Kirkor Adam Honory
Wydawca, drukarz, redaktor, publicysta, historyk, etnograf. Pseudonimy i kryptonimy: A.H.K.; Jan ze S.; Jan ze Śliwina; Sobarri.
Informacje biograficzne. Urodził się 21 I 1819 na Mohylewszczyźnie w majątku Śliwin jako syn Karola Kirkora i Tekli z Wołodkowiczów. Kształcił się w gimnazjum mohylewskim, a następnie wileńskim. Podjął pracę w rosyjskiej administracji jako kancelista w Izbie Skarbowej Wileńskiej. Debiutanckim artykułem Kirkora pisanym w języku polskim były Nowiny z Wilna („Tygodnik Petersburski” 1842, nr 84) wyliczające spektakle teatralne i plany wydawnicze lokalnych drukarni. Pierwszym „pismem zbiorowym” powołanym przez nieznanego jeszcze w środowisku Kirkora był „Radegast” (t. 1, 1843) wydany w celu zbierania funduszy na polską scenę teatralną w Wilnie. Tom składał się z dwu działów: poezji i prozy; dominowały w nim epigońskie liryki romantyczne i artykuły o tematyce teatralnej. Pismo przeszło bez echa i zapewne dlatego Kirkor zrezygnował z zapowiadanych następnych tomów. Drugim „pismem zbiorowym” Kirkora były „Pamiętniki Umysłowe” (t. 1–3, 1845–1846). Zgodnie z profilem ruchu czasopiśmienniczego w Wilnie wszystkie projekty wydawnicze Kirkora miały ambicje naukowe, choć redaktor musiał także liczyć się z publicznością oczekującą przede wszystkim powieści. W połowie lat 40. nastąpiła kilkuletnia przerwa w działalności wydawniczej, którą Kirkor przeznaczył na badania historyczne i archeologiczne. W latach 50. publikował w Moskwie i Petersburgu rosyjskojęzyczne rozprawy poświęcone historii Wilna i ziemi wileńskiej oraz swą pierwszą rozprawę archeologiczną (Wycieczka archeologiczna po guberni wileńskiej przez Jana ze Śliwina, „Biblioteka Warszawska” 1855, t. 2). W 1856 r. został kustoszem wileńskiego Muzeum Starożytności obejmującego prywatne zbiory Eustachego Tyszkiewicza i Kirkora. W tym samym roku ukazują się uważane za pierwszy polski przewodnik Przechadzki po Wilnie i jego okolicach (1856, wyd. 2 – 1859). Był on trzykrotnie wznawiany jako Przewodnik po Wilnie i jego okolicach z wykazaniem historycznym najbliższych stacji kolei żelaznych (1862, 1880, 1889).
Był członkiem rzeczywistym Komisji Archeologicznej (1855) i głównym pracownikiem, pionierem polskiej archeologii, która w epoce romantycznej przekształciła się z kolekcjonerstwa zabytków materialnych w autonomiczną naukę. Kirkor-archeolog w trakcie badań zebrał ponad 500 zabytków, które podarował wileńskiemu Muzeum Starożytności. Staraniem Komisji Archeologicznej przy wydatnym udziale Kirkora podjęto też trud utworzenia biblioteki publicznej w Wilnie, w planach była reaktywacja uniwersytetu. Chcąc pozyskać przychylność zaborcy, Komisja z inicjatywy Kirkora wydała we wrześniu 1858 r. okolicznościowy album Na pamiątkę pobytu Najjaśniejszego Cesarza Jego Mości Aleksandra II w Wilnie 6 i 7 września 1858 roku. Rachuby okazały się jednak mylne, a wiernopoddańcza publikacja położyła się cieniem na dalszej działalności Kirkora.
Kirkor kontynuował prace wydawnicze: w połowie 1857 r. ukazał się pierwszy numer „Teki Wileńskiej” (ostatecznie udało się ogłosić sześć numerów pisma oraz stanowiące jego kontynuację dwa tomy „Pisma Zbiorowego Wileńskiego” w 1859 i 1862 r.). Pismo zyskało dużą popularność, wielu prenumeratorów i przychylne recenzje; o jego zamknięciu zdecydowała jedynie ingerencja cenzury. Wydawca dążył jednak wciąż do redagowania nie tylko nieregularnych pism zbiorowych, lecz periodycznego tygodnika. W 1859 r. kupił drukarnię Teofila Glücksberga, która działała do 1867 r., wydając m.in. prace Józefa Kremera, Zygmunta Kaczkowskiego, Władysława Syrokomli, Józefa Korzeniowskiego oraz Kirkora. Wydzierżawił też „Kurier Wileński”, który pod nazwiskiem Kirkora ukazywał się od początku 1860 r. Na stronach w języku polskim zamieszczał polityczne wiadomości zagraniczne, depesze telegraficzne, polski dział literacki, a także korespondencję z różnych stron Polski i świata poświęconą życiu kulturalnemu. Z profilem czasopism Kirkora koresponduje też jego działalność prywatna, w okresie ich publikacji jego salon był jednym z najważniejszych miejsc spotkań wileńskiej inteligencji.
Czas po klęsce powstania styczniowego przyniósł jednak stopniowy upadek „Kuriera”, którego redakcję Kirkor utrzymał do końca 1865 r., korzystając z pomocy finansowej rządu, czasopismo stało się organem władzy urzędowej, wydawanym od marca 1864 r. wyłącznie w języku rosyjskim. Wydawca popadł zresztą w niełaskę również u władz rosyjskich. Jego pierwsza żona, aktorka Helena Majewska-Kirkorowa (1828–1900), która nb. opuściła go w 1857 r., była kurierką Rządu Narodowego, ukrywała w swoim warszawskim mieszkaniu powstańców, organizowała łączność z Romualdem Trauguttem. Wkrótce po zesłaniu żony na Syberię w 1864 r. Kirkor uzyskał rozwód. Skompromitowany, postanowił przenieść się wraz ze swą drukarnią do Petersburga. W l. 1868–1871 wydawał tam, od początku wrogo przyjmowany przez środowisko rosyjskie, propolski dziennik „Nowoje Wremia”. Działalność ta doprowadziła go do bankructwa.
Wkrótce Kirkor wyjechał do Krakowa. Pozbawiony środków do życia, dał się wciągnąć Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu w działalność wywiadowczą na zlecenie rządu francuskiego. W 1873 r. przesyłał pisarzowi do Drezna korespondencje pisane w Krakowie na podstawie informacji dostarczanych z Petersburga przez poślubioną w 1866 r. drugą żonę, Marię z Boczkowskich (ok. 1842–1931). W okresie krakowskim Kirkor współpracował też z Akademią Umiejętności, działając w Komisji Archeologicznej i Komisji Antropologicznej. Prowadził prace wykopaliskowe na terenie wschodniej Małopolski. W 1874 r. wygłaszał wykłady w krakowskim Muzeum Techniczno-Przemysłowym. W Krakowie podjął również kolejne próby wydawnicze. Pierwszy numer czasopisma „Na Dziś” ukazał się w styczniu 1872 r. Oprócz działów poezji i powieści na łamach pisma ukazywały się artykuły z dziedziny etnografii, medycyny, historii, ekonomii, krytyki literackiej, a także zestawienia bibliograficzne. Łącznie ukazały się trzy tomy, trudno było bowiem Kirkorowi dłużej utrzymać pismo bez zaplecza finansowego. Działalność wydawcy była zresztą naznaczona ustawicznymi problemami materialnymi oraz zmaganiami z cenzurą, która w ciągu całego życia Kirkora odrzuciła 20 jego projektów wydawniczych. Taki los spotkał m.in. w 1841 r. „Odessę”, na której łamach chciał zaznajamiać szerokie kręgi społeczeństwa polskiego z kulturą rosyjską, a także pomyślane jako wydawnictwo o podobnym profilu „Echo Newy”. Jedną z ostatnich inicjatyw Kirkora było wydanie Księgi pamiątkowej jubileuszu J.I. Kraszewskiego 1879 r. (1881), która ukazała się mimo nieporozumień kompetencyjnych między Kirkorem a Władysławem Ludwikiem Anczycem. W 1881 r. Kirkor podjął też współpracę z czasopismem „Slovanský sborník” Edvarda Jelínka, publikując tam m.in. pracę popularyzującą archeologię na gruncie czeskim. Kirkor zmarł 23 XI 1886 w Krakowie. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim.
O muzyce i teatrze. Wczesne pisma krytyczne Kirkora mają charakter zwięzłych komentarzy, których punkt wyjścia stanowią bieżące wydarzenia kulturalne w Wilnie, np. występy skrzypka Kazimierza Ładewskiego (Kazimierz Ładewski, „Radegast” 1843, t. 1). Charakterystycznym gatunkiem dla pisarstwa Kirkora staje się życiorys, kryterium wyboru bohatera szkicu stanowią zaś jego związek z Wilnem i zasługi dla życia intelektualnego miasta. Kirkor poświęcał artykuły artystom, np. dyrygentowi i kompozytorowi Wiktorowi Każyńskiemu (Wiktor Każyński, „Athenaeum” 1845, z. 6). Charakter biografii stanowiącej kompilację obszernie cytowanych cudzych opinii ma publikacja na temat skrzypka Apolinarego Kątskiego (Apolinary Kątski (na pamiątkę pobytu jego w Wilnie), 1852).
Najwięcej miejsca w rozważaniach Kirkora w latach 40. zajmuje kondycja teatru wileńskiego. Jednym z głównych wątków obok charakterystyki gry poszczególnych aktorów jest problem obecności dzieł polskich na scenie, rozpatrywany równolegle z kłopotami organizacyjnymi: „Najboleśniej, że tak mało mamy sztuk krajowych. Przekłady i tłomaczenia! Pisarze nasi, nie wiemy dlaczego, mało poświęcają pióra swego dla teatru, a jeżeli co napiszą, to bardziej dla czytelnika niż dla sceny. […] u nas z powodu małej liczby aktorów i publiczności często i Fredro grywanym być nie może” („Gazeta Teatralna” 1843, nr 54). Wileńskie przedstawienie Hamleta staje się dla Kirkora powodem do pochwały ks. Ignacego Hołowińskiego jako pierwszego polskiego tłumacza z oryginału sztuki Williama Shakespeare’a („Tygodnik Petersburski” 1844, nr 84).
Oddany sprawie teatru wileńskiego (zajmował się jego biblioteką, garderobą i dekoracjami), Kirkor zdawał sobie jednak sprawę z prowincjonalnego charakteru tej sceny w porównaniu np. ze sceną petersburską („Athenaeum” 1846, t. 4). Zauważał, że aktor jest „wystawiony na sąd widzów, różnych zdań, pojęć, życzeń, różnych klas, różnego stopnia oświecenia. Każdemu musi choćby mniej więcej dogodzić […], a inaczej, srogi sędzia […] nie szczędzi biednego Artystę, krzywdzi go w oczy, sarka albo zabija samą obojętnością, milczeniem…” („Pamiętniki Umysłowe” 1845, t. 2). Z czasem Adam Honory Kirkor porzucił jednak ten ton pełen uznania dla aktorów, co mogło mieć związek z kłopotami małżeńskimi (jego żona aktorka miała głośny romans z W. Syrokomlą). W liście z 24 XI 1857 do Kraszewskiego, który kierował żytomierskim teatrem, Kirkor ostrzega: „Znam ja dobrze tę szarańczę [aktorów]! […] To kasta nieszczęśliwa, ale kłamliwa, złośliwa, przewrotna, mściwa. Nie daj Boże nikomu żyć z nią” (cyt. za: S. Kirkor).
O literaturze słowiańskiej. Od połowy lat 50. Kirkor koncentruje się na pracach poświęconych archeologii, etnografii, dziejom Słowian i historii Wilna. Znajdują się w nich passusy dotyczące literatury. W rozprawie programowej Znaczenie i postęp archeologii w naszych czasach („Pamiętniki Komisji Archeologicznej Wileńskiej” 1856) autor podkreśla rolę tej nauki jako inspiracji twórczości artystycznej: „[…] badanie starożytności stało się potrzebą wieku. […] Ich dzieje służą za wątek do większej części badań uczonych i prac literackich. Poeci z tego zagrobowego świata czerpią swoje natchnienia” (tamże). Zadaniem uczonych i literatów jest ożywianie przeszłości i uświadamianie jej znaczenia dla tożsamości współczesnych – stwierdza Kirkor w kontekście litewskiej leksykografii („Pismo Zbiorowe Wileńskie” 1862). Pożądana przez Kirkora literatura ma czerpać z zasobów oryginalnego języka ludu litewskiego: „Ukształconym poetom naszym nie pomiatać, co jest ludowego, ale z ducha ludu natchnienie brać wypada; bo ten tylko genialnym i powszechnie lubianym pisarzem bywa, kto w prostocie słodyczy, naturalności i języku lud naśladuje” (tamże).
Dwie najobszerniejsze prace krytyczne Kirkor poświęcił literaturom słowiańskim: są to Zarysy współczesnej literatury rosyjskiej (1873) oraz O literaturze pobratymczych narodów słowiańskich (1874). W Zarysach w duchu pozytywistycznym ujmuje literaturę jako wykładnik życia społeczeństwa w określonych warunkach historycznych, kreśląc tło historyczne i kulturalne. Głównym kryterium oceny jest dla niego narodowość literatury, jej autonomia i wolność od obcych wzorców i interesów politycznych. Dzieje literatury rosyjskiej w jego ujęciu to losy, jak pisze, „męczenników” prześladowanych przez kolejne rosyjskie rządy, pisarzy „z wysokim wykształceniem, szlachetnym poświęceniem się i stałą dążnością wprowadzenia piśmiennictwa na szersze tory, wyłaniania się z niewolniczego stanu i wyrobienia samoistnego narodowego stanowiska” (Zarysy). Istotną cezurę Kirkor widzi w twórczości Nikołaja Gogola, który stworzył „realno-narodową szkołę rosyjską”. Podkreśla zasługi literatury podejmującej kwestię społeczną, dagerotypicznej, piętnującej słabości ludzkich charakterów i wskazującej kierunek rozwoju – jest nim wytrwała praca na rzecz ojczyzny, jej wolności i rosnącej świadomości narodu. Na tym polu widzi krytyk działalność Aleksandra Hercena, Nikołaja Niekrasowa, Iwana Turgieniewa, Lwa Tołstoja, Nikołaja Czernyszewskiego.
Odczyty O literaturze pobratymczych narodów słowiańskich stanowią wyraz poglądów słowianofilskich Kirkora, który w literaturze dostrzegał środek do wzajemnego zbliżenia się Słowian. Odzwierciedla się tu pozytywistyczne przekonanie autora o koniecznym obiektywizmie wolnego od osobistej niechęci czy uprzedzeń poznania naukowego i charakterystyczny dla XIX w. pogląd o ścisłym związku twórczości z charakterem narodowym: „Historyk to kapłan bezwzględnej prawdy. Prawda bezwzględna jeszcze konieczniejszą jest dla historyka piśmiennictwa tego lub owego narodu” (O literaturze). Inne zabytki piśmiennictwa Kirkor omawia równolegle z zarysem historii politycznej, albowiem „literatura narodu nie spada z nieba. Tworzą ją ogólne dzieje i losy państwa. A przeto i sama literatura nie jest czym innym, jak tylko odbiciem życia i dziejów państwa i narodu w danej epoce” (tamże). Nie zawsze jednak udaje się autorowi zachować obiektywny ton wywodów. Kirkor zdradza towarzyszące poglądom słowianofilskim antygermańskie nastawienie, np. opisując działalność naukową Michaiła Łomonosowa. W rozprawie wysoko waloryzowane są utwory, których bohaterowie ukazują wartość pracy, użyteczności i poświęcenia się dla wspólnego dobra (np. Połtawa i Jeździec miedziany A. Puszkina). Również prywatne kontakty i znajomości Kirkora wpływają na treść tej publikacji: niemal cały odczyt dotyczący literatury rosyjskiej autor poświęcił Tadeuszowi Bułharynowi, z którym poznał się jeszcze w 1845 r. w Petersburgu, wzorując się wówczas na jego działalności wydawniczej i za jego radą pisząc artykuły po rosyjsku. Podobne względy decydują o rozkładzie akcentów w części dotyczącej literatury czesko-morawskiej. Związki Kirkora z czeskimi naukowcami sprawiły, że najobszerniej omówił działalność Václava Hanki, osobne ustępy poświęcając też Pavlowi Jozefowi Šafaříkowi czy Ludvíkowi Ritterowi.
Choć Adam Honory Kirkor nie był oryginalnym krytykiem literackim, a zwykle nawet stronił od formułowania samodzielnych ocen, jego dorobek w dziedzinie historii piśmiennictwa narodów słowiańskich, a także dążenia do utrwalenia w druku biografii ludzi nauki i sztuki zasłużonych dla Litwy i Wilna, niewątpliwie zasługują na uwagę. W liście do żony, Marii Celestyny Boczkowskiej, deklarował: „Jestem Litwinem i nigdy to uczucie we mnie nie będzie zniszczone. […] Mam serce i czuję sympatię dla Polski na tyle, na ile jej los związany jest z naszym” (cyt. za: S. Kirkor). To właśnie patriotyzm Kirkora, choć prowadził go nieraz krętymi drogami, przez polityczne alianse z zaborcą, leżał u podstaw jego poglądów słowianofilskich, zainteresowań naukowych, działalności wydawniczej, decydował o wyborze tematów do artykułów wspomnieniowych i krytycznych. Jego regionalizm był inkluzywny, otwarty na inne nacje słowiańskie, także Rosjan, i im przyjazny.
Bibliografia
NK, t. 8; PSB, t. 12
Źródła:
Kazimierz Ładewski, „Radegast. Pismo zbiorowe” 1843, t. 1;
Kilka słów o Teatrze Wileńskim, „Gazeta Teatralna” 1843, nr 54–55;
List do wydawcy. Shakspeare [!] na wileńskiej scenie, „Tygodnik Petersburski” 1844, nr 84;
Izabella Górska, „Pamiętniki Umysłowe” 1845, t. 2;
Wiktor Każyński, „Athenaeum” 1845, t. 5, z. 6;
Wrażenia Petersburga (Listy do redaktora „Athenaeum”), „Athenaeum” 1846, t. 6, z. 4;
Apolinary Kątski (Na pamiątkę pobytu jego w Wilnie), Wilno 1852;
Znaczenie i postęp archeologii w naszych czasach, „Pamiętniki Komisji Archeologicznej Wileńskiej” 1856, cz. 1;
Rzecz o litewskich słownikach, „Czasopismo Zbiorowe Wileńskie” 1862;
Zarysy współczesnej literatury rosyjskiej, Poznań 1873;
O literaturze pobratymczych narodów słowiańskich. Odczyty publiczne w Muzeum Techniczno-Przemysłowym w Krakowie, Kraków 1874.
Opracowania:
W. Ciechowski, Czasopisma polskie na Litwie, „Kwartalnik Litewski” 1911, t. 5;
M. Brensztejn, Adam Honory Kirkor. Wydawca, redaktor i właściciel drukarni w Wilnie od roku 1834 do 1867, Wilno 1930;
J. Kostrzewski, Dzieje polskich badań prehistorycznych, Kraków 1948;
W. Danek, Sprawa procesu i skazania Kraszewskiego, „Twórczość” 1955, nr 10;
M. Inglot, Nie zrealizowane projekty czasopism polskich na ziemiach litewsko-ruskich w latach 1832–1851, „Acta Universitatis Wratislaviensis. Prace Literackie VI” 1964, nr 30;
B. Jaroszewicz-Kleindienst, Polonica Edwarda Jelínka i jego polskich współpracowników w „Slovanskim sborníku”, „Slavia Occidentalis” 1964, t. 24;
D. Fajnhauz, Związki naukowe Wilna z Czechami w połowie XIX w. (Z dziejów Komisji Archeologicznej Wileńskiej), „Studia z Dziejów ZSRR i Europy Środkowej” 1965, t. 1;
M. Inglot, Polskie czasopisma literackie ziem litewsko-ruskich w latach 1832–1851, Warszawa 1966;
M. Stolzman, Z działalności wydawniczej Adama Honorego Kirkora. Pismo zbiorowe „Na dziś”, „Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego” 1968, t. 7, z. 1;
S. Kirkor, Poczet Kirkorów ułożony chronologicznie według ścisłych lub przybliżonych dat występowania poszczególnych osób względnie protoplastów oddzielnych linii i gałązek, Londyn 1969;
S. Kirkor, „Korespondencje” petersburskie J.I. Kraszewskiego, „Zeszyty Historyczne” (Paryż) 1970, z. 17;
M. Stolzman, Czasopisma wileńskie Adama Honorego Kirkora, Warszawa–Kraków 1973;
B. Jaroszewicz-Kleindienst, W kręgu bohemistycznych zainteresowań Adama Honorego Kirkora, „Pamiętnik Słowiański” 1975, t. 25;
S. Kirkor, Przeszłość umiera dwa razy. Powieść prawdziwa, Kraków 1978;
M. Stolzman, Nigdy od ciebie, miasto… Dzieje kultury wileńskiej lat międzypowstaniowych (1832–1863), Olsztyn 1987;
R. Czepulis-Rastenis, Ludzie nauki i talentu. Studia o świadomości społecznej inteligencji polskiej w zaborze rosyjskim, Warszawa 1988;
A. Abramowicz, Pozytywistyczna archeologia przedhistoryczna, w: tegoż, Historia archeologii polskiej. XIX i XX wiek, Warszawa–Łódź 1991;
M.M. Blombergowa, Badania archeologiczne Polaków na terytorium Imperium Rosyjskiego w XIX i na początku XX wieku, Łódź 1993;
Z. Medišauskienė, Adam Honory Kirkor – między Litwą, Polską a Białorusią, „Lituano-Slavica Posnaniensia. Studia Historica” 2001, t. 8;
H. Ilgiewicz, Wileńskie towarzystwa i instytucje naukowe w XIX wieku, Toruń 2005;
M. Frączek, Adam Honory Kirkor – przyczynek do stanu badań, „Acta Albaruthenica” 2012, t. 12;
M. Frączek, Petersburskie czasopisma Adama Honorego Kirkora, „Europa Orientalis. Studia z dziejów Europy Wschodniej i Państw Bałtyckich” 2013, z. 4.