Pajgert Adam
Poeta, tłumacz. Kryptonimy: A.; A..; A…; A.P.; A… z… S; Adam P.; P… A…
Informacje biograficzne. Urodził się 21 IX 1829 w Skomorochach na Podolu jako syn Józefa Kalasantego Pajgerta (1799–1871), poety, malarza i bibliofila, oraz Tekli z Małeckich. Odebrał wykształcenie domowe, następnie uczył się w szkołach lwowskich. Podróżował po Niemczech, Francji, Włoszech. Związał się z grupą młodych pisarzy galicyjskich publikujących w „Nowinach” i „Dzienniku Literackim”. Przyjaźnił się z Kornelem Ujejskim. Z powodu słabego zdrowia często jeździł na zagraniczne kuracje, nie brał też bezpośredniego udziału w powstaniu styczniowym, udzielał natomiast schronienia emisariuszom i przywódcom insurekcji (m.in. Z. Miłkowskiemu). Tworzył w rodzinnym majątku w Sidorowie nad Zbru- czem. Przyswoił polszczyźnie z języka angielskiego dzieła Henry’ego Wadswortha Longfel- lowa, George’a Gordona Byrona (Kain, 1868), Thomasa Moore’a, Williama Shakespeare’a (Juliusz Cezar, 1859) i Alfreda Tennysona (Ginewra, wyd. pośm. 1894). Miał zamiar przełożyć wszystkie dzieła Shakespeare’a, jednak pod wpływem podziwu dla jakości przekładów Józefa Paszkowskiego zrezygnował z tego zamiaru. W 1860 r. ożenił się z Heleną Rozwadowską, miał czworo dzieci (które później używały rodowego nazwiska w pisowni Paygert). Zmarł na raka 21 VII 1872 w uzdrowisku Franzesbad (Czechy), opiekę nad rodziną powierzając Ujejskiemu.
O dramacie. Pajgert był krytykiem przygodnym, ale kilka jego artykułów stanowi świadectwo fermentu we lwowskiej międzypowstaniowej krytyce. Pisał w korespondencji z Wiednia poświęconej Intrydze i miłości Friedricha Schillera wystawionej w nadwornym teatrze cesarskim: „Często namawiałeś mnie, kochany redaktorze, ażebym się spróbował w zawodzie krytyki; otóż masz i próbę. Będę mówił tylko o samej tragedii, nie wspominając o grze aktorów, których sława dostatecznie jest głośna, a których gra przekonuje niezbicie, że dopiero w takim przedstawieniu całą wartość dzieła dramatycznego ze wszech stron poznać można” (Uwagi nad tragedią nowoczesną z powodu Szyllera „Intrygi i miłości”, „Dziennik Literacki” 1860, nr 54). Zwracając uwagę na potrzebę oddzielenia realizacji scenicznej od tekstu dramatu, przypominał katarktyczne funkcje dawnego dramatu („rozbudzić drzemiące namiętności, przeprowadzić nas ponad ich brzegiem od samego ich źródła do strasznego ujścia w morze zagłady, oczyścić i ukoić dusze słuchaczy”; tamże), starając się odnaleźć je w nowoczesnej tragedii codzienności: „Tu już aby równe sprawić wrażenie, poeta bardziej musi rozdzierać i zakrwawiać serce, niż tam, gdzie sama atmosfera historyczna wystarcza, aby […] dać sercom widzów należyty, wysoki nastrój” (tamże). Analizując utwór Schillera w kontekście dramaturgii Shakespeare’a, Pajgert mówi o kolejnej zmianie w poetyce nowoczesnego dramatu: to odbiorca musi odkryć „prawdę moralną” dzieła i jest to zawsze czynność przykra: „Na gruzach szczęścia całej rodziny i serc dwojga kochanków nie wznosi się żaden piękny pomnik jak z Romea i Julii, zgoda nienawidzących się rodzin” (tamże). Dramat nowoczesny sprawia, że czytelnik/ widz pozostaje „raczej z wyrazem grozy niż ukojenia” (tamże).
Swojej fascynacji dramaturgią Shakespeare’a Pajgert daje także wyraz w rozprawce Słowo o dramacie („Dziennik Literacki” 1862, nr 64–67), która zasadniczo ma charakter historycznoliteracki, warto jednak wynotować z niej zdanie, charakterystyczne dla krytyków związanych z „Dziennikiem Literackim” w tym okresie, uwrażliwionych na relację między życiem a sztuką: „Życie jest nieprzerwanie ciągnącą się nicią, sztuka kreacją zaokrągloną, zakończoną w sobie” (tamże, nr 66), dlatego krytyk powinien badać jej wewnętrzną logikę, różną od logiki życia. Zwraca przy tym uwagę na szczególną sytuację dramaturgii polskiej, która sięgając do historii XVIII–XIX w., musi liczyć się z (auto)cenzurą: „W epoce największych błędów i nieszczęść narodowych utkany kir żałoby zbyt grubym cieniem dotąd nam oczy przesłania” (tamże, nr 67). Pajgert rozumie lęk pisarzy przed szukaniem inspiracji dramaturgicznej w historii najnowszej: „I nie wiem, komu nie zadrżałaby ręka, gdyby chciał uchylać ten całun z marmurowego oblicza swej matki. I nie wiem, komu starczyłoby serca i oka, aby w to morze łez i krwi swoich ojców zapuszczał sondę estetyczną, szukając w niej pereł poetycznych” (tamże). Uwagi te prowadzą do wniosku, że „poezja polska jest z konieczności swojej narodową, a dramat z natury swojej kosmopolitycznym, a więc dopóki ojczyzna nasza w gronie narodów tak wyjątkowe, sieroce zajmuje stanowisko, […] na dramat polski za wcześnie”. W jego wykształceniu może odegrać rolę krytyka, dostarczając rozbiorów arcydzieł dramaturgii europejskiej, odsłaniając ich „nerw dramatyczny”.
O przedmiotach sztuki. W artykule O przedmiotach ujemnych w sztuce („Dziennik Literacki” 1868, nr 20–22) Pajgert definiuje swoją współczesność jako poromantyczny okres rozchwiania kryteriów i wartości; minął już – jego zdaniem – czas wielkich indywidualności romantycznych, górnolotnego idealizmu, nie wystarczał z kolei biedermeierowski kult płaskiej codzienności: „Ślizgamy się po powierzchni, a odsuwamy z niechęcią wszystkie kwestie głębsze, każde poruszenie wielkich zawikłań moralnych, to jest leżących na dnie życia ujemności psychicznych i społecznych. Czy ten kierunek jest postępem, czy retrogradacją dla sztuki?” (tamże, nr 20). Krytyk rekonstruuje ówcześnie manifestowaną niechęć do wielkich romantyków zarówno w Polsce, jak i w Europie. Przytaczając zdanie Alphonse’a de Lamartine’a na temat George’a Gordona Byrona o tym, że brakowało mu rzekomo „rozumu, cnoty i Boga”, Pajgert-poeta wtrąca z sarkazmem, że Lamartine’owi, by był poetą, „brakuje natury, prawdy i serca”. Przypomina także opinię Józefa Ignacego Kraszewskiego o Juliuszu Słowackim jako „artyście rozpieszczonych podniebień”, który „nie żyje, a choruje na poezję” (tamże), dystansując się od tych i innych antyromantycznych głosów. Dalsza część artykułu stanowi obronę wielkiej poezji romantycznej, a sięganie przez nią do „przedmiotów ujemnych” (zbrodni, namiętności, otchłani ludzkiego serca i bagna wielkiej polityki) Pajgert tłumaczy ludzką naturą i prawdą historyczną („[…] to nie w duszy artysty, ale w historii, w naturze rzeczy leży ujem- ność”; tamże, nr 22). I wreszcie krytyk wytacza argument koronny – z dziedziny estetyki: twierdzi, że z pewnością przepełnieni „dodatnimi” cechami bohaterowie Wincentego Pola, Władysława Syrokomli, Zygmunta Kaczkowskiego są lepszymi ludźmi niż bohaterowie Byrona, ale utwory tych pisarzy nie mogą się równać z arcydziełami romantyzmu. Pajgert kończy swój artykuł wezwaniem: „Niech toczy się walka! Co ma przyszłość przed sobą, to zwycięży pewnie. Ale jakikolwiek byłby nasz sąd polityczno-społeczny, stanowisko estetyczne wolne powinno być od tak ultramontańskich i konserwatywnych, jak i radykalistycznych wpływów. Pojmujemy, że ten przeczący kierunek w sztuce można potępić ze stanowiska konkordatu, zabronić ze stanowiska cenzury policyjnej, ale nie pojmujemy, jakby go można potępić ze stanowiska krytyki estetycznej” (tamże). Ta obrona stanowiska „krytyki estetycznej” w XIX-wiecznej polskiej rzeczywistości, przeżartej sporami społeczno-politycznymi, wydaje się warta odnotowania w historii polskiej krytyki literackiej. A że nie była oczywista, świadczy dopisek redakcji pod artykułem dystansujący się od jego treści.
Bibliografia
NK, t. 9; PSB, t. 25
Źródła:
Uwagi nad tragedią nowoczesną z powodu Szyllera „Intrygi i miłości”, „Dziennik Literacki” 1860, nr 54;
Słowo o dramacie, „Dziennik Literacki” 1862, nr 64–67;
O przedmiotach ujemnych w sztuce, „Dziennik Literacki” 1868, nr 20–22.
Opracowania:
W. Zawadzki, Adam Pajgert, Kłosy 1872 t. 15 nr 375, przedr. w: Pamiętniki życia literackiego w Galicji, oprac. A. Knot, Kraków 1961;
S. Tarnowski, Szekspir w Polsce, „Przegląd Polski” 1877/78, t. 1–3;
W. Tarnawski, O polskich przekładach dramatów Szekspira, Kraków 1914;
S. Szpotański, Poeta-harfiarz, „Kurier Warszawski” 1933, nr 34;
B. Nadolski, Dzieje przyjaźni dwu lwowskich poetów: Kornela Ujejskiego i Adama Pajgerta, „Kurier Literacko-Naukowy” 1935, nr 15;
J.W. Gomulicki, Adam Pajgert, w: J. Tuwim, Księga wierszy polskich XIX w., t. 2, Warszawa 1954;
I. Węgrzyn, Pajgert Adam (1829–1872), w: Encyklopedia literatury polskiej, red. E. Zarych, Kraków 2005;
A. Cetera-Włodarczyk, A. Kosim, Adam Pajgert (1829–1872), w: Polskie przekłady Szekspira w XIX wieku, cz. 1: Zasoby, strategie, recepcja, 2019, http://polskiszekspir.uw.edu.pl/themes/szekspir2/images/biogramy/adam-pajgert-biogram.pdf (dostęp: 2023–08–01).