego i Emilii z Andronowskich, „Pamiętnik Literacki” 2022, z. 1.