Bem Antoni Gustaw
Historyk literatury, krytyk, publicysta, tłumacz, pedagog. Pseudonimy i kryptonimy: A.G.B.; Adam Niemir; G.B.; T.R.; Tadeusz Racławicki.
Biografia. Urodził się 24 VI 1848 w Lipsku w pow. iłżeckim (w dokumentach urzędowych, z wyjątkiem aktu zgonu, tylko pierwsze imię: Antoni). Dzieciństwo spędził w Lipsku pod opieką dziadka i matki, Joanny z Krężelewskich; ojciec, Karol Gustaw, zginął w powstaniu węgierskim 9 VIII 1849. Uczył się w szkole powiatowej w Sandomierzu (1858–1862) i w gimnazjum w Radomiu (1862–1865). W l. 1866–1870 studiował na Wydziale Filologiczno-Historycznym Szkoły Głównej. Przez całe dorosłe życie naprzemiennie związany z Warszawą lub Kielcami. Po ukończeniu studiów pracował w Warszawie jako nauczyciel prywatny; włączył się wówczas w kampanię pozytywistyczną (artykuły w „Opiekunie Domowym” oraz „Niwie”). W 1873 r. wyjechał do Kielc, gdzie objął posadę nauczyciela języków starożytnych i języka polskiego w prywatnej szkole Hermana Hillera; mocno ograniczył wtedy aktywność publicystyczną. Do Warszawy wrócił w 1878 r., rozpoczął współpracę z „Przeglądem Tygodniowym” i „Nowinami”, ale już w sierpniu następnego roku ponownie przeniósł się do Kielc. W tutejszym gimnazjum rządowym wykładał język polski, historię i języki starożytne; uczył m.in. Stefana Żeromskiego, dla którego był ukochanym nauczycielem i autorytetem w kwestiach literackich (Żeromski poświęcił Bemowi wiele miejsca w pisanych z jego inicjatywy dziennikach). Przebywając w Kielcach, ogłaszał artykuły i recenzje w prasie pozytywistycznej (m.in. w „Prawdzie” i „Kraju”). Latem 1888 r. powrócił na stałe do Warszawy. Znów pracował w szkołach prywatnych, m.in. na pensjach Karoliny Strzemińskiej, Anny Jasieńskiej, Jadwigi Sikorskiej, był wykładowcą na Uniwersytecie Latającym – i znów intensywnie publikował (m.in. w „Ateneum”, „Prawdzie”, „Przeglądzie Pedagogicznym”, „Przeglądzie Tygodniowym”). Zaangażował się w działalność tajnego Towarzystwa Literackiego, drukując w „Dzienniku Poznańskim” pod pseudonimem Tadeusz Racławicki cykl antycarskich korespondencji Spod zaboru rosyjskiego (1891–1894). Równocześnie prowadził działalność naukową, tłumaczył, wydał podręczniki gramatyki języka polskiego i teorii literatury. Zmarł w Warszawie 15 IV 1902. Żonaty z Walentyną z Dobrowolskich (1857–1940), którą poznał w Kielcach i tam poślubił w 1875 r. Z małżeństwa tego miał córkę Janinę (1877–1961), późniejszą nauczycielkę i sekretarza Towarzystwa Kultury Polskiej założonego przez Aleksandra Świętochowskiego. Z dzienników Żeromskiego wiadomo, że związek Bemów nie był udany i przechodził wiele kryzysów.
Szeregowy uczestnik pozytywistycznych bojów. Młodzieńcze recenzje i artykuły krytycznoliterackie Bema, drukowane w „Opiekunie Domowym” i „Niwie” w l. 1872–1874 (tylko w 1873 r. ponad 20 publikacji), sytuują go na pozycji aktywnego propagatora wczesnopozytywistycznych postulatów społecznych i estetycznych. Do recenzowanych utworów przykłada przede wszystkim kryterium ideowe. Jeśli omawiane dzieło wykazuje tendencje demokratyczne, postępowe, organicznikowskie, wolnomyślicielskie – jest oceniane pozytywnie jako społecznie użyteczne. Taką opinię formułuje Bem m.in. o powieściach Elizy Orzeszkowej oraz Adama Pługa, o Humoreskach z teki Worszyłły Henryka Sienkiewicza i o Macosze Józefa Ignacego Kraszewskiego. Wobec twórczości każdego z tych autorów krytyk wysuwa wiele zarzutów związanych ze stroną artystyczną (rozumianą głównie jako kompozycja, konstrukcja fabuły, kreacja postaci, forma narracji), ale w ostatecznym rozrachunku wady te uznaje za drugorzędne, nieprzesądzające o wartości dzieł. Wtórność Macochy wobec wcześniejszych powieści Kraszewskiego rekompensuje to, że pisarz stworzył w postaci Laury „nowoczesny pierwowzór niewieściej emancypacji” ([rec.] „Macocha”, z podań XVIII wieku, spisał J.I. Kraszewski, Warszawa 1873 r., „Niwa” 1873, nr 39). „Zewnętrzne niedostatki” Dwóch dróg, objawiające się niedbałością stylu i słabo rozwiniętymi partiami dialogowymi, mają mniejsze znaczenie niż cechująca opowiadanie „rozumna i sprawdzona z życiem dążność” ([rec.] „Humoreski z teki Worszyłły”, podał do druku H. Sienkiewicz, II. „Dwie drogi”, tamże, nr 36). Nawet w „najsłabszych pracach” Pługa, przegadanych, operujących nieuzasadnionymi zwrotami akcji, „tkwi” „czysto uczuciowa tendencja, gorąca chęć przyniesienia pożytku ogółowi”, wystarczająca do zalecenia ich czytelnikom (Adam Pług, „Opiekun Domowy” 1873, nr 9–11). Z patosem pisze o Orzeszkowej jako o „dzielnej pracownicy w przybytku trzeźwych prawd i pożytecznej kapłance pióra” (Eliza Orzeszko, tamże, nr 32–35).
Formalnymi wyznacznikami aprobowanej przez Bema ideowo zaangażowanej literatury są: realizm (rozumiany jako wierność wobec rzeczywistości), typowość bohaterów (w znaczeniu ich społecznej reprezentatywności), przedmiotowość narracji (która w poglądach Bema – podobnie jak realizm – nie stoi w sprzeczności z tendencyjnością), „plastyczność” obrazowania (fikcja mająca znamię prawdopodobieństwa życiowego). Zgodnie z pozytywistycznym programem literackim Bem odrzuca poezję jako twór epoki minionej. W swojej debiutanckiej recenzji bezpardonowo rozprawia się ze Stanisławem Grudzińskim, „ckliwym, pustym, ale dość prawidłowym rymotwórcą” ([rec.] „Marzenia i piosnki”, przez St. Grudzińskiego, Kraków 1872 r., „Opiekun Domowy” 1872, nr 43). W artykule Powołanie wieszcze („Opiekun Domowy” 1873, nr 21) domaga się wychowywania dzieci nie na wieszczów, ale – w wywodzie to wyraźne przeciwieństwo – na „zdrowych i pożytecznych obywateli”.
Szkice krytyczno- i historycznoliterackie. Bem od początku dzieli swoje zainteresowania między krytykę a historię literatury, nie rozgraniczając obu typów działalności ([rec.] Adam Bełcikowski jako krytyk literatury, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1887, nr 14–19). Wobec literatury dawnej badacz stosuje również kryterium ideowe, przyznając historykowi literatury prawo osądzania twórcy, jeśli ten „wprowadza pieśnią lud na ciemne bezdroża i gardzi współczesnym idei postępowych poziomem” ([rec.] W. Spasowicz, „Pol jako poeta” – dwa odczyty miane w Sali Ratuszowej d. 12 i 14 bm., „Przegląd Tygodniowy” 1878, nr 12). Zgodnie z tym stanowiskiem Bem dokonuje oceny piśmiennictwa staropolskiego, oświeceniowego i romantycznego. W piśmiennictwie epok dawnych interesuje go głównie twórczość satyryczna będąca przejawem myśli reformatorskich, prospołecznych, antyklerykalnych. W przekrojowym i najważniejszym w dorobku artykule – Śmielsze błyski humoru satyrycznego w literaturze staropolskiej. (Szkicowe studium), w: Ognisko. Książka zbiorowa wydana dla uczczenia 25-letniej pracy T.T. Jeża (1882) – ujmuje literaturę staropolską jako przestrzeń starcia sił postępowych z siłami konserwatywnymi. Chwali Mikołaja Reja, Adama Naruszewicza, Ignacego Krasickiego, przede wszystkim jednak upomina się o należne miejsce w historii literatury dla Tomasza Kajetana Węgierskiego, „jednego z najbystrzejszych i niezawodnie najśmielszego z satyryków polskich” (tamże) – wolnomyśliciela, antyklerykała, libertyna, nieprzejednanego wroga obskurantyzmu. Przyjęta optyka każe Bemowi docenić tych twórców XVII w. („iście inkwizycyjnych czasów”; tamże), którzy choćby sporadycznie wykazywali tendencje demokratyczne (S. Szymonowic, K. Opaliński, W. Potocki). Z tego m.in. powodu badacz ma ambiwalentny stosunek do romantyzmu. Dostrzega zwrot w stronę ludowości poetów tej epoki i tym motywuje tak przez siebie ceniony demokratyzm części literatury romantycznej („opierając się na pierwiastkach ludowych, [romantyzm] nie mógł wzgardzić stanowczo zasadami demokratycznymi”; Obywatel polski z doby romantyzmu, „Prawda” 1881, nr 33) – jako przykłady wymienia Grób Agamemnona i Dziadów cz. II. Uznaje też wartość Pana Tadeusza jako epopei narodowej. Niemniej za najważniejszą, a jednocześnie najbardziej szkodliwą cechę romantyzmu uznaje mesjanizm – ideę zgubną, jakoś usprawiedliwioną polskimi dziejami, ale w gruncie rzeczy będącą oszustwem promowanym w arcydziełach wieszczów, którzy zamiast realnego programu politycznego zaproponowali „budowanie zamków na lodzie, magiczno-wskrzesicielskie pokusy, wiarę w cudzą pomoc i w wyniosłe stanowisko narodu” oraz pochwalanie idei martyrologicznych (tamże). Przy okazji omawiania studium historycznoliterackiego Piotra Chmielowskiego (O literaturze polskiej z ostatniego szesnastolecia) Bem formułuje opinię o najnowszej literaturze – i proponuje własną jej periodyzację („Prawda” 1881, nr 30). Wyróżnia trzy okresy: do 1871 r. agresywny etap wstępny, mający na celu głównie ataki na „starych” i zakończony manifestem My i wy; do 1874 r. „okres młodzieńczej walki o przekonania”, czyli o program w istocie już pozytywistyczny; od 1876 r. (po dwuletnim zastoju) etap dojrzały (niescharakteryzowany przez Bema).
Wypowiedzi krytyczno- i teoretycznoliterackie lat 90. Od realizmu do ideału. Dopiero na przełomie lat 80. i 90. Bem odchodzi od pozytywistycznej programowości. W wypowiedziach krytycznoliterackich z tego okresu pojawia się nowy ton: pochwały dla realizmu bez domieszki dydaktyzmu; docenia też psychologiczną wiarygodność obrazowania, indywidualizm postaci, refleksyjność. Recenzja Moich znajomych Marii Konopnickiej jest okazją do powtórzenia demokratycznych idei („Prawdziwa poezja to kapłanka niedoli, a jej ulubieńcami najszczersi nędzarze”; [rec.] „Znajomi” Konopnickiej, „Kraj” 1891, nr 4), ale i do wyrażenia akceptacji dla uczuciowego zaangażowania autorki. W studium poświęconym Adamowi Asnykowi najwyższe noty zyskują cykle W Tatrach, za realistyczny sposób przeżywania kontaktu z górami, oraz Nad głębiami, za „niepospolitą wartość filozoficzną”, za „zogniskowanie” przez „wieszcza-filozofa” „najbardziej niepokojących jednostkę i społeczeństwo zagadek” (Adam Asnyk (wspomnienie pozgonne), „Prawda” 1897, nr 35). Również w szkicach historycznoliterackich inaczej rozkładają się akcenty: teraz romantyzm to szczyt polskiej poezji, który „bogactwem barw a harmonią tonów kołysał ducha przez pół wieku blisko i podartą siermięgę nędzarza blaskami purpury królewskiej złocił” (Najwyższe tony liryki staropolskiej, w: Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866–1891), 1893). Badacz nie rozwija jednak założeń nowego sposobu rozumienia literatury przedstawionego w podręczniku Teoria poezji polskiej z przykładami w zarysie popularnym analityczno-dziejowym (1899). Tytułową „poezję” autor rozumie szeroko: jako literaturę piękną („zaliczam więc do jej dziedziny wszystkie, noszące na sobie rdzenne znamię twórczości, a w piękną formę ujęte płody słowa ludzkiego, bez względu na to, czy są wierszem, czy prozą skreślone”; tamże), która nie tylko „wymownie odbija” rzeczywistość, ale ją także przekształca, kreuje, metaforyzuje. By zostać pisarzem czy poetą, nie wystarcza wiedza i opanowanie warsztatu – potrzeba „żywego uczucia i twórczej wyobraźni” oraz głębokiego „poczucia piękna”. Celem literatury jest bowiem „dążenie do ideałów, czyli do urzeczywistnienia pewnych wyobrażalnych wzorów doskonałości estetycznej i moralnej” (tamże). Bem nie precyzuje, czym są owe ideały, ale wskazuje, że mają one związek z wartościami społecznymi, narodowymi, ogólnoludzkimi. Wyłożona w początkowych fragmentach Teorii poezji polskiej koncepcja literatury nie znajduje kontynuacji w dalszym toku wywodu. Książkę cechuje – typowy w ogóle dla tego badacza – normatywizm: skłonność do klasyfikowania, systematyzowania, kategoryzowania pojęć, zjawisk, gatunków. Bem do końca pozostaje bowiem wierny ideałom scjentystycznym. Nadal z pasją odkłamuje i odbrązawia postaci obrosłe legendą lub stereotypami literackimi (Grzegorz z Sanoka i zagadkowe jego stanowisko w historii literatury, w: Prawda. Książka zbiorowa dla uczczenia dwudziestopięcioletniej działalności Aleksandra Świętochowskiego. 1870–1895, 1899; Jan Chryzostom Pasek w pamiętnikach i komedii, „Prawda” 1897, nr 31).
Struktura recenzji i szkiców krytycznoliterackich. Bem buduje swoje wypowiedzi krytycznoliterackie metodycznie. Jego szkice albo mają hierarchiczną budowę, składają się z części, „działów”, rozdziałów, podrozdziałów, w których Bem porządkuje materiał według przyjętych przez siebie kryteriów i kategorii tematycznych lub gatunkowych (np. Słowo o satyrach Krzysztofa Opalińskiego, „Niwa” 1873, nr 26, 28, 30, 32, 34), albo cechuje je układ czteroelementowy: kontekstowy wstęp (najczęściej historycznoliteracki), charakterystyka twórczości omawianego autora, streszczenie dzieła/ dzieł, uwagi na temat „artyzmu” (np. Stanisław Trembecki (profil), „Prawda” 1883, nr 29). Najważniejszym, najbardziej rozbudowanym elementem wywodu jest streszczenie; najkrótsze, niemal zdawkowe są oceny „artystyczne”. Taką samą strukturę – w odpowiednio pomniejszonym wymiarze – mają recenzje. Wypowiedzi publicysty cechuje duża dbałość o przejrzystość, rzeczowość, naukowy obiektywizm. Wydaje się, że za obowiązek recenzencki Bem poczytywał wytykanie błędów i usterek – każdą, nawet najbardziej pochwalną opinię kończył wypunktowaniem potknięć autora, w myśl zasady, że żadne „słońce nie jest bez plam” ([rec.] O literaturze polskiej z ostatniego szesnastolecia). Bem nigdzie nie sformułował wypowiedzi metakrytycznej, ale z artykułu Adam Bełcikowski jako krytyk literatury wynika, że takie właśnie wymagania stawiał przed krytykiem literackim: w zakresie struktury wypowiedzi oczekiwał dbałości o „ścisłą metodę” i precyzję pojęć, w zakresie treści – uwzględnienia tła historycznego, kulturowego i biograficznego w genezie dzieła oraz „sumiennej a bystrej oceny estetycznej przedmiotu” („Przegląd Literacki” 1887, nr 19).
Podsumowanie. Krytyka literacka Bema niemal całkowicie mieści się w granicach myślenia pozytywistycznego. Bem nie formułował nowych, oryginalnych haseł – a jeśli nawet, jak wygłaszane w „Gazecie Kieleckiej” postulaty stworzenia powieści naukowej (Książki dla lepianek i książki dla salonów, „Gazeta Kielecka” 1875, nr 55–56), to nie wywołały one większego rezonansu. Zapewne również dlatego, że był publicystą schematycznym i – mimo ogromnej erudycji, a może właśnie z jej powodu – zbyt drobiazgowym. Nie potrafił szczegółowych rozpoznań przekuć na ogólniejsze teorie. Jako nauczyciel miał duży wpływ na uczniów, ale jako krytyk nie oddziałał zbyt mocno na rozwój świadomości literackiej, choć z pewnością przyczynił się do ugruntowania kryterium utylitarystycznego w ocenie literatury i do popularyzacji prozy tendencyjnej.
Bibliografia
Źródła:
[rec.] „Marzenia i piosnki”, przez St. Grudzińskiego, Kraków 1872;
„Obrazki z podróży do Tatrów i Pienin”, wydanie drugie, Kraków;
„Konfederacja barska”. Korespondencja między St. Augustem a Ksawerym Branickim w r. 1768, wydał dr Lud. Gumplowicz, Kraków, „Opiekun Domowy” 1872, nr 43;
Adam Pług, „Opiekun Domowy” 1873, nr 9–11;
Powołanie wieszcze, „Opiekun Domowy” 1873, nr 21;
[rec.] „O zasadzie użyteczności” Johna Stuarta Milla, przekład z angielskiego, wydanie „Przeglądu Tygodniowego” 1873 r., „Opiekun Domowy” 1873, nr 27;
Eliza Orzeszko, „Opiekun Domowy” 1873, nr 32–35;
[rec.] „Macocha”, z podań XVIII wieku, spisał J.I. Kraszewski, Warszawa 1873 r., „Opiekun Domowy” 1873, nr 33;
Słowo o satyrach Krzysztofa Opalińskiego, „Niwa” 1873, nr 26, 28, 30, 32, 34;
[rec.] „Humoreski z teki Worszyłły”, podał do druku H. Sienkiewicz, II. „Dwie drogi”, „Niwa” 1873, nr 36;
[rec.] „Oficjalista”, powieść Adama Pługa, Warszawa 1873 r., „Niwa” 1873, nr 37;
[rec.] „Na dnie sumienia”, powieść Elizy Orzeszkowej, Warszawa 1873 r., „Niwa” 1873, nr 38;
[rec.] „Macocha”, z podań XVIII wieku, spisał J.I. Kraszewski, Warszawa 1873 r., „Niwa” 1873, nr 39;
O stanowisku Ludwika Kondratowicza (Władysława Syrokomli) w dziejach literatury polskiej. Odczyt, „Gazeta Kielecka” 1874, nr 3–14;
„Wizerunek” Mikołaja Reja z Nagłowic jako utwór sztuki i zdrowej myśli, „Niwa” 1874, nr 51–53;
Książki dla lepianek i książki dla salonów, „Gazeta Kielecka” 1875, nr 55–56;
Co to jest plastyczność?, „Biesiada Literacka” 1876, nr 33;
Józef Bohdan Zaleski wobec dziejów liryki polskiej. Studium, „Tydzień Literacki, Artystyczny, Naukowy i Społeczny” 1877, nr 2–9;
[rec.] „Maćko Borkowic”, „Nowiny” 1878, nr 130;
[rec.] W. Spasowicz, „Pol jako poeta” – dwa odczyty miane w Sali Ratuszowej d. 12 i 14 bm., „Przegląd Tygodniowy” 1878, nr 12;
J. Bohdan Zaleski, „Przegląd Tygodniowy” 1878, nr 18–21;
Andrzej Towiański. (Wspomnienie), „Przegląd Tygodniowy” 1878, nr 22–25;
[rec.] O literaturze polskiej z ostatniego szesnastolecia (ocena pracy dra Piotra Chmielowskiego), „Prawda” 1881, nr 30;
Obywatel polski z doby romantyzmu, „Prawda” 1881, nr 32–33;
Śmielsze błyski humoru satyrycznego w literaturze staropolskiej. (Szkicowe studium), w: Ognisko. Książka zbiorowa wydana dla uczczenia 25-letniej pracy T.T. Jeża, Warszawa 1882;
Stanisław Trembecki (profil), „Prawda” 1883, nr 29;
[rec.] Najnowsze studium nad „Panem Tadeuszem”, „Kraj” 1885, nr 2–3;
[rec.] Adam Bełcikowski jako krytyk literatury, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1887, nr 14–19;
Echa mesjanistyczne w literaturze polskiej, „Prawda” 1888, nr 6–9, 11–12, 14;
„Stanowisko Kazimierza Jarochowskiego w historiografii polskiej” – studium Władysława Smoleńskiego. („Bibl. Warsz.”, sierpień 1888);
„Dwa dni w podróży”, opowiadanie dla dzieci, przez Stefana Gębarskiego) odznaczone na konkursie „Przeglądu Pedagogicznego”), Warszawa 1888, „Prawda” 1888, nr 35;
[rec.] „Złota przędza poetów i prozaików polskich”, pod red. dra Piotra Chmielowskiego, ze współudziałem Stanisława Krzemińskiego i Ernesta Sulimczyka Świeżawskiego (tom IV, Warszawa 1887), „Ateneum” 1888, z. 9;
[rec.] M. Gawalewicz, „Guzik”, komedia w 1 akcie, „Prawda” 1889, nr 2;
O najnowszym opracowaniu historii literatury polskiej, „Prawda” 1889, nr 39–41;
Kartka z dziejów fanatyzmu i bezrządu, „Prawda” 1890, nr 28–30;
[rec.] A. Mazanowski, „Stosunki i wzajemne sądy Mickiewicza, Słowackiego i Krasińskiego”, Warszawa 1890, „Prawda” 1890, nr 31;
[rec.] Rowiński Michał, „Uwagi o wersyfikacji polskiej jako przyczynek do metryki porównawczej”, Warszawa 1891, „Przegląd Tygodniowy” 1891, nr 24;
Michał Bobrzyński, „Dzieje Polski w zarysie”, Kraków–Warszawa 1890 r., „Przegląd Tygodniowy” 1891, nr 29, 31–33;
[rec.] „Znajomi” Konopnickiej, „Kraj” 1891, nr 4–5;
[rec.] W. Smoleński, „Przewrót umysłowy w Polsce wieku XVIII, studia historyczne”, Kraków–Petersburg 1891, „Przegląd Tygodniowy” 1892, nr 27–28;
Najwyższe tony liryki staropolskiej, w: Upominek. Książka zbiorowa na cześć Elizy Orzeszkowej (1866–1891), Kraków 1893;
[rec.] „Jan Chryzostom Pasek w pamiętnikach i komedii”, „Prawda” 1897, nr 31;
Adam Asnyk (wspomnienie pozgonne), „Prawda” 1897, nr 33–35;
Grzegorz z Sanoka i zagadkowe jego stanowisko w historii literatury, w: Prawda. Książka zbiorowa dla uczczenia dwudziestopięcioletniej działalności Aleksandra Świętochowskiego. 1870–1895, Lwów 1899;
Teoria poezji polskiej z przykładami w zarysie popularnym analityczno-dziejowym, Petersburg 1899;
[rec.] „Nowy obraz dziejów literatury polskiej”, „Prawda” 1900, nr 33–37;
[rec.] O VI tomie „Historii literatury polskiej” Piotra Chmielowskiego, „Prawda” 1902, nr 1;
Studia i szkice literackie, wstęp I. Chrzanowski, Warszawa 1904;
Pisma krytyczne, oprac. Z. Żabicki, Warszawa 1963.
Opracowania:
I. Chrzanowski, Słowo wstępne, w: A.G. Bem, Studia i szkice literackie, Warszawa 1904;
T. Grabowski, Krytyka literacka w Polsce w epoce realizmu i modernizmu (1863–1933), Poznań 1934;
J. Kulczycka-Saloni, Krytyka literacka lat 1863–1881, w: Z literatury lat 1863–1918. Studia i szkice, cz. 1, red. J. Baculewski, S. Sandler, Wrocław 1957;
Z. Żabicki, Krytyk-pozytywista. Kilka uwag o życiu i działalności krytycznoliterackiej Antoniego Gustawa Bema, „Pamiętnik Literacki” 1958, z. 1;
S. Frybes, Antoni Gustaw Bem (1848–1902), w: Polska krytyka literacka (1800–1918). Materiały, t. 3, red. J.Z. Jakubowski, oprac. J. Kulczycka-Saloni, S. Frybes, Warszawa 1959;
Z. Żabicki, Przedmowa, w: A.G. Bem, Pisma krytyczne, oprac. Z. Żabicki, Warszawa 1963;
Z. Żabicki, Antoni Gustaw Bem, w: Literatura polska w okresie realizmu i naturalizmu, t. 3, red. J. Kulczycka-Saloni, H. Markiewicz, Z. Żabicki, Warszawa 1969;
J. Rutkowski, Program inteligencki Antoniego Gustawa Bema a mity inteligenckie Stefana Żeromskiego, w: O Stefanie Żeromskim. Materiały z sesji naukowej Kielce 14–16 październik 1974, red. J. Pacławski, Kraków 1976;
E. Kula, Antoni Gustaw Bem, Wrocław 1988; E. Paczoska, Krytyka literacka pozytywistów, Wrocław 1988;
J. Rutkowski, O oryginalnych propozycjach intelektualnych Antoniego Gustawa Bema, „Kieleckie Studia Filologiczne” 1992, t. 6;
A. Kulawik, Wykład Bema o literaturze i wierszu, w: Piotr Chmielowski i Antoni Gustaw Bem. Konferencja ogólnopolska w 150. rocznicę ich urodzin, red. Z. Przybyła, Częstochowa 1999;
Z. Przybyła, Mickiewicz w publicystyce i pracy nauczycielskiej A.G. Bema, w: tamże.