10. „Chwałki” Franciszka Karpińskiego i Juliusza Słowackiego

W [Kiedy pierwsze kury Panu spiewają…] stały puls trocheiczny pojawia się bowiem przede wszystkim w przedśredniówkowych czterozgłoskowcach, natomiast sześcio- i siedmiozgłoskowce po średniówce są już bardziej swobodne pod względem rytmicznymintonacyjnym. Z jednej więc strony mamy do czynienia z sugestią naturalności, piosenkowej, śpiewnej prostoty, z drugiej – z odchodzeniem od jednostajnego, katarynkowego schematu metrycznego na rzecz ekspresji wyrazu. Jakie znaczenia niosą ze sobą te zmiany wersyfikacyjne? Przede wszystkim, pojawiające się w wierszu nieregularności i zaburzenia rytmiczne ewokują niepokój, potęgują dramatyzm niektórych passusów wiersza:

 

Cherubiny wtenczas rzędem stają
I puklerze z ognia – złotowłose
Przeciw duchom złym mają zwrócone,
Płaszcze, tarcze – jak żelaza czerwone.
w. 5–8

 

Uwagę przykuwają tutaj nie tylko przerzutnie, których nie było w pierwszym czterowersie, oddającym idyllę świtania. Regularność metryczna współgra w nich z lirycznym obrazkiem przedstawiającym naturę, która harmonijnie głosi chwałę „Pana” – „kury śpiewają”, człowiek wznosi wzrok ku niebu, a upersonifikowane  niczym w sentymentalnej sielance „kwiatki” (zwróćmy uwagę na znamienne użycie deminutivum), pochylają w hołdzie swoje czoła. Inaczej rzecz przedstawia się w drugim tetrastychu. W wersie siódmym mamy na przykład do czynienia ze spotkaniem dwóch mocnych akcentów („złym mają”), które w głośnej lekturze podkreślone zostają przez artykulacyjną konieczność wykonania odbitki międzywyrazowej w celu uniknięcia kontrakcji głoski „m”. Te zabiegi, służące pogłębieniu dramatyzmu sceny lirycznej, wspomagane są przez wyliczenia („płaszcze, tarcze”) oraz rytmiczne przyśpieszenia (w porównaniu „jak żelaza czerwone” mamy tylko jeden mocny akcent, który sprawia, że przysłówek „jak” oraz nagłos rzeczownika „żelaza” trzeba wymówić szybciej). Ekspresję tę pogłębia warstwa foniczna wiersza, w której dominują syczące i szumiące głoski szczelinowe oraz zwartoszczelinowe („cz”, „s”, „ż”, „sz”). Ma to w tym przypadku charakter onomatopeiczny [instrumentacja głoskowa|] – dźwięki te tworzą tło dla sceny mówiącej o gotowości bitewnej zbrojnych cherubinów.