Makowski Wacław Wincenty
Prawnik, profesor, minister sprawiedliwości w II RP, marszałek Sejmu RP, krytyk literacki, publicysta, poeta. Kryptonimy: M.A.K; W.M.
Informacje biograficzne. Urodził się 2 XI 1880 w Wilnie (16 XI 1880 ochrzczony w kościele św. Ducha), był synem Wacława Leona, księgarza i wydawcy, oraz Apolonii z Chełmińskich, nauczycielki, właścicielki pierwszej polskiej czytelni w Wilnie, działaczki kulturalnej; rodziców Makowskiego z Elizą Orzeszkową łączyła przyjaźń i sprawy jej wydawnictwa. Ukończył w 1898 r. gimnazjum w Wilnie, potem studiował prawo na uniwersytecie w Warszawie. W tym okresie związał się ze studencką niepodległościową organizacją socjalistyczną Spójnia. W 1900 r. rozpoczął współpracę z prasą postępową, m.in. z „Głosem”, „Kulturą”, „Ogniwem”. W 1902 r. odbył studia uzupełniające w Krakowie, we Lwowie i w Paryżu. Był dwukrotnie aresztowany przez władze rosyjskie za działalność polityczną. W 1902 r. wydał w Krakowie pierwszą książkę: zbiór wierszy Baśń Puszczy Białowieskiej. Poema. W 1904 r. ożenił się z Marią Łoyko (Łojko). W tym czasie rozpoczął karierę jako adwokat przysięgły. W l. 1905–1907 działał w Kole Obrońców Politycznych, a w 1906–1913 w Towarzystwie Kultury Polskiej. Świadectwem jego aktywności krytycznoliterackiej były tomy Godzina pogardy (1906) oraz Wrażenia i studia (1913). Wygłaszał też odczyty literackie poświęcone m.in. Juliuszowi Słowackiemu, Zygmuntowi Krasińskiemu i Aleksandrowi Świętochowskiemu. Od 1902 r. ogłaszał teksty naukowe w czasopismach prawniczych (np. „Themis Polska”, „Gazeta Sądowa Warszawska”). Efektem zainteresowań Makowskiego socjologią prawa, prawem karnym oraz prawem publicznym były książki Zbrodnie, kary i sądy wyjątkowe (1911), Prawo o stowarzyszeniach, związkach i zgromadzeniach publicznych (1913), Podstawy filozofii prawa karnego (1917). Po 1910 r. związał się co najmniej do 1923 r. z masonerią (loża „Wyzwolenie” w Warszawie). W czasie I wojny światowej zaangażował się w działalność polityczną, wspierając Józefa Piłsudskiego. Po odzyskaniu niepodległości kontynuował działalność naukową. Od roku akademickiego 1917/1918 wykładał prawo karne na UW, gdzie w 1923 r. został mianowany profesorem zwyczajnym, a w l. 1935–1937 był dziekanem Wydziału Prawa. Wydał też Prawo karne (1920). Dalej był aktywny politycznie: został m.in. ministrem sprawiedliwości w l. 1922–1926, a w 1928 r. posłem do Sejmu RP z ramienia Partii Pracy związanej z Bezpartyjnym Blokiem Współpracy z Rządem (BBWR). W tym okresie ogłaszał książki uzasadniające koncepcje ustrojowe obozu sanacyjnego (m.in. Na drodze do reformy konstytucji, 1929; Nowa Polska w nowej Europie, 1930). W 1930 r. został ponownie posłem z listy BBWR. W 1931 r. wybrano go na wicemarszałka Sejmu RP. W tym samym roku objął redakcję kwartalnika „Nowe Państwo” oraz Encyklopedii podręcznej prawa karnego, a od 1933 r. wydawał czasopismo „Archiwum Kryminologiczne”. Publikował następne książki poświęcone głównie kwestiom ustrojowo-politycznym, w tym konstytucji kwietniowej z 1935 r., której był współtwórcą, m.in. Reklama polityczna a tzw. wola społeczna (1932), Rewizja umowy społecznej (1933), Państwo społeczne (1936), My i Wy (1938). Był też autorem Komentarza do Kodeksu karnego (1932). W 1935 r. został senatorem i objął funkcję wicemarszałka Senatu RP. Trzy lata później został posłem z ramienia Obozu Zjednoczenia Narodowego i marszałkiem Sejmu RP. Przewodniczył jego ostatniemu posiedzeniu 2 IX 1939. Po wybuchu wojny, w wyniku zarządzonej przez władze ewakuacji, dotarł do Bukaresztu, gdzie zmarł 28 XII 1942.
Kręgi działalności. Makowski debiutował jako poeta (Algoides, „Głos” 1900, nr 20). Wiersze ogłaszał do 1903 r. Jedyny jego zbiór poezji nie wywołał większego zainteresowania krytyki.
Choć jeden z recenzentów zapowiadał mu „piękną poetycką przyszłość”, Makowski nie kontynuował twórczości lirycznej. Świadectwem jego zainteresowań historyczno-teologicznych była obszerna rozprawa historyczna, w której rekonstruował koncepcje pisarzy ariańskich Dwójbóżcy, Piotr z Goniądza i Stanisław Farnowski, w: Wrażenia i studia, 1913). Opublikował też reportaż Z Puszczy Białowieskiej („Głos” 1900, nr 42–44) oraz artykuły publicystyczne (np. Dwie ideologie, „Trybuna” 1907, nr 17). Sporadycznie pisał o malarstwie (np. Książka Anatole’a France’a o wielkiej rewolucji francuskiej (Fragonard i David), „Sfinks” 1913, z. 1–2). Po 1918 r. w jego twórczości dominowała problematyka prawnicza. Interesowało go prawo analizowane w kontekście nowoczesnego państwa i społeczeństwa, a poruszane przezeń kwestie miały silny związek z jego aktywnością polityczną. Z pozycji solidarystycznych, ale i filozofii życia krytykował normatywistyczne teorie prawa, liberalnie rozumianą koncepcję praw i swobód jednostki, model demokracji opartej na istnieniu partii politycznych, a także zasadę trójpodziału władzy. Uzasadniał budowę państwa społecznego służącego interesom zbiorowości, a nie jednostek, zapewniającego obywatelom stabilność ponad podziałami klasowymi, narodowościowymi, rasowymi czy zawodowymi. Wierzył, że takie „nowe państwo” uniknie skrajności totalitaryzmu i liberalizmu. Swoje tezy Makowski opierał na argumentach czerpanych z pism m.in. Leona Petrażyckiego, Émile’a Durkheima, Léona Duguita i Maurice’a Hauriou.
Działalność krytyczna. Jego aktywność krytycznoliteracka zamyka się w l. 1900–1913. Zaowocowała dwiema książkami, a także tekstami rozproszonymi na łamach „Głosu”, „Sfinksa” i „Ogniwa”, sporadycznie też w „Bibliotece Naukowej” i „Bibliotece Samokształcenia”. W prasie recenzował przede wszystkim poezję polską (cykl Krople), interesował się również współczesną literaturą francuską i czeską, sporadycznie omawiał najnowszą prozę polską. Po 1913 r. Makowski zarzucił uprawianie krytyki, choć nawiązania do literatury znajdziemy w jego felietonach i esejach drukowanych w latach 30. w „Gazecie Polskiej” i zebranych w tomie My i Wy (np. w szkicu Partykularz). Był też autorem wstępu do przekładu Tadeusza Żeleńskiego O duchu praw Monteskiusza (1927).
Poglądy na sztukę i literaturę. Makowski unikał sądów o charakterze metaliterackim i metakrytycznym. Unikał odpowiedzi na pytanie o cel sztuki: „Do tych ksiąg dotrzeć, tajemnice w nich zawarte odczytać, a wtedy zbytecznym będzie pytanie, po co słońce świeci i po co istnieje sztuka”. Twierdził też jednak, że sztuka jest „czynem, który duszami ludzkimi targa i panuje nad nimi władnie i prowadzi”. Stąd polemizował z hasłem „sztuki dla sztuki”, powołując się na bliskich mu polskich romantyków. Dość enigmatycznie pisał, że „sztuka nie jest dla zabawy, ani dla sztuki, ani dla moralizowania, a jeśli ma na celu człowieka, to w tej samej mierze, w jakiej wszystko szukanie, każdy czyn” (Godzina pogardy). Zarazem podkreślał związek sztuki z „życiem” i – rzadziej – z „narodem”. Dowodził, że „sztuka to nie meteor zabłąkany przypadkiem w atmosferze naszej” i że „w narodzie i życiu tkwią artysty korzenie, a że czoło kapie w słońcu, to wszak soki z ziemi czerpie” (Wrażenia i studia). Jednocześnie odrzucał literaturę realistyczną i dydaktyczną. Związek literatury z życiem zasadzał się według niego na ich współbrzmieniu, a nawet na antycypacji przez tę pierwszą duchowych, zwłaszcza moralnych, dylematów współczesnego człowieka. Oczekiwał od twórcy, by ukazał zjawisko społeczne od strony „istotowej, wewnętrznej”.
O literaturze współczesnej. Makowski diagnozował współczesności jako „godzinę pogardy”, czas „wielkiej ciszy dusz” spowodowanych doświadczeniem ogromu zła i bezsilności jednostek wobec niego. W sztuce współczesnej widział „eryniowy bicz” na współczesność.
Twierdził, że „z bólu rodzi się ona [sztuka] w straszną godzinę pogardy” i szukał w niej oznak przezwyciężenia duchowego kryzysu (Godzina pogardy). Dowodów na to upatrywał w malarstwie (np. J. Malczewskiego, F. Ruszczyca) oraz w twórczość literackiej (np. J. Kasprowicza, S. Przybyszewskiego, W. Berenta i S. Żeromskiego). W artykule Rok 1905 w literaturze polskiej („Sfinks” 1912, z. 2) stawiał tezę o przełomowym znaczeniu tytułowej daty dla polskiego piśmiennictwa. Jego zdaniem w 1905 r. „życie uciekło od literatury”, mimo że ta ostatnia swym niepokojem zapowiedziała nadchodzącą rewolucję. Makowski krytycznie oceniał jednak dzieła literackie poświęcone temu rokowi. Do najciekawszych zaliczył utwory Andrzeja Struga. Jako „zimną” ocenił Różę Stefana Żeromskiego, a „skrótem nieco sztucznym” nazwał Oziminę Wacława Berenta. Osobne studia portretowe poświęcił Żeromskiemu i Stanisławowi Wyspiańskiemu („Kultura” 1907, t. 1). Bohaterom powieści Żeromskiego przeciwstawiał „ideał człowieka silnego, zwycięzcy” i manifestował „głód czynu i wielkości”. Stawiał też tezę o ścieraniu się w dziele Żeromskiego dwu „popędów”: świadomego i nieświadomego, konstruktywnego i destruktywnego („stłumiony automatyzm wydostał się na wierzch i pozałamywał, poskręcał to, co miało być inne, piękne i wielkie”). Wyspiańskiego z kolei portretował jako „wielkiego, pełnego i potężnego życia poetę” (tamże). Interesowali go również polscy romantycy, zwłaszcza Andrzej Towiański oraz Słowacki. Z dorobku tego ostatniego najwyżej cenił Samuela Zborowskiego („Biblioteka Samokształcenia” 1904). Pisał o Zygmuncie Krasińskim jako „utopiście przeszłości”, wyjaśniając jego twórczość wstrząsem, jakim były wypadki 1830 r. („Sfinks” 1913, z. 7).
Krytyka teatralna. Makowski zajmował się też współczesnym mu dramatem i teatrem. W 1905 r. na łamach „Ogniwa” w cyklu Teatr regularnie i z reguły krytycznie recenzował współczesną mu warszawską scenę teatralną. Sporadycznie omawiał spektakle w teatrach łódzkich i wileńskich. W szkicu Dramat woli. (Przyczynek do psychologii dramatu polskiego) („Biblioteka Naukowa” 1904) stawiał tezę, że twórcą „rdzennie polskiego dramatu” był Słowacki jako autor Samuela Zborowskiego oraz „być może” Krasiński jako autor Nie-Boskiej komedii. Do współczesnych odrodzicieli dramatu narodowego zaliczał Stanisława Przybyszewskiego i Wyspiańskiego.
Metoda krytyczna. Makowski realizował charakterystyczny dla Młodej Polski model krytyki impresjonistycznej. W jego tekstach wracały quasi-terminy w rodzaju „duszy”, „czynu”, „nagiej myśli”, a zwłaszcza „życia”. Obrazów owego „życia” szukał też w czytanych przez siebie książkach, skupiając uwagę głównie na postaciach literackich, które z kolei traktował jako wyraz „duszy” autora. W analizach literackich nie odwoływał się do żadnych teorii estetycznych lub psychologicznych – wyjątkiem był późny szkic Zamiar i dzieło w twórczości Żeromskiego („Biblioteka Naukowa” 1904), w którym przywoływał „metodę psychoanalizy leczącej ludzi chorych na duchu”. Znamienny był język krytyczny Makowskiego: silnie zmetaforyzowany, egzaltowany, preferujący rozbudowaną składnię, lubujący się w wyliczeniach i anaforach, epatujący patetycznymi epitetami typu „spiżowy”, „straszliwy”, „cierniowy”, „krwawy”, „nieutulony”. Szczególnie upodobał sobie symbolikę (zwłaszcza solarną i akwatyczną). Skrajnym przykładem takiego dyskursu krytycznego były manifest Godzina pogardy albo recenzje Snów o potędze Leopolda Staffa i Burz Ady Negri. Nieprzypadkowo też w tytułach obu książek, a niekiedy szkiców Makowskiego pojawiało się jako ich gatunkowe określenie „wrażenie”. Krytyk określał swe teksty także mianem „fragmentów”, „przyczynków” albo „impresji”. Deklarując niechęć do „jakiegoś obszernego studium” i do zestawiania w krytyce „faktów zewnętrznych”, wolał „analizować, iść w samego siebie i przyglądać się, i myśleć”. Tłumaczył: „[…] chodziło mi tylko o wrażenie, i wrażenie to starałem się oddać”. Funkcja poznawczo-oceniająca jego tekstów była podporządkowana funkcjom ekspresywnej i estetycznej. Osobliwa była obecność w nich funkcji profetycznej związanej z wieszczeniem nadejścia nowej epoki. Nie jest zresztą jasne, na ile metaforyzacja dyskursu krytycznego była skutkiem ambicji artystycznych, a na ile mowy ezopowej przemycającej aluzje polityczne. Unikał analiz formalnych, zamiast nich wybierał poetyckie streszczenia-parafrazy. Szkic o Krasińskim był rzadkim w jego krytyce przykładem biografizmu (Tragedia Krasińskiego (odczyt), „Przegląd Wileński” 1912, nr 16–19). Tekst ten zwracał też uwagę stylistyczną klarownością. Podobnie było w niektórych polemicznych recenzjach (np. studiów M.C. Przewóskiej, poezji G. Daniłowskiego albo nowelistyki J. Weyssenhoffa).
Recepcja. Stosunkowo mała aktywność, ale także typowość krytyki Makowskiego sprawiły zapewne, że nie odegrała ona większej roli w czasach mu współczesnych. Jeden z nielicznych komentatorów narzekał: „[…] myśli są tu rozrzucone bardzo a bardzo szkicowo, sam autor mówi jeno o swym »wrażeniu«”. Krytyka Makowskiego nie znalazła też uznania u potomnych. Jedynie Wilhelm Feldman poświęcił mu krótkie zdanie w swej historii literatury, stwierdzając: „[…] pisał z gorącym odczuciem o Towiańskim, o Słowackim-mistyku tudzież o przewodnich ducha Młodej Polski” (Współczesna literatura polska 1864–1918, 1919). Po latach Michał Głowiński (1997) określił Makowskiego mianem publicysty, przywołując studia o 1905 r. i o Wyspiańskim. Jego dokonania krytycznoliterackie przemilczali lub ledwie wzmiankowali monografiści autora Godziny pogardy.
Bibliografia
PSB, t. 19
Źródła:
Paraklet, [rec.] E. Porębowicz, „Św. Franciszek z Asyżu”, „Głos” 1900, nr 24;
[rec.] L. Belmont, „Rymy i rytmy. Wybór poezji”, „Głos” 1900, nr 26;
[rec.] „Z nowych dni” [M.C. Przewóskiej], „Głos” 1901, nr 10;
Krople. I, „Głos” 1901, nr 15;
Krople. II, [rec.] G. Daniłowski, „Na Wyspie”, „Głos” 1901, nr 17;
Krople. III, [rec.] A. Niemojewski, „Bajka”;
F. Mirandola, „Liryki”;
J. Krajewski, „Odrodzenie”, „Głos” 1901, nr 19;
Krople. IV, [rec.] L. Staff, „Sny o potędze”, „Głos” 1901, nr 21;
Krople. V, [rec.] A. Negri, „Burze”, przekł. M. Konopnickiej, „Głos” 1901, nr 25;
Z literatury czeskiej, [rec.] J. Zeyer, „Wybór pism”;
tenże, „Na pograniczu obcych światów”;
tenże, „Jego i jej świat”;
J. Vrchlicki, „Wybór poezji”, „Głos” 1901, nr 47;
Japończycy, „Głos” 1902, nr 12;
Andrzej Towiański, „Głos” 1902, nr 16;
Z literatury francuskiej. I, „Głos” 1903, nr 39;
Z literatury polskiej, [rec.] J. Wiśniowski, „Poezje. II”;
B. Hertz, „Bajki”, „Głos” 1903, nr 48;
Z literatury francuskiej. II, [rec.] L. Ernault, „La Tentation de vivre. Poème dramatique”, „Głos” 1903, nr 50;
Ad astra. (Dwugłos przez Elizę Orzeszkową i Juliusza Romskiego), „Głos” 1904, nr 37;
Literatura polska, [rec.] J. Weyssenhoff, „Zaręczyny Jana Bełzkiego”;
tenże, „Za błękitami”, „Ogniwo” 1904, nr 31;
Teatr: Niefortunne grzybobranie, [rec.] F. Wedekind, „Demon ziemi”;
G. Berra, „Niezdecydowany”, „Ogniwo” 1905, nr 14;
[rec.] J.A. Kisielewski, „Sonata”, „Ogniwo” 1905, nr 21;
[rec.] B. Björnson, „Rękawiczka”;
S. Krzywoszewski, „Biały królik”;
A. Nowaczyński, „Hamlet i Don Juan”;
Z. Przybylski, „Pożegnanie”, „Ogniwo” 1905, nr 23;
[rec.] G. D’Annunzio, „Gioconda”;
G. Engel, „W przystani”;
G. Haputmann, „Święto pokoju”, „Ogniwo” 1905, nr 25;
Wilno. „Noc i poranek”, „Ogniwo” 1905, nr 29;
Kronika ogórkowa, „Ogniwo” 1905, nr 35;
Kronika ogórkowa, [rec.] J. Żuławski, „Eros i Psyche”;
A. Schnitzler, „Bajka”;
A. Śliwiński, „Kramarze”, „Ogniwo” 1905, nr 37;
„Pan Tadeusz” i „Nie-boska”, „Ogniwo” 1905, nr 43;
O tzw. Teatrze Narodowym, „Ogniwo” 1905, nr 50;
Godzina pogardy. (Wrażenia), Wilno 1906 [tu: Godzina pogardy. (Próba syntezy twórczości artystycznej obecnej); Dramat woli. (Przyczynek do psychologii dramatu polskiego); Mickiewicz, Słowiański i Towiański (wrażenie), prwdr. „Biblioteka Naukowa” 1904, z. 2; Słowackiego „Samuel Zborowski”, prwdr. „Biblioteka Samokształcenia” 1904];
Wrażenia i studia, Wilno–Mińsk 1913 [tu: Rok 1905 w literaturze polskiej, prwdr. „Sfinks” 1912, z. 1–2; Stefan Żeromski. I. „Dzieje Grzechu”; II. „Duma o Hetmanie”; Stanisław Wyspiański (szukanie drogowskazu), prwrd. „Kultura” 1907, t. 1, z. 3; Tragedia Krasińskiego (odczyt), „Przegląd Wileński” 1912, nr 16–19; Dwójbóżcy, Piotr z Goniądza i Stanisław Farnowski];
Zamiar i dzieło w twórczości Żeromskiego, „Sfinks” 1913, z. 7; Marzenie i czyn, „Przegląd Wileński” 1914, nr 7–8, nadb.
Opracowania:
L.K., [rec.] „Baśń Puszczy Białowieskiej”, „Głos” 1902, nr 39;
A. Drogoszewski, Z biegnącej fali. Spółczesne głosy o Towiańskim, „Ogniwo” 1905, nr 37;
W. Feldman, Współczesna literatura polska 1864–1918. Tom II, wstęp T. Walas, Kraków 1985 (wyd. 1 – 1919);
M. Stokowa, „Głos” 1900–1905. Bibliografia zawartości, Wrocław 1954;
„Ogniwo” 1902–1905. Bibliografia zawartości, oprac. M. Lipska, R. Loth, Wrocław 1957;
B. Petrozolin-Skowrońska, „Sfinks” w latach 1908–1913, „Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego” 1963, nr 2;
A. Mencwel, Etos lewicy. Esej o narodzinach kulturalizmu polskiego, Warszawa 1990;
M. Głowiński, Ekspresja i empatia. Studia o młodopolskiej krytyce literackiej, Kraków 1997;
W.S. Kulesza, Wstęp, w: W. Makowski, O państwie społecznym, Warszawa 1998;
A. Górnisiewicz, Wacław Makowski – myśliciel życia państwowego, w: My i Wy. Wybór pism, Kraków–Warszawa 2016;
G. Ławnikowicz, Między koniecznością państwa a pochwałą autorytaryzmu. Koncepcja państwa społecznego Wacława Makowskiego, Lublin 2014.