Iwanowska z Krzymuskich Maria Kazimiera
 Dorota Samborska-Kukuć

Iwanowska z Krzymuskich Maria Kazimiera
 Dorota Samborska-Kukuć

Prozaiczka, publicystka, krytyczka literacka, malarka. Pseudonimy: Theresita, Marcin Oksza, M. Oksza.

Informacje biograficzne. Maria Kazimiera Krzymuska, córka Stanisława i Marii z Orzechowskich, urodziła się 29 I 1879 w dobrach dziedzicznych Budzisław Kościelny na Kujawach. Odebrała staranne wychowanie domowe pod okiem matki, uzdolnionej literacko publicystki i erudytki. Miała sześcioro rodzeństwa. Często wraz z rodziną przebywała w Krakowie u swej ciotki, profesorowej Anny Zakrzewskiej; dzięki kontaktom matki w środowisku krakowskich uczonych i artystów poznała wielu z nich. Wskutek problemów wychowawczych, jakie stwarzała, została ok. 1894 r. oddana do klasztoru urszulanek w Beaugency k. Orleanu.

Po powrocie do kraju w 1898 r. znalazła się w kręgu akolitów Stanisława Przybyszewskiego i jego żony Dagny Juel. Debiutowała rok później impresją prozatorską Diabolique ( „Życie” 1899, nr 15/16) pod pseudonimem, jaki wymyślił dla niej Przybyszewski – Theresita, nawiązujący do imienia hiszpańskiej mistyczki, św. Teresy z Ávili. W „Krytyce” (1900, t. 1, z. 3) opublikowała pozbawiony tytułu fragment wspomnień z klasztoru Beaugency, opatrzony mottem z Godziny myśli Juliusza Słowackiego. Zakochana w poecie-dekadencie, Stanisławie Korab-Brzozowskim, po jego samobójczej śmierci w kwietniu 1901 r., zabójstwie Dagny Juel w czerwcu tego roku oraz śmierci obojga rodziców (grudzień 1901 i listopad 1902), przeszła załamanie nerwowe. Krótko mieszkała w Kaliszu w domu rodzinnym oraz na wsi( prawd. w Wilczynie) i ok. 1904 r. ponownie wyjechała do Francji z zamiarem wstąpienia na stałe do klasztoru w Beaugency. Zamiar ten nie doszedł do skutku.

Obdarzona żywiołowym temperamentem, nie szukała stabilizacji. Jesienią 1904 r. powróciła do Warszawy, gdzie wspierała strajkujących robotników, działając w komitecie udzielającym pomocy materialnej ich rodzinom, uczestniczyła w manifestacjach ulicznych („cała w rumieńcach i kokardach”). W 1906 r. przebywała w Paryżu, gdzie nawiązała kontakty ze środowiskiem artystycznym; interesowała się żywo mistycyzmem i sztuką średniowieczną. Nawiązała kontakt z Winifred Cooper, brytyjską poetką i malarką. W tym samym roku ukazał się tom jej opowiadań Stygmat (II wyd. w 1909 r.), charakterystyczny dla epoki ekspresyjny stop erotyczno-religijnych uniesień. Planowała założenie szkoły dla dziewcząt i w związku z tym projektem wyjechała do Anglii w celu zapoznania się z nowoczesnymi systemami nauczania; pracowała w pensjonacie żeńskim w Londynie jako nauczycielka języka francuskiego. Stamtąd wraz z hrabiostwem Julianem i Jadwigą Ścibor-Marchockimi jako panna do towarzystwa ich córki, Julii, udała się w podróż do Włoch oraz Francji. Krótkotrwała znajomość z rodziną arystokratów zakończyła się burzliwym rozstaniem. Po powrocie do Warszawy przez jakiś czas pracowała w atelier malarskim ekspresjonisty Konrada Krzyżanowskiego, który ją sportretował.

W 1907 r. (w Paryżu?) wyszła za mąż za Feliksa Iwanowskiego (pseud. Rogala), dziennikarza i pisarza, późniejszego legionistę. Wraz z mężem wyjechała do Stanów Zjednoczonych, pracowała w redakcjach „Gazety Polskiej w Chicago” oraz „Dziennika Narodowo-Polskiego”. Do kraju powróciła w 1910 r. Na krótko zamieszkała w Poznaniu, od stycznia 1911 r. zasiadała w komitecie redakcyjnym poznańskiego czasopisma „Filareta” (obok Bronisława Ruczyńskiego i Nikodema Cieszyńskiego). Rok później była znów w Paryżu, a następnie w Skolimowie, gdzie w szkole średniej nauczała rysunków. W l. 1912–1913 na łamach „Bluszczu” ogłosiła powieść autobiograficzną U źródeł (wyd. osob. 1914). Wojnę spędziła w Warszawie, działała w Lidze Kobiet, a jej mieszkanie było ośrodkiem konspiracji i propagandy. Podzielała polityczne poglądy męża: sympatie piłsudczykowskie, o czym świadczy m.in. opowiadanie In memoriam (1917). W l. 1920–1921 udzielała się jako agitatorka w akcji plebiscytowej na Śląsku. W tym czasie zachorowała na gruźlicę. Leczyła się w Zakopanem, utrzymywała kontakty ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem, grała w jego teatrze. Pod koniec życia na krótko zamieszkała u siostry, Julii Kisielewskiej, w Płocku, gdzie zmarła 6 V 1923.

Działalność krytycznoliteracka. Publicystyka Marii Iwanowskiej zdradza jej żywiołowy temperament i skłonność do poetyckiego, zmetaforyzowanego języka. Przeważająca część jej wypowiedzi wyraża zaangażowanie w kwestie bieżące, a tematyka dotyczy spraw politycznych i społecznych (np. Władysław Studnicki: sprawa polska, „Literatura i Sztuka” 1911, nr 5). Nawet okazjonalne artykuły (np. Idźmy za gwiazdą…, „Gazeta Polska w Chicago” 1909, nr 51), traktujące o kulturowej genezie świąt Bożego Narodzenia, stawały się okazją do konstatacji polityczno-patriotycznych.

Działalność krytycznoliteracka Iwanowskiej nie jest obfita. Część przypisywanych jej tekstów publicystycznych ma inną atrybucję, są to wypowiedzi jej matki lub siostry – Julii, a błędne ich przypisanie wynika z tożsamości pseudonimu: M. Oksza lub Marcin Oksza, którymi posługiwały się wszystkie trzy.

Do najważniejszych prac Iwanowskiej z zakresu krytyki literackiej należą szkice o Marii Konopnickiej, Andrzeju Strugu, Gustawie Daniłowskim, Janie Kasprowiczu. Sposób ujęcia twórczości komentowanych autorów i ich dzieł wyróżnia empatia, powinowactwo doświadczeń i refleksji. Iwanowska decyduje się na recenzje i szkice interpretacyjne w stosunku do utworów, które zawierają interesujące ją tematy, głównie kwestię kobiecą oraz pokrewne jej poglądy polityczne. Sympatyzuje również z autorami, którym nieobce są problemy ludu polskiego.

Najlepszym szkicem Iwanowskiej jest Poezja ludowa w twórczości Marii Konopnickiej („Bluszcz” 1911, nr 11–13). Autorka wczuwa się w położenie młodej Konopnickiej, by wraz z nią doświadczać uroków wiejskiego pejzażu i przeżywać wzruszenia dolą ludu. Szkic, powstały rychło po śmierci poetki, zawiera ocenę jej wczesnego pisarstwa poświęconego sprawom wsi i ziemi, ale osadzonego na tle biografii i całokształtu twórczości. W tej ocenie dominuje wyakcentowanie umiejętności, z jaką Konopnicka potrafiła oddać melancholię prostego człowieka, i w jaki sposób udało się jej uchwycić nie tylko lirykę, ale i melikę ludową. Ta formuła, z uwagi na młodopolski synkretyzm (mimo pozytywistycznej proweniencji tematycznej), interesuje Iwanowską jako bliska jej nastrojowi. Chwali również nowele Konopnickiej jako oszczędne w formie, pełne detali jak na flamandzkich obrazach; omawia zwłaszcza małe formy, w których bohaterkami są kobiety. Z wyjątkowym uznaniem i rozumieniem pisze Iwanowska o noweli Krysta, wszak wiele z emocji tytułowej bohaterki, jej poczucie winy i pragnienie śmierci znaleźć możemy w Stygmacie. Podobnie – przez pryzmat własnych doświadczeń – odbiera Iwanowska poemat Pan Balcer w Brazylii jako odyseję duszy Polaka na dalekiej emigracji.

Chimerę Struga czyta Iwanowska tak samo – przez własne doświadczenia i filtry mentalne, które stanowią zasadniczą część recenzji („Bluszcz” 1918, nr 39–40, 420. W powieści interesują ją: zagadnienie wyobcowania głównego bohatera, rewolucjonisty Przecława Boroszowskiego, poszukującego miejsca na ziemi oraz idei polskości („chimery polskości”), specyficzne (anhelliczne) ujęcie kobiecości oraz realia rewolucji 1905 r. Ten ostatni aspekt staje się okazją do przywołań uzupełniających biografię Iwanowskiej o drobne fakty. W zakończeniu recenzji wybrzmiewają typowe dla niej hasła agitacyjne (pochwała Legionów Józefa Piłsudskiego, którego była entuzjastką).

Maria Magdalena Daniłowskiego staje się dla Iwanowskiej pretekstem do napisania własnego studium (O „Marii Magdalenie” Daniłowskiego refleksje, „Bluszcz” 1913, nr 4, 46) o tej kontrowersyjnej postaci biblijnej, która wydaje się krytyczce wyjątkowo bliska. Analizując jej uobecnianie się w przekazach, daje popis erudycji. Recenzja powieści ma charakter emocjonalny i w tonie dość ostry, wymierzony w autora i jego „partię” (m.in. Andrzeja Niemojewskiego). Iwanowska zarzuca Daniłowskiemu nie tylko brak umiejętności w kreowaniu postaci Marii Magdaleny i Chrystusa („przedstawia je na miarę krawca, a nie Fidiasza”), co sprawia, że są one groteskowe, ale wytyka mu również nieznajomość niezbędnych kontekstów historyczno-kulturowych oraz uwarunkowań religijnych.

Warta uwagi jest także ocena syntezy historycznoliterackiej Antoniego Potockiego (Literatura współczesna Antoniego Potockiego, „Bluszcz” 1912, nr 31), Iwanowska wypomina autorowi niesumienność, pośpieszność, ogólnikowość, wybiórczość i nonszalancję, z jaką odnosi się do przywoływanych autorów, zżyma się na pobieżność analiz, uproszczenia, nieznajomość dzieł, które są w pracy Potockiego streszczane (!), na wydawanie sądów o literaturze wyłącznie na podstawie okładek książek, na cynicznych uwagach, np. o twórczości kobiecej. Recenzja Iwanowskiej pokazuje, czego jej autorka oczekuje od tego typu syntez: solidności w kwerendzie i opisie, sprawiedliwości w ocenie, niemierzenia dzieła wyłącznie probierzem artyzmu, ale także przydatności społecznej.

Bibliografia

NK, t. 14; PSB, t. 15

Źródła:

[Konopnicka, O Adamie Mickiewiczu], „Polski Łan” 1907 nr 1;

W przededniu pamiętnych rocznic, „Bluszcz” 1908, nr 20;

Poezja ludowa w twórczości Marii Konopnickiej, „Bluszcz” 1911, nr 21–23;

Władysław Studnicki: sprawa polska, „Literatura i Sztuka” 1911, nr 5;

Un bon petit diable, „Głos Warszawski” 1912, nr 20;

Literatura współczesna Antoniego Potockiego, „Bluszcz” 1912, nr 31;

Nowa książka o Polsce, „Gazeta Kujawska” 1912, nr 23–24;

Książka na tle stosunków polskich Gabrieli Reval, „Tygodnik Mód i Powieści” 1912, nr 23;

O „Marii Magdalenie” Daniłowskiego refleksje, „Bluszcz” 1913, nr 4, 46;

Tańcuj… tańczy cała szopka!, „Echo Literacko-Artystyczne” 1913, nr 3;

O Kasprowiczu, „Słowo Polskie” 1914, nr 154;

[rec.] Chimera, „Bluszcz” 1918, nr 39– 40, 42.

 

Opracowania:

Osobiste, „Gazeta Kaliska” 1903, nr 53, [Nekrolog], „Kurier Warszawski” 1923, nr 127;

Theresita, „Przegląd Poranny” 1923, nr 142;

Śp. Maria Iwanowska, „Młoda Polka” 1923, nr 8;

J. Kisielewska, Dokumenty, „Wiadomości Literackie” 1930, nr 15;

W sprawie „Filarety”, „Dziennik Poznański” 1910, nr 292;

Wspomnienie. Listy z Paryża, „Bluszcz” 1911 nr 30, 34–35, 40, 42, E.W. [Emilia Wielowieyska], U źródeł prawdy [rec.], „Echo Literacko-Artystyczne” 1914, nr 3;

S. Helsztyński, Theresita, imienniczka św. Teresy z Avila, w: tegoż, Meteory Młodej Polski, Kraków 1969;

A. Baranowska, „Za twój namiętny pocałunek” (Maria Iwanowska-Krzymuska), w: tejże, Kraj modernistycznego cierpienia, Warszawa 1981;

Maria z Krzymuskich Iwanowska („Theresita”), w: Wierna służba. Wspomnienia uczestniczek walk o niepodległość 1910–1915. Służba Ojczyźnie. Wspomnienia uczestniczek walk o niepodległość, red. Z. Krzywicka-Vauthier, Warszawa 2021;

A. Żołnik, Maria Krzymuska-Iwanowska vel Theresita, czyli la douleur d’exister (Retekstualizacja stygmatu jako strategia przetrwania dla wykluczonych, nienaturalnych, nieautentycznych), w: Literatura niewyczerpana. W kręgu mniej znanych twórców polskiej literatury lat 1863–1914, red. K. Fiołek, Kraków 2014.