Miciński Tadeusz
Poeta, prozaik, dramaturg, publicysta, działacz patriotyczny. Kryptonim: T.M.
Informacje biograficzne. Urodził się 9 XI 1873 w Łodzi jako syn Rudolfa Micińskiego h. Łabędź (zm. 1910) i Wandy z Pruskich h. Leliwa (1848–1920). Uczęszczał do V Gimnazjum w Warszawie (1886–1890). Maturę uzyskał w Białej Cerkwi w 1892 r. Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim (1893–1895), w Lipsku (1895–1896) i Berlinie (1896–1897). Odbył dwie podróże do Hiszpanii (1897, 1897–1898) na zaproszenie filozofa Wincentego Lutosławskiego. W 1898 r. poślubił Marię Dobrowolską (1869–1938), z którą miał dzieci: Jarosława (1898–1971) i Marię (1902–?). Debiutem literackim był wydany w 1896 r. poemat Łazarze oraz nowela Nauczycielka. Po wydaniu tomu poezji W mroku gwiazd (1902) zyskał rozpoznawalność. Opublikował dramaty: Kniaź Patiomkin (1906), W mrokach Złotego Pałacu, czyli Bazilissa Teofanu (1909), tom esejów Do źródeł duszy polskiej (1906), broszurę Życie Nowe (1907), powieści: Nietota. Księga tajemna Tatr (1910) i Xiądz Faust (1913). Podróżował m.in. do: Sztokholmu (1912, relacja z V Olimpiady), Lipska (1913, rocznica Bitwy Narodów), miasta-ogrodu Hellerau pod Dreznem (1910–1911), Belgradu i Sofii (1912–1913, obszerne korespondencje z wojen bałkańskich). Po wybuchu I wojny światowej jako poddany austriacki otrzymał nakaz udania się w głąb Rosji. Przebywał w Kałudze (1914), następnie wrócił do Warszawy. Ogłosił poemat Widmo Wallenroda (1914). Po zajęciu przez Niemców Warszawy w sierpniu 1915 r. udał się do Rosji i zamieszkał w Moskwie. Publikował m.in. w „Echu Polskim”, „Gazecie Polskiej” i „Dzienniku Polskim”, po rosyjsku na łamach dziennika „Utro Rosii”. Prezesował sekcji literacko-artystycznej stowarzyszenia „Dom Polski” (od maja 1916 r.). W 1917 r., po rewolucji lutowej, zaangażował się w kwestię stworzenia polskiej armii na terenie Rosji. W sierpniu 1917 r. został oficerem „oświatowym” w I Korpusie Polskim gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego. Ogłaszał liczne reportaże z „życia frontowego” (1917), wypowiadał się na zjazdach wojskowych, dając się poznać jako przeciwnik bolszewizmu, na jednym z wieców wszedł w polemikę z Feliksem Dzierżyńskim.
Po przewrocie bolszewickim w lutym/ marcu 1918 r. wraz z rodziną wrócił do Polski. W drodze otrzymał depeszę od ciężko chorej Marii Dohrn-Baranowskiej, z którą od wielu lat był zaprzyjaźniony. Zastał ją martwą, zajął się zorganizowaniem pogrzebu. Przez kilka tygodni pozostawał w Wydrance w majątku zmarłej. W kwietniu 1918 r. zdecydował się na dalszą podróż, podczas której został zamordowany przez bolszewików lub zrewoltowanych chłopów. Grób pisarza (dziś nieistniejący) w pierwszych latach po jego śmierci miał znajdować się w osadzie Małynicze Małe pod Czeczerskiem.
Działalność krytycznoliteracka. Działalność krytycznoliteracka Micińskiego, uprawiana przez niego w l. 1895–1917, miała charakter okazjonalny, pozostawała na marginesie aktywności literackiej i publicystycznej pisarza. Wyróżnia się w niej: 1) okres wczesny (1895–1899); 2) okres dojrzały (1908–1914); 3) okres późny (1915–1917) związany z wojną i pobytem w Rosji. W początku pierwszej dekady XX w. powstaje niewiele pism krytycznoliterackich. Elementy krytyki literackiej zawierają: studium porównawcze Księcia Niezłomnego Pedra Calderóna i jego polskiej parafrazy Juliusza Słowackiego (Słowacki i Calderon w „Xięciu Niezłomnym”, „Życie” 1899, nr 8) oraz interpretacja niepublikowanych za życia poety rapsodów Króla-Ducha (Król Duch – Jaźń. Poemat Juliusza Słowackiego, „Krytyka” 1905, t. 11, z. 12), przedrukowane w tomie esejów Do źródeł duszy polskiej. Na l. 1900–1907 przypada intensywny rozwój poetyckiej i dramaturgicznej twórczości Micińskiego, powstaje też artykuł Teatr-Świątynia („Słowo Polskie” 1905, nr 207) w związku z rozpisaniem konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego w Krakowie i wsparciem przez Micińskiego kandydatury Stanisława Wyspiańskiego. Pojawia się w nim postulat powrotu do monumentalnego teatru antycznego, rozumianego jako misterium zdolne wywołać w widzu katharsis. Jako twórcę takiego teatru Miciński widzi Wyspiańskiego i… (jeszcze nieśmiało) siebie samego.
Najobfitsza twórczość krytycznoliteracka przypada na okres dojrzały, w którym powstaje książka Walka o Chrystusa (1911), będąca jednocześnie pamfletem na redaktora „Myśli Niepodległej”, Andrzeja Niemojewskiego, traktatem polemicznym oraz recenzją książki Niemojewskiego Bóg Jezus (1909), która stała się powodem powstania publikacji Micińskiego.
Okres wczesny. Jeszcze jako student Miciński ogłaszał na łamach prasy recenzje literackie i teatralne. Najczęściej omawiał prace zaprzyjaźnionych literatów: Ignacego (Sewera)
Maciejowskiego, a później – Tadeusza Nalepińskiego, Stefana Żeromskiego czy – tuż po wybuchu Wielkiej Wojny – Karola Jacka Malewskiego. W 1895 r. na łamach „Nowej Reformy” ukazał się debiut krytycznoliteracki Micińskiego, Zapiski literackie, czyli recenzje dwóch tomów prozy Sewera. W tym czasie powstało też omówienie dwutomowej monografii Mariana Zdziechowskiego Byron i jego wiek („Życie” 1899, nr 5). W miejsce realistyczno-pozytywistycznych kryteriów, według których oceniał tomy Sewera, pojawiła się perspektywa neoromantyka dostrzegającego oryginalność różnojęzycznych poetów romantycznych, w których Zdziechowski widzi jedynie naśladowców George’a Gordona Byrona, co oburza recenzenta krytykującego m.in. potraktowanie bohaterów dzieł Słowackiego wyłącznie jako postacie bajroniczne.
W 1898 r. Miciński opublikował dwie recenzje teatralne – inscenizacji „komedii” Kraj Kazimierza Zalewskiego oraz dramatu Gerharta Hauptmanna Dzwon zatopiony (Teatr lwowski w Krakowie, „Życie” 1898, nr 23–24). W pierwszej recenzji Miciński doceniał grę aktorów, ale dokonał (wbrew opiniom współczesnych) druzgoczącej oceny dzieła Zalewskiego. Dramat Hauptmanna, utwór zdecydowanie wyższej rangi artystycznej, recenzent ocenił znacznie lepiej, chociaż nie bezkrytycznie. Zdaniem Micińskiego Dzwon zatopiony nie jest „ani baśnią, ani dramatem”. Tu krytycznie została oceniona gra aktorów.
Okres dojrzały. Recenzja studium Nalepińskiego On idzie! Rzecz o Królu-Duchu Rosji („Literatura i Sztuka” 1908, nr 19) wpisuje się w tzw. młodopolski ekspresywizm. Recenzent ściśle wiąże omawiany utwór z osobą jego autora, widząc w nim „wyraz duszy”. Ekspresywizm krytyka zderza się z ekspresywizmem autora recenzowanego tomu. Miciński buduje własny wywód, wciąż sięgając po cytaty z omawianego dzieła, tworzy jednak integralną wypowiedź o charakterze ideowym, nacechowaną emocjonalnie i przybierającą formę wizji poetyckiej. Recenzent nie szczędzi Nalepińskiemu pochwał, jednocześnie nie zgadzając się z najważniejszymi konkluzjami jego dzieła. Występuje tu strategia będąca wyróżnikiem Micińskiego-krytyka: chwalić, doceniać, w konkluzjach zaś zakwestionować lub przynajmniej podać w wątpliwość wartość dzieła. Jabłoń życia („Literatura i Sztuka” 1909, nr 24) to niewielki tekst, w którym Miciński, odwołując się do polemiki Słowackiego z Zygmuntem Krasińskim (Do autora trzech „Psalmów”. Odpowiedź na „Psalmy przyszłości” Spirydionowi Prawdzickiemu), przedstawia swoje rozumienie roli poety w społeczeństwie. Według niego wielkie jednostki, przywódcy, wodzowie nie muszą pisać poezji, aby być poetami, lecz tworzący poezje, aby zostać poetami, muszą być ludźmi czynu. „Każdy wielki geniusz czynu – jest rozpętanym poetą. Poezja – to spętany Prometeizm” (tamże) – stwierdza, jak zawsze wzniośle, autor omawianej apologii Słowackiego.
W 1909 r. ukazały się dwie recenzje Myśl polska u poetów ostatniej doby („Prawda” 1909, nr 17) poświęcona Wyborowi poezji Or-Ota (A. Oppmana) oraz Myśl polska u współczesnych poetów (tamże, nr 20–21), dotycząca Dumy o hetmanie Stefana Żeromskiego. W pierwszym przypadku Miciński skupia się na wierszach, w których Or-Ot opiewa warszawskie Stare Miasto. Recenzent docenia ich nastrojowość, która jego zdaniem decyduje o wartości artystycznej utworu. Ważnym kryterium oceny jest patriotyczny ton wierszy Oppmana. Obecne w tytułach obu recenzji sformułowanie „myśl polska” wskazuje, że Miciński-krytyk w dziełach literackich szuka wartości, które ceni, tzn. źródeł duszy polskiej, a utwory, w których te wartości dostrzega, postrzega jako znakomite lub przynajmniej godne uwagi. Tom wierszy, w którym recenzent odnalazł „pogrzebane wielkie iskry popiołów narodowych”, odpowiada tym kryteriom, choć Miciński wytyka również Oppmanowi brak „metafizycznego objawienia” godnego oper Richarda Wagnera oraz niedobór „romantycznego szału” obecnego w tyrtejskiej poezji Kornela Ujejskiego. Obszerne przytaczanie omawianych utworów stało się cechą charakterystyczną recenzji Micińskiego.
W przypadku recenzji Dumy o hetmanie większa część wywodu jest streszczeniem utworu oraz przytaczaniem jego licznych fragmentów. Stosunek recenzenta do opowieści o hetmanie Stefanie Żółkiewskim jest ambiwalentny. Z jednej strony znajdziemy tu sądy entuzjastyczne (recenzent docenia zwłaszcza wartość artystyczną dzieła, kunszt autora w kreowaniu wyraźnej, charyzmatycznej postaci bohatera), z drugiej – w konkluzjach Miciński krytykuje dzieło, stwierdzając np., że ostatnie jego partie „męczą”, są „jako łykanie światła miesięcznego w pustą gębę przez chłopa wbitego na pal” (tamże). Poza dłużyznami zakończenia Dumy o hetmanie krytyk negatywnie ocenia także archaizmy językowe (jego zdaniem pojawiające się w nadmiarze). Dla zatarcia krytycznych słów na temat mankamentów poetyki utworu ostatnie zdania recenzji są już zdecydowanie pozytywne i odwołują się do „Narodowej Duszy”, której z powodzeniem ma strzec Żeromski.
W 1909 r. Miciński wziął udział w konkursie dramatycznym ogłoszonym przez „Kurier Warszawski”, zgłaszając swą tragedię Książę Józef Poniatowski, która jednak nie zdobyła żadnej nagrody. W konkursie wygrała komedia Ignacego Grabowskiego Sokół. Miciński włączył się do polemiki, jaka wywiązała się na łamach warszawskiej prasy po ogłoszeniu wyników konkursu. W kilku artykułach i oświadczeniach prasowych (m.in. Nasze konkursy, „Goniec Wieczorny” 1910, nr 243; Tak, wzloty niesokole!, „Słowo” 1910, nr 249) podważał wartość artystyczną utworu Grabowskiego, polemizował z oponentami, którzy odpowiedzieli na jego wystąpienie w tej sprawie. Wypowiadając się na temat Sokoła, nakreślił też własną wizję teatru będącego przeciwieństwem teatru reprezentowanego przez komedię Grabowskiego. Odrzucił m.in. tworzenie fars, sięganie po niewybredny humor z nizin społecznych, intelektualną miałkość.
Elementy krytyki literackiej – ocenę dorobku, interpretacje postaw twórczych – zawierają artykuły poświęcone wybranym osobom: Bolesławowi Prusowi (Mistyk realizmu, „Tygodnik Ilustrowany” 1912, nr 22), malarce Annie Zawadzkiej (Malarstwo wizyjne, „Sztuka” 1912, t. 2) oraz Cyprianowi Norwidowi (Źródło w górach. Cyprian Norwid, „Literatura i Sztuka” 1914, nr 1). W przypadku Prusa i Norwida opinie, jakie wystawia ich twórczości autor Wity, są na ogół entuzjastyczne, lecz niepozbawione uszczypliwości. Dotyczy to zwłaszcza Źródła w górach: „Norwid jako poeta mało jest dla mnie ciekawy – jąka się, ma rymy zakalcowate i jego prologi do nowel czy dramatów czasem, a nawet często, niemalże zawsze, robią wrażenie po przeczytaniu, że się połknęło ciężki, brukowy głaz”. Krytyka formy poetyckiej nie idzie w parze z krytyką treści – ocenionej niezwykle wysoko, znów – za tworzenie w „natchnionym programie Twórczości Polskiej” i bycie „Mistrzem prawości duchowej” i „Prorokiem” (tamże). Mistrzem jest dla Micińskiego również Prus. Odwołując się do poetyki poematu prozą, Miciński nakreślił portret autora Lalki – człowieka czynu, twórcy niepospolitego – jednocześnie „mistyka” i „realisty”.
U progu drugiej dekady XX w. Miciński napisał dwa krótkie artykuły poświęcone zapomnianemu poecie, Karolowi Jackowi Malewskiemu: wstęp do jego tomu poezji Virtuti Militari (1914) oraz literacki nekrolog autora („Nowa Gazeta” 1914, nr 512). Miciński ma świadomość, że nie był to poeta wybitny, ale formułuje ogólnikowe uwagi i opinie mające zachęcić do lektury: „Nie są to pospolite wiersze […]. Łyska w nich ciągle żar narodowego Znicza”. To właśnie wskrzeszanie narodowej chwały ma być największą zaletą poezji Malewskiego.
W literackim nekrologu Miciński nie powiedział o tej poezji wiele więcej, uwznioślił za to autora jako godnego czci „Rycerza” (Malewski zginął w 1914 r., broniąc Warszawy przed pruskimi wojskami).
Okres późny. W czasie pobytu w Rosji Miciński publikował artykuły na łamach polskiej prasy wydawanej w Moskwie i Piotrogrodzie. Dwa z nich można określić mianem tekstów krytycznoliterackich. Dochodzą w nich do głosu takie cechy charakterystyczne publicystyki Micińskiego, jak hybrydyczność, zmienność formalna. Łączą one w sobie różne typy wypowiedzi: relacja przeradza się w reportaż, reportaż w recenzję, recenzja w polemikę, a na koniec zazwyczaj pojawia się ekstatyczny wykład autorskiego programu polityczno-moralnego. Turów Róg i ciemne Moce („Gazeta Polska” 1917, nr 51) stanowi recenzję „misterium jasełkowego” Bóg się rodzi Mieczysława Limanowskiego. Recenzent ocenia utwór krytycznie, lecz – co ciekawe – jednocześnie polemizuje z innymi jego krytykami, stając w obronie znanego osobiście Limanowskiego. Krytyka pełnego niedociągnięć, słabego stylistycznie i językowo dzieła została spointowana dobrotliwą zachętą do wprowadzenia korekt, dalszej nad nim pracy. Artykuł w ogóle by nie powstał – co przyznaje sam autor – gdyby wcześniej głosu w sprawie Bóg się rodzi nie zabrał inny pisarz, Wacław Grubiński. Jak stwierdził Miciński: „[…] recenzja pana Grubińskiego […] zmusza do pewnej walki o zasadę krytyki w Polsce” (tamże). Tą zasadą – jak się wydaje – jest to, aby krytyk wyszydzający dzieło i talent innego autora liczył się z ewentualnością, że sam może paść ofiarą bezpardonowej krytyki. Grubiński stał się przedmiotem kpin, zostały zakwestionowane jego kompetencje krytyka literackiego: „Gdyby sądził »Misterium« bez ciągłej manii popisywania się dowcipem, oddałby przysługę autorowi i twórczości. Zamiast krytyki zrobił obławę z jamnikami” (tamże).
Drugim artykułem z tego okresu zawierającym elementy krytycznoliterackie jest wypowiedź Micińskiego na temat teatru współczesnego w Rosji, a na tym tle – na temat teatru w ogóle. Teatr futurystyczny („Gazeta Polska” 1916, nr 280) został skonstruowany jako ekspresyjny opis dwóch wizyt w moskiewskim Teatrze Kameralnym Aleksandra Tairowa. Recenzent poświęca sporo miejsca ocenie inscenizacji oraz gry aktorów. Z Teatru futurystycznego wyłania się również dosyć spójna wizja teatru. Miciński ponownie jawi się jako twórca sformułowanej w 1905 r. koncepcji „Teatru – Świątyni”, monumentalnego teatru-misterium. Kolejny raz jako wzorcową dla teatru współczesnego Miciński przywołuje tragedię grecką w realizacji najstarszego spośród trójcy tragików: „Aż się żałuje, że nie odgrywa się tu tragedia Ajschyla, gdzie rozpacz miałaby swe boskie kolumny i ołtarze” (tamże).
Refleksje na temat literatury pojawiają się też w artykule Mickiewicz, Mazzini i Machiavelli („Gazeta Polska” 1917, nr 27), w którym Miciński, wypowiadając się m.in. na temat roli pisarza w społeczeństwie, ponownie podkreśla konieczność zespolenia czynu i słowa, poezji i działania; a także we wspomnieniach pośmiertnych poświęconych Henrykowi Sienkiewiczowi (Ku czci Sienkiewicza, „Gazeta Polska” 1916, nr 309) i Adamowi Szymańskiemu (Szaman, tamże, nr 84). Literackie nekrologi są próbą całościowych omówień twórczości tych pisarzy. Miciński sięga po wypróbowane metody: efektowne porównania i zestawienia z wybitnymi twórcami literatury światowej, przywoływanie kwestii narodowej automatycznie podnoszące wartość recenzowanego dorobku, a także obszerne cytaty z dzieł. W następnej wypowiedzi znajdziemy potwierdzenie poglądów estetycznych „późnego” Micińskiego. „Los Verhaerena” („Gazeta Polska” 1917, nr 35), relacja z odczytu rosyjskiego poety, malarza i krytyka Maksimiliana Wołoszyna, przynosi zawoalowaną krytykę estetyzmu Wołoszyna i obronę zmarłego tragicznie kilka tygodni wcześniej Émile’a Verhaerena, poety zaangażowanego politycznie swym piórem, słowem uczestniczącego w wojnie, podobnie jak autor relacji z odczytu Wołoszyna. W ostatnim zdaniu artykułu pojawia się nazwisko cenionego skądinąd przez Micińskiego Zenona Przesmyckiego (Miriama). Wołoszyn zostaje porównany do polskiego krytyka jako zwolennik koncepcji „sztuki dla sztuki”: „Wykład pana Wołoszina stanowił całość potężną, niby gigantyczne drzewo osypane kwieciem i złotymi owocami. Maksymilian Wołoszin należy do najciekawszych umysłowości obecnej Rosji, mając dużo powinowactwa z naszym Miriamem” (tamże). I choć pozornie jest to komplement, to sens całego artykułu temu przeczy. Autor Widma Wallenroda jest bowiem zwolennikiem sztuki zaangażowanej.
Wypowiedzi metakrytyczne. Miciński kilkakrotnie wypowiadał się na temat własnej twórczości. Robił to albo w celu podsunięcia czytelnikowi interpretacji utworu, albo – częściej – aby odeprzeć ataki nieprzychylnej mu krytyki. Wypowiedzi metakrytyczne dotyczą utworów dramatycznych, a szerzej – inscenizacji (tworzył z myślą wystawiania swych sztuk na scenie) – oraz powieści, głównie Xiędza Fausta. Na temat własnej twórczości dramaturgicznej wspominał w napisanym z myślą o Wyspiańskim artykule Teatr-Świątynia. O swoim powieściopisarstwie wypowiedział się w dwóch artykułach: Ku Świątyni („Kurier Warszawski” 1913, nr 113) oraz Sykofanci, czyli Misterium figi („Nowa Gazeta” 1913, nr 247), a także w polemice z Józefem Albinem Herbaczewskim (P. Miciński o p. Hebetce i o p. Herbaczewskim, „Głos Narodu” 1913, nr 126). Osobno należy potraktować „wstępy” do dzieł własnych, w których Miciński wypowiada się o swej twórczości całościowo (Kilka słów wstępnych w tragedii W mroku Złotego Pałacu, czyli Bazilissa Teofanu, 1909; Od Autora w zbiorze nowel Dęby czarnobylskie, 1911; zachowany wstęp do wydanej pośmiertnie powieści Wita, powst. 1912–1913, wyd. 1926). Wymienione „wstępy” łączy to, że za każdym razem ich autor wspomina o nieprzychylnej mu krytyce, o całkowitym niezrozumieniu jego dzieł.
Miciński za krytyka literackiego zapewne się nie uważał (por. autoironiczne zdanie w recenzji wierszy Or-Ota: „Ale krytyk nie jest kabalarką. I ja nie wróżę, lecz mówię jeno o wydanym już Wyborze Poezji”), a do krytyków miał stosunek przeważnie negatywny, pomijając przychylnych sobie, np. Jana Lorentowicza czy Wilhelma Feldmana. W czasie półrocznej prasowej nagonki (o podłożu antysemickim) na Feldmana stanął w jego obronie, przy okazji bezceremonialnie wypowiadając się na temat krytyków i historyków literatury starszej generacji, m.in. Stanisława Tarnowskiego i Józefa Tretiaka (W sprawie W. Feldmana, „Nowa Gazeta” 1909, nr 238). Poetyka jego wypowiedzi krytycznoliterackich realizuje młodopolski ekspresywizm. Recenzje lub „krytycznoliterackie” artykuły autora Xiędza Fausta przede wszystkim jednak zdradzają jego wyrazisty, indywidualny styl literacki, typowy również dla powieści i dramatów. Hiperbole i oksymorony, odległe skojarzenia kulturowe, dzieje narodu, rekwizytornia mitologii greckiej, germańskiej, słowiańskiej, Biblia – wszystko to, tak jak w utworach literackich, odnajdujemy w krytyce Micińskiego. Nie była to krytyka analityczna, tym bardziej hermeneutyka. Można sądzić, że omawiane utwory i zjawiska literackie Miciński traktował z punktu widzenia własnej twórczości, pozostającej dlań zawsze głównym odniesieniem, choć na poziomie werbalnym jako wzorcowe stale pojawiały się postacie Mickiewicza i Słowackiego.
Bibliografia
NK, t. 15; PSB, t. 20
Źródła:
Zapiski literackie, „Nowa Reforma” 1895, nr 157;
Teatr lwowski w Krakowie, „Życie” 1898, nr 23–24;
[rec.] M. Zdziechowski, „Byron i jego wiek”, „Życie” 1899, nr 5;
Do źródeł duszy polskiej, Lwów 1906;
[rec.] T. Nalepiński, „On idzie. Rzecz O Królu-Duchu Rosji”, „Literatura i Sztuka” 1908, nr 19;
Jabłoń życia, „Literatura i Sztuka” 1909, nr 24;
Myśl polska u poetów ostatniej doby, „Prawda” 1909, nr 17;
Myśl polska u współczesnych poetów, „Prawda” 1909, nr 20–21;
W sprawie W. Feldmana, „Nowa Gazeta” 1909, nr 238;
Walka o Chrystusa, Warszawa 1911;
Malarstwo wizyjne, „Sztuka” 1912, t. 2;
Mistyk realizmu, „Tygodnik Ilustrowany” 1912, nr 22;
Ku Świątyni, „Kurier Warszawski” 1913, nr 113;
P. Miciński o p. Hebetce i o p. Herbaczewskim, „Głos Narodu” 1913, nr 126;
Poeta Bałkanu, „Świat” 1913, nr 7;
Sykofanci, czyli Misterium figi, „Nowa Gazeta” 1913, nr 247;
Virtuti Militari, „Nowa Gazeta” 1914, nr 512;
Wstęp, w: K.J. Malewski, Virtuti Militari. Poezje, seria 3, Warszawa 1914;
Źródło w górach. Cyprian Norwid, „Literatura i Sztuka” 1914, nr 1;
Polsza w tworczestwe G. Sienkiewicza, „Utro Rossii” 1916, nr 337;
Szaman (Adam Szymański), „Gazeta Polska” 1916, nr 84;
Teatr futurystyczny, „Gazeta Polska” 1916, nr 280;
Ku czci Sienkiewicza, „Gazeta Polska” 1916, nr 309;
Mickiewicz, Mazzini i Machiavelli, „Gazeta Polska” 1917, nr 27;
„Los Verhaerena”, „Gazeta Polska” 1917, nr 35;
Turów Róg i ciemne Moce, „Gazeta Polska” 1917, nr 51;
Pisma rozproszone, red. M. Bajko, J. Ławski, t. 1: Eseje i publicystyka 1896–1908, wstęp, oprac. i przypisy M. Bajko, W. Gutowski, Białystok 2017; t. 2: Eseje i publicystyka 1909–1914, wstęp, oprac. i przypisy W. Gutowski, U.M. Pilch, Białystok 2018;
t. 3: Eseje i publicystyka 1914–1918, wstęp M. Bajko, J. Ławski, oprac. i przypisy M. Bajko, A. Wydrycka, Ł. Zabielski, Białystok 2019.
Opracowania:
M. Głowiński, Ekspresja i empatia. Studia o młodopolskiej krytyce literackiej, Kraków 1997;
W. Gutowski, Tadeusza Micińskiego słowo o Bolesławie Prusie, w: tegoż, Między inicjacją a nicością. Studia i szkice o literaturze modernizmu, Bydgoszcz 2013;
J. Ławski, Nieznany rosyjski artykuł Tadeusza Micińskiego o Henryku Sienkiewiczu, „Bibliotekarz Podlaski” 2016, nr 1;
M. Bajko, Gdziekolwiek być, widzieć i… opisywać. Miciński wojażer-publicysta, w: T. Miciński, Pisma rozproszone, t. 1, Białystok 2017;
M. Bajko, Żeromski o Micińskim, Miciński o Żeromskim. Dzieje przyjaźni, w: tegoż, Słowacki i spadkobiercy. Studia i szkice, Białystok 2017;
W. Gutowski, Ku odzyskaniu źródeł… W stronę „życia nowego”, w: tamże;
W. Gutowski, Pobliże nowoczesności… Z romantycznym dziedzictwem, w: T. Miciński, Pisma rozproszone, t. 2, Białystok 2018;
U.M. Pilch, Między ekspresjonistycznym wizjonerstwem a organicystycznym społecznikostwem. Publicystyka Tadeusza Micińskiego w latach 1909–1914, w: tamże;
J. Ławski, Tadeusz Miciński i żywioły ironii, w: Ironia modernistów. Studia, red. M. Bajko, J. Ławski, U.M. Pilch, Białystok 2018;
M. Bajko, Pisarz-żołnierz. Tadeusz Miciński w teatrze Wielkiej Wojny, w: T. Miciński, Pisma rozproszone, t. 3, Białystok 2019;
J. Ławski, Słowo czyniące. Metamorfozy publicystyki Tadeusza Micińskiego, w: tamże;
J. Ławski, „Los Verhaerena” Tadeusza Micińskiego. Manifest z epoki katastrof, w: Tadeusz Miciński i ludzie epoki. Studia, red. M. Bajko, J. Ławski, U.M. Pilch, Białystok 2019;
E. Flis-Czerniak, „Tajemna księga Litwy”. Józef Albin Herbaczewski i Tadeusz Miciński, „Bibliotekarz Podlaski” 2019, nr 2;
E. Flis-Czerniak, Potęgowanie agonu, czyli o literackim starciu Józefa Albina Herbaczewskiego z Tadeuszem Micińskim, „Prace Filologiczne. Literaturoznawstwo” 2020, nr 10.