Baudouin de Courtenay Jan Niecisław
Lingwista, teoretyk i historyk języka, dialektolog, publicysta. Kryptonimy: B. de C.; J.B.; J.B. de C.
Informacje biograficzne. Urodził się 13 III 1845 w Radzyminie pod Warszawą jako najstarszy z dwanaściorga rodzeństwa w rodzinie Aleksandra i Jadwigi z Dobrzyńskich. Ojciec był geometrą, uczestnikiem powstania 1830 r. Nazwisko Baudouina de Courtenay „nazbyt mocno akcentuje francuskie pochodzenie uczonego. Nazbyt mocno, bo rzeczywistym Francuzem był tylko prapradziad, który, będąc zawodowym oficerem w służbie króla polskiego i saskiego Augusta II, przyjechał do Polski prawdopodobnie na samym początku XVIII wieku” (S. Urbańczyk). Uczony czuł się Polakiem, choć znamienna jest jego wypowiedź: „Obiektywnie jestem oczywiście Polakiem, bo jestem związany z tą grupą ludzi, która się nazywa narodem polskim, zarówno przez język, jako też przez wspomnienia, przez stosunki rodzinne itd. tego nie mógłbym z siebie wyrwać […]. Ale moja świadoma i dobrowolna przynależność do narodu polskiego ma swoje granice. Mogę iść ręka w rękę z Polakami, tylko o tyle, o ile bronią własnych praw, nie robiąc zamachów na cudze prawa, o ile pracują twórczo i dodatnio, nie zaś niszczycielsko i ujemnie” (W „kwestii żydowskiej”, 1913).
W 1866 r. ukończył wydział filologiczno-historyczny Szkoły Głównej w Warszawie, a jako wybitnie zdolny absolwent został wysłany na stypendium do Pragi i Jeny. W 1870 r. w Lipsku obronił doktorat z filozofii, wydał pierwszą istotną monografię z zakresu historii języka O drevne-polskom jazykě do XIV stolětija, a od 1871 r. był docentem prywatnym językoznawstwa porównawczego w Petersburgu, potem na uniwersytecie w Kazaniu. Tu wraz z Mikołajem Kruszewskim stworzył tzw. kazańską szkołę lingwistyczną zajmującą się filozofią języka. W l. 1883–1893 pracował w katedrze porównawczej gramatyki języków słowiańskich w Dorpacie, w l. 1894–1899 był zaś kontraktowym profesorem językoznawstwa porównawczego i sanskrytu w Krakowie. Wobec nieprzedłużenia kontraktu wrócił do Rosji, w l. 1900– –1918 pracował jako profesor w Petersburgu. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę został profesorem honorowym Uniwersytetu Warszawskiego, czynnym aż do śmierci. Zmarł 3 XI 1929 w Warszawie.
Dorobek naukowy. Badacze spuścizny Baudouina de Courtenay, sytuując go na tle lingwistyki światowej, podkreślają jego dorobek w zakresie językoznawstwa teoretycznego, diachronicznego, fonetyki, dostrzegają paralele między nim a Ferdinandem de Saussure’em oraz prekursorstwo wobec strukturalizmu. Baudouin de Courtenay był „autorem kilkuset prac naukowych z zakresu różnych dziedzin nauki o języku. Przyczynił się do powstania lub rozwoju wielu subdyscyplin językoznawczych, m.in. fonologii, morfologii, morfonologii, gramatyki historycznej języka polskiego, gramatyki porównawczej języków słowiańskich, onomastyki, językoznawstwa ogólnego, klasyfikacji genologicznej i typologicznej, teorii pisma. Interesowały go również zastosowania językoznawstwa, np. glottodydaktyka, retoryka, nauczanie pisania i czytania osób głuchoniemych, przydatność dociekań etymologicznych i semantycznych w badaniach historycznokulturowych” (A. Pajdzińska). W jego rozległej twórczości pojawiają się też wypowiedzi odnoszące się do literatury, podejmujące jej krytyczną ocenę, choć, jak piszą wydawcy jego prac w 1921 r.: „Czego zupełny prawie brak u Baudouina de Courtenay, albo mówiąc ostrożniej, czego u niego prawie zupełnie nie widać, to zamiłowań historyczno-filologicznych”.
O literaturze. Stosunek Baudouina de Courtenay do literatury obrazuje jego ostrożna wypowiedź na łamach „Krytyki”: „[…] jestem wprawdzie »piśmienny«, ale na sprawach literatury znam się bardzo mało, więc mógłbym wystąpić z czymś arcyniekompetentnym” (Uwagi na czasie i nie na czasie, „Krytyka” 1902, z. 11). Marginalnie w tej wypowiedzi pojawiają się uwagi na temat mechanizmów działania krytyki literackiej: „Niech jeden pies zawyrokuje, że pewna książka jest szkodliwą, a zaraz powtórzą to za nim inne psy, i nie widząc na oczy owej książki, zażądają jej potępienia i zniszczenia” (tamże). Przywoływany artykuł dotyczy głośnej swojego czasu sprawy konfiskaty Legend Andrzeja Niemojewskiego – w tej kwestii zdanie uczonego jest jednoznaczne: „Kto nawołuje do niszczenia języka pewnego narodu lub plemienia, kto stawia tamy jego rozwojowi, stoi na równi z mężobójcą lub dzieciobójcą”; „»Serca katolickie« nie mogą sobie rościć pretensji do terroryzowania »serc«, mniej pod tym względem uprzywilejowanych” (tamże, z. 12).
O relacji między filologią, literaturą a nauką o języku Baudouin de Courtenay pisał w młodzieńczym artykule O związkach historii i filologii z filozofią historii i filozofią języka (wyd. 1976). Autor postuluje pełną autonomię każdej z tych dyscyplin i wyraźnie zakreśla ich rozłączne przedmioty badań. Artykuł wieńczy pięć tez: 1) językoznawstwo jest nauką samodzielną, a nie częścią filologii, i w odróżnieniu od filologii, która należy do nauk historycznych, jest nauką fizyczną, naturalną; 2) filozofia języka jest podstawą lingwistyki, nie filologii; 3) lingwistyka i filozofia języka powinny się wzajemnie wspierać, bo ta pierwsza dostarcza szczegółowych analiz językowych, a druga ma charakter syntetyczny, „bada ogólne prawa rządzące językami i w ogóle mową ludzką, i jest kierownikiem dla lingwistyki” (tamże); 4) logika i gramatyka – jako nauki ugruntowane na różnych podstawach – nie powinny być mieszane; 5) „w tworzeniu języka odróżnić należy wybitnie trzy działacze: logiczny, psychologiczny i fizjologiczny” (tamże). Do tego zasadniczego rozdziału przedmiotu badań i sposobu postępowania naukowego Baudouin de Courtenay nawiązuje wielokrotnie, m.in. w odczycie O zadaniach językoznawstwa (1888).
Literatura słowiańska jako przedmiot refleksji. Uczony czytał i pisał po polsku, rosyjsku, słoweńsku, czesku, niemiecku, francusku, włosku, litewsku. Niejednokrotnie wypowiadał się na temat literatury pięknej; w Rosji najczęściej pisał o literaturze polskiej, w Polsce – o rosyjskiej. Na uwagę zasługuje jego wkład w folklorystykę słowiańską, zwłaszcza w zakresie edycji naukowej tekstów gwarowych: polskich (Folklore polonais, „Kryptadia” 1898), polsko-białoruskich (Pieśni białorusko-polskie z powiatu sokólskiego guberni grodzieńskiej, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej” 1892) oraz wielu innych narodów słowiańskich (np. Folklore slave de la vallée de Résia en Italie, province Udine, district Moggio, à la frontière de l’Autriche,
„Kryptadia” 1898, vol. 5). Na stosunek do literatur słowiańskich miały wpływ jego poglądy jako społecznika, myśliciela i publicysty. Doceniał korzyści, jakie może przynieść wzajemne oddziaływanie literatur: „Dzięki zaznajomieniu się z literaturami pobratymców przejdą do nas także prądy umysłowe innych ludów i narodów: przez Chorwatów i Słoweńców dostaną się do nas wpływy włoskie, przez Bułgarów wpływy greckie i tureckie itd. W ten sposób rozszerzają się widnokręgi umysłowe i zbogaca się skarbnica własnego myślenia” (O zjeździe slawistów i panslawizmie „platonicznym”, 1903). Niektórych twórców literackich szczególnie cenił, np. Karela Havlička-Borovskiego, wybitnego czeskiego poetę-satyryka, publicystę i działacza społeczno-politycznego, mającego antyklerykalne i wolnomyślicielskie poglądy, podobne do jego własnych. Uznaniem darzył ukraińskiego poetę Tarasa Szewczenkę, ale ocena jego twórczości była pobieżna. Uznawał prawo Ukraińców do własnego języka literackiego. Włączył się w obronę Iwana Franki po opublikowaniu przez niego w 1897 r. niepochlebnego artykułu o Mickiewiczu Ein Dichter des Verrats (Poeta zdrady). W liście z 11 II 1898 do Franki, potępiając nagonkę na niego części prasy polskiej, jednocześnie stanowczo polemizuje z błędnymi tezami artykułu: „Zwłaszcza Bogu ducha winnego Mickiewicza można było oszczędzić. Że Mickiewicz przewracał ludziom w głowie – na to zgoda, ale to samo robili wszyscy romantycy, wszyscy impresjoniści, subiektywiści itp., jednym słowem »wieszcze«, »męże natchnieni«, ogarnięci jakimś szałem lub zapatrujący się na sprawy jednostronnie. Ale uderzmy się w piersi i zapytajmy siebie samych, czy też i my nie grzeszyliśmy na tym polu?” (cyt. za: M. Kuplowski).
O literaturze polskiej. W przytoczonym fragmencie listu do Franki pojawia się ambiwalentna ocena Mickiewicza. Baudouin de Courtenay znał doskonale utwory poety i innych romantyków. Ponadto cenił twórczość Józefa Ignacego Kraszewskiego, Jana Lama, Elizy Orzeszkowej, Marii Konopnickiej, Bolesława Prusa, Adama Asnyka, Wacława Berenta, a także poszczególne utwory wielu innych polskich pisarzy. Jego wypowiedzi nie stanowiły pełnych analiz krytycznoliterackich, były to jedynie krótkie wzmianki, zwracające uwagę głównie na treść przywoływanych dzieł, jak np. w przypadku Głów od pozłoty Lama czy Mendla Gdańskiego Konopnickiej.
Na uwagę zasługuje też działalność edytorska i redakcyjna Baudouina de Courtenay sprowadzająca się do przybliżania czytelnikom rosyjskim dzieł pisarzy polskich. Był redaktorem i autorem obszernego szkicu krytyczno-biograficznego do wydanego w Petersburgu trzytomowego zbioru utworów Konopnickiej (1913) oraz tłumaczem, redaktorem i autorem przedmowy do trzytomowej edycji dzieł Kraszewskiego.
O literaturze rosyjskiej. Na ten temat w zapiskach Baudouina de Courtenay znajdziemy wypowiedzi formułowane z pozycji „zwykłego” czytelnika oraz bardziej erudycyjne wzmianki, z uwzględnieniem dzieł takich twórców, jak Aleksander Puszkin, Lew Tołstoj, Fiodor Dostojewski czy rosyjscy formaliści. Znamienne, niezależne jest jego spojrzenie na Rosję, sprawy rosyjskie i literaturę rosyjską: sprzeciwiał się utożsamianiu tego, co rosyjskie, z polityką imperium. W tym kontekście na uwagę zasługuje obszerne sprawozdanie z obchodów roku Puszkinowskiego w Krakowie (Puszkin w Krakowie, „Dziennik Poznański” 1899, nr 142– –144). To głównie relacja o charakterze społeczno-literackim, traktująca o stosunkach polsko-rosyjskich, ale pada tam m.in. pozytywna ocena dzieł Puszkina, które zdaniem sprawozdawcy cechuje „artystyczność formy”, „muzykalność języka”, „głębokie odczuwanie psychicznych pobudek” czy „subtelne cieniowanie artystyczno-psychologiczne” (tamże). W podobnym duchu wypowiada się o Tołstoju (tamże). Ewelina Małachowska, córka Baudouina de Courtenay, podaje, że ojciec cenił satyry Michaiła Sałtykowa-Szczedrina i często zapożyczał się w jego słownictwie.
Przeciwko „krzewicielom zdziczenia”. Genezę broszury Krzewiciele zdziczenia (1905) wyjawiono na wstępie: artykuł autora został ocenzurowany przez redakcję „Ogniwa” (1904), a jego druk wstrzymany. Baudouin de Courtenay zauważa: „Stadowość społeczna, czyli stado zamiast społeczeństwa, oraz kierowanie się jednostek pobudkami czysto egoistycznymi na krótką metę charakteryzują stan dzikości”; a z kolei: „Jedną z głównych cech dzikości w sferze intelektualnej jest mięszanie pojęć, gdy tymczasem wyjściu ze stanu dzikości towarzyszy rozróżnianie pojęć, myślenie świadome, myślenie krytyczne, myślenie analityczne” (tamże). Mówi o kontrowersyjnych zachowaniach ludzi, społeczeństw: „Jeszcze nie tak dawno my, »cywilizowani Europejczycy«, paliliśmy czarownice, torturowaliśmy legalnie, a dziś ze zdwojoną siłą prześladujemy ludzi tak za ich przekonania, jako też za ich pochodzenie, za ich przynależność do tej lub owej narodowości, do tego lub owego wyznania. Czyż to nie dzikość i »dzikość« we wszelkich znaczeniach tego wyrazu?” (tamże). Baudouin de Courtenay zauważa, że także „pewnego rodzaju literatura, poezja i sztuka działają jak opium i haszysz, upajają, wprawiają umysły w stan, graniczący z szałem i snem niespokojnym, krzewiąc przez to samo dzikość, a w najlepszym razie dzikość wysubtelnioną” (tamże). W tym nurcie mieszczą się powieści markiza de Sade, twórczość Oscara Wilde’a, Dostojewskiego, Leonida Andrejewa. Literaturę tego typu ironicznie nazywa „nadobną”, traktującą społeczeństwo jak „stado zuchwałych samców i rozwydrzonych samic” (tamże). Czyniąc aluzję do Henryka Sienkiewicza, zwraca przy tym uwagę, że podświadome pragnienie przemocy jest zjawiskiem powszechnym: „A nawet wielki kaznodzieja przeciwko »rui i porubstwu«, ów mistrz słowa, którego utwory rozchodzą się tysiącami na obu półkulach, ileż to razy skierowuje wyobraźnię czytelnika w sfery, bardzo blisko graniczące, jeżeli nie identyczne, z »rują i porubstwem«, tj. z erotyzmem i z okrucieństwami bestii dwunogich!” (tamże). Ciekawa jest opinia uczonego na temat Popiołów Stefana Żeromskiego. Opisy bitew w tym dziele uznaje za „artystyczne i wspaniałe”. Jednak i tego rodzaju opisy oswajają czytelników ze zbrodniami. Prozie Żeromskiego „towarzyszy skalanie wyobraźni, wywoływanie dzikiego nastroju krwiożerczo-lubieżnego i w ogóle cofnięcie się społeczeństwa do stanu przedludzkiego” (tamże). Surowość tych ocen wynika poniekąd z pacyfizmu badacza. W tym kontekście pozytywnie ocenia nowele Wsiewołoda Garszyna, widząc w nich doskonały, przejmujący i potrzebny protest przeciwko wojnie.
Wobec formalistów. Wśród uczniów Baudouina de Courtenay byli studenci Uniwersytetu Petersburskiego, założyciele Towarzystwa Badania Języka Poetyckiego – Opojaz (1916), członkowie jednej ze szkół teorii literatury i stylistyki, w których narodziła się i ukształtowała problematyka XX-wiecznej wiedzy o literaturze. Ci młodzi twórcy pisali „wiersze pozbawione wszelkiej treści komunikatywnej i operujące samym materiałem słownym lub dźwiękowym” (Z. Saloni). Profesor utrzymywał z nimi kontakty, pojawiał się na ich zebraniach, przyjmował u siebie w domu, w związku z dyskusją napisał dwa artykuły (Słowo i „słowo”, „Otkliki”, dod. „Dnja” 1914, nr 7; K tieorii „słowa kak takowogo” i „bukwy kak takowoj”, tamże, nr 8). W pierwszym z nich protestował przeciwko oderwaniu słów od ich desygnatów, nie podzielając wyznawanego przez młodych literatów poglądu, że słowa są tylko dźwiękami. Baudouin de Courtenay ma zdecydowanie krytyczny stosunek do tworzenia słów jako dowolnych kombinacji liter nawiązujących do wyrazów już istniejących. „Sytuacja była więc taka, że futuryści wyrażali się o starym profesorze z najwyższym szacunkiem, jako o kimś,
kto stanowi zaprzeczenie uniwersyteckiego skostnienia i rutyny, Baudouin zaś odsądzał nową szkołę poetycką od czci i wiary. U młodych literatów, wśród których byli zresztą Majakowski i Chlebnikow, nie umiał dostrzec pierwiastków oryginalnego artyzmu, widział tylko prowokacyjną dziwaczność” (Z. Saloni).
Literatura w recenzjach, notatkach i listach. Dużą część spuścizny Baudouina de Courtenay stanowią recenzje dzieł naukowych. Pewne elementy krytycznoliterackie znajdziemy w recenzjach prac dotyczących folkloru, np. w recenzji dzieła Franza von Miklosicha o epopei ludowej w Chorwacji czy pracy o języku ruskich bylin. Na uwagę zasługują też recenzje prac naukowych z zakresu dziejów piśmiennictwa słowiańskiego, edycji i historii dawnych literatur słowiańskich, jak np. kilka ogłoszonych w różnych miejscach recenzji Modlitw Wacława czy omówienie słynnej w swoim czasie rozprawy stanowiącej wprowadzenie do historii literatury słowiańskiej i przedstawienie jej starszych okresów, napisanej przez znanego slawistę słoweńskiego Gregora Kreka, Einleitung in die slavische Literatur geschichte und Darstellung ihrer älteren Perioden („Przegląd Krytyczny” 1876, nr 7). O dziele Kreka traktują również Notatki dla kupujących książki („Przegląd Tygodniowy” 1875, nr 51). Uwagi na temat literatury pojawiają się ponadto w bogatej twórczości epistolarnej Baudouina de Courtenay. Są to jednak zbyt ogólnikowe sądy, by mogły być traktowane jako działalność krytycznoliteracka: pochlebne oceny treści utworów, w niewielkim zakresie obejmujące też ich formę, jak np. w liście do Adolfa Černego: „Dziś dopiero dostałem »Biesedy času« z Pańskimi utworami. Oba są ogromnie silne i piękne. Żałoba jest jak gdyby wypowiedziana z głębi duszy nie tylko poety, ale także wszystkich (wprawdzie niewielu) jednakowo z nim myślących i czujących (w tej liczbie także z mojej). Jest to prawdziwie ludzkie stanowisko w najpodnioślejszym znaczeniu tego wyrazu. Także bardzo głęboki jest wiersz Léta plynou” (cyt. za: T. Bešta).
Prace o literaturze (artykuły publicystyczne, sprawozdania, odczyty, recenzje, notatki i listy, działalność edytorska i redaktorska) sytuują się na marginesie głównych zainteresowań jednego z najznakomitszych językoznawców. Mają znaczenie jako świadectwo gustów i upodobań wybitnego intelektualisty.
Bibliografia
NK, t. 13; PSB, t. 1
Źródła:
[rec.] A. Mierzwiński, „O dzisiejszym stanowisku filologii”, Warszawa 1865, „Pamiętnik Naukowy” 1866, t. 1;
O driewnie-polskom jazykie do XIV stoletija, Lipsk 1870;
[rec.] F. von Miklosich, „Beiträge zur Kenntniss der slavischen Volkspoesie. 1. Die Volksepik in Kroatien”, „Žurnal Ministerstva Narodnogo Prosveščenija” 1871, č. 155;
[rec.] G. Krek, „Einleitung in der slavische Literaturgeschichte und Darstellung ihrer älteren Perioden”, „Slovenski Narod” 1874, nr 145;
[rec.] „Modlitwy Wacława, zabytek mowy staropolskiej, odkryty przez Al. hr. Przeździeckiego. Wiadomość o nich z rozbiorem filologicznym i lingwistycznym podał H. Suchecki”, „Beiträge zur Vergleichenden Sprachforschung” 1874, Bd. 8;
Notatki dla kupujących książki. (O książkach Paplońskiego, Sernca, Kurschata, Grassouera, Kreka, Miklosicha, L. Malinowskiego, Terstenjaka), „Przegląd Tygodniowy” 1875, nr 51;
[rec.] „O jazyke russkich bylin”, Kazań 1879; O zadaniach językoznawstwa. Odczyt pierwszy miany w Dorpacie (dzisiejszym Jurjewie) 25 marca (6 kwietnia) 1888 r. na korzyść Kasy imienia Mianowskiego, „Prace Filologiczne” 1891, t. 3, z. 1;
Pieśni białorusko-polskie z powiatu sokólskiego guberni grodzieńskiej, „Zbiór Wiadomości do Antropologii Krajowej” 1892, t. 16;
Folklore slave de la vallée de Résia en Italie, province Udine, district Moggio, à la frontière de l’Autriche, „Kryptadia” (Paris) 1898, vol. 5;
Jeden z objawów moralności oportunistyczno-prawomyślnej, Kraków 1898; Myśli nieoportunistyczne, Kraków 1898;
Puszkin w Krakowie, „Dziennik Poznański” 1899, nr 142–144;
Uwagi na czasie i nie na czasie (z powodu ankiety „Krytyki” w sprawie konfiskat w ogóle, a konfiskaty „Legend” A. Niemojewskiego w szczególności), „Krytyka” 1902, z. 11–12 i odb.;
Kaprysy tłumicieli myśli ludzkiej, „Krytyka” 1903, z. 5;
O zjeździe slawistów i panslawizmie „platonicznym”. Dwa odczyty wygłoszone w Krakowie 16 i 18 czerwca 1903 roku na korzyść Towarzystwa Pomocy Naukowej dla Polek im. J. Kraszewskiego, Kraków 1903;
Krzewiciele zdziczenia, Kraków 1905;
W „kwestii żydowskiej”. Odczyt wygłoszony w Warszawie 7 lutego 1913 r., Warszawa 1913;
Słowo i „słowo”, „Otkliki”, dod. „Dnja” 1914, nr 7;
K tieorii „słowa kak takowogo” i „bukwy kak takowoj”, „Otkliki”, dod. „Dnja” 1914, nr 8;
Tolerancja, Równouprawnienie, Wolnomyślicielstwo. Wyznanie paszportowe, Warszawa 1923;
Listy J. Baudouina do Courtenay do A. Černego, oprac. T. Bešta, Wrocław 1972;
O związkach historii i filologii z filozofią historii i filozofią języka, „Poradnik Językowy” 1976, z. 1.
Opracowania:
R. Baudouin de Courtenay, Uwagi o dzieciach i wspomnienia rodzinne, t. 1–2 [1885– –1898], Biblioteka Narodowa rkps 5750 II;
Prace lingwistyczne ofiarowane Janowi Baudouinowi de Courtenay dla uczczenia jego działalności naukowej 1868–1921, Kraków 1921;
H. Ułaszyn, Jan Baudouin de Courtenay. Charakterystyka ogólna uczonego i człowieka (1845–1929), Poznań 1934;
W. Doroszewski, Jan Baudouin de Courtenay, „Slavia Orientalis” 1962, nr 4;
W. Winogradow, Jan Baudouin de Courtenay, „Slavia Orientalis” 1962, nr 4;
T. Szyszko, Sałtykow-Szczedrin w piśmiennictwie polskim lat 1872–1914, Wrocław 1965;
B. Białokozowicz, Lwa Tołstoja związki z Polską, Warszawa 1966;
B. Białokozowicz, Jan Baudouin de Courtenay i Marian Zdziechowski, „Przegląd Humanistyczny” 1968, z. 2;
Z. Saloni, Jan Baudouin de Courtenay a poetyka formalistów, „Pamiętnik Literacki” 1971, z. 1;
E. Stankiewicz, Baudouin de Courtenay. His Life and Work, w: A Baudouin de Courtenay Anthology. The Beginning of Structural Linguistics, transl. and ed. with an introd. by E. Stankiewicz, London 1972;
E. Małachowska, Jan Baudouin de Courtenay w życiu prywatnym. (Wspomnienia o moim Ojcu), cz. 1–2, „Przegląd Humanistyczny” 1973, nr 3, 5;
W. Doroszewski, Jan Baudouin de Courtenay – językoznawca i myśliciel, w: J.N. Baudouin de Courtenay, Dzieła wybrane, t. 1, Warszawa 1974;
M. Kuplowski, Iwan Franko jako krytyk literatury polskiej, Rzeszów 1974;
B. Białokozowicz, Jan Baudouin de Courtenay o Dostojewskim, „Slavia Orientalis” 1980, nr 1–2;
B. Białokozowicz, Jan Baudouin de Courtenay o Puszkinie, „Slavia Orientalis” 1980, nr 3;
B. Białokozowicz, Jan Baudouin de Courtenay wobec literatury rosyjskiej, „Przegląd Rusycystyczny” 1980, z. 3;
B. Białokozowicz, Literatury słowiańskie w oczach Jana Baudouina de Courtenay, w: Fiodor Dostojewski w setną rocznicę śmierci, red. M. Bobran, Rzeszów 1985;
E. Stankiewicz, Baudouin de Courtenay a podstawy współczesnego językoznawstwa, Wrocław 1986;
S. Urbańczyk, Życie i naukowa droga Jana Baudouina de Courtenay, w: Jan Niecisław Baudouin de Courtenay a lingwistyka światowa. Materiały z konferencji międzynarodowej, Warszawa, 4–7 IX 1979, red. J. Rieger, M. Szymczak, S. Urbańczyk, Wrocław 1989;
Z. Tarajło-Lipowska, Jan Baudouin de Courtenay i Karel Havlič Borovský, „Pamiętnik Słowiański” 1995–1996, t. 45–46;
B. Białokozowicz, Lew Tołstoj w oczach Jana Baudouina de Courtenay, w: Oblicza Wschodu w kulturze polskiej, red. G. Kotlarski, M. Figura, Poznań 1999;
A. Adamska-Sałaciak, Jan Baudouin de Courtenay’s Contribution to General Linguistic, w: Towards a History of Linguistics in Poland. From the Early Beginnings to the End of the 20th Century, eds. E.F.K. Koerner, A. Szwedek, Amsterdam–Philadelphia 2001;
M. Kowalski, Język i Czas. Studium myśli naukowej Jana Baudouina de Courtenay i Ferdinanda de Saussure’a, Warszawa 2016;
P. Sobotka, Jan Baudouin de Courtenay – językoznawca filozoficzny, gramatyk, w: My z Nich. Spuścizna językoznawców Uniwersytetu Warszawskiego, red. Z. Zaron, Z. Greń, Warszawa 2017;
A. Pajdzińska, Baudouin de Courtenay: prekursor nie tylko strukturalizmu, „LingVaria” 2020, nr 2.