Sawicka Józefa
Nowelistka, nauczycielka, tłumaczka, krytyczka literacka i teatralna. Pseudonim: Ostoja.
Informacje biograficzne. Józefa Konstancja Sawicka urodziła się 13 I 1859 w okolicach Grodna jako córka Józefa i Konstancji z Truskolaskich. Źródła i przekazy podają sprzeczne miejsca urodzenia (wsie Łopocie, Łopoczyn, Łopaczyn, Łopacin, Łopoczyzna, Łopaczyce). Wychowana w rodzinie szlacheckiej wśród kilkorga rodzeństwa, odebrała wykształcenie domowe, uzupełnione podobno naukami w Krakowie. Sytuacja majątkowa zmusza ją do szybkiego podjęcia pracy zarobkowej. Zajmuje posadę prywatnej nauczycielki w Wilnie. Młodzieńcze prace przesyła do oceny Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu. W 1881 r. debiutuje na łamach „Prawdy” pod pseudonimem Ostoja tekstem Ulicznik (z wileńskiego bruku). O następne opinie prosi Elizę Orzeszkową. Nawiązana korespondencja trwa dekadę. W latach 80. XIX w. przeprowadza się do Szantyrowszczyzny nad Wilejką. Pracuje jako nauczycielka, w prasie drukuje nowele oraz korespondencje (petersburski „Kraj”). Podejmuje współpracę z czasopismami warszawskimi („Ateneum”, „Echo Muzyczne, Teatralne i Artystyczne”, „Kłosy”, „Kurier Codzienny”, „Tygodnik Ilustrowany”) i lwowskimi. W 1884 r. przenosi się do Warszawy, gdzie mieszka do końca życia. Tam poznaje Marię Konopnicką, a w czerwcu 1885 r. wchodzi w skład redakcji tygodnika „Świt”. Obok utworów beletrystycznych i korespondencji pisze i publikuje artykuły krytyczne oraz recenzje („Świt”, „Kurier Codzienny”, „Przegląd Literacki” dod. do „Kraju”, „Nowe Tory”). W 1887 r. uczestniczy w warszawskich obchodach dwudziestolecia debiutu Elizy Orzeszkowej, na łamach „Kuriera Codziennego” publikuje recenzję Nad Niemnem (Przegląd literacki, „Kurier Codzienny” 1888, nr 151).
W 1886 r. debiutuje tomem nowel Szkice i obrazki, który spotyka się z niechętną reakcją krytyki konserwatywnej oraz pozytywną oceną Bolesława Prusa i Adolfa Dygasińskiego. Następnym tomom towarzyszyła pozytywna, a nawet entuzjastyczna opinia Piotra Chmielowskiego. Literackimi patronami Sawickiej byli pisarze realiści. „Jest to na wskroś uczuciowa nowelistka, tająca ześrodkowaną, głęboką wrażliwość i tkliwość pod przybraną maską spokoju. Przedmiotowość formy jej opowiadań to znamię przejęte od realistów” (P. Chmielowski). Przytoczona uwaga kontrastuje z powszechną, towarzyszącą publikacjom Ostoi opinią wpisującą je w nurt prozy naturalizmu. Związek z naturalizmem miały sugerować podejmowana przez Sawicką tematyka moralno-społeczna oraz język, w którym pojawiały się prowincjonalizmy czy wulgaryzmy. Wśród patronów jej twórczości wymienia się Orzeszkową, Iwana Turgieniewa, Stendhala (przełożyła Czerwone i czarne oraz Klasztor kartuzów w Parmie). Istotną kwestią pozostawała dla Ostoi społeczna pozycja kobiet. Z czasem tę problematykę zastępuje zagadnieniami psychologicznymi. Następne dzieła Ostoi – powieść Wychowanka (1895), zbiór nowel Nad morzem. Z notatek turysty (1903) – nie spotykają się z uznaniem krytyki.
W 1889 r. uzyskuje patent nauczycielski. Wykłada na prywatnych pensjach żeńskich. Bierze udział w konspiracyjnej pracy oświatowej. Przemyca i kolportuje zakazane książki i broszury. W mieszkaniu przy ul. Chmielnej w Warszawie organizuje spotkania tzw. cyrku, w których brali udział m.in. Chmielowski, Antoni Lange, Władysław Jabłonowski, Ignacy Matuszewski, Władysław Stanisław Reymont. Owocem spotkań były satyry na fakty i osoby, także patriotyczne ulotki. W ostatniej dekadzie XIX w. Sawicka bywa w salonach warszawskiej inteligencji. W pierwszych latach XX w. stara się o przyznanie Nagrody Nobla Orzeszkowej. W 1910 r. żegna ją artykułem Eliza Orzeszkowa jako Nauczycielka Narodu („Nowe Tory” 1910, nr 5).
W drugiej dekadzie XX w. podupada na zdrowiu, ulega częściowemu paraliżowi. Sytuację materialną ratuje podnajmowaniem pokoi w warszawskim mieszkaniu, daje lekcje u siebie w domu. W czasie wojny pracuje nad podręcznikiem literatury powszechnej oraz serią sylwetek współczesnych pisarek. W sierpniu 1920 r. trafiła do Szpitala Dzieciątka Jezus. Zmarła 23 grudnia tegoż roku w Warszawie. Została pochowana na cmentarzu Powązkowskim.
Formy krytycznoliterackie. Wypowiedzi krytyczne Sawickiej można określić jako działanie okazjonalne, punktowe i mocno związane z biografią kobiet jej pokolenia. Pisała nieregularnie, rzadko. Lektura jej artykułów nie odsłania programu, któremu hołdowałaby jako krytyczka. Jej wypowiedzi należą do szerokiego nurtu krytyki społecznikowskiej. Od autorów czytanych dzieł domaga się realizmu (albo ich za niego chwali), który ma dotyczyć przede wszystkim prawdopodobieństwa fabularnego. Współpraca z redakcją „Świtu” (1885–1887) ukazuje ją jako felietonistkę towarzyszącą premierom teatralnym i książkowym. Omawiane przez Ostoję tytuły wielokrotnie były dyskutowane na łamach innych warszawskich czasopism, co oznacza, że Sawicka-krytyczka poświęcała uwagę zwłaszcza tytułom i nazwiskom głośnym, rozpoznawalnym wśród czytelników. Jej publikacje przypominają felietony wypełnione opisowymi akapitami, które nierzadko puentuje kąśliwym humorem, ironią wymierzoną w postaci, autorów czy grę aktorską. W jednym z felietonów autokrytycznie używa zwrotu „pobieżna recenzja” (Nowe książki, „Świt” 1886, t. 5, nr 19). W innym miejscu tego tekstu zaznaczy, że kreśli jedynie „ogólne znaczenie powieści”.
Punktowe i okazjonalne artykuły krytyczne Sawickiej przyjmują podobną formę. Każdorazowo rozpoczynają się od opisu losów głównego protagonisty powieści/ spektaklu. Ostoja przedstawia jego życiorys, doświadczenie i przemiany. Dalsze akapity, zazwyczaj kontrastowo, przytaczają dzieje bohaterek. Następnie Sawicka prezentuje czytelnikom bohaterów drugiego planu oraz społeczne, klasowe tło. Zarysowany schemat obejmuje również recenzje teatralne (Opera i operetka, „Świt” 1886, t. 4, nr 1; tu od szczegółów gry aktorskiej/ kreacji poszczególnych bohaterów autorka przechodzi do planu muzycznego), prozę współczesną (Nowe powieści niemieckie, „Świt” 1887, t. 6, nr 8–9) oraz eseistykę poświęconą książkom historycznym (Rozwój pojęć religijnych w Grecji według Duruy’a, „Świt” 1886, t. 5, nr 2–4; tu od opisu poszczególnych bogów, bóstw, ich losów następuje przejście do napięcia między wolnością i fatalizmem).
Zarysowaną metodę, czysto formalną, najjaskrawiej przedstawiają recenzje dotyczące Potopu Henryka Sienkiewicza i Nad Niemnem Orzeszkowej. W pierwszym przypadku przyglądamy się Kmicicowi-Babiniczowi, dalej Oleńce i bohaterom drugiego planu. W drugim Benedyktowi Korczyńskiemu skontrastowanemu z żoną, następnie Janowi Bohatyrowiczowi na tle szlachty zagrodowej. Mamy tu też uwagi o kompozycji powieści i o jej znaczeniu. W recenzji powieści Sienkiewicza znajdziemy kilka ironicznych uwag o nadmiarowości tomu piątego i szóstego, które „rozwadniają akcję”, opisują „samą rąbaninę” i zawierają powtórzenia fabularne prowadzące do znużenia czytelnika. Poprzedzają one ostateczny zarzut braku prawdopodobieństwa: „[…] historyczne powieści Sienkiewicza, obracając się wyłącznie wkoło rycerzy i wojowników, przedstawiające czasy wielkich wojen, a tym samym gorączkowe, anormalne, nie dają poznać prawdziwego życia ludzi w opisywanej epoce. […] powieść, która w naszych czasach, przeżywszy już dawno romantyczny okres, z prawdopodobieństwem liczyć się musi, w Potopie zaś zbyt często spotykają się rzeczy zgodne tylko z bogatą fantazją znakomitego autora” („Potop”, „Świt” 1886, t. 5, nr 19). Wskazane zakończenie można zestawić z wygłosem recenzji Nad Niemnem: „Z powieści wieje duch podniosły, wysoce obywatelski, budzący w duszy czytelnika szlachetne, pełne zapału myśli i uczucia! Z Panem Tadeuszem oprócz opisów życia zagrodowej szlachty, powieść Orzeszkowej ma jeszcze tło wspólne, poetyczne obrazy, i to wierne skreślenie obyczajów, uczuć, poglądów i dążności rzucające szerokie światło na masy mało znane i za mało cenione. […] Nad Niemnem jako bardzo ważna kartka społecznego życia pozostanie na zawsze jednym z najpiękniejszych pomników swojej epoki” („Kurier Codzienny” 1888, nr 151). Wyrywkowa lektura obu podsumowań mogłaby sugerować istnienie zalążka programu, który przyjęła Ostoja. Jeśli tak było, to tylko w zakresie ważnej dla niej społecznej funkcji literatury. Istotny wydaje się jeszcze jeden aspekt: współbieżność literatury i życia. Pieczętuje ją wyraz hołdu i wdzięczności wobec autorki Marty: „Wiele z nas miało już w duszy te hasła i pragnienia, lecz Marta sformułowała i przedstawiła nam je w wymownym, zrozumiałym dla każdej obrazie. Czytałyśmy tę powieść, rozprawiałyśmy o niej z zapałem młodych egzaltowanych umysłów, tak bardzo spragnionych nowych, szerszych dróg w życiu! Marta zdecydowała o losie niejednej z nas, a zdecydowała mądrze i uczciwie – cześć jej za to!” (Eliza Orzeszkowa jako Nauczycielka Narodu). Zdaniem Chmielowskiego zaletą nowelistyki Ostoi było przedstawianie uczuć głębokich, serdecznych i silnych. To ogólne rozpoznanie może charakteryzować również jej publikacje felietonowe i krytycznoliterackie.
Bibliografia
NK, t. 15; PSB, t. 35
Źródła:
Opera i operetka, „Świt” 1886, t. 4, nr 1;
Nauczanie początkowe we Francji, „Świt” 1886, t. 4, nr 15;
Rozwój pojęć religijnych w Grecji według Duruy’a, „Świt” 1886, t. 5, nr 2–4;
Nowe książki, „Świt” 1886, t. 5, nr 19;
Maria Konopnicka, „Kurier Codzienny” 1887, nr 190;
Postacie ludowe w beletrystyce, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1888, nr 30–34;
Przegląd literacki. Eliza Orzeszkowa, „Nad Niemnem”. Powieść w trzech tomach, „Kurier Codzienny” 1888, nr 151;
Eliza Orzeszkowa jako Nauczycielka Narodu, „Nowe Tory” 1910, nr 5.
Opracowania:
P. Chmielowski, Zarys najnowszej literatury Polskiej (1864–1897), Kraków 1898;
[nekrolog], „Kurier Warszawski” 1920, nr 358;
C. Walewska, Nad opuszczoną mogiłą, „Bluszcz” 1925, nr 44;
M. Gembarzewski, Ostoja, „ABC” 1934, nr 351;
Pisarki polskie. Od średniowiecza do współczesności. Przewodnik, red. G. Borkowska, M. Czermińska, U. Phillips, Gdańsk 2001.