13. Człowiek w wielkim mieście

*

Podmiot liryczny w wierszu Norwida

Zajmijmy się z kolei przedstawieniami miast w obu utworach, a przede wszystkim rolą, jaka została w nich przypisana podmiotom lirycznym. Wiersz Norwida został skomponowany z serii oddzielnych obserwacji, składających się na obraz zachowań mieszkańców wielkiego miasta. Bohater liryczny tego utworu jest samotnym przechodniem, który porusza się po ulicach bez wyraźnego celu. Miejsce prowadzenia obserwacji zostało wskazane w tytule Stolica, a także w apostrofie otwierającej wiersz: „O! ulico, ulico…”. Forma tej wypowiedzi jest nie tyle zwróceniem się do adresata, co ekspresywnym westchnieniem – wyrazem ubolewania. Nadaje to emocjonalną wymowę całemu utworowi i zawartym w nim refleksjom.

Użyty w apostrofie wyraz „ulica” oznacza nie tylko: ‘drogę miejską dla ruchu pieszego i pojazdów’, ale też (na prawach metonimii) – ‘ruch uliczny, przechodniów’. Chodzi więc o obraz miasta, na który składają się zachowania jego mieszkańców – obserwowane na ulicach z perspektywy przechodnia. Tytułowa „stolica” to Paryż.

Wstępne opinie obserwatora na temat tej metropolii mają charakter generalizujący i są formułowane bezosobowo, a istnienie oceniającego podmiotu można jedynie wywnioskować z ukazywanych dalej obrazów Paryża. Charakteryzując atmosferę miasta, poeta porównuje je do drapieżnego zwierzęcia: „Szyby twoje skrzą się i świécą / Jak źrenice kota, łowiąc mysz”).

W początkowej części utworu obserwator pozostaje utajony – tak jest w pięciu strofach, w których zostały odnotowane pewne generalne wrażenia i typowe sceny uliczne. Używany w tych opisach czas teraźniejszy wyraża czynności powtarzalne (np. „[…] wydąża każdy [przechodzień], że aż parno / Wśród omijań i krzyków”). W drugiej części wiersza podmiot liryczny już wyraźnie ujawnia swą obecność i bierze udział w przedstawianych sytuacjach: objawia się w roli przechodnia, wyławiającego wzrokiem wyróżniające się z tłumu osoby, które następnie obserwuje i ocenia. Relacje z wędrówki po mieście są tu ujęte w formie
aktualnego czasu teraźniejszego: „Idzie Arab […]”, „Idzie pogrzeb […]”. Bohater-obserwator poszukuje też stanów i sytuacji, które przyniosą mu ukojenie: „Pojrzę nań… wytchnę oku!”; „W ślad mu pójdę, gestem wypocznę, / Wypocznę – okiem!…”; „Utonę myślą wzwyż”.

Upostaciowanie bohatera utworu jako wędrowca-obserwatora to jeden z często stosowanych sposobów budowania sytuacji lirycznej lub konstruowania narracji w utworach literackich. W opracowaniach literaturoznawczych używane bywa w tym wypadku francuskie określenie flaneur ‘włóczęga’. Podmiot z wiersza Norwida jest właśnie takim samotnym przechodniem snującym się po ulicach miasta.