13. Człowiek w wielkim mieście

Karykaturalny obraz zachowań mieszkańców Warszawy w wierszu Tuwima

W wierszu Tuwima obraz miasta i jego mieszkańców również jest negatywny, choć motywacje ocen i ukierunkowanie krytyki są odmienne niż u Norwida. Tuwim z dezaprobatą przedstawia tłum uliczny, traktuje go jednak jako wieloosobowy podmiot zbiorowy zespolony w groteskowym działaniu – tytułowym „ruchu”. Poeta nie ukazuje rozmaitych grup ludzi, ani nie przeciwstawia im pozytywnych jednostek wyodrębnionych z tłumu, jak to widzieliśmy w wierszu Stolica, lecz w typowy dla satyry – selektywny i przerysowany – sposób pokazuje pośpiech i chaotyczne przemieszczanie się mieszkańców Warszawy, a ich zachowanie zyskuje w tym obrazie rysy karykaturalne.

Ruch przechodniów przedstawiany jest jako niezrozumiała zbiorowa aktywność: powtarzanie czynności pozbawionych głębszego znaczenia: wstawanie, chodzenie, przychodzenie, wychodzenie. Brak dostrzegalnej motywacji tych działań skomentowany został na początku i końcu wiersza słowami wyrażającymi negatywną opinię obserwatora: „Nie wiem po co” (w. 2) – „O, jak śmiesznie! Bo nie wiem, dlaczego” (w. 14). Poprzez samo wyliczanie błahych, trywialnych czynności działaniom tym nadaje się pozór aktów ważnych – zyskały więc status „zdarzeń” („Wstali, chodzą. O, jak uroczo! / Oto zdarzenia”).

Jednak już sam dobór wyrazów oznaczających podobne czynności („chodzą”, „idą”) i sekwencja słów derywowanych od tej samej podstawy („przyjdą”, „wyjdą”), a przede wszystkim powtórzenia słów implikujące powtarzalność tych samych działań („wstali”, „wstali”) – wszystko to uwydatnia nieracjonalny, wręcz bezsensowny charakter ludzkich zachowań obserwowanych na ulicach miasta. Wypada odnotować, że owe działania zostały przedstawione z perspektywy zewnętrznego obserwatora – bez określenia, na czym polegają i czemu służą. Ów obserwator nie dostrzega celu i sensu działań ludzi należących do tłumu, więc niezrozumiałą ruchliwość przechodniów postrzega jako coś groteskowego: „wstali”, „chodzą”, „idą”, „przyjdą”, „załatwią”, „wyjdą”.