
09. Natura i człowiek – sentymentalny obraz nawigacji życiowej
Relacjonowana przez podmiot w pierwszej części utworu historia płynięcia nurtem rzeki tytułowych gałązek koncentruje się na dwóch elementach: gałązkach i rzece, tworząc między nimi polaryzację. Gałązki z jesionu i z klonu siłą natury, a więc niezależnie od ich woli, trafiły w nurt rzeki. Stały się swego rodzaju „sierotami”, płynącymi zgodnie z kierunkiem ruchu wody i oddalającymi się coraz bardziej od „rodziny”, jaką stanowiły dla nich drzewa. Ich podróż jest wędrówką długą, wiodącą przez nieznane miejsca, zmieniające się nieustannie w zależności od ukształtowania koryta rzeki. Jest ono nieprzewidywalne, pełne przeszkód, kamieni, a prąd wody ciągle się zmienia. Dla gałązek rzeka jest przestrzenią niebezpieczną, nieznaną, wyraźnie różniącą się od ich macierzystego środowiska. Sytuacja, w której się znalazły, nie pozwala im przewidzieć kolejnego etapu podróży, a każda próba znalezienia miejsca nadającego się na schronienie lub chociażby umożliwiającego krótki przystanek, kończy się fiaskiem: „W silniejszym coraz wód zbiegu / Chybiały brzegu” (w. 7–8). W tej wędrówce gałązki czują się zagubione, nie potrafią kontrolować własnej podróży i w tej bezradności, „z posłusznym […] milczeniem” zdają się płynąć nurtem rzeki. Ta natomiast jest im nieprzychylna, jej natura jest nieprzewidywalna, niebezpieczna, a jej „wart”, czyli główny nurt, „chyży”, a więc szybki, niedający się okiełznać.
W relacji podmiotu, prowadzonej z dystansem, daje się zauważyć wyraźną polaryzację między statusem gałązek a charakterem rzeki – zagubienie, bezwolność i bezradność gałązek zostaje przeciwstawione sile, determinacji i nieuchronnemu ruchowi rzeki. Daje się również zauważyć antropomorfizację gałązek. Opisując ich podróż, podmiot wiersza sięga po słowa, które pozwalają zrozumieć, że w obserwowanej przyrodzie można dostrzec analogię do ludzkiej egzystencji. Gałązki nazywane są więc sierotami, bo przypadek odłączył je od rodziny i pozbawił z nią kontaktu. Zachowanie gałązek w sytuacji, na którą nie mają wpływu, przypomina postępowanie niedoświadczonego, zagubionego człowieka, który doświadczając podobnych trudności, szuka pomocy, wsparcia.
Pierwsza część wiersza kończy się zapowiedzią zmiany sytuacji gałązek. Oto dowiadujemy się, że okoliczności, w których się teraz znalazły, zaczynają być sprzyjające. Nurt rzeki stał się na tyle wąski, że długa i samotna dotąd wędrówka gałązek pozwala im się spotkać. Odmiana, która zaszła w egzystencji gałązek, wpływa również na charakter relacji podmiotu – z niezaangażowanej przechodzi w zaangażowaną; ujawniają się jego emocje.