26. „Mój ty pomniku niezupełny”. Współczesny poeta wobec tradycji horacjańskiej

Magdalena Mikołajczak
Uniwersytet Zielonogórski

Interpretacja

Zbigniew Herbert

Do moich kości

 

     We śnie przedziera

     chudą skórę

     zrzuca czerwony bandaż mięśni

     i po pokoju się przechadza

5   mój pomnik trochę niezupełny

 

     można szafować

     krwią i łzami

     to co najdłużej tu zostanie

     należy mądrze zabezpieczyć

 

10 lepiej niż suchym palcem księży

     deszczom co z chmury piasku cieką

     oddać swój pomnik akademii

 

     postawią w jasnej szklanej szafie

     i modlić będą się łaciną

15 przed ołtarzykiem z os frontalis

 

     policzą kości i płaszczyzny

     i nie zapomną nie pominą

     szczęśliwy oddam kolor oczu

     paznokci kształt i wykrój powiek

20 ja doskonale obiektywny

     z białych kryształów anatomii

     puszka na myśli

     klatka serca

     kościany stos

25 i dwie golenie

 

     mój ty pomniku niezupełny

 

Pierwodruk: 1958.

 

Wiersz z tomu: Studium przedmiotu; tekst wg: Zbigniew Herbert, Wybór poezji, wstęp i oprac. Małgorzata Mikołajczak, w serii: „Biblioteka Narodowa” I 331, Wrocław 2018, s. 276–277.

Strona: 123456789