Białobłocki Bronisław
Krytyk literacki, publicysta. Kryptonimy: B; B.B.; Bł.; Błbłcki.
Informacje biograficzne. Urodził się ok. 1861 r. w Ostroszynie na Białorusi (gub. mińska) w drobnoszlacheckiej, ubogiej rodzinie kalwińskiej posługującej się na co dzień językiem białoruskim. Uczęszczał do gimnazjum w Mińsku, które ukończył w 1878 r. W tym samym roku, z zaledwie 15 rublami, przybył do Petersburga w celu odbycia studiów na wydziale prawniczym tamtejszego uniwersytetu, który ukończył w 1882 r. Jednocześnie, przejawiając talent malarski, uczęszczał do Akademii Sztuk Pięknych w Petersburgu. Bieda i doskwierający przez cały okres studiów głód doprowadziły do licznych chorób, w tym gruźlicy, które przyczyniły się do jego przedwczesnej śmierci. W Petersburgu pozostawał pod wpływem radykalnych kół młodzieży oraz w zasięgu oddziaływania idei „Narodnoj Woli”. W 1882 r., po skończonych studiach prawniczych, przyjechał do Warszawy, od razu nawiązując kontakty z aktywnymi politycznie kręgami młodzieży. Wtedy też poznał Stanisława Krusińskiego i Ludwika Krzywickiego. Zaangażował się w stworzenie legalnie działającej trybuny prasowej umożliwiającej propagowanie idei postępowych wśród polskiej młodzieży inteligenckiej. Ze względu na brak środków finansowych i niemożność wydawania własnego organu prasowego skorzystał z możliwości współpracy z „Przeglądem Tygodniowym”, którego redaktorem był wówczas Adam Wiślicki, liczący, że kooperacja z postępową młodzieżą ożywi niegdyś zaangażowane w spory pozytywistyczne pismo. Jednak aresztowania członków „Proletariatu” oraz szeroko zakrojone represje władz carskich szybko kazały Wiślickiemu zrezygnować z tej współpracy. Ostateczne zerwanie nastąpiło w 1885 r., po którym Białobłocki utrzymywał się głównie z korepetycji. Wskutek rozwijającej się gruźlicy, chorób serca i nerek zmarł w skrajnej nędzy w 14 IV 1888 w warszawskim szpitalu św. Ducha. Jego śmierć odnotowały m.in. „Przegląd Tygodniowy”, „Prawda”, „Ateneum” oraz „Głos”.
Działalność krytycznoliteracka. Dorobek publicystyczny Bronisława Białobłockiego ogranicza się do kilkunastu pozycji drukowanych przede wszystkim w „Przeglądzie Tygodniowym”, choć jego teksty pojawiały się również w „Prawdzie” i „Ateneum”. Dużą część stanowią wypowiedzi krytycznoliterackie, choć nie brakuje analiz zjawisk społecznych (Nadprodukcja inteligencji, „Przegląd Tygodniowy” 1884, nr 1–2). Cechą charakterystyczną tekstów krytycznoliterackich są obszerne przytoczenia fragmentów z analizowanych utworów zajmujących niekiedy większą część tekstu. Nie brakuje również bardzo surowych ocen dzieł i twórców niemających zdaniem Białobłockiego czytelnikowi nic do zaoferowania. Świadomość ingerencji cenzury powoduje z kolei, że Białobłocki posługuje się językiem ezopowym oraz licznymi niedomówieniami, pozostawiając czytelnikowi konieczność wyciągnięcia ostatecznych wniosków. Białobłocki bardzo poważnie podchodzi do roli i zadań krytyki literackiej. Według niego pogłębia ona oddziaływanie powieści na czytelnika, nade wszystko pozwala mu osiągnąć lepszą wiedzę o sobie i społeczeństwie, w którym funkcjonuje.
Poglądy estetyczne. Białobłocki zdecydowanie odrzuca koncepcje uznające dzieło literackie za byt autonomiczny, niezależny od społecznych uwarunkowań. Twierdzi, że estetyczne doświadczenie sztuki nie „powinno być po prostu osłupieniem bezmyślnym, bo bezkrytycznym zachwytem pięknością dzieła” (Szkice estetyczne p. M. Massoniusa, dod. „Przeglądu Tygodniowego” 1885, I półrocze). Takiej wizji przeciwstawia sztukę, której „korzenie kryją się głęboko w naturze ludzkiej i w warunkach społecznych” (tamże). Zdaniem Białobłockiego sztuka powinna wypływać z doświadczenia życiowego, dlatego w jego ocenach dzieł literackich największe uznanie zdobywa umiejętność jego przetransponowania na fabułę oraz kreację postaci. Jest w tym względzie zwolennikiem realizmu, zdecydowanie mniejsze uznanie budzi w nim naturalizm, który uznaje za przejaw „fotograficznego obiektywizmu i pseudorealizmu” (Z życia i literatury Cesarstwa, „Przegląd Tygodniowy” 1883, nr 41). Ta różnica w ocenie realizmu i naturalizmu na korzyść pierwszego nurtu wynika z przekonania, że literatura ma obowiązek ingerować w życie, propagować idee postępowe i naukowe, które mogą wpłynąć na pozytywną przemianę świata społecznego. Nie chodzi zatem tylko o wierne odtworzenie rzeczywistości, z jej patologicznymi stosunkami społecznymi, z ukazaniem nędzy i warunków życia najniższych warstw, ale również o wskazanie, jak ową sytuację rozwiązać. Białobłocki sprzeciwia się wszelkiemu pasywizmowi: jego zdaniem literatura musi być aktywizująca, pobudzająca do działania.
Mocne osadzenie estetyki w przestrzeni społecznej, a także inspiracje marksistowskie w ocenie zjawisk ekonomicznych (tamże, nr 35) dały Samuelowi Sandlerowi podstawy do uznania Białobłockiego za pierwszego polskiego marksistowskiego krytyka literackiego. Bezsprzecznie Białobłocki w swoich tekstach używa kategorii socjologicznych i ekonomicznych. Ocena dzieł literackich z punktu widzenia klasowego pozwala naświetlić różne mechanizmy działające w obrębie społeczeństwa, w tym determinizm jego struktur. O tomie poetyckim Marii Konopnickiej pisze: „Często z gmachu szczęścia wytrącani są goście w szeregi nędzarzy, lecz raz wypadłszy, nie powracają, a rzadko z szeregów warstw niższych sprytem i szczęśliwym zbiegiem okoliczności wdrapują się ludziska do swego zaczarowanego zamku, lecz tam zapominają o tym, co przeżyli” ([rec.] Maria Konopnicka. „Poezje”. Seria druga. Warszawa 1883, „Przegląd Tygodniowy” 1883, nr 31). Również nacisk na zbiorowość jako gwaranta szczęścia jednostek pozwala nam doszukiwać się w pracach Białobłockiego wpływu marksistowskiego myślenia o społeczeństwie. Nie chodzi jednakże o wyeliminowanie zainteresowanie jednostką jako taką, ale o wskazanie, że skoro jej szczęście zależy od szczęścia całego społeczeństwa, musi o to szczęście aktywnie walczyć. Przyglądając się opisom jednostek i zbiorowości w rosyjskiej literaturze, próbuje pokazać, jak zmiany społeczne i ekonomiczne wpływają na nie i wyznawane przez nie wartości. W jednym ze szkiców krytycznych stwierdza: „Charakter człowieka wytwarza się pod wpływem warunków życia. Tak samo charakter i cały byt grupy ludzkiej jest wytworem tego otoczenia, którym warunkuje się istnienie tej klasy” (Gleb Uspienski (Iwanow), dod. „Przeglądu Tygodniowego” 1883, I półrocze). Co więcej, Białobłocki, analizując postacie literackie, wskazuje, że poglądy wyznawane przez jednostkę zależne są od klasy, w której ta się wychowała (Jan Turgieniew (zmarły 4 września 1883 r.), „Ateneum” 1883, t. 4). Można zatem sądzić, że pisarz jest wyrazicielem świadomości grupy, co wcale nie oznacza, że twórca wywodzący się z konkretnej klasy zawsze i z konieczności będzie najlepiej przedstawiał realia jej życia (Mikołaj Złatowratski, dod. „Przeglądu Tygodniowego” 1883, I półrocze). Bliska jest Białobłockiemu idea internacjonalizmu, także tego literackiego. Jednak, idąc śladem Iwana Turgieniewa, stwierdza, że aby dzieło mogło stać się ponadnarodowe, musi najpierw odegrać istotną rolę w życiu danego narodu, a dziełem takim może być wyłącznie dzieło silnie zakorzenione w życiu społecznym i umysłowym danej nacji (Jan Turgieniew).
Skupienie się na zaangażowaniu społecznym literatury skutkuje koncentracją na ideowej zawartości analizowanych utworów. Nie znaczy to jednak, że problematyka estetyczna u Białobłockiego nie występuje. Jedną z najważniejszych kategorii analitycznych jest tendencja, rozumiana przez krytyka jako określony pogląd autora na świat (Z życia i literatury Cesarstwa), wpływająca na konstrukcję osi fabularnej utworu i kreację postaci. To tendencja i sposób jej realizacji decydują o powodzeniu bądź klęsce danego dzieła. Nie ogranicza ona jednak artysty, bo – jak podkreśla Białobłocki – ma on „prawo grupować zjawiska życiowe tak, jak mu dyktuje jego przekonanie – jest wtenczas swobodnym, a sztuka jego zostaje realistyczną, jeżeli tylko nie fałszuje prawdy i nie przesadza w zobrazowaniu rzeczywistości” (tamże). Dla Białobłockiego powołaniem pisarza nie jest tworzenie dzieł służących kontemplacji piękna, ale „wierne przedstawianie pewnych stron bytu”, „wskazywanie przyczyn i skutków pewnego zjawiska, orzekanie o jego stosunku do całego życia – jednym słowem – wypowiadanie swoich poglądów, swoich tendencji” (Gleb Uspienski). Dlatego też prawdziwy talent objawia się tylko wtedy, gdy pisarz opisuje to, co zna najlepiej (Z życia i literatury Cesarstwa). Białobłocki poddaje krytyce wszelki schematyzm w tworzeniu postaci i fabuły. W tym względzie jest zdecydowanym zwolennikiem podejścia psychologicznego, co wcale nie oznacza, że nie akceptuje bohaterów-typy. Te jednak muszą być stworzone przez pisarza wybitnego, świadomie kreującego je na wyrazicieli pewnej tendencji (za przykład podaje Zbójców F. Schillera). Białobłocki w swoich poglądach na literaturę jest maksymalistą, nieuznającym kompromisów, przypisującym jej oddziaływanie na społeczeństwo, a na barki powieściopisarza wkładającym obowiązek troski o rozwój społeczny i głoszenie idei postępowych.
Literatura rosyjska. Białobłockiego uznać można za jednego z pierwszych polskich krytyków literackich propagujących, a jednocześnie poddających analizie twórczość pisarzy rosyjskich związanych z szeroko rozumianymi tendencjami postępowymi. Z ich dziełami styka się jeszcze podczas studiów w Petersburgu i to im – Glebowi Uspienskiemu i Nikołajowi Złatowratskiemu – poświęcił jeden ze swoich ważniejszych tekstów krytycznych (z cyklu Współczesna beletrystyka rosyjska). Jego zachwyt nad dziełami literatury rosyjskiej współgra z wyznawanymi poglądami estetycznymi. W pisarzach rosyjskich o poglądach postępowych widzi doskonałych portrecistów życia w Rosji w okresie zmian, potrafiących łączyć w sobie doskonałego obserwatora o zacięciu socjologicznym z talentem literackim. Uspienskiego postrzega przede wszystkim jako doskonałego malarza życia chłopów w całej złożoności, portretującego świat rozpadających się chłopskich gromad, ich zderzenie ze światem miejskim (Gleb Uspienski). Udaje mu się tak uchwycić rodzenie się nowych stosunków i idących za tym zmian w sferze społecznej i etycznej. Jeżeli nawet u jakiegoś pisarza zauważa pewne niedostatki talentu (jak w przypadku Złatowratskiego), to umiejętność oddania życia warstwy chłopskiej w procesie przemian jest dla Białobłockiego wystarczającym powodem, by uznać takiego pisarza i jego dzieło za godne uwagi (Mikołaj Złatowratski). Białobłocki jest zdania, że choć literatury zachodnioeuropejskie znają motyw zbliżenia inteligencji i ludu, to jednak żadna nie poczyniła tak istotnych studiów nad życiem ludowym, jak literatura rosyjska.
Turgieniewa stawia wśród najwybitniejszych pisarzy europejskich, twierdząc, że nie ma on sobie równych „w obrazowaniu przyrody i charakterów ludzkich”, w ukazywaniu typów i zjawisk życiowych. Chwali go za niezwykły sposób portretowania postaci kobiecych, a także za umiejętność budowania prostej fabuły, dzięki czemu na plan pierwszy wybija się „rozkosz estetyczna i ważność kwestii, które wciąż autor porusza” (Jan Turgieniew). Białobłockiemu wyraźnie jednak brakuje głębi psychologicznej portretowanych przez Turgieniewa postaci, które dawałyby wgląd w pracę ich psychiki. Czytelnik najczęściej musi o nich wnioskować na podstawie zachowań zewnętrznych. Białobłocki podkreśla, że Turgieniew jest jednocześnie jednym z tych pisarzy, którzy czerpią natchnienie z faktów życiowych obserwowanych w swoim kraju i tworzy z nich problemy o ponadnarodowym charakterze (tamże).
Autor Ojców i dzieci jest dla Białobłockiego wzorem pisarstwa realistycznego, a umiejętność wydobycia rozdźwięku między frazesami postaci a ich postępowaniem, odejście od schematów i wyczulenie na nowe tendencje myślowe uważa Białobłocki za jedne z najważniejszych jego osiągnięć.
Literatura polska. Podobnie jak w przypadku literatury rosyjskiej Białobłocki ocenia dzieła literatury polskiej głównie podług kryteriów ideowych. Najkrytyczniej odnosi się do powieściopisarstwa Deotymy (J. Łuszczewskiej), nie tylko odmawiając jej talentu, ale przede wszystkim zmysłu pisarskiego. W szkicu Życie fikcyjne i obrzędowe. (Przyczynek do studium nad Deotymą i kierunkiem naszej literatury) („Przegląd Tygodniowy” 1883, nr 16–19) stwierdza, że mimo wielu doświadczeń życiowych, jakie były jej udziałem, nie pozostawiły one śladu ani w jej psychice, ani w twórczości. Deotyma przedstawia życie i zwyczaje mieszczańskie, które Białobłocki gani, lecz jej utwory nie są niczym więcej niż rodzajowym obrazkiem. W artykule poświęconym powieściom Walerii Marrené-Morzkowskiej (Miłość w sferze dostatków i estetycznych zachwytów, tamże, nr 25–27) krytykuje sposób ukazania przez autorkę roli miłości i małżeństwa wśród mieszczaństwa: są one niczym więcej niż przedłużeniem stosunków feudalnych w przestrzeń rodzinną. Miłość mieszczańska to nie „ognisko uczuć altruistycznych”, ale egoizm charakteryzujący życie społeczne tych warstw, traktowanie gniazda rodzinnego jako przestrzeni odizolowanej od świata zewnętrznego, do której nie mają przystępu żadne nowe tendencje i zdarzenia targające światem zewnętrznym. Tej formie życia uczuciowego przeciwstawia Białobłocki życie małżeńskie proletariatu, bo chociaż ono również jest niedoskonałe, to opiera się na takich wartościach jak współpraca i wzajemne wsparcie małżonków.
Białobłocki uznaje się za głos pokolenia, dla którego dotychczasowe formy życia społecznego są nie do zaakceptowania. Zacięcie walczy tym samym z wszelkimi tendencjami zachowawczymi, również wyrażonymi w dziełach literackich. Doskonałym przykładem jest tu krytyka dramatu Firdusi Juliana Łętowskiego będącego kwintesencją myślenia konserwatywnego, kurczowo trzymającego się dotychczasowych form życia (Taniec krzywego artyzmu z kulawą logiką, tamże, nr 44).
Największe uznanie budzi w Białobłockim druga seria Poezji Marii Konopnickiej, której nie szczędzi pochwał przede wszystkim za umiejętność oddania tragiczności losu polskiego chłopa i zawarte w utworach współczucie dla ich niedoli. Jak zauważa, Konopnicka „smuci się więc smutkiem filozoficznym” (Maria Konopnicka). Białobłocki jednakże dostrzega i poddaje krytyce pasywizm poetki. Jego zdaniem w utworach tych nie ma żadnej nadziei na zakończenie nieszczęścia pokrzywdzonych, na pewno nie na tym świecie. Taka niemoc i poddanie się boskiej opatrzności są dla Białobłockiego oznaką bezsiły i kapitulacji wobec wyzwań rzeczywistości. Podobnie zresztą pisze o najwybitniejszych postaciach polskiego pozytywizmu literackiego: Bolesławie Prusie oraz Elizie Orzeszkowej. Tę ostatnią uznaje za „najwięcej utalentowaną i najwyraźniej formułującą ideały społeczne współczesne ze strony pozytywnej, jak i negatywnej” (Zniżenie ideału, „Przegląd Tygodniowy” 1884, nr 7). Jednak i u niej dostrzega brak programu realnej zmiany stosunków społecznych. Pewnym rozczarowaniem są dla krytyka niektóre z powieści Orzeszkowej, które dryfują w kierunku myśli zachowawczej, chociaż – jak pisze w swoim wspomnieniu Krzywicki – Białobłocki z niezwykłą zachłannością czekał na lekturę ukazującego się w „Tygodniku Ilustrowanym” Nad Niemnem.
Bibliografia
PSB, t. 2
Źródła:
Kronika petersburska, „Prawda” 1881, nr 12;
Korespondencje „Prawdy”. Z Petersburga, „Prawda” 1881, nr 18–19, 22, 25, 28, 38, 39;
Sekciarstwo w Rosji, „Prawda” 1881, nr 34;
W. Krestotvskij (Chwaszczynskaja), „Prawda” 1881, nr 48;
[rec.] St. Grudziński, „Poezje”, Warszawa 1883, „Prawda” 1883, nr 20;
[rec.] Józef Korwin Kuczyński, „Poezje”, Warszawa 1883, „Prawda” 1883, nr 21;
„Przegląd Tygodniowy” [dalej: PT] 1883, nr 16–19;
J. Iwaniukow – Główne zasady teorii polityki ekonomicznej od Adama Smitha do teraźniejszych czasów, PT 1883, nr 23;
Miłość w sfe-rze dostatków i estetycznych zachwytów, PT 1883, nr 25–27;
[rec.] Maria Konopnicka. „Poezje. Seria druga”. Warszawa 1883, PT 1883, nr 31;
Z życia i literatury Cesarstwa, PT 1883, nr 35, 37, 41, 46;
Iwan Turgieniew († pod Paryżem 1883), PT 1883, nr 36;
Taniec krzywego artyzmu z kulawą logiką, PT 1883, nr 44;
Z literatury ukraińskiej, PT 1883, nr 50;
Współczesna beletrystyka rosyjska. I. Gleb Uspienski (Iwanow), dod. PT 1883, I półrocze;
Współczesna beletrystyka rosyjska. II. Mikołaj Złatowratski, dod. PT 1883, I półrocze;
Jan Turgieniew (zmarły 4 września 1883 r.), „Ateneum” 1883, t. 4;
[rec.] Edwiga Dom. „Kobieta i Wiedza”. Warszawa 1884 r., PT 1884, nr 5;
Zniżenie ideału, PT 1884, nr 7;
[rec.] M. Albow, „Powiesti”, Petersburg 1884, PT 1884, nr 10;
Życie fikcyjne i obrzędowe. (Przyczynek do studium nad Deotymą i kierunkiem naszej literatury), Nadprodukcja inteligencji, PT 1884, nr 21;
Wystawa artystów rosyjskich w Warszawie, PT 1884, nr 28;
[rec.] „Laszka”, napisał Włodzimierz Wysocki (przypisane Jeżowi, z powodu jego 25-cio letniej pracy literackiej. Kijów 1883 r.), dod. PT 1884, I półrocze;
Szkice estetyczne p. M. Massoniusa. Warszawa 1884 r., dod. TP 1885, I półrocze, przedr. w: T. Budrewicz, R. Okulicz-Kozaryn, Estetyka „zdrowego rozsądku”?, Poznań 2020;
Odpowiedź na odpowiedź p. Massoniusa w kwestii estetyki, PT 1885, nr 28;
Michał Sałtykow (Szczedrin), w: Galeria współczesnych znakomitości wsławionych w polityce, naukach, literaturze i sztukach pięknych, Warszawa 1885;
Szkice literackie, Warszawa 1932;
Szkice społeczne i literackie, wyb. i wstęp S. Sandler, Warszawa 1954.
Opracowania:
Dobromir [Z. Pietkiewicz], Na widnokręgu, „Prawda” 1888, nr 17;
Echa warszawskie, „Przegląd Tygodniowy Życia Społecznego, Literatury i Sztuk Pięknych” 1888, nr 19;
M. Bohusz [J.K. Potocki], Bez obłudy, „Głos” 1888, nr 16;
Nekrologia, „Ateneum” 1888, t. 2, z. 5;
L. Krzywicki, Na marginesie starej fotografii, „Niepodległość” 1931, t. 3, z. 1 (5);
L. Krzywicki, [Przedmowa], w: B. Białobłocki, Szkice literackie, Warszawa 1932;
L. Wasilewski, „Niepodległość” 1932, t. 6;
K. Pruszyński, Z przeszłości socjalizmu polskiego, „Przegląd Współczesny” 1932, t. 43, nr 126;
M. Jakóbiec, Literatura rosyjska wśród Polaków w okresie pozytywizmu, Wrocław 1950;
A. Brodzka, Z rewolucyjnych tradycji krytyki literackiej, „Życie Literackie” 1954, nr 19;
J.Z. Jakubowski, U źródeł rewolucyjnej tradycji polskiej krytyki, „Polonistyka” 1954, nr 5;
A. Osiadacz, W sprawie monografii o Bronisławie Białobłockim, „Myśl Filozoficzna” 1954, nr 4;
Z. Pędziński, Krytyk czy moralista, „Dziś i Jutro” 1954, nr 34;
S. Sandler, U początków marksistowskiej krytyki literackiej w Polsce. Bronisław Białobłocki, Wrocław 1954;
S. Sandler, Życie i działalność Bronisława Białobłockiego, w: B. Białobłocki, Szkice społeczne i literackie, wyb. i wstęp S. Sandler, Warszawa 1954;
S. Sandler, O brązownictwie i antybrązownictwie. W sprawie monografii o Bronisławie Białobłockim, „Myśl Filozoficzna” 1955, nr 2;
L. Krzywicki, Wspomnienia, t. 2–3, oprac. W. Jedlicka i in., Warszawa 1958–1959;
T. Szyszko, Nieznany artykuł Bronisława Białobłockiego o Sałtykowie-Szczedrinie, „Slavia Orientalis” 1958, nr 3–4;
J. Kulczycka-Saloni, Bronisław Białobłocki (ok. 1861–1888), w: Polska krytyka literacka (1800–1918). Materiały, t. 3, red. J.Z. Jakubowski, Warszawa 1959;
T. Szyszko, Sałtykow-Szczedrin w piśmiennictwie polskim lat 1872–1914, Wrocław 1965;
L. Baumgarten, Dzieje Wielkiego Proletariatu, Warszawa 1966;
Białobłocki Bronisław, w: Literatura pozytywizmu i Młodej Polski, red. Z. Szweykowski, J. Maciejewski, Warszawa 1970;
Literatura polska w okresie realizmu i naturalizmu, red. J. Kulczycka-Saloni, H. Markiewicz, Z. Żabicki, Warszawa 1971.