Bukowiński Władysław
Poeta, krytyk literacki i teatralny, publicysta, pedagog, redaktor, wydawca. Pseudonimy i kryptonimy: b; (b); B.; (B); S.E. Lim; Selim; wb; (wb); Wb; (wł. b.); Wł. B.; (Wł. B.); Wł. Buk; Wład. B.
Informacje biograficzne. Urodził się 4 II 1871 w Święcicy w Sandomierskiem. Pochodził z rodziny ziemiańskiej, był synem Cypriana Bukowińskiego h. Drogosław (1835–1913) i Emilii z Lipińskich h. Gozdawa. Kształcił się w gimnazjum w Sandomierzu i Radomiu, wtedy też nastąpił jego debiut literacki na łamach „Gazety Radomskiej” (1887). Od 1891 r. studiował prawo na rosyjskim Uniwersytecie Warszawskim, równolegle nawiązując kontakty w środowisku postępowej inteligencji oraz podejmując współpracę z licznymi czasopismami. Na pierwszym roku studiów przyłączył się do radykalnego Kółka Młodych, a potem założył konspiracyjne kółko samokształceniowe (1892–1893) hołdujące ideałom Aleksandra Świętochowskiego i Ludwika Krzywickiego. „Usposobienia łagodnego i żywego, poeta – liryk, optymista i idealista z natury, pociągał wszystkich swym wielkim entuzjazmem życiowym, gorącym uwielbieniem dla wzniosłych ideałów życia, dla poezji, sztuki, piękna, wreszcie serdecznym i szczerym koleżeństwem” – wspominał Stanisław Koszutski, członek Koła. Studia, przeciągające się z powodu przerw wywołanych chorobą nerwową, Bukowiński ukończył w 1897 r., po czym zatrudnił się w Prokuratorii Królestwa Polskiego, a następnie podjął pracę pedagogiczną. W 1899 r. nabył część udziałów „Prawdy” od Świętochowskiego, był członkiem redakcji, a w 1906 r. na krótko objął stanowisko redaktora naczelnego. W 1908 r., wspomagany przez Edwarda Abramowskiego, stworzył własny miesięcznik literacko-artystyczny i naukowy „Sfinks”, który miał wypełnić lukę po „Chimerze” (1901–1907) Zenona Przesmyckiego („Sfinks” miał jednak odrębny program w zakresie literatury i sztuki, w wielu punktach wyraźnie przeciwstawiony „Chimerze”). W pracy wspierała go żona, Maria z d. Pinko (1871–1911), współredaktorka i sekretarz redakcji „Sfinksa”. Przez wiele lat uczył literatury i historii w prywatnych szkołach warszawskich, należał do współzałożycieli i aktywnych działaczy Związku Nauczycielstwa Polskiego (1906), był członkiem redakcji miesięcznika pedagogicznego „Nowe Tory”. W 1905 r. brał udział w organizacji strajku uczniowskiego. W l. 1906–1907 zajmował stanowisko dyrektora szkoły „Zrzeszenie” w Warszawie, które musiał opuścić ze względów politycznych. Aresztowany w kwietniu 1907 r. podczas nielegalnego zebrania młodzieży na terenie szkoły, został osadzony na kilka miesięcy w więzieniu śledczym na Pawiaku. Nie zrezygnował jednak z pracy pedagoga, w l. 1908–1917 wykładał literaturę polską w Towarzystwie Kursów Naukowych (późniejszej Wolnej Wszechnicy). Pod koniec 1913 r. ustąpił ze stanowiska wydawcy i redaktora naczelnego „Sfinksa” z powodu pogłębiających się trudności finansowych (zakładając „Sfinksa”, zainwestował spadek po rodzicach, na pokrycie deficytu sprzedał majątek w Sandomierskiem) oraz konfiskaty 70 numeru poświęconego pamięci księcia Józefa Poniatowskiego (w l. 1914–1917 wydawcą pisma był A. Popławski). Po I wojnie światowej kontynuował pracę nauczycielską w warszawskich szkołach państwowych, lecz nie trwała ona długo z powodu pogarszającego się stanu psychicznego. W 1922 r. poślubił Janinę Latomską. Zmarł 17 VI 1927 w zakładzie dla nerwowo chorych w Tworkach pod Warszawą.
Kręgi działalności twórczej. Od wczesnej młodości Bukowiński uprawiał twórczość literacką, której pragnął całkowicie się poświęcić. Jest autorem zbiorów Z marzeń i życia (1898), Nowy zeszyt. Poezje (1901), Na przełomie (1911), Żurawie (niewyd.) oraz poematów Na greckiej fali (1906) i Echa (1910) osnutych na wspomnieniach podróży do Grecji i Egiptu. Równocześnie prowadził intensywną działalność publicystyczną. Publikował m.in. w „Tygodniku Mód i Powieści” (1891–1892), „Bluszczu” (1892–1900, 1911, 1917), „Kurierze Codziennym” (1892–1897, 1905), „Tygodniku Ilustrowanym” (1893, 1895–1912, 1914, 1916, 1921), „Kurierze Warszawskim (1897–1922 z przerw.). W l. 1892–1900 (z roczną przerwą w 1894 r.) współpracował z „Głosem”, m.in. zamieszczając recenzje w rubryce Z teatru, w których omawiał premiery warszawskiego Teatru Rozmaitości. W „Bibliotece Warszawskiej” recenzował prozę (1896–1898), a w „Książce” publikacje literatury dramatycznej (1903–1907). Od 1897 r. pisywał do „Prawdy”, m.in. w działach Literatura polska (1897–1902) i Przegląd teatralny (1900–1907). Miesięcznik „Sfinks” stanowił apogeum organizacyjnej i literackiej aktywności Bukowińskiego, który omawiał aktualności w felietonie Na fali (1908–1914), m.in. zabierał głos w dyskusji na temat miejsca pochowania prochów Juliusza Słowackiego czy w ćwierćwiecze śmierci Cypriana Norwida postulował potrzebę szerszego zapoznawania czytelników z twórczością poety; recenzował nowości wydawnicze, prowadził dział teatralny (m.in. cykl Wrażenia teatralne), zamieszczał własne wiersze, poematy i szkice literackie. Głównym celem tego eklektycznego z założenia pisma było „badanie i odbijanie” współczesnej twórczości we wszelkich jej przejawach, a także pobudzanie życia kulturalnego, co realizowano przez działalność odczytową, konkursy literackie i plastyczne, publikacje w Biblioteczce „Sfinksa”. Najbliższymi współpracownikami pisma od początku byli Ignacy Chrzanowski oraz Ignacy Matuszewski, nieco później dołączyli m.in. Rafał Radziwiłłowicz i Aureli Drogoszewski. „Sfinks” łączył zainteresowania naukowe, filozoficzne i społeczne z uznaniem dla literatury najnowszej; obok nestorów generacji pozytywistycznej, Marii Konopnickiej czy Elizy Orzeszkowej, drukował utwory Jana Kasprowicza, Gustawa Daniłowskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Stefana Żeromskiego i in. Nie powiodło się natomiast zamierzenie zatrudnienia grupy stałych korespondentów z innych miast. Na pogorszenie kondycji „Sfinksa” oprócz spraw finansowych wpłynęła dodatkowo nieudana próba wydawania przez Bukowińskiego „Nurtu”, półtygodnika skoncentrowanego na problematyce polityczno-społecznej i naukowej. Nowe pismo nie znalazło czytelników, wyszły tylko dwa numery w styczniu 1913 r.
Uwagi metakrytyczne. „Le critique – c’est comprendre l’œuvre et la faire comprendre” – to zdanie Maurice’a Barrèsa Bukowiński zamieścił jako motto artykułu Krytykujący i krytykowani („Książka” 1904, nr 6), w którym przedstawił swoje poglądy na temat krytyki literackiej i artystycznej, nawiązując m.in. do wystąpień Ignacego Matuszewskiego. Wypowiedź krytyczna nie polega na ferowaniu wyroków, pochwałach lub naganach, ale pośredniczeniu między sztuką a odbiorcą, rzetelnym objaśnianiu wartości i znaczenia utworu. Krytyk nie może być przeciętnym rzemieślnikiem piszącym „o wszystkim”, lecz niezależnym i kompetentnym specjalistą w swojej dziedzinie, który potrafi wsłuchiwać się w wewnętrzną muzykę dzieła sztuki i wydobywać ukryte w nim tony poezji i piękna. Bezinteresowność, uczciwość wobec autora i odbiorcy, sumienność, obiektywizm, bezstronność sądu to według Bukowińskiego podstawy dyskursu krytycznego. W jego ocenie współczesne środowisko dziennikarskie, określane nieraz lekceważącym mianem „mocarzy kurierkowych”, w niewielkim stopniu uwzględniało te postulaty, dlatego jako krytyk często stawiał się w opozycji do „publicystów od wszystkiego”. Wśród warszawskich krytyków szanował zwłaszcza Matuszewskiego, także Jana Lorentowicza, Kazimierza Zalewskiego, Czesława Jankowskiego.
O literaturze. Bukowiński traktował literaturę i teatr jak „zwierciadło życia” ukazujące obraz człowieka i świata, oddające prawdę ludzkiego wnętrza; stąd znamienne porównanie, że „powieściopisarz jest nurkiem badającym głębie oceanu-duszy” („Biblioteka Warszawska” 1896, t. 3). Nie zaliczał się do zwolenników supremacji formy nad treścią, jego uwagę stale przykuwała problematyka psychologiczna oraz aktualność wymowy społecznej, wokół tych zagadnień często koncentrował swoje krytycznoliterackie rozważania, z uznaniem oceniając np. młodzieńczą prozę Zofii Nałkowskiej. Wśród setek rozproszonych recenzji i artykułów Bukowińskiego osobnej publikacji doczekały się dwa obszerne szkice wydane nakładem Biblioteczki „Sfinksa”, Poeta melodii i głębin oraz Poetka idei, poświęcone Adamowi Asnykowi i Marii Konopnickiej, których twórczość inspirowała także jego własne próby poetyckie. Podniosły, wyszukany styl tych wypowiedzi oddaje wielką atencję dla „jednego z największych poetów polskich poromantycznej doby” i „największej poetki współczesnej”. Za szczytowe osiągnięcie Asnyka krytyk uważał cykl sonetów Nad głębiami, wyjątkowy pod względem artyzmu formy i języka oraz głębi filozoficznej treści. Równie wysoko stawiał Konopnicką, której poezja jest nie do przecenienia w formowaniu postaw patriotycznych młodzieży poddawanej wynaradawiającej szkole zaborców.
O teatrze i dramacie. Stałe miejsce w dziennikarskiej aktywności Bukowińskiego zajmowała krytyka teatralna. Wedle krytyka do podstawowych zadań organizacyjnych każdej instytucji teatralnej należało formowanie przemyślanej linii repertuarowej, opartej na solidnej podstawie rodzimej twórczości, zwłaszcza klasyki, wzbogaconej w pozycje obce. Upominał się o obecność na warszawskich scenach Williama Shakespeare’a, Jana Aleksandra Fredry, Juliusza Słowackiego, Stanisława Wyspiańskiego, dostrzegał potrzebę zapoznawania widza z twórczością Henrika Ibsena, Knuta Hamsuna czy Gerharta Hauptmanna. W dramacie przede wszystkim poszukiwał prawdy psychologicznej, wartości intelektualnych i moralnych, protestował przeciwko tandecie szablonowych fars i komedii powielających francuskie wzorce. Z dużą rezerwą odnosił się do dramatu pozytywistycznego, jedynie w utworach bliskiego mu ideowo Świętochowskiego dopatrywał się wysokiej wartości, nie krył natomiast swej niechęci do mieszczańskiej komedii Michała Bałuckiego. Na progu XX w. skonstatował, że epoka „sztuki dobrze skrojonej” należy już do przeszłości, licząc na odrodzenie poezji w dramaturgii najmłodszego pokolenia twórców. Intrygował go Stanisław Przybyszewski, ale przede wszystkim fascynował fenomen Wyspiańskiego, którego postrzegał jako odnowiciela wielkiej tradycji dramatu narodowego. W ujęciu Bukowińskiego teatr opiera się na tekście i aktorze – tekst tworzy wartości, aktor zaś daje słowom życie. Początkowe skupienie na utworze stopniowo rozszerzał o wątki poświęcone sztuce aktorskiej, którą postrzegał jako pewnego rodzaju kapłaństwo wymagające „przygotowania dłuższego”, „szat czystych i ducha dostrojonego” („Sfinks” 1909, t. 8). Od aktora oczekiwał talentu wspartego opanowaniem techniki i systematyczną pracą. Bardzo wysoko cenił m.in. Mieczysława Frenkla, Wincentego Rapackiego, Bolesława Leszczyńskiego, wśród aktorek często wyróżniał Marię Przybyłko-Potocką, Władysławę Ordon-Sosnowską, Helenę Marcello-Palińską, Stanisławę Wysocką. Zdecydowanie odrzucał teatr gwiazd, opowiadając się za pracą w zespole; raził go typowy dla warszawskich scen deklamacyjny sposób gry, dlatego z uznaniem przyjmował wzorowanie się na bardziej stonowanym stylu „szkoły krakowskiej”. Choć bezustannie postulował konieczność zmian w zastanym teatrze, to jednak nie angażował swego pióra w zagadnienia bezpośrednio dotyczące Wielkiej Reformy Teatru.
Cechy dyskursu krytycznego. Bukowiński preferował rozpowszechniony wówczas typ recenzji opartej na rozbudowanym streszczeniu z elementami analizy utworu. Wiele miejsca poświęcał problematyce postaci, dowodząc, że niedoskonałość dzieła często wynika z nazbyt powierzchownie potraktowanego rysunku psychologicznego. Uważnie przyglądał się technice pisarskiej i warstwie językowej, nieraz przytaczając zauważone mankamenty stylistyczne. Przywiązywał dużą wagę do słowa, czego potwierdzeniem jest także poetyka jego wypowiedzi krytycznych. Długość recenzji i charakter języka dostosowywał do jakości dzieła, wyjątkowo wyszukany styl rezerwując dla utworów, których wartość nie budziła żadnych jego obiekcji. Jako krytyk dystansował się od postawy nieubłaganego zoila, wybierając raczej „pedagogiczną” metodę wskazywania oryginalnych rysów nawet w surowo i złośliwie potraktowanym utworze. Największe zasługi Bukowiński położył jako założyciel, wydawca i redaktor „Sfinksa”, jednego z ważniejszych pism młodopolskich, wokół którego potrafił skupić wielu wybitnych autorów.
Bibliografia
NK, t. 13; PSB, t. 3
Źródła:
Krytykujący i krytykowani, „Książka” 1904, nr 6;
Poeta melodii i głębin, „Sfinks” 1908, t. 3;
Poetka idei, „Sfinks” 1908 t. 4;
Poeta melodii i głębin i poetka idei, Warszawa 1909.
Opracowania:
A. Lange, Władysław Bukowiński, „Wiadomości Literackie” 1927, nr 32;
S. Koszutski, Walka młodzieży polskiej o wielkie ideały. Wspomnienia z czasów gimnazjalnych i uniwersyteckich […] 1881–1900, Warszawa 1928;
B. Petrozolin-Skowrońska, „Sfinks” w latach 1908– –1913, „Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego” 1963, t. 2;
E. Kozikowski, W. Bukowiński (Selim), w: tegoż, Więcej prawdy niż plotki. Wspomnienia o pisarzach czasów minionych, Warszawa 1964;
Zbiór poetów polskich XIX w., t. 4, oprac. P. Hertz, Warszawa 1965;
M. Gumkowska, Publicystyka i pedagogika – warszawska biografia Władysława Bukowińskiego, w: Pisarze Młodej Polski i Warszawa, red. D. Knysz-Tomaszewska, R. Taborski, J. Zacharska, Warszawa 1998;
A. Podstawka, Krytyka teatralna w „Sfinksie” (1908–1913), w: Polska krytyka teatralna XX wieku. Sylwetki krytyków. Wybrane problemy, red. M. Gabryś-Sławińska, Lublin 2019;
A. Podstawka, Władysław Bukowiński – krytyk zapomniany, w: A. Sobiecka, A. Podstawka, Krytyka teatralna i krytycy. Studia o krytyce drugiej połowy XIX i początku XX wieku, Słupsk 2021.