Goszczyński Seweryn
Poeta, tłumacz, krytyk literacki, publicysta, wydawca. Kryptonimy i pseudonimy: G., S., S.G., Seweryn G., X, *…, ***
Informacje biograficzne. Seweryn Goszczyński urodził się 4 XI 1801 w Ilińcach na Ukrainie (powiat lipowiecki) w niezamożnej rodzinie herbu Pobóg jako pierworodny syn Józefa i Franciszki Gurowskiej. W l. 1810–1819 kształcił się w szkołach w Sławucie, Zasławiu nad Horyniem, Międzyrzeczu Koreckim, w Winnicy i Humaniu. W połowie 5. klasy poeta przerwał naukę i rozpoczął edukację domową, we wrześniu 1820 r. udał się do Warszawy i wstąpił do Związku Wolnych Braci Polaków. Na wieść o wybuchu powstania w Grecji piechotą wyruszył na Półwysep Bałkański. Brak pieniędzy zmusił Goszczyńskiego do zaniechania wędrówki. W l. 1821–1828 przebywał na Ukrainie, prowadząc działalność konspiracyjną i ukrywając się przed policją. W tym okresie powstało wiele jego wierszy, poeta stworzył wówczas m.in. cykl utworów określanych mianem „liryków humańskich”, ujawniających wyraźne tendencje patriotyczne, antyklerykalne i antymagnackie. Wśród nich wyróżnia się napisana w 1824 r. Uczta zemsty (wyd. 1834). W II poł. l. 20. w Goszczyńskim zaczął także dojrzewać pomysł napisania Zamku kaniowskiego (wyd. 1828).
Po powrocie do Warszawy w 1830 r. Goszczyński wstąpił do Sprzysiężenia Piotra Wysockiego, uczestniczył w planach zamachu na księcia Konstantego, wziął udział w ataku na Belweder, w trakcie powstania był czynnym żołnierzem. Po kapitulacji Warszawy udał się do Prus, by następnie osiedlić się w Galicji i aktywnie zaangażować w życie polityczne, kulturalne i społeczne tego regionu. W 1832 r. razem z Augustem Bielowskim zainicjował powstanie grupy literackiej „Ziewonia”, którą tworzyli pisarze głównie z kręgu „Haliczanina” i Towarzystwa Zwolenników Słowiańszczyzny. Ze wspólnej ziewończykom fascynacji folklorem wyrósł Dziennik podróży do Tatrów (powst. 1832, fragm. 1834, wyd. cał. 1853). Na czas spędzony w Galicji datuje się również powstanie takich utworów poety jak Proroctwa księdza Marka (powst. 1833, wyd. 1910) i Sobótka, z powieści pod napisem: Kościelisko (powst. 1833, wyd. 1834). W 1831 r. Goszczyński opublikował zbiór poezji zatytułowany Pobudka. Drobne wiersze ogłaszał też m.in. w „Ziewonii”, „Przyjacielu Ludu”, we lwowskich „Rozmaitościach” i w „Sławianinie”.
W 1838 r. poeta – ścigany przez policję austriacką za wieloletnią działalność spiskową – musiał opuścić Galicję i udał się do Francji. Przebywał głównie w Strasburgu, gdzie m.in. razem z Leonem Zienkowiczem współzałożył i redagował „Pszonkę”, oraz w Paryżu. Od l. 40. współpracował z „Demokratą Polskim”, z poznańskim czasopismem „Rok pod Względem Oświaty, Przemysłu i Wypadków Czasowych”. Na początku sierpnia 1842 r. wstąpił do Koła Sprawy Bożej i pełnił tam funkcję sekretarza. W następnych latach poeta przebywał w Szwajcarii, później objął stanowisko bibliotekarza w szkole polskiej na Batignolles w Paryżu (do 1857 r.) oraz został członkiem Stowarzyszenia Pomocy Naukowej na Emigracji. Mimo zaangażowania w działalność towiańczyków i krzewienie „nowej wiary” Goszczyński nadal był aktywny literacko. Opublikował wówczas Trzy struny (t. 1–2, 1839–1840, fragm. 1841) oraz Króla zamczyska (powst. 1839–1840, wyd. 1842). W latach 40. i 50. powstały też takie jego utwory, jak np. Anna z Nadbrzeża (powst. 1840, fragm. 1841, całość 1878), Oda. Powieść z czasów Bolesława Chrobrego (prwdr. 1843, wyd. osob. 1852), Bogarodzica. Poemat (powst. 1854, fragm. 1861) i Noc belwederska (cz. 1–2, fragm. wyd. 1869). Na emigracji poeta ogłaszał również pisma o charakterze politycznym, m.in. rozprawy: Kilka rad ku oswobodzeniu Polski (1843), Słowo o poświęceniu (1845) i Posłanie do Polski (powst. 1856, fragm. 1861, cał. 1869). Na początku lat 70. Goszczyński opuścił Francję i przez Kraków powrócił do Lwowa, gdzie zmarł 25 II 1876.
Wokół literatury narodowej. Rozprawa Nowa epoka poezji polskiej („Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 1–3; t. 2, z. 4) wyrosła z inspiracji niektórymi postulatami ziewończyków, lektury artykułu Maurycego Mochnackiego O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym (1830) i niezgody na sformułowane w nim tezy. Zdaniem krytyka autor rozprawy niesłusznie zawęził horyzont poezji polskiej do kilku wybranych autorów. Głównym celem pracy było więc przeciwstawienie wyróżnionej przez Mochnackiego „arystokracji poetów” – pisarzom „prawdziwie oryginalnym”, „poetom-rodakom”, którzy zarówno w formie, jak i treści realizowali specyficznie pojętą koncepcję literatury narodowej. W okresie współpracy z „Ziewonią” nadrzędnymi kryteriami wartościowania dzieł literackich były: 1) zawarty w nich pierwiastek słowiański i „duch polskości”; 2) wierność polskim ideałom i tradycji narodowej; 3) odrzucenie wzorców zaczerpniętych z innych literatur (w szczególności z kultury francuskiej, angielskiej i niemieckiej); 4) eksponowanie więzi człowieka z naturą; 5) sięganie do historii Polski; 6) aktywne zaangażowanie w życie narodu. Te zasady Goszczyński milcząco uwzględnił w rozprawie, jednocześnie odrzucając rozumienie literatury jako zapisu przeżyć autora, emanacji jego wewnętrznego doświadczenia. „Utwory poetów – przekonywał – nie są indywidualnym uświęceniem indywidualnych uczuć, ale wcieleniami boskich prawd, których mąż natchniony jest składem i częstokroć ślepym narzędziem” (tamże, z. 1). Goszczyński przeciwstawił się charakterystycznej dla wczesnego romantyzmu ekspresywnej koncepcji poezji i zaproponował inny jej model: twórczość metafizyczną o boskiej proweniencji, wyrażającą życie duchowe, wykluczającą egotyzm i narcystyczne skupienie na sobie. Ponadto tak rozumiana poezja sprzyjała tworzeniu literatury w duchu narodowym, ponieważ obok siły objawiającej się, czysto duchowej, wyzwalającej żywioł poetycki, funkcjonuje – zdaniem Goszczyńskiego – siła objawiona, czyli poezja obleczona w konkretny kształt materialny, zgodny z substancją narodową wyrażoną w języku. Na pytanie: „Czy naród może i powinien mieć oddzielny, właściwy sobie rodzaj poezji?” – Goszczyński odpowiada twierdząco. Poezja wyraża duchową stronę narodowości. Poeta może jednak – (jak zły aktor) grać sztucznie, tj. pisać w sposób „odstrychnięty” od reszty narodu (tamże), czym sprzeniewierza się swojej misji. Wątki te (narodowość sztuki i obowiązki pisarzy) będą przewijać się przez kolejne artykuły krytyka.
W ujęciu Goszczyńskiego język nie jest przeciwstawiony ani sferze materialnej, ani duchowej. Fenomen języka narodowego polega na tym, że rodzi się on w codziennym związku z otaczającym światem, w akcie poznania rzeczywistości materialnej, oswajania się z nią, wreszcie nazywania jej, co stanowi także wyraz miłości. „Zaprawdę, język jest najwymowniejszą, najjaśniejszą historią stosunków, które wiążą człowieka z przyrodą, w obrębie jego bytu zawartą” (tamże).
Koncepcja literatury narodowej powraca w ostatniej części Nowej epoki poezji polskiej, by wybrzmieć w niej szczególnie wyraźnie dzięki sugestywnemu porównaniu. Dla zobrazowania swojej idei Goszczyński – być może zainspirowany metaforą „żyjącego drzewa-narodu” z rozprawy Mochnackiego – proponuje własne ujęcie symboliczne poezji polskiej pod postacią „niebotycznej góry” (tamże, t. 2, z. 4). Najniższą jej okolicę, naznaczoną piętnem indywidualności danego kraju, z charakterystyczną dla niego rozmaitością krajobrazu, zamieszkuje plemię poetów „prawdziwie narodowych i oryginalnych”, żyjących w zgodzie z naturą i ludźmi. Wyższe jej pasma to strefa wspólna niemal wszystkim poetom, obszar pospolity i mało oryginalny, z tą samą florą i fauną, teren nie tylko pełen przepaści, ale i mgieł, w których łatwo się zgubić. Nietrudno skojarzyć to miejsce z literaturą obcą, opartą na wzorach europejskich, powielanych przez rodzimych pisarzy, jedynie udających poetów narodowych. Na szczycie góry nad różnorodnością form i kształtów przeważają zaś „cisza, nagość i martwota”, utożsamione z poezją najgorszego rodzaju i z autorami, których – w opinii krytyka – „żal nawet wymieniać” (tamże). Zauważmy, że piramida Goszczyńskiego ma odwróconą oś wartości. Nie szczyt jest najwyżej oceniany, ale podstawa – mocno tkwiąca w ziemi, choć pośrednio zwrócona ku niebu.
Poeci-rodacy i poeci-naśladowcy (koteryjni). Nowa epoka poezji polskiej to w istocie obszerny przegląd sylwetek poetów i pisarzy ukazanych jako negatywny przykład działalności literackiej; rzadziej jako wzór do naśladowania. Goszczyńskiego, co zadeklarował już w słowie odredakcyjnym, interesowała przede wszystkim współczesna mu poezja, nazwana przez niego „poezją dzisiejszą” (także „poezją romantyczną”), i systematyczny przegląd narodowego piśmiennictwa rozpoczął od 1820 r. Data ta stanowiła cezurę wyznaczającą koniec epoki pseudoklasycznej, opartej na naśladowaniu wzorców francuskich. Przyczyny zepsucia i upadku literatury oświeceniowej krytyk upatrywał głównie w przeszczepieniu na grunt polski zapożyczonych z Francji tendencji racjonalistycznych, sentymentalnych i salonowych. Negatywnymi wzorami byli tu w szczególności Voltaire, Jean-Jacques Rousseau, Pierre Corneille, Claude-Prosper de Crébillon, Jean Racine i Jacques Delille. Ich postawa, styl pisania, kierunki myślenia nie odpowiadały nie tylko rodzimej tradycji, ale i wymogom kraju, który przez wiele lat funkcjonował pod szkodliwą presją szkoły jezuickiej. Na tle osiemnastowiecznych pisarzy tworzących w duchu „francusko-łacińskim” – na czele z Ignacym Krasickim, Stanisławem Trembeckim, Franciszkiem Zabłockim, Adamem Naruszewiczem, Julianem Ursynem Niemcewiczem czy Kajetanem Koźmianem – wyróżniały się pozytywnie tylko dwa nazwiska – Jan Paweł Woronicz i Wojciech Bogusławski. Podobnemu literackiemu wyzwaniu – uduchowienia i unarodowienia poezji – sprostał później Kazimierz Brodziński jako autor Wiesława (1820). O połowicznym przełomie ideowo-estetycznym można jednak mówić dopiero w momencie pojawienia się Adama Mickiewicza. Goszczyński cenił wprawdzie autora Dziadów, lecz nie uznał go ani za duchowego przywódcę Polaków, ani tym bardziej za patrona nowej poezji narodowej. Mickiewicz był dla krytyka „głównym wyobrazicielem strony naśladowczej” (Nowa epoka, z. 3), przedstawicielem opartej na obcych wzorach „poezji koteryjnej”, twórczości „pseudoromantycznej” powielającej wzory obce. W tych właśnie kategoriach oceniał zwłaszcza Ballady i romanse, Farysa, Dziady, Konrada Wallenroda, Sonety krymskie i Sonety odeskie. Zdaniem Goszczyńskiego wyraźnie ujawniają się w nich wpływy Johanna Wolfganga Goethego i Friedricha Schillera, francuskiej poezji miłosnej i kasyd orientalnych (tamże). W Mickiewiczu cenił Goszczyński głównie talent, przewyższający wszystko, czym dotąd dysponowała polska poezja.
„Bezmyślne kopiowanie” (Goszczyński używał nawet dosadnego słowa „małpowanie” – tamże, z. 2) europejskich pisarzy oraz powielanie konwencji stylistycznych dyskredytowało w oczach Goszczyńskiego niemal całą twórczość wielu dziewiętnastowiecznych autorów. Używając porządkujących wywód kategorii opisowych, takich jak „angielszczyzna”, „niemczyzna”, „francuszczyzna” i „orientalizm”, krytyk dokonał klasyfikacji współczesnych mu poetów przez przypisanie im jednej z tych „naleciałości”. Do twórców hołdujących angielskiej i niemieckiej literaturze włączył Mickiewicza, a zwłaszcza jego naśladowców przerabiających „na swoje kopyto wszystko, co się tylko ze wzorowego poety wziąć dało […]” (tamże). Wśród nich największą szkodę rodzimej poezji wyrządzili tzw. pisarze litewscy, błędnie rozumiejący postulat narodowości i regionalizmu, w szczególności Antoni Edward Odyniec jako autor „naiwnych” legend i ballad spod znaku Waltera Scotta. Wtórowali mu Julian Korsak, Stefan Witwicki, Maurycy Gosławski i stąpający „wciąż po śladach Szekspira” Józef Korzeniowski (tamże). Ze szkoły niemieckiej mieli wywodzić się zaś przede wszystkim Jan Nepomucen Kamiński, Stefan Garczyński i Józef Tetmajer. Nienarodowym pisarzem okazał się także Juliusz Słowacki jako autor Marii Stuart, Mendoga, Lambra i poematu Hugo. Dzieła te objawiały „poetę znakomitych nadziei”, ale „przez błyskotki powierzchownej fantazji” jedynie w pierwszym czytaniu mogły „sprawiać wrażenie” (tamże). Słowacki naśladowanie obcych wzorców miałby porzucić tylko dwa razy, w Janie Bieleckim i Żmii, choć i tu krytyk dostrzegł zbytnie inspirowanie się innymi pisarzami opiewającymi Ukrainę (Żmija). Goszczyńskiemu przypisuje się też negatywne oceny dzieł Słowackiego, jakie anonimowo – „za jednym z naszych najszacowniejszych korespondentów” – przytaczał poznański „Tygodnik Literacki” w latach 1839–1840 (S. Wasylewski, Nieznany list o Słowackim, „Myśl Narodowa” 1927, nr 15).
Na rodzimą poezję najbardziej negatywny wpływ mieli jednak autorzy naśladujący literaturę francuską. Prym wiedli tu Józef Massalski, Franciszek Kowalski, dobrze zapowiadający się kiedyś Antoni Gorecki i – przede wszystkim – Aleksander Fredro. To pod jego adresem krytyk wysunął najwięcej zarzutów. Oskarżył go nie tylko o jednostajność stylu, wpadanie „w karykaturę”, „niedołężne cieniowanie charakterów”, „żywe przyswajanie włoskiego lub francuskiego teatru” czy „oklepane miłosne intrygi”, słowem – o „wszystkie niedorzeczności pseudoklasycznych komedii” (Nowa epoka, t. 2, z. 4). Pisarstwo Fredry deprecjonuje zwłaszcza specyficznie pojęta cecha nienarodowości, rozumiana tutaj jako brak aspiracji do moralnego wychowywania narodu. Według Goszczyńskiego komedia była najlepszym narzędziem kształcenia społeczeństwa. Tymczasem Fredrę gubiło podążanie „trybem francuskim” i drogą „zmanieryzowanego języka” (tamże).
Najmniej liczni naśladowcy literatury wschodniej, podążający tropem Farysa i Sonetów krymskich, zdaniem Goszczyńskiego zboczyli ze ścieżki literatury narodowej i zachłysnęli się tworzeniem „czczych bawidełek” – byli to Aleksander Chodźko, Józef Borkowski, Julian Korsak i mniej znany Józef Łapsiński.
Bibliografia
NK, t. 7; PSB, t. 8
Źródła:
Przedmowa do „Powszechnego Pamiętnika Nauk i Umiejętności”, „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 1;
Nowa epoka poezji polskiej, „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 1–3, t. 2, z. 4;
„Wyprawa Igora na Połowców”. Poemat słowiański, wydany przez Augusta Bielowskiego, Lwów. Nakładem Franciszka Pillera, 1833 r., „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 2;
„Giaur”. Ułamki powieści tureckiej z Lorda Byrona, tłumaczył Adam Mickiewicz. Wrocław. 1835, „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 2;
„Korsarz”. Powieść Lorda Byrona, przekład z angielskiego Edwarda Odyńca. Wrocław. 1835, „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności” 1835, t. 1, z. 2;
S. Goszczyński, Kilka słów o Ukrainie i rzezi humańskiej. Przedmowa do „Zamku kaniowskiego”, w: Pisma Seweryna Goszczyńskiego, t. 1, Lwów 1838;
Przemowa tłumacza, w: Pisma Seweryna Goszczyńskiego, t. 2, Lwów 1838;
„De la Pologne sur les bordes de la Vistule et dans l’emigration”, par. F. V. Raspail. Paris 1839 – z dewizą: „Assis sur les bords du fleuve de Babylone, pauvres éxilés, nous avons versé des pleurs, au souvenir de la patrie”, „Pszonka” 1839, t. 1;
Do Czytelnika, w: S. Goszczyński, Trzy struny, Strasburg 1839;
Pamiątki JPana Seweryna Soplicy Cześnika Parnawskiego, „Demokrata Polski” 1842, t. 4;
Poezje Bohdana Zaleskiego (z powodu wydania paryskiego z r. 1840), „Demokrata Polski” 1842, t. 4;
O potrzebie narodowego polskiego malarstwa, „Demokrata Polski” 1842, t. 4;
„Trzy wieszczby” Lucjana Siemieńskiego (Paryż 1841), „Demokrata Polski” 1842, t. 4;
Konieczność stosunków literackich Polski z jej emigracją, „Demokrata Polski” 1842, t. 4;
Stanowisko poetów w społeczności, „Rok” 1843, t. 1;
Z dziennika artysty. Porównanie świata wewnętrznego człowieka ze światem zewnętrznym, „Rok” 1843, t. 6;
Rzut oka na żywot Antoniego Malcze[w]skiego, w: A. Malcze[w]ski, Maria. Powieść ukraińska, Lipsk 1844;
Pisarze polscy wobec potrzeby narodowej, „Rok” 1845, t. 11–12;
Rzecz o poezji polskiej, wstęp J.I. Kraszewski, w: Album Muzeum Narodowego w Rapperswilu 1876, Lwów 1876;
Rozprawy literackie, krytyki i sprawozdania, w: Dzieła zbiorowe Seweryna Goszczyńskiego, t. 4, wyd. Z. Wasilewski, Lwów 1911;
Listy Seweryna Goszczyńskiego (1823–1875), oprac. S. Pigoń, Kraków 1936;
S. Wasylewski, Nieznany list o Słowackim, „Myśl Narodowa” 1927, nr 15.
Opracowania:
Al. Św… [A. Świętochowski], Seweryn Goszczyński: szkic biograficzno-literacki, „Opiekun Domowy” 1871, nr 16–17;
S. Biegański, Seweryn Goszczyński jako krytyk literacki, „Pamiętnik Literacki” 1927, z. 1;
Z. Wasilewski, Z życia poety romantycznego. Seweryn Goszczyński w Galicji. Nieznane pamiętniki, utwory i listy z lat 1832–1843, Lwów 1910;
B. Suchodolski, Seweryn Goszczyński. Życie i dzieła 1801–1830, Warszawa 1927; M. Straszewska, Życie literackie Wielkiej Emigracji we Francji (1831–1840), Warszawa 1970;
K. Poklewska, Galicja romantyczna (1816–1840), Warszawa 1976;
J. Rosnowska, Goszczyński: opowieść biograficzna, Warszawa 1977;
M. Żmigrodzka, Romantyzm – historia – realizm, w: Problemy polskiego romantyzmu, seria 3, red. M. Żmigrodzka, Warszawa 1981;
D. Sosnowska, Seweryn Goszczyński. Biografia duchowa, Wrocław 2000;
M. Ruszczyńska, Ziewonia. Romantyczna grupa literacka, Zielona Góra 2002;
E. Gracz-Chmura, Literatura romantyczna w Krakowie (1827–1863). Zarys monograficzny, Kraków 2013;
M. Ruszczyńska, Słowianie i słowianofile. O słowianofilskich dyskursach w literaturze polskiego romantyzmu, Kraków 2015;
M. Ruszczyńska, „Ziewonia”, w: Słownik polskiej krytyki literackiej 1764–1918. Terminy – pojęcia – zjawiska – przekroje, t. 2, red. J. Bachórz, G. Borkowska, T. Kostkiewiczowa, M. Rudkowska i M. Strzyżewski, Toruń–Warszawa 2016.