04. Dwa wiersze – dwa głosy

Sytuacja wędrowca i adresatki jego wypowiedzi jest silnie skontrastowana: on – samotny wśród otchłani i chmur, ona – wśród „wesołej gromady”; on – pokonujący trudy niebezpiecznej podróży daleko od rodzinnej Litwy, ona – u siebie, we własnym pałacu, jako królowa wesołej biesiady; on – wierny, przepełniony tęsknotą i pamięcią o ukochanej, ona – niepamiętająca dawnych uczuć i przeżyć. Odmienność sytuacji obu postaci jest zintensyfikowana przez kontrast między wiernością i żywą pamięcią a obojętnością i zapomnieniem. Zdrobnienie („domku”) sugeruje niemal idylliczny charakter tej poszukiwanej (wytęsknionej) rzeczywistości, a położenie w kadencji wersu słów „i ciebie” wskazuje to, co jest w tym utraconym, ale wytęsknionym świecie najważniejsze.

Po chwilowym wyrównaniu toku intonacyjnego następuje kolejne wniesienie tonu. Powtórzenie słowa „Niewdzięczna!” rozpoczyna drugą część okresu retorycznego, w którym pojawiają się tworzone siłą wyobraźni obrazy życia i zachowań adresatki monologu: 

 

Niewdzięczna! może dzisiaj królowa biesiady,
Ty w tańcu rej prowadzisz wesołej gromady,
Lub może się nowymi miłostkami bawisz,
Lub o naszych miłostkach śmiejąca się prawisz;
w. 13–16

 

Poprzednik okresu retorycznego rozpoczętego wyrażeniem „gdy ja dzisiaj” prowadzi do drugiej jego części, rozpoczętej od przeciwstawnego „Ty…”. Powtórzenie słowa „Niewdzięczna!” wzmacnia ekspresję wypowiedzi, która nacechowana jest żalem, a nawet pretensją wobec kobiety, sprzeniewierzającej się swoim postępowaniem oczekiwaniom i „pamiątkom”, czyli pamięci o przeszłym, wspólnie przeżytym czasie, przez co staje się ono bolesne i raniące.

Kolejny bezpośredni zwrot do adresatki: „Powiedz”, skłania ją niejako do wejścia w dialog z mówiącym, a zarazem rozpoczyna nowy okres retoryczny, rozwijany przez skierowane do niej pytania:

 

Powiedz, czyś ty szczęśliwsza, że ciebie poddani,
Niewolnicze schylając karki, zowią  Pani!
Że cię rozkosz usypia i wesołość budzi,
I że cię nawet żadna pamiątka nie nudzi?
w. 17–20

 

Czy otaczający kobietę dobrostan i poczucie władzy nad innymi może dawać jej szczęście? Czy upersonifikowane rozkosz i wesołość mogą wystarczać do osiągnięcia pełnej satysfakcji życiowej? A może szczęścia nie zapewniają bogactwo i materialne rozkosze? Takie sugestie zawarte są w szeregu kierowanych do niej pytań:

 

Czy byłabyś szczęśliwsza, gdybyś, moja miła, 
Wiernego ci wygnańca przygody dzieliła?  
w. 21–22
Strona: 12345678910