Kamiński Jan Nepomucen
Jolanta Kowal

Kamiński Jan Nepomucen
Jolanta Kowal

Rola i zadania krytyki. Kamiński niejednokrotnie opowiadał się za rzetelnością wiedzy i odpowiedzialnością krytyki, za jej otwartością na to, co nowe i twórcze. Przekonania te manifestował również w kręgu swoich przyjaciół, w kierowanej do nich obficie korespondencji, która częstokroć przepełniona była estetycznymi polemikami oraz informacjami o najnowszych wydarzeniach z bieżącego życia kulturalno-naukowego. Na przykład w wierszowanym liście do Walentego Chłędowskiego (Wyjątek z listu do W[alentego] Chł[ędowskiego], b.m.r., rkps Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie, sygn. 716) ustosunkował się do krytycznej wypowiedzi na temat redagowanego przez niego lwowskiego pisma naukowego „Haliczanin”. Artykuł ten, podpisany przez anonimowego autora mianującego się Szubrawcą, ukazał się w jednym z miejscowych czasopism. W objaśnieniach do swego listu Kamiński ironizuje, że wileńscy literaci nazywający się Szubrawcami „wyśmiewali nałogi społeczne”, lwowski krytyk natomiast sądził, że już nazwa „da mu dowcip!” (tamże). Program Towarzystwa Szubrawców wydał mu się ograniczony, nieefektywny i z perspektywy czasu mało atrakcyjny. W omawianej korespondencji poziom dowcipu autora napastliwej recenzji „Haliczanina” porównuje do krytycznie potraktowanego księdza Baki. Kamiński uważał za wartościowe te idee oraz te głoszące je dzieła literackie, które poszerzają horyzonty intelektualne odbiorców i rozbudzają ich twórczy zapał. Irytowała go natomiast ówczesna krytyka wileńska (jej reprezentantów nazywa lekceważąco „smorgońskimi uczniami”), niejednokrotnie bardzo dosadna i zdająca się zupełnie nie wyczuwać nadchodzących zmian w zakresie dotychczasowych estetycznoliterackich ideałów. Przy tej okazji pojawiła się też w przywołanym liście wzmianka o Adamie Mickiewiczu, stanowiąca jedyne znane świadectwo opinii Kamińskiego na temat dorobku krytykowanego wówczas poety: „[…] choć nie ma głowy, / wrzeszczy krytycznie, jakby ją miał; / Wyzwij takiego na pomysł nowy, / On ci błazeństwem wystrzeli z dział. / Ciemni! na ciemność wiodą lamenta! / Cóż im pomoże i tysiąc świec? / Do Muz omackiem szli w komplimenta, / Muzy im świecą – nie widzą nic!” (tamże). Krytyk zwraca jednocześnie uwagę, że gdy tendencje romantyczne zaczęły przeważać, w Wilnie można było szybko zaobserwować zmianę stanowiska na ich temat, co również oburzało autora listu: „Mickiewicz teraz u nich prorokiem, / Wiódł ich do wiary bolesny bicz; / Niejeden chodzi z sińcem pod okiem, / Mruczy pod nosem: gdy krzyczą, krzycz! / Niedawno jeszcze, może przed rokiem, / »Autor karczemny, hańba i wstyd!« / A teraz olbrzym z sążnistym krokiem?” (tamże). Przywołana korespondencja dowodzi zainteresowania Kamińskiego współczesnym życiem literackim i kulturalnym zarówno w Galicji, jak i w innych zaborach. Zdawał on sobie przy tym doskonale sprawę, jak poważnym narzędziem dysponowali krytycy i jak wiele złego można było wyrządzić nieodpowiedzialnymi, bezrefleksyjnymi osądami mającymi wpływ na gusty i opinie odbiorców. Najniebezpieczniejsze były w przekonaniu Kamińskiego pióra krytyków piszących na zamówienie („…służą jak trąba, / Służą jak pudle…”), inspirowane przez określone grupy czy środowiska osób. W jego opinii rację bytu miała jedynie krytyka konstruktywna, pozbawiona zjadliwości i napastliwości, a nade wszystko mająca świadomość ciążącej na niej społecznej odpowiedzialności. Od krytyków z kolei wymagał, aby nie byli bezrefleksyjnymi naśladowcami i wyrazicielami cudzych opinii, krępującymi możliwości rozwoju literatury i podcinającymi skrzydła młodym twórcom.

Strona: 1234

Bibliografia

NK, t. 5; PSB, t. 11

Źródła:

Artykuł nadesłany, Rozmaitości (Lwów) 1822, nr 28;

Wyjątek z listu do W[alentego] Chł[ędowskiego], b.m.r., rkps Biblioteki Naukowej PAU i PAN w Krakowie, sygn. 716, k. 34-36;

Czy nasz język jest filozoficzny?, „Haliczanin”, t. 1, Lwów 1830, s. 71-108;

Wywód filozoficzności naszego języka, „Haliczanin”, t. 2, Lwów 1830, s. 108-164;

Myśli o umnictwie dramatycznym, „Haliczanin” 1830, t. 2, s. 233-254;

Myśli o umnictwie dramatycznym, do druku przygotował i wstępem opatrzył K. Kurek, Poznań 1998, t. 5.

 

Opracowania:

E. Dembowski, Jan Nep. Kamiński, „Przegląd Naukowy” 1842, t, 3, nr 22, 32, 36;

S. Schnür-Pepłowski, Teatr polski we Lwowie (1780-1881), Lwów 1889;

B. Czarnik, Z życia J. N. Kamińskiego, „Ateneum” 1890, t. 4;

W. Zawadzki, Pamiętniki życia literackiego w Galicji, przygotował do druku i przypisami opatrzył A. Knot, Kraków 1961;

B. Lasocka, Teatr lwowski w latach 1800-1842, Warszawa 1967;

B. Lasocka, Jan Nepomucen Kamiński, Warszawa 1972;

Kamiński Jan Nepomucen [hasło], w: Słownik biograficzny teatru polskiego 1765-1965, Warszawa 1973;

Z. Kopczyńska, Za co Mochnacki chwalił Jana Nepomucena Kamińskiego. (O filozoficzności języka), w: tejże, Język a poezja. Studia z dziejów świadomości językowej i literackiej oświecenia i romantyzmu, Wrocław 1976;

K. Poklewska, Galicja romantyczna (1816-1840), Warszawa 1976;

B. Lasocka, Dramatopisarstwo Jana Nepomucena Kamińskiego, w: Dramat i teatr postanisławowski, red. D. Ratajczak, Wrocław 1992;

Markus Eberharter, Tłumacz i człowiek teatru: Jan Nepomucen Kamiński (1777-1855), „Między Oryginałem a Przekładem” 2018, nr 1 (39), https://doi.org/10.12797/MoaP.24.2018.39.03