Klimaszewski Hipolit
Pedagog, literat.
Informacje biograficzne. Urodził się 19 I 1802 we wsi Kopatkiewicze (gub. mińska) w rodzinie drobnoszlacheckiej (jego ojciec był znakomitym łacinnikiem, towarzyszem szkolnym Adama Naruszewicza). Uczył się w szkole elementarnej w Mozyrzu, a w 1812 r. w Owruczu na Wołyniu. W 1813 r. został oddany do zakonu Bazylianów, którzy z kolei wysłali go do seminarium duchownego w Poczajowie, a następnie w 1817 r. do liceum w Krzemieńcu. W 1819 r. Klimaszewski został zastępcą profesora retoryki w szkole bazyliańskiej w Lubarze, a po roku wstąpił na uniwersytet w Wilnie, gdzie studiował filologię pod kierunkiem Gotfryda Ernesta Groddecka. Utrzymywał bliskie kontakty ze środowiskiem Filaretów (A. Mickiewiczem, T. Zanem, A.E. Odyńcem) i odczytywał im próbki swoich poezji. W trakcie śledztwa Nikołaja Nowosilcowa opuścił Wilno (m.in. przez rok zarządzał dobrami w Krasnopolu na Wołyniu), do którego powrócił w 1826 r., a w roku następnym uzyskał tytuł magistra filozofii i otrzymał posadę profesora języka polskiego w II Gimnazjum Wileńskim. Trudnił się także guwernerką. Powstające wówczas utwory poetyckie (w l. 1827–1830 napisał wiele popularnych w całym kraju wierszy i piosenek, np. Dosyć bracia w kącie siedzieć) ogłaszał na łamach „Dziennika Wileńskiego” oraz w redagowanym przez siebie „Noworoczniku Litewskim na rok 1831”. W 1830 r. wydał z obszernym komentarzem pierwszy tom poezji Stanisława Trembeckiego i przygotował do druku następną część tej publikacji. W tym okresie zaprzyjaźnił się z Józefem Ignacym Kraszewskim. Wziął udział w walkach powstania listopadowego; ranny dostał się do niewoli. Więziony w Wilnie został skazany na śmierć, następnie jednak wyrok złagodzono na zesłanie. Z pomocą przyjaciół w lutym 1832 r. uciekł z więzienia i przedostał się do Prus, skąd w maju 1832 r. dojechał do Paryża. Z polecenia Joachima Lelewela został tutaj nauczycielem synów wojewody Antoniego Ostrowskiego, a później administratorem jego majątku. Prowadził też ożywioną działalność literacką i redaktorską (redagował kolejno kilka efemerycznych pisemek satyrycznych: „Baba. Bezimienny Karteluszek”, „Szubrawiec. Miesięcznik Satyryczny”, „Plotkarz. Świstek Satyryczny”, „Przyjaciel Prawdy”). Od 1832 r. był członkiem polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu. Jesienią 1847 r. został dyrektorem i nauczycielem Szkoły Polskiej w paryskiej dzielnicy Batignolles. W wyniku konfliktu z Sewerynem Gałęzowskim w 1853 r. został zdymisjonowany z tego stanowiska. W następnym roku opuścił Paryż i osiadł w Marsylii. Około 1860 r. czynił starania o powrót do kraju, ale nie uzyskał zgody władz rosyjskich. W 1873 r. przeszedł na emeryturę i przeniósł się do Bagnols-sur-Ceze w Oksytanii, gdzie zmarł 18 IX 1874.
W kręgu „rozbiorów” wileńskich. W pierwszym trzydziestoleciu XIX w. dyskurs krytyczny przybierał często formę tzw. rozbiorów. Wśród wypowiedzi tego typu zwracają uwagę takie, w których omawiane dzieło traktowane jest jako wypowiedź rządząca się własnymi zasadami, a wywód krytyka prezentuje indywidualną strategię lektury (L. Borowski, E. Słowacki, A. Mickiewicz). Wyraźnie zainspirowany tego typu publikacjami Klimaszewski wydał – jedyną swoją pracę krytycznoliteracką – tom Rozbiór poezyj Stanisława Trembeckiego (cz. 1, 1830). Zawiera on wydanie dwóch poematów opisowych (Sofijowka i Powązki), poprzedzonych Krótkim rysem prawideł i literatury poezji opisowej i dwóch tłumaczeń (początek IV księgi Eneidy i list Horacego Do Augusta) oraz szczegółowe komentarze do każdego z nich. Całość opatrzono wstępem O talencie poetyckim Stanisława Trembeckiego, który został ogłoszony rok wcześniej jako osobny artykuł na łamach „Dziennika Wileńskiego” (O talencie poetyckim Stanisława Trembeckiego. Wyjątek z rękopisu pod tytułem: „Rozbiór poezyj Trembeckiego”, „Dziennik Wileński. Historia i Literatura” 1829, t. 8). Jako swoich poprzedników Klimaszewski wskazywał Leona Borowskiego, Adama Mickiewicza oraz francuskiego tłumacza Sofijowki Augusta de Lagarde’a, do którego odwoływał się również ten ostatni. W rozprawie wstępnej autor prezentuje twórczość stanisławowskiego poety i wyjaśnia zamysł własnej publikacji. Jako pierwszy formułuje tutaj postulat włączenia do badań nad poezją nowożytną metod rozbioru filologii klasycznej. Klimaszewski pisze: „W rzędzie pomocy służących do rozszerzenia wiadomości, doskonalenia smaku i gruntownego poznania języków, sprawiedliwie teoretycy sztuk pięknych umieścili filologiczne rozbieranie wzorowych pisarzów; w takim bowiem rozważaniu umysł nasz wynachodząc drogi, kędy przechodziła myśl pisarza, z nim się myśleć uczy, z nim nabiera sposobów wyrażania myśli własnych; nadto ścigając źródła, z których geniusz podsycał siły swoje, odkrywać może coraz droższe skarby dla własnego wzbogacania się. Bez wątpienia rozbiór autorów greckich i rzymskich najpewniejsze w tym zawodzie korzyści przyniesie i nigdy dosyć nad nimi z tego względu pracować nie można; wszelako i tym, którzy kształcąc się na starożytnych wzorach, sami wzorowymi zostali pisarzami, podobnego zaszczytu odmawiać niepodobna, a z ich rozważania, w miarę wewnętrznej dzieła wartości, równie obfite plony zbierać się dadzą” (Rozbiór poezyj). Pogłębiona przez rozbiór lektura takich dzieł ma uczyć swobodnego wyrażania własnych myśli, doskonalić smak, służyć poznawaniu obcych języków i najogólniej rzecz ujmując – przez podążanie za obecnymi w utworze odwołaniami – poszerzać horyzonty intelektualne odbiorcy. Klimaszewski sięga przy tym do pojęcia dzieł wzorowych, które pojawiło się również np. w rozbiorach Ludwika Osińskiego (Wykład literatury porównawczej) czy w pracach teoretycznych Euzebiusza Słowackiego (O sztuce dobrego pisania w języku polskim, „Dziennik Wileński” 1815, t. 1, nr 3). Cechę wzorowości – w myśl przywołanego wywodu – można jednak przypisać nie tylko autorom starożytnym, lecz też ich nowożytnym kontynuatorom, stąd rozbiór filologiczny powinien dotyczyć także tych ostatnich. Aby uzasadnić tę opinię, autor powołuje się na bardzo w jego mniemaniu wartościowe komentarze Voltaire’a do tragedii Pierre’a Corneille’a (O talencie poetyckim). Potrzebę komentarza uzasadnia z kolei następująco: „Niezrozumienie bowiem miejsc szczególnych wyrodzić może niesmak lub zimne podziwienie dla pism wielkiego naszego poety, który zdaniem znawców literatury polskiej, z licznego szeregu rymotwórców uświetniających 2. poł. wieku zeszłego, sam jeden wyrównał poetom rzymskim, a pienia swoje ożywił czarownym duchem starożytności” (tamże). Komentarz okazuje się zatem niezbędny dla odpowiedniego zrozumienia dzieła, a także dla jego właściwej oceny. W publikacji Klimaszewskiego starannemu rozbiorowi utworu towarzyszy troska o odpowiednią jego edycję – opracowaną na podstawie porównania istniejących przekazów, co również było znamienne dla praktyk filologii klasycznej. Z powodu nowych okoliczności historycznych (wybuch powstania listopadowego) oraz emigracji Klimaszewskiego przygotowana do wydania druga część „rozbiorów” nie ukazała się, ale już ten pierwszy tom poezji Trembeckiego okazał się bardzo cennym przedsięwzięciem, będącym dla późniejszych wydawców ważnym źródłem wiedzy o odmianach pomieszczonych w nim tekstów.
Metoda rozbioru. W erudycyjnych komentarzach Klimaszewski wskazuje figury retoryczne, objaśnia nietypową składnię oraz archaizmy, zamieszcza przypisy rzeczowe odnoszące się do historii i geografii, czyni uwagi nad budową wiersza, podaje odniesienia literackie (w tym przeprowadza dwa obszerne porównania: fragmentu Sofijowki z Przemianami Owidiusza i Powązek z odą A. Naruszewicza pod takim samym tytułem). W wypadku tłumaczeń są to komentarze zarówno do przekładu Trembeckiego, jak i do tłumaczonych utworów starożytnych. Rozbiór Klimaszewskiego jest podporządkowany nie tyle ocenom, choć wielokrotnie się w nim pojawiają, ile raczej poznaniu dzieł Trembeckiego i pomocy potencjalnemu czytelnikowi w ich zrozumieniu. W rozbiorze Zofijowki autor dokonuje ogólnej charakterystyki poezji opisowej i jej najważniejszych realizacji od czasów starożytnych po współczesność, szczególne miejsce w historii tego gatunku przyznając poematowi Trembeckiego i uznając go za „najpiękniejszy utwór” w dorobku poety. Klimaszewski wskazuje środki artystycznego wyrazu, zwraca uwagę na bogatą i urozmaiconą polszczyznę, „gładkość” stylu, swobodę w odwoływaniu się do różnorakich źródeł tradycji, znajomość historii, erudycyjne naśladowanie pięknych wzorów, przy zręcznym uniknięciu pułapek niewolniczego imitowania. Szczególną urodą poetyckiego języka odznacza się według niego fragment opisujący grotę Tetydy (Rozbior „Sofijowki”, w: Rozbior poezyj).
Istotnym zabiegiem w wywodzie krytycznym Klimaszewskiego jest porównanie. I tak Zofijówkę, traktowaną jako arcywzór poezji opisowej, uczynił punktem odniesienia do rozbioru Powązek: „W Powązkach zaś w równe zalety zamożnych, lecz pisanych w wieku młodszym, a nawet i w weselszej myśli, chociaż zawsze wielki talent jaśnieje, lecz cokolwiek inną odznacza się cechą. Tu bowiem częściej zdarzy się ujrzeć przedmioty różnorodne a sztucznie dla kontrastu obok siebie postawione” (Rozbior „Powązek”). W komentarzach do Powązek pojawiają się uwagi na temat roli wyobraźni oraz gustu w procesie twórczym. Porównanie natomiast Powązek z odą Adama Naruszewicza wypada zdecydowanie na korzyść Trembeckiego: „Obadwaj po większej części dla uczonych pisali; i jeżeli tłumacz Tacyta wdzięczniej wspominanym będzie na polu historycznych badań, tedy śpiewak Zofijowki, wielbiony co do talentu zdolnego ubogacić ojczystą literaturę, ganiony co do niechęci ku pracy, ustanowi epokę w poezji polskiej, którą postawił na stopniu doskonałości rzymskiej” (tamże).
Jedyny zachowany fragment planowanej dalszej części rozprawy stanowi O charakterze Henryka Bruhla i wpływie Fryderyka Michała Xięcia Czartoryskiego Kanclerza W. W. Xtwa Lit. na sprawę inwestytury kurlandzkiej. (Rzecz wyjęta z rozbioru wiersza St. Trembeckiego na śmierć Xięcia Kanclerza) („Noworocznik Litewski na rok 1831”). Jest to obszerny historyczny komentarz do niewielkiego, bo zaledwie 12-wersowego fragmentu Wiersza na śmierć Książęcia Czartoryskiego Kanclerza W. W. Ks. Litt. w roku 1774. Brak w nim jednak wyraźnych uwag na temat warsztatu literackiego poety. Autor skupia się jedynie na przybliżeniu postaci Henryka Brühla i jego niesławnej roli w ówczesnym życiu politycznym.
Analizy przekładów. Klimaszewski zawarł w swej publikacji uwagi na temat przekładu literackiego. Jego rozbiór translacji fragmentu IV księgi Eneidy Wergiliusza rozpoczyna nobilitująca ocena: „[…] pomiędzy poetami wieku Stanisława Augusta Trembecki był najzdolniejszym tłumaczyć dzieła Wirgilego” (Uwagi nad tłumaczeniem IV Księgi „Eneidy”). Umiejętność oddania cech i charakteru oryginału („ścisłość”), inwencja językowa – to główne postulaty wobec literackiego przekładu. Metoda porównania okazuje się owocna również w analizie translacji. Zestawiając tłumaczenie Trembeckiego z przekładem Eneidy autorstwa Franciszka Ksawerego Dmochowskiego, Klimaszewski konstatuje: „Znane są prace i zasługi Dmochowskiego, chociaż dotąd nie oceniono dostatecznie jego dzieł poetyckich; lecz gdy przyjdzie porównać je co do budowy, mocy i ducha z poezją Trembeckiego, trudno nie postrzec wyższości jednego nad drugim” (Uwagi nad tłumaczeniem).
Kwestie przekładu krytyk podjął też w omówieniu niedokończonej translacji listu Horacego (I, ks. 2) Do Augusta, który – odnaleziony w papierach pośmiertnych Trembeckiego – ogłosił w „Dzienniku Wileńskim” z 1822 r. Józef Sękowski, poprzedzając publikację interesującym komentarzem (Stanisława Trembeckiego przekład części listu Horacego do Augusta, „Dziennik Wileński” 1822, t. 2, nr 7). Klimaszewski nawiązał do uwag Sękowskiego, cytując w swoim „rozbiorze” fragment wywodu pierwszego wydawcy. Od siebie dodał natomiast komentarz filologiczny, poprzedzony ogólną charakterystyką pierwowzoru. Wnikliwość Klimaszewskiego jest dostrzegalna w przeprowadzonym przezeń porównaniu przekładu Trembeckiego z translacją Dmochowskiego. W uwagach odnoszących się do poszczególnych wersów komentator oddaje sprawiedliwość Trembeckiemu: „Zręczność tłumacza podziwienia godna, szczególniej w oddaniu delikatnych myśli Horacego, w których się zamyka pochlebne dla Augusta świadectwo o jego poświęcaniu się ważnym zatrudnieniom. Ukrywa się też skromność poety, który mało ceniąc pisma swoje, nie chce nimi zabierać chwil pożyteczniejszej oddanych pracy” (Rozbior tłumaczenia). Oceniając przekład, krytyk dociekliwie wskazuje w kilku miejscach pominięte w nim szczegóły oryginalnego tekstu. Czasem znajduje dla takich decyzji uzasadnienie kulturowe („okoliczność bliżej tylko Rzymian interesująca”), kiedy indziej usprawiedliwia tłumacza brulionowym charakterem dochowanego przekazu lub docenia, że mimo opuszczenia trudnego miejsca nie zagubił – i to wbrew mylnym interpretacjom niektórych komentatorów – intencji autora.
Znaczenie. Komentarze Klimaszewskiego stanowią rodzaj szczegółowych objaśnień właściwych dla krytycznej edycji naukowej, co było zjawiskiem nowym w ówczesnej krytyce. Zdaniem Heleny Markowskiej „wydany w Wilnie w przededniu powstania tomik należy […] uznać za ukoronowanie klasycystycznej praktyki rozbiorów literaturoznawczych”. Rozbiory Klimaszewskiego obok wystąpień krytycznych Borowskiego czy Mickiewicza pokazują potencjał tkwiący w późnooświeceniowych dyskursach krytycznych wykorzystujących osiągnięcia filologii klasycznej. Do rozbiorów Klimaszewskiego można odnieść spostrzeżenia dotyczące Borowskiego Uwag nad „Monachomachią” Krasickiego: „Rola krytyka zasadza się […] na wprowadzeniu odbiorcy w niepowtarzalny świat »piękności« utworu i wskazania mu lekturowych tropów, po których poruszając się, może ten świat poznawać. Krytyka nie jest już »egzaminowaniem« utworu z jego poprawności i wierności regułom, nie jest oglądem »miejsc« trafnych i wadliwych, staje się natomiast lekturowym wprowadzeniem, służącym przede wszystkim czytelnikowi i jego kontaktom z dziełem. Jest to jeden z interesujących i ważnych punktów, do których doprowadził wielokierunkowy rozwój form krytyki literackiej początku XIX wieku” (T. Kostkiewiczowa).
Bibliografia
PSB, t. 12
Źródła:
O talencie poetyckim Stanisława Trembeckiego. Wyjątek z rękopisu pod tytułem: „Rozbiór poezyj Trembeckiego”, „Dziennik Wileński. Historia i Literatura” 1829, t. 8;
Rozbiór poezyj Stanisława Trembeckiego, cz. 1, Wilno 1830;
O charakterze Henryka Brühla i wpływie Fryderyka Michała Xięcia Czartoryskiego Kanclerza W. W. Xtwa Lit. na sprawę inwestytury kurlandzkiej. (Rzecz wyjęta z rozbioru wiersza St. Trembeckiego na śmierć Xięcia Kanclerza), „Noworocznik Litewski na rok 1831”, wyd. H. Klimaszewski, Wilno 1830.
Opracowania:
J.I. Kraszewski, Hipolit Klimaszewski. Ze wspomnień J.I. Kraszewskiego, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1888, nr 40–41;
J. Iwaszkiewicz, Z pamiętników Hipolita Klimaszewskiego (Stan Uniwersytetu Wileńskiego od czasu jego reformy przez Nowosilcowa i Pelikana) 1824–1830, Wilno 1929;
E. Rabowicz, Stanisław Trembecki w świetle nowych źródeł, Wrocław 1965;
T. Kostkiewiczowa, Główne tendencje krytyki lat 1800–1822, w: E. Sarnowska-Temeriusz, T. Kostkiewiczowa, Krytyka literacka w Polsce w XVI i XVII wieku oraz w epoce oświecenia, Wrocław 1990;
E. Wichrowska, Hipolit Klimaszewski – nieznana karta z dziejów Wielkiej Emigracji, Warszawa 2012; H. Markowska, Rozbiory i objaśnienia. Polskie mikropoetyki późnego klasycyzmu, „Forum Poetyki” 2017.