
19. Nad „trumną próżną” na cmentarzu Montmartre
Interpretacja
Kazimierz Wierzyński
Na grobie Słowackiego
Jeśli zajdziesz tu kiedy i zmierzchem na próżno
Śród kolumn, z których każda los ludzki powtarza,
Błądzić będziesz przydługo ulicą cmentarza,
Zanim trafisz do grobu z jego trumną próżną
5 Pomyśl, tutaj się zniżył do prochu nędzarza
Purpurat, co pogardzał od bogów jałmużną
I po śmierci flotyllą odpłynął podróżną,
By lec jak równy królom, śpiącym u ołtarza.
Tak gromadzi się wielkość. Nic jej nie pomniejszy
10 I nawet w próżnej trumnie jeszcze się rozrasta,
Pod tem drzewem bezlistnem, śród obcego miasta.
Na pomniku, co kruszy się coraz ciemniejszy,
Śpią insygnia, trzy książki z kamienia i lira…
Jeśli zajdziesz tu, pomyśl: nie wszystko umiera.
Pierwodruk: 1942.
Tekst wg: Kazimierz Wierzyński, Poezja i proza, t. 1: Poezja, Kraków 1981, s. 314.