Lubowski Edward
Anna Sobiecka

Lubowski Edward
Anna Sobiecka

Komedio- i powieściopisarz, publicysta, krytyk teatralny. Pseudonimy i kryptonimy: Bolej Krut; E.L.; Ed. L…; Edward L.; Nemo; Quis quis; Spirydion; Talis qualis; X.Y.; Żegota Krzywdzic.

Informacje biograficzne. Urodził się 19 III 1837 w Krakowie jako syn Jakuba Lubowskiego i Fryderyki Szwarcenberg. Jego bratem był kompozytor Józef Lubowski (1824–1855). W Krakowie ukończył Gimnazjum św. Anny (1855) oraz studia na wydziale prawnym Uniwersytetu Jagiellońskiego (1859). W 1862 r. uzyskał stopień doktora praw na UJ i rozpoczął karierę urzędniczą. Z czasów studenckich datuje się przyjaźń Lubowskiego z Józefem Szujskim oraz innymi kolegami, z którymi zawiązał w 1857 r. stowarzyszenie literackie zwane „pracownią Filippiego” (L. Gumplowicz, A. Bełcikowski, A. Szczepański, M. Bałucki, A. Grottger, J. Matejko, L. Kubala, W. Żeleński, L. Siemieński, J.K. Turski). Wziął udział w powstaniu styczniowym, w czasie którego pełnił funkcję oficera sztabu (adiutanta) gen. Mariana Langiewicza, za co był więziony przez rząd austriacki. Już w okresie studiów został krakowskim korespondentem „Tygodnika Ilustrowanego”, współpracował następnie z „Dziennikiem Literackim” i „Niewiastą” (współredaktor), gdzie w l. 1860–1862 ukazywały się jego nowele i rozprawy historyczne. Współpracował wówczas z Szujskim, Michałem Bałuckim i Janem Kantym Turskim. W tym czasie zaczął publikować utwory powieściowe i komedie. W Krakowie Lubowski zetknął się ze środowiskiem aktorskim, poznał wówczas Józefa Rychtera, reżysera warszawskich Rozmaitości. W 1866 r. przeniósł się na stałe do Warszawy, gdzie szybko zaprzyjaźnił się z gwiazdami teatru: Alojzym Żółkowskim (synem), Janem Królikowskim i Marią Palińską. Na życzenie Wiktoryny Bakałowiczowej, śpiewaczki operetkowej, napisał krotochwilę Żony uczonych (1867), a w 1870 r. wywołał skandal, publikując powieść z kluczem Aktorka, dla której pierwowzorem miały być dzieje kariery Heleny Modrzejewskiej. Lubowski przez całe życie grał pewną rolę w życiu warszawskiego środowiska artystyczno-literackiego. Był stałym bywalcem salonów literackich (np. K. Benniego), przyjaźnił się z twórcami i przedstawicielami świata literackiego i teatralnego (W. Bogusławski, H. Sienkiewicz, J. Rychter, H. Modrzejewska). Był też autorem licznych przekładów, m.in. dzieł: Heinricha Heinego, Williama Shakespeare’a (Poskromienie złośnicy, Tymon z Aten), Alfreda de Musseta (Kaprysy Marianny), Alexandra Dumasa syna (Dama w perłach), Émile’a Augiera, Eugène’a Scribe’a oraz Bjørnstjerne’a Bjørnsona. Pod koniec życia wycofał się z życia towarzyskiego. Mieszkał samotnie przy ul. Daniłowiczowskiej 14 w dawnym pałacu Załuskich. Jak twierdzi Ignacy Schreiber na podstawie niezachowanego do dziś (?) pamiętnika Lubowskiego, pisarz popadł na starość w zniechęcenie i wycofał się z życia publicznego. W 1922 r. krytyk obchodził jubileusz sześćdziesięciolecia pracy artystycznej i za swoją działalność literacką otrzymał order Polonia Restituta. Zmarł 17 V 1923 w Warszawie, został pochowany na Powązkach.

Działalność dziennikarska. W Warszawie poświęcił się pracy literackiej i dziennikarskiej, współpracował z pismami o bardzo różnych orientacjach: z „Kurierem Świątecznym”, „Rodziną”, „Opiekunem Domowym”, „Gazetą Polską”, „Przeglądem Tygodniowym”, „Gońcem Leśnym”, „Biblioteką Warszawską”, „Kurierem Codziennym”, „Słowem”, „Wędrowcem” i „Bluszczem”. Objął po Wacławie Szymanowskim stanowisko recenzenta teatralnego w „Tygodniku Ilustrowanym”, z którym był związany w l. 1879–1898. W 1882 r. był współzałożycielem „Słowa”, a w 1887 r. wszedł do komitetu redakcyjnego „Kuriera Codziennego”. W 1881 r. został członkiem Komitetu Dramatu. Przez rok był współwłaścicielem drukarni (1900–1901). Należał do grona tych publicystów warszawskich, którzy współpracowali przez wiele lat z tymi samymi pismami, współtworząc ich charakter i decydując o ich odrębności. Zainicjował cykliczne działy Przegląd teatralny, Przegląd powieściowy oraz Piśmiennictwo krajowe i zagraniczne w „Biesiadzie Literackiej” oraz w „Bluszczu”. Najbogatszym i najciekawszym blokiem publicystyki literackiej Lubowskiego była cotygodniowa rubryka Pokłosie w „Kłosach” Salomona Lewentala w l. 1868–1881. Z pismem tym publicysta był związany zresztą znacznie dłużej, bo do 1887 r. Jako współredaktor, a następnie redaktor klasyfikował materiał redakcyjny, recenzował utwory literackie, przede wszystkim dramatyczne, wykonywał tłumaczenia do działu literackiego. Był też inicjatorem wielu przedsięwzięć mających na celu unowocześnienie pisma (nowe i coraz to ciekawsze rubryki, nowi i różnorodni współpracownicy).

Felietonistyka. Dział Pokłosie zawierał krótkie formy felietonowe pisane w sposób charakterystyczny zarówno dla redaktora, jak i gatunku, jakby mimochodem i od niechcenia. W większości były to zręcznie skreślone i aktualne obrazki z życia stolicy, w których dominowała problematyka społeczno-obyczajowa oraz kulturalna. Lubowski był zdania, że felieton powinno się „czytać lepiej niż książkę” ze względu na jego aktualność, luźną kompozycję, nieograniczony zakres problematyki, formę żywej pogawędki z odbiorcą oraz bliski kontakt z opisywanymi zjawiskami. Zamieszczając niejednokrotnie w Pokłosiu uwagi metapublicystyczne, wpisywał się tym samym w dyskusję dotyczącą istoty, celów oraz roli felietonu jako ważnego gatunku prasowego. Recenzent komentował i relacjonował bieżące wydarzenia z życia kraju, zwłaszcza Warszawy (typ kroniki warszawskiej), oraz z zagranicy (życie kulturalne Francji, repertuar tamtejszych teatrów, nowe pozycje książkowe, wystąpienia pisarzy i artystów, ale i wydarzenia po wybuchu Wezuwiusza we Włoszech czy życie amerykańskiej Polonii). Ważne miejsce w Pokłosiu zajmowała także aktualna problematyka społeczna oraz kulturalna. Stały odcinek felietonowy Lubowskiego pełnił w „Kłosach” niejednokrotnie funkcję artykułu programowego określającego stanowisko redakcji wobec różnych dziedzin polskiego życia społeczno-narodowego (zakładanie stowarzyszeń i spółek gospodarczych dla obrony polskiego interesu i kapitału, popieranie rozwoju narodowego przemysłu, handlu i rzemiosła). Wypowiedzi Lubowskiego nie wykraczały jednak w tej dziedzinie poza program umiarkowanie konserwatywny. Po rezygnacji z prowadzenia rubryki Pokłosie Lubowski redagował dla „Kłosów” Przegląd literatury francuskiej.

Krytyka literacka i studia historycznoliterackie. Początek działalności krytycznej Lubowskiego łączył się z jego zainteresowaniami historycznoliterackimi i historycznymi skupionymi wokół wybitnych osobowości z dziejów Anglii, Francji oraz Włoch. W ciągu wielu lat pracy redakcyjnej opublikował odrębne studia historyczne poświęcone takim postaciom, jak: Maria Stuart, Don Carlos, Alfred de Musset, Niccolò Machiavelli, Francesco Guicciardini, Albrecht von Wallenstein czy członkowie rodziny Borgiów. Wnosiły one do pozytywistycznej publicystyki nowy typ studium historycznoliterackiego. Dowodziły pewnej erudycji oraz różnorodności zainteresowań krytyka, który wykazywał się znajomością najnowszych prac historycznych. Zazwyczaj streszczał je lub obszernie przytaczał. Prezentowane sylwetki zawsze umieszczał na tle wydarzeń historycznych lub literackich, kreśląc złożone portrety postaci ukazywanych w kontekście uwarunkowań społeczno-historyczno-literackich, np. opisując dokonania Musseta, charakteryzował nie tylko francuski romantyzm, ale i filozofię niemieckiego idealizmu (Alfred de Musset. Studium literackie, „Wieniec” 1872, nr 83–89); pisząc o rodzinie Borgiów, omawiał szeroki kontekst historyczno-kulturowy odrodzenia we Włoszech oraz we Francji (Rodzina Borgiów. Studium historyczne, „Niwa” 1875, t. 2). Punktem dojścia rozpraw historycznych Lubowskiego była próba oceny wybranej postaci dokonywana na podstawie czasem sprzecznych opinii. W czasach intensywnego rozwoju warszawskiej prasy w 2. poł. XIX w. oraz powstawania specjalistycznych tytułów dla lepiej przygotowanych odbiorców rozprawy historycznoliterackie Lubowskiego mogły liczyć na zainteresowanie czytelników. Przez wiele lat krytyk informował również o nowościach z dziedziny literatury i sztuki europejskiej, swoje zainteresowania kierując na najnowszą literaturę hiszpańską, francuską, niemiecką czy teatr niemiecki i francuski. Odrębnym typem wypowiedzi były krytyczne studia poświęcone wybranym aspektom twórczości wielkich pisarzy lub konkretnym dziełom: Johanna Wolfganga Goethego, George’a Gordona Byrona, Williama Shakespeare’a, Charlesa Dickensa, Hippolyte’a Taine’a czy Adama Mickiewicza. Te studia miały charakter odtwórczy lub czysto informacyjny, streszczający; dobrym przykładem jest esej Goethe, Bajron, Mickiewicz, który omawia – idąc wiernie za autorką – rozprawę George Sand o europejskim dramacie fantastycznym („Niwa” 1880, nr 142, 144).

Krytyka teatralna. Z racji znajomości i kontaktów z przedstawicielami warszawskiej sceny i dzięki zainteresowaniu komedią uprzywilejowaną dziedziną publicystyki Lubowskiego stała się krytyka teatralna uprawiana w „Tygodniku Ilustrowanym”, „Echu Muzycznym, Teatralnym i Artystycznym” (1880–1899) oraz w „Kurierze Codziennym” (1887–1888, 1896–1904). Dla prasy galicyjskiej był z kolei zakordonowym korespondentem informującym o najciekawszych nowościach warszawskich. W l. 1884–1885 pisał m.in. recenzje teatralne dla „Gazety Lwowskiej”. W recenzjach, które odpowiadały ówczesnym konwencjom teatralnego sprawozdania, omawiał dokładnie treść utworów oraz ideę sztuki, poświęcając także sporo miejsca analizie gry aktorskiej. Jego ulubioną aktorką była z pewnością Modrzejewska. Recenzent z uwagą śledził warszawskie premiery współczesnych polskich autorów: Józefa Korzeniowskiego, Józefa Blizińskiego, Józefa Narzymskiego czy Michała Bałuckiego oraz werdykty konkursów dramatycznych, które odbywały się w tym czasie w Warszawie, Krakowie i we Lwowie. Ubolewał nad dominacją sztuk francuskich w repertuarze teatralnym, dostrzegał wady polskich oryginalnych utworów (schematyczność i typowość), promował działalność i rozwój teatrów ogródkowych, proponując ich przekształcanie w sceny typowo ludowe, interesował się sytuacją materialną aktorów, bieżącym repertuarem oraz funkcją teatru. Kilkakrotnie pisał o Shakespearze, były to jednak wypowiedzi okazjonalne, mało oryginalne (Trzechsetlecie Szekspira, „Tygodnik Ilustrowany” 1895, nr 41).

Wobec „starej” i „nowej” prasy. Na gruncie warszawskiej krytyki literackiej Lubowski („o mało nie Dumas”, jak pisał złośliwie autor Starej i młodej prasy), znany ze swej nerwowości i kłótliwości, popadł w konflikt z młodym środowiskiem krytycznym „Przeglądu Tygodniowego”, z którym współpracował w l. 1867–1870, i z jego redaktorem Adamem Wiślickim. Zaczepiony przez Aleksandra Świętochowskiego („Przegląd Tygodniowy” 1871, nr 18), poirytowany krytyczną opinią Wiślickiego (?) na temat swojej twórczości określonej jako działalność pozbawiona celu i rozbrajająco niemądra („Przegląd Tygodniowy” 1872, nr 2), zaatakował „Przegląd” i całą formację „młodych”, wytykając przeciwnikom nihilizm, brak kompetencji, „młokosostwo pojęć i zasad”, ukrywanie osobistych zawiści pod sztandarami ideowymi. Odmawiając „młodym” wyższych racji, szydził z przywdziewania przez nich uczonych szat szermierzy pozytywizmu, szat kryjących liche łachmany (Do redakcji czasopisma „Kłosy”, „Kłosy” 1872, nr 343). W obronie redakcji „Przeglądu Tygodniowego” wypowiedziało się kilku publicystów „młodej prasy”; podważano talent literacki krytyka, podając za przykład mierność powieści Aktorka i dramatu Żyd. Redakcja „Przeglądu Tygodniowego” zrobiła kurtuazyjny krok w tył („Może pismo nasze zbłądziło, stawając tak ostro w obronie zasady, która nam się zagrożoną zdawała przez p. Lubowskiego” – Echa warszawskie, „Przegląd Tygodniowy” 1872, nr 4), a jednocześnie szarżowała, kwestionując zasady etyczne publicysty i oskarżając go o sprzedajność, niemoralność, brak wiedzy (tamże, nr 5). Konflikt z czasem wygasł, a Lubowski z obiektywizmem i życzliwością recenzował sceniczne losy dramatów Świętochowskiego (Słówko o dramatach W. Okońskiego, „Tygodnik Ilustrowany” 1881, nr 281).

Lubowski krytyk. Lubowski zajmował się właściwie wyłącznie bieżącą krytyką literacką i teatralną. Również w tej dziedzinie nie był autorem wybitnym, co potwierdza Wilhelm Feldman, formułując we Współczesnej krytyce literackiej w Polsce jedyną obszerniejszą wypowiedź na temat osiągnięć krytycznoliterackich pisarza: „Śladami [Kazimierza] Zalewskiego kroczył Edw[ard] Lubowski, tylko bez jego sprytu, stylem znacznie nudniejszym, robotą z trudem łataną. I on, naprzód w »Tyg[odniku] Ilustrowanym«, potem w »Kurierze Codziennym«, uważał się przede wszystkim za kapłana, postawionego na straży moralności, wiary i dobrych obyczajów, i on dbał o prawdę życiową, a rozumiał pod nią najzwyklejszą spekulację na widza. Ujęta ona w system, zbudowany na podstawie znajomości psychologii przeciętnego tego widza mieszczańskiego, który za swoje dwa ruble pragnie wieczór spędzić dobrze, będąc mile łechtanym, ale bez zgorszenia publicznego i bez ostatecznej irytacji, czym jest pesymizm i inne -izmy”.

Lubowskiego nie interesowała metakrytyka i teoretyczne (filozoficzne) podstawy wypowiedzi krytycznej; jako jeden z pierwszych autorów w Polsce pisał o Tainie, ale poza obszernym streszczeniem jego Historii literatury angielskiej nie sformułował żadnej opinii na temat metody, jaką ten się posługiwał (Literatura angielska z H. Taine’a, „Biblioteka Warszawska” 1871–1872). Na temat zadań krytyki wypowiadał się rzadko i bardzo ogólnikowo, narzekając co najwyżej na nadprodukcję utworów literackich i zbyt dobre samopoczucie nowej generacji pisarzy. Lekarstwem miała być krytyka rzetelna i sprawiedliwa. Lubowski pisał o uniwersyteckich zajęciach wybitnych krytyków francuskich, np. Émile’a Fagueta, a także o haśle krytyki subiektywnej, którą powiązał z nazwiskiem Jules’a Lemaître’a, ale nie odniósł się do żadnej z biegunowych koncepcji – naukowość, subiektywizm (Epidemia pisaniny, „Tygodnik Ilustrowany” 1895, nr 4). Nieco więcej dociekliwości wykazywał jako krytyk teatralny, poświęcając uwagę grze aktorskiej i jej uwarunkowaniom (Lady Mackbeth i komentarze, „Tygodnik Ilustrowany” 1891, nr 65).

Eseje historycznoliterackie i historyczne Lubowskiego, bogate i erudycyjne, były najczęściej streszczeniami lub kompilacjami prac autorów obcych. Ocena omawianej postaci wynikała niejednokrotnie z linii ideowej czasopisma, w którym była publikowana (krytyczny ton rozprawy o de Mussecie w konserwatywnym „Wieńcu”). Nie była to jednak reguła, niektóre studia, np. Wallenstein, odznaczały się obiektywizmem i rzetelnością, dzięki temu zyskiwały wysokie oceny fachowych czytelników. Krytyk przez lata współtworzył życie literackiej Warszawy i na tym tle był postrzegany coraz bardziej neutralnie lub nawet pozytywnie. Na jubileusz dwudziestolecia pracy krytycznej (1896) przychylnie i z szacunkiem pisali o Lubowskim autorzy innej rangi i innych zainteresowań (np. S. Krzemiński). Pamiętano też o jubileuszu pięćdziesięciolecia [!] w 1913 r. Postać Lubowskiego wyzwalała uśmiech i zachęcała do lekkiej kpiny; jak można wnioskować z satyrycznych „kawałków”, powodem była megalomania autora i przekonanie o własnym geniuszu („Sowizdrzał” 1916, nr 2).

Bibliografia

NK, t. 14; PSB, t. 18

Źródła:

Człowiek zagubiony, czyli redaktor, czyli straszna stagnacja interesów albo stan literatury, czyli deserta Arabia, „Niewiasta” 1861, nr 25;

Maria Leszczyńska, „Niewiasta” 1861, nr 26–39;

Maria Stuart. Studium historyczne, „Pamiętnik Naukowy, Literacki i Artystyczny” 1867;

Don Carlos. Studium historyczne, „Biblioteka Warszawska” 1868, t. 3;

Dawid Garrick, „Biblioteka Warszawska” 1869, t. 2;

Literatura dramatyczna w Niemczech, „Biblioteka Warszawska” 1869, t. 3;

Zwrot ku Byronowi, „Biblioteka Warszawska” 1869, t. 3;

Dickens i humor, „Bluszcz” 1870, nr 33–46;

Literatura angielska z H. Taine’a, „Biblioteka Warszawska” 1871, t. 3–4; 1872, t. 2–4;

Alfred de Musset. Studium literackie, „Wieniec” 1872, nr 83–89;

Do redakcji czasopisma „Kłosy”, „Kłosy” 1872, nr 343;

Wallenstein. Studium literacko-historyczne, „Tygodnik Ilustrowany” 1874, nr 319–332;

Honoraria autorskie, „Gazeta Polska” 1875, nr 138–139;

Macchiavelli i Guicciardini. Dwa portrety dziejowe, „Ruch Literacki” 1875, nr 26–30;

Rodzina Borgiów. Studium historyczne, „Niwa” 1875, t. 2;

Przegląd literatury hiszpańskiej najnowszych czasów, „Kłosy” 1876, nr 594–600;

Dwie chwile z życia Alfreda de Musset, „Niwa” 1879, nr 111–112;

Romans francuski, „Kłosy” 1879, nr 705, 708, 718–724;

Goethe, Byron i Mickiewicz na podstawie studium pani Sand, „Niwa” 1880, t. 18, z. 142, 144;

Kartka z pamiętników księcia de Saint Simon dotycząca kandydatury księcia de Conti do tronu polskiego, „Niwa” 1880, nr 131;

Obraz działalności literackiej J.I Kraszewskiego. Powieść obyczajowa. Piąte dziesięciolecie 1870–1880, w: Książka jubileuszowa dla uczczenia J.I. Kraszewskiego, Warszawa 1880;

Pijacy w dramatach Szekspira, „Gazeta Polska” 1880, nr 268;

Meiningeńczycy, „Tygodnik Ilustrowany” 1885, nr 124–127;

Luźne wspomnienia wychowańca Uniwersytetu Jagiellońskiego, „Tygodnik Ilustrowany” 1887, nr 236;

Talma i Adrianna Lecouvreur, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne” 1887, nr 187–189;

Pojęcia obecnej chwili, „Kurier Warszawski” 1891, nr 222–250;

Z epoki napoleońskiej, „Kurier Warszawski” 1891, nr 281, 284, 286, 297, 299, 312, 321, 347–348; 1892, nr 27, 56, 63, 65–66, 70;

Obyczaje i wyobrażenia, „Tygodnik Ilustrowany” 1892, nr 112;

Zbrodnia i „inteligencja”, „Tygodnik Ilustrowany” 1892, nr 126;

Około teatru, „Kurier Warszawski” 1893, nr 290–314;

Teatry w Niemczech, „Kurier Warszawski” 1896, nr 282, 284, 286–287;

Adamowi Krechowieckiemu, Lwów 1908.

 

Opracowania:

S. Krzemiński, Jubileusz Edwarda Lubowskiego, „Prawda” 1896, nr 2;

[W. Przyborowski?, J. Kaliszewski?], Stara i młoda prasa. Kartki ze wspomnień przez Eksdziennikarza, Petersburg 1897;

W. Feldman, Współczesna krytyka literacka w Polsce, Lwów 1905;

I. Schreiber, Twórczość dramatyczna E. Lubowskiego, Kraków 1929;

Dramat mieszczański epoki pozytywizmu warszawskiego. Zygmunt Sarnecki, Edward Lubowski, Kazimierz Zalewski, wyb., wstęp i oprac. T. Sivert, Wrocław 1953;

A. Grzymała-Siedlecki, Dwaj komediopisarze jako dwie figury komediowe, w: tegoż, Niepospolici ludzie w dniu swoim powszednim, Kraków 1961;

J. Szczublewski, Wielki i smutny teatr warszawski, Warszawa 1963;

T. Sivert, Edward Lubowski, w: Obraz literatury polskiej XIX i XX wieku. Literatura polska w okresie realizmu i naturalizmu, t. 3, red. J. Kulczycka-Saloni, H. Markiewicz, Z. Żabicki, Warszawa 1969;

J. Maciejewski, Przedburzowcy. Z problematyki przełomu między romantyzmem a pozytywizmem, Kraków 1971;

Wokół teorii i historii krytyki teatralnej, red. E. Udalska, Katowice 1979;

B. Szyndler, Tygodnik ilustrowany „Kłosy” (1865–1890), Wrocław 1981;

E. Ihnatowicz, Edward Lubowski, o mało nie Dumas, w: Warszawa pozytywistów. Praca zbiorowa, red. J. Kulczycka-Saloni, E. Ihnatowicz, Warszawa 1992;

E. Malinowska, „Polowanie na tematy”, czyli o felietonistyce Edwarda Lubowskiego w „Kłosach”, „Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego” 1992, nr 1229;

E. Malinowska, W ilustrowanym tygodniku „Kłosy” (1865–1890), w: Polska krytyka teatralna w XIX wieku, red. E. Udalska, Warszawa 1994;

A. Sobiecka, Utwory konkursowe M. Bałuckiego, A. Świętochowskiego i K. Zalewskiego. Zarys problematyki, w: Szkice językoznawcze i literaturoznawcze, red. A. Kiklewicz, K. Chruściński, Słupsk 2002;

A. Sobiecka, Rubryki teatralne „Przeglądu Tygodniowego”, w: A. Sobiecka, A. Podstawka, Krytyka teatralna i krytycy. Studia o krytyce drugiej połowy XIX i początku XX wieku, Słupsk 2021.