Bartoszewicz Kazimierz
Dobrosława Świerczyńska

Bartoszewicz Kazimierz
Dobrosława Świerczyńska

Poeta, publicysta, historyk i krytyk literatury, humorysta, edytor, redaktor, wydawca, księgarz. Pseudonimy i kryptonimy: C.K. Dyrekcja humoru w Krakowie ze współudziałem redakcji „Ananasa”; C. hr Ypka; C. hr. Zan; Ambasador chiński Nieg-Lu-Pi; Wicek Socjalik; Zdrowisław Rozsądnicki.

Informacje biograficzne. Urodził się 19 XI 1852 w Warszawie jako syn nauczyciela, historyka i publicysty Juliana Bartoszewicza (1821–1870) i Kazimiery z Zapałowskich (zm. 1890). W Warszawie ukończył szkoły i tu jeszcze jako gimnazjalista debiutował w „Zorzy” w 1867 r.

Po śmierci ojca wyjechał na studia do Krakowa, rozpoczął od wydziału prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale dwa lata później przeniósł się na wydział filozoficzny, który ukończył w 1877 r., utrzymując się z własnej pracy: początkowo z udzielania korepetycji, a gdy wrósł w środowisko krakowskie i przejął warszawskie zbiory ojca Juliana i dziada Adama, poświęcił się działalności edytorskiej oraz dziennikarstwu. Planowanej i już rozpoczętej pracy naukowej na Uniwersytecie Jagiellońskim nie kontynuował. Sprowadzane stopniowo do Krakowa zbiory ojca i opinia o nim jako pisarzu i historyku skłoniły syna do działań dwukierunkowych: idących w stronę opracowania i edycji pism ojca oraz w stronę własnej pracy literackiej. Miał niewątpliwy talent i dużą łatwość pisania. Zajmował się literaturą, historią, historią obyczajów oraz polityką, kandydował nawet na posła jako przeciwnik stronnictwa stańczyków. Pisał wierszem i prozą z domieszką cech humorysty i satyryka, jednak bez zgryźliwości cechującej styl ojca; publikował – podobnie jak on – w kilkudziesięciu pismach trzech zaborów. Pisywał dużo i niemal gorączkowo, starał się podejmować także inicjatywy zmierzające do poprawy sytuacji materialnej rodziny (był m.in. autorem przewodników po Krakowie i Pradze). W 1879 r. ożenił się z koleżanką ze studiów Amalią (Amelią) Gebhardt, z tego związku urodziło się sześcioro dzieci (dwoje zmarło we wczesnym dzieciństwie): córka Maria Aldona (1881–1907) i synowie Kazimierz Władysław (1885–1919), Julian Kanty (1887–1926) i Adam Jan (ok. 1889–po 1914), którzy studiowali na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale tylko Kazimierz Władysław rozpoczął pracę dziennikarską (używał m.in. pseud. Kabejun). Zmarł samotny i schorowany 20 I 1930 w Krakowie, przeżywszy żonę i dzieci. Został pochowany w grobie rodzinnym na Powązkach.

Kręgi zainteresowań. Krytykę stricte literacką Bartoszewicz uprawiał z rzadka, ale w tym pracowitym żywocie nie zabrakło artykułów, książek tego rodzaju. Miały one często szczególny charakter; były to dzieła materiałowe, zebrane raczej niż napisane, ale takie działania podejmował Bartoszewicz tylko w stosunku do twórców cenionych, więc choćby w tym geście zachowały się elementy wartościowania (np. Lenartowicziana, t. 1–2,

1891). Najczęściej jednak wykorzystywaną przez Bartoszewicza formę dyskursu historyczno- lub krytycznoliterackiego stanowiła rozprawa przeglądowa, w której szeroko przywoływane utwory literackie potwierdzały tezy sformułowane w odniesieniu do całego społeczeństwa lub danego momentu historycznego. Tak było w przypadku pracy Antysemityzm w literaturze polskiej XV–XVI w. („Przegląd Narodowy” 1914, nr 1–6), gdzie niechęć ludności różnych stanów do Żydów w dawnej Polsce ilustrował autor przykładami wyjętymi z dzieł Marcina Bielskiego, Stanisława Orzechowskiego, Sebastiana Klonowica. Jeszcze inną formą krytycznoliteracką uprawianą przez Bartoszewicza był portret, wizerunek pisarza, kreślony z okazji jego jubileuszu lub okoliczności rocznicowych (Władysław Syrokomla. W 50. rocznicę jego śmierci, „Gazeta Lwowska” 1912, nr 212–229). W 50. rocznicę śmierci pisał też o Józefie Korzeniowskim. To jeden z ważniejszych artykułów krytycznoliterackich Bartoszewicza. Odniósł się do przypadku autora Krewnych wszechstronnie i z powagą: roztrząsał jego biografię, przywołał zabójczą dla pisarza krytykę Juliana Klaczki, szczególnie dużo miejsca poświęcił współpracy Korzeniowskiego z instytucjami rosyjskimi, a także Aleksandrem Wielopolskim. Sprawa ta przesądziła o izolacji twórcy i jego samotnej śmierci, ale nie wzbudziła w publicyście negatywnych emocji; przeciwnie, pozostawił jej ocenę sumieniu pisarza (Józef Korzeniowski, „Głos Narodu” 1913, nr 214, 217). Był też autorem świetnego artykułu napisanego w 100. rocznicę urodzin Józefa Ignacego Kraszewskiego. W sposób syntetyczny, piękny literacko podsumował Bartoszewicz niewiarygodny wprost dorobek artysty i badacza w dziedzinie historii, archeologii, językoznawstwa, historii sztuki, polityki i – oczywiście – literatury. Podniósł również aspekt działalności obywatelskiej Kraszewskiego, szczególnie ważny w okresie 1861–1864, kiedy ten „był jednym z głównych opiekunów emigracji” (J.I. Kraszewski, „Tygodnik Polski” 1912, nr 25), kanałem informacyjnym dla zachodniej opinii publicznej, pośrednikiem między duchowieństwem polskim a hierarchią w Rzymie. Nieoceniony jest także artykuł poświęcony Szkole Głównej. Trzeźwość umysłu i niezależność Bartoszewicza pozwalały mu pisać otwarcie: nie ukrywał więc trudności Szkoły w znalezieniu odpowiedniej kadry, nie przemilczał dystansu, jaki w stosunku do instytucji ze stemplem rosyjskim, uzyskanym m.in. dzięki zabiegom niepopularnego Wielopolskiego, żywiła część opinii publicznej w trzech zaborach, zwłaszcza konserwatyści. Zdaniem Bartoszewicza zalety Szkoły daleko przewyższały jej wady i niedoskonałości (Jubileusz Szkoły Głównej, tamże, nr 43–45).

Czasami krytyk odnosił się do konkretnej książki. Zrecenzował m.in. pracę Zygmunta Kaczkowskiego Kobieta w Polsce, zamykając osąd w jednym właściwie zdaniu: „Bogata wyobraźnia powieściopisarza odniosła stanowcze zwycięstwo nad historykiem” (Książka Z. Kaczkowskiego „O kobiecie w Polsce”, „Kraj” 1895, nr 1–3). Pisał interesująco o Melancholikach Elizy Orzeszkowej, nie zawsze przyznając jej rację artystyczną, ale doceniając postawę obywatelską i rozumienie zadań literatury, która powinna leczyć choroby społeczne, a nie je sprowadzać (Pesymiści-melancholicy, „Przegląd Poznański” 1896, nr 9–12). Jedną z ostatnich prac krytycznych Bartoszewicza jest recenzja rozprawy Ireny Pannenkowej Walka Galicji z centralizmem wiedeńskim („Kwartalnik Historyczny” 1918, nr 4). Artykuł ten stanowi przykład recenzji historycznoliterackiej oceniającej zawartość rozprawy i sposób korzystania ze źródeł, także literackich. Bartoszewicz dostrzegł w rozprawie „nowość”: odwołanie się autorki do „Szczutka”, pisma satyrycznego. Pochwalał ten pomysł, uważając, że prasa satyryczna wskazuje „bez obsłonek” wiele faktów i zdarzeń.

Felietonista i kronikarz. Bartoszewicz był świetnym popularyzatorem literatury i historii literatury polskiej. Podobnie jak ojciec starał się przystępnym językiem opowiadać o pisarzach i ważnych postaciach naszej literatury i historii. Życie Jana Kochanowskiego treściwie zebrane przez K. Bartoszewicza (1883), nazwane pracą „kompilacyjną”, składa się z dwu rodzajów narracji: pisanego potoczyście i prosto życiorysu poety, który może zaciekawić ucznia, oraz bardzo licznych, szczegółowych i kompetentnych przypisów, z których może skorzystać nauczyciel lub badacz literatury. Popularyzacją zajmował się Bartoszewicz m.in. z powodów merkantylnych: tylko egzemplarze sprzedawane tzw. szerszemu odbiorcy przynosiły jakiś dochód.

Bartoszewicz przez lata pisał felietony do różnych gazet, najtrwalej zapisała się w pamięci czytelników Kronika prowadzona w krakowskim „Przeglądzie Literackim i Artystycznym” w l. 1882–1884, również dlatego, że autor wydał wybrane teksty w publikacji 40 kronik (1884). Inne serie felietonowe zamieszczał w „Gazecie Polskiej” (Z teki sceptyka w l. 1904– –1905, Z chwili w 1906 r.) oraz w „Kurierze Polskim”. Kroniki, felietony, notatki publikował także w „Gazecie Krakowskiej”, „Głosie Narodu”, w petersburskim „Kraju” (rubryka Z prowincji) i w kilkunastu innych gazetach. Zapiski Bartoszewicza dotyczyły różnych aspektów życia społecznego i politycznego; incydentalnie obejmowały literaturę i instytucje życia kulturalnego. Być może był on również autorem anonimowej rubryki Echa („Przegląd Literacki i Artystyczny” w l. 1882–1886) utrzymanej w gatunku felietonowym, ale ostrzejszej w tonie.

Miejsce w piśmiennictwie polskim. Największe zasługi Kazimierz Bartoszewicz położył na polu nauk historycznych i archiwistyki. Jego rozprawy na temat dziejów Polski, zbiory zgromadzone przez rodzinę, przede wszystkim przez ojca, Juliana, służą pokoleniom badaczy. Jako krytyk literacki Bartoszewicz łączył klasyczne przekonanie, że literatura wysoka powinna podsuwać czytelnikowi budujące przesłanie, które w artykule na temat Melancholików nazywał tendencją, ze swobodą wypowiedzi, która pozwalała na formułowanie krytycznych uwag w stosunku do pisarzy. Akceptując przesłanie utworu, często wytykał autorom wady kompozycyjne, konstrukcyjne, rozwlekłość (jak w przypadku E. Orzeszkowej); albo odwrotnie – podziwiając konstrukcję postaci, nie doszukiwał się jasnego sensu powieści (jak w przypadku Rodziny Połanieckich H. Sienkiewicza). Mimo elegancji wywodu przejawiał postawę naznaczoną pewną dozą apodyktyczności; ostatnie słowo należało do niego.

Bibliografia

NK, t. 13; PSB, t. 1

Źródła:

Zygmunt Krasiński, „Kłosy” 1873, nr 420–421;

Małpa-Człowiek. Nieznana satyra z XVIII, „Ateneum” 1882, t. 3;

Kroniki, „Przegląd Literacki i Artystyczny” 1882–1884 z przerw.;

Życie Jana Kochanowskiego treściwie zebrane, Kraków 1883;

Żyd o Żydach, [rec.] L. Caro, „Die Judenfrage, eine ethische Frage”, „Kraj” 1893, nr 19;

Książka Z. Kaczkowskiego „O kobiecie w Polsce”, „Kraj” 1895, nr 1–3;

O „Rodzinie Połanieckich”, „Przegląd Poznański” 1895, nr 34–36, 38;

Pesymiści-melancholicy, [rec.] E. Orzeszkowa, „Melancholicy”, „Przegląd Poznański” 1896, nr 9–12;

J.I. Kraszewski, „Tygodnik Polski” 1912, nr 24–25;

Jubileusz Szkoły Głównej, „Tygodnik Polski” 1912, nr 43–45;

Muszę się Państwu przedstawić. (Felieton nie całkiem wesoły), „Świat” 1912, nr 6;

Władysław Syrokomla. W 50. rocznicę jego śmierci, „Gazeta Lwowska” 1912, nr 212–229;

Józef Korzeniowski, „Głos Narodu” 1913, nr 214, 217;

[Antysemityzm w literaturze polskiej XV–XVII w.], „Przegląd Narodowy” 1914, t. 13, nr 1–6, wyd. osob. Warszawa 1914;

[rec.] I. Pannenkowa, „Walka Galicji z centralizmem wiedeńskim”, „Kwartalnik Historyczny” 1918, nr 4;

Szkice i portrety literackie, t. 1, Kraków 1930.

 

Opracowania:

J. Bornsztein, Kazimierz Bartoszewicz. Sylweta literacka, Kraków 1892;

P. Chm. [P. Chmielowski], Bartoszewicz Kazimierz, w: Wielka encyklopedia powszechna ilustrowana, t. 7, Warszawa 1892;

S. Lipecki, Cenna darowizna K. Bartoszewicza, „Głos Narodu” 1929, nr 224, 220–230 i odb.;

J. Jaworska, Kłopoty wydawniczo-księgarskie K. Bartoszewicza, „Przegląd Biblioteczny” 1958, z. 2–3 i odb.;

J. Jaworska, Bartoszewicz Kazimierz, w: Słownik pracowników książki polskiej, Łódź 1972;

A. Żyga, „Przegląd Literacki i Artystyczny” (1882–1886), „Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego” 1974, t. 13, nr 3;

J. Tazbir, Kto był autorem „łyków” i „kołtunów”?, „Kwartalnik Historyczny” 1997, t. 3;

Z. Zielińska-Klimkiewicz, Księgozbiór Bartoszewiczów – przeszłość i teraźniejszość, „Acta Universitatis Lodziensis” 1998, t. 8.