Sempołowska Stefania
Nauczycielka, publicystka, pisarka, autorka podręczników, działaczka oświatowa i społeczna. Kryptonim: S.S.
Informacje biograficzne. Stefania Aniela Sempołowska urodziła się 2 X 1869 w rodzinnym majątku Polonisz (pow. kolski) jako córka Stanisława Sempołowskiego i Marii z Potrzebowskich (zm. 1921). Po jego przedwczesnej śmierci, wskutek utraty majątku po poręczeniu pożyczki sąsiadowi w Towarzystwie Kredytowym Ziemskim, matka przeniosła się z czworgiem dzieci do teściowej, Emilii Lalewiczowej, mieszkającej w majątku jej drugiego męża we wsi Wyszki (pow. jarociński). W 1878 r. rodzina przeprowadziła się do Warszawy, gdzie matka Stefanii otworzyła pracownię sztucznych kwiatów.
W l. 1878–1884 kształciła się bezpłatnie na pensji dla dziewcząt prowadzonej przez Jadwigę Teodozję Papi, daleką krewną rodziny. Postawa patriotyczna i radykalne przekonania społeczne większości grona nauczycielskiego odcisnęły głębokie piętno na światopoglądzie młodej Sempołowskiej, która w tym czasie zaprzyjaźniła się m.in. z nauczycielem przyrody Józefem Karolem Potockim (pseud. Marian Bohusz). Po ukończeniu pensji została w szkole Papi jako nauczycielka bezpłatna do 1886 r., odpracowując lata nauki. W 1887 r. zdała egzamin nauczycielski w I Gimnazjum Męskim w Warszawie i zaczęła samodzielną pracę pedagogiczną, dając lekcje m.in. dzieciom z rodziny Leopolda Kronenberga. Kształcenie na poziomie uniwersyteckim kontynuowała na Uniwersytecie Latającym prowadzonym przez Jadwigę Szczawińską-Dawidową. Zdobywała wiedzę pod kierunkiem m.in. Władysława Smoleńskiego, Ludwika Krzywickiego i Wacława Nałkowskiego, wybierając jako główny przedmiot zainteresowania geografię, poświęcała się także pracy społecznej na rzecz uczelni. W 1892 r. reprezentowała Uniwersytet Latający w warszawskiej delegacji, która odwiedziła Elizę Orzeszkową w Grodnie z okazji jubileuszu jej pracy twórczej. Pod wpływem poglądów Bohusza i działalności Konrada Pruszyńskiego (pseud. Kazimierz Promyk) wstąpiła do Ligi Polskiej (późniejszej Ligi Narodowej), zaangażowała się w prace Koła Oświaty Ludowej, a następnie Kobiecego Koła Oświaty Ludowej.
W poł. lat 90. XIX w. założyła tajną szkołę dla dziewcząt o programie sześcioklasowego gimnazjum, cieszącą się uznaniem postępowej inteligencji. Realizowała eksperymentalny program nauczania i wychowania mający na celu wpojenie uczniom idei tolerancji religijnej, demokracji, sprawiedliwości społecznej, zaangażowania w życie wspólnotowe. Zgromadziła grono wybitnych nauczycieli, przedstawicieli nurtu tzw. Nowego Wychowania i popularyzatorów nauki (m.in. A.G. Bema, W. Haberkantównę, T. Męczkowską, W. Skłodowskiego, H. Skłodowską-Szalay, J. Korczaka). W 1901 r. zorganizowała pierwszą w Warszawie wypożyczalnię pomocy szkolnych dla nauczycieli szkół prywatnych. Podczas pracy oświatowej zaprzyjaźniła się z działaczem Związku Młodzieży Polskiej „Zet” Bolesławem Hirszfeldem, którego oświadczyny odrzuciła. W 1900 r. zorganizowała (z pieniędzy, które Hirszfeld zapisał jej na cele oświatowe) Fermę Ogrodniczą w Pszczelinie będącą zalążkiem szkolnictwa rolniczego w Królestwie Polskim. W tych latach rozpoczęła wieloletnią współpracę z autorkami podręczników: z Marią Dzierżanowską opracowała Zbiór zadań arytmetycznych. Liczby całkowite (1895), z Julią Unszlicht-Bernsteinową Zbiorek powiastek, opowiadań, wierszyków i ćwiczeń dla dzieci od lat 7 do 9 (1897), Drugi zbiorek powiastek, opowiadań, wierszyków i ćwiczeń dla dzieci od lat 8 do 10 (1902). W poł. lat 90. XIX w. przeszła od ideologii Ligi Narodowej do socjalizmu, którego przedstawicieli poznała podczas pracy w Wydziale Czytelń Bezpłatnych Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności. Pod wpływem Wandy Umińskiej zaangażowała się w opiekę nad więźniami politycznymi, co uważała za kontynuację tradycji rodzinnej – jej daleka krewna Emilia Sczaniecka opiekowała się więźniami po upadku powstania listopadowego. W 1899 r. za działalność socjalistyczną została aresztowana i osadzona w kobiecym oddziale więzienia na Pawiaku, tzw. Serbii. Zwolniona za kaucją w 1900 r., nadal pracowała w Towarzystwie Oświaty Ludowej. W 1901 r. podczas akcji przeciw Polskiej Partii Socjalistycznej „Proletariat” została aresztowana po raz drugi i wydalona z Królestwa Polskiego.
Wyjechała wówczas do Galicji, gdzie przyjęło ją środowisko radykalnej inteligencji krakowskiej skupione wokół Odona i Kazimiery Bujwidów. Zaangażowała się w działalność III Koła Towarzystwa Szkoły Ludowej kierowanego przez Bujwidową oraz Uniwersytetu Ludowego im. Adama Mickiewicza, zatrudniła się także jako nauczycielka geografii w prywatnym I Gimnazjum Żeńskim w Krakowie. Antyklerykalizm, uchylanie się od uczestnictwa w praktykach religijnych, krytyka biurokracji, wstecznictwa i lojalizmu szkół polskich w Galicji oraz popieranie strajku szkolnego w 1905 r. w Królestwie Polskim zwróciły przeciw Sempołowskiej konserwatywną część opinii publicznej Krakowa, zaniepokoiły również władze oświatowe i policję. Krytyczne uwagi o polskim szkolnictwie w monarchii austro-węgierskiej opublikowała w broszurze Niedola młodzieży w szkole galicyjskiej. (Kilka słów o szkole narodowej w Galicji) (1906).
Latem 1905 r. nielegalnie wróciła do Królestwa. Zaangażowała się w prace szkół, kursów, towarzystw i związków zawodowych nauczycieli, które starały się realizować postulaty strajku szkolnego. W tym okresie opracowała wraz z Julią Unszlicht-Bernsteinową następne serie podręczników: Dla przyszłości. Czytania dla młodzieży i dorosłych (1907), Po pracy. Czytania dla dorosłych, cz. 1: My – ludzie i przyroda, cz. 2: Religia i życie ludzkości, cz. 3: Człowiek i ludzie (1907). W 1908 r. wraz z kilkoma innymi wykładowcami Uniwersytetu dla Wszystkich po raz trzeci została aresztowana, osadzona w więzieniu w warszawskim Ratuszu, w celi sąsiadującej z celą kobiet-przestępczyń. Pozwoliło jej to poznać warunki przetrzymywania przedstawicielek najniższych warstw społecznych oraz stosunek do nich służby więziennej, które opisała w cyklu artykułów Z dna nędzy („Prawda” 1909, nr 14–18; wyd. osob. 1909). Utwierdziła się wówczas w przekonaniu, że konieczne jest rozwijanie instytucjonalnej opieki nad więźniami, zwłaszcza politycznymi; prowadziła Związek Pomocy dla Więźniów Politycznych i kontynuujące jego działalność Towarzystwo Pomocy Uwolnionym z Więzień „Patronat”.
Podczas I wojny światowej nadal prowadziła działalność społeczną: pomagała więźniom aresztowanym najpierw przez Rosjan, następnie Niemców, a w końcu Polaków, współtworzyła Biuro Porad dla Uchodźców, z Polskim Związkiem Nauczycielskim zorganizowała schronisko dla nauczycieli przybywających do Warszawy, współpracowała z Tadeuszem Rechniewskim na Uniwersytecie Ludowym. Uczestniczyła także w dyskusji prasowej poświęconej organizacji przyszłego ustroju szkolnictwa w niepodległym państwie polskim, wskazując warte rozważenia koncepcje z 2. poł. XIX w. w pracach Reforma szkolna 1862 roku. Organizacja szkolnictwa elementarnego (1915, wyd. 2 – 1925), Zapomniana karta z dziejów polskiego szkolnictwa (1917). Rozpoczęła też działalność redaktorską. W l. 1913–1914 za resztę pieniędzy z legatu Hirszfelda wraz z Janiną Mortkowiczową wydawała w Warszawie ilustrowany periodyk dla młodzieży „Z Bliska i z Daleka”. Jego kontynuację stanowiły, również wydawane we współpracy z Mortkowiczową, almanach W pamiętnym roku wojny (1915) oraz „W Słońcu. Dwutygodnik Ilustrowany dla Dzieci i Wychowawców” wydawany w l. 1916–1927. Na łamach pierwszego z periodyków ukazał się program jednej z wycieczek historycznych oprowadzanych przez Sempołowską od lat 90., czyli Przewodnik po Powązkach („Z Bliska i z Daleka” 1913, nr 5).
Lewicowość Sempołowskiej, choć niepoparta przynależnością partyjną, spowodowała, że także po 1918 r. trudno było jej znaleźć stałą pracę. Na Zjeździe oświatowym w 1919 r. w Warszawie zdecydowanie opowiedziała się za powszechną, bezpłatną i jednolitą szkołą (początkową siedmioletnią oraz nadbudowaną nad nią i zestrojoną programowo pięcioletnią średnią), rozdzieleniem religii od nauczania i wychowania (również w nazwie odpowiedniego ministerstwa), zrównania praw i płac nauczycieli, opracowania listy praw dziecka i utworzenia instytucji chroniącej dzieci przed różnymi rodzajami krzywdy. W okresie międzywojennym kontynuowała opiekę nad więźniami politycznymi. W 1920 r. na prośbę Juliana Marchlewskiego jako przedstawiciela Towarzystwa Rosyjskiego Czerwonego Krzyża zgodziła się otoczyć opieką więźniów radzieckich w Polsce i uzyskała akceptację władz polskich. Uczestniczyła w rozmowach pokojowych polsko-rosyjsko-ukraińskich w Rydze w 1921 r., koordynowała wymianę jeńców i więźniów po podpisaniu porozumienia o repatriacji, zgłaszała protesty i interwencje, m.in. w sprawie złego traktowania uwięzionych komunistów oraz przedstawicieli mniejszości narodowych oskarżonych o działalność antypolską (List otwarty [do Józefa Piłsudskiego], 1926; W więzieniach, 1928; Wydawnictwo propagandowe a rzeczywistość, 1929).
We wrześniu 1939 r. pomagała żołnierzom i zwolnionym więźniom politycznym. W następnych miesiącach ukrywała się przed gestapo. W listopadzie 1939 r. wysłała do Josifa Stalina protest przeciwko uwięzieniu intelektualistów polskich we Lwowie zajętym przez wojska radzieckie. W 1940 r. organizowała pomoc dla Żydów z getta, po jego likwidacji współpracowała z Żydowskim Komitetem Narodowym. Zmarła 31 I 1944 w Warszawie, została pochowana w grobie rodzinnym na Powązkach.
Publicystyka. Słowo i czyn. Miała opinię człowieka czynu przedkładającego działalność praktyczną nad rozważania teoretyczne. Wyrażała swoje poglądy na piśmie rzadko i niechętnie. Na jej spuściznę publicystyczną przyrastającą przez ponad 40 lat aktywności zawodowej i społecznej składa się zaledwie kilka większych rozpraw i raportów wydanych w formie broszurowej oraz kilkanaście artykułów, zwykle krótkich i lakonicznych. Większość została opublikowana na łamach tzw. periodyków postępowych, takich jak „Dziennik Ludowy”, „Epoka”, „Głos Nauczycielski”, „Głos Prawdy”, „Kultura Robotnicza”, „Krytyka”, „Miesięcznik Nauczycielski”, „Myśl Polska”, „Naprzód”, „Nowa Gazeta”, „Nowe Tory”, „Ogniwo”, „Prawda”, „Robotnik”, „Tydzień”, „W Słońcu”. W 1960 r. zostały one zebrane przez uczniów i współpracowników Sempołowskiej i wydane w tomach Publicystyka społeczna oraz Pisma pedagogiczne i oświatowe. Zabierała głos wyłącznie w kwestiach jej zdaniem najważniejszych, a za takie uważała: po pierwsze – zorganizowanie instytucjonalnego kształcenia i wychowania dzieci i młodzieży w duchu demokracji, równości, sprawiedliwości społecznej, tolerancji religijnej, patriotyzmu pozbawionego elementów nacjonalistycznych, wrażliwości na krzywdę ludzi i zwierząt, szacunku do przyrody; po drugie – zorganizowanie instytucjonalnej opieki nad ludźmi pozbawionymi praw obywatelskich, np. dziećmi czy uchodźcami, oraz instytucjonalnej ochrony obywateli przed krzywdzącymi działaniami państwa własnego lub obcego, np. więźniów czy przedstawicieli różnych mniejszości.
Poglądy Sempołowskiej stanowiły uszczegółowienie modernistycznych koncepcji pedagogicznych, które wyrosły z krytyki pozytywistycznego intelektualizmu, utylitaryzmu, praktycyzmu, nacisku na kształcenie zawodowe i cnoty mieszczańskie, traktowania dziecka jako biernego przedmiotu działań wychowawczych. Rolą estetyki w życiu codziennym dziecka zajmowała się w Polsce Mortkowiczowa, autorka książki O wychowaniu estetycznym (1903), ściśle współpracująca z Sempołowską.
Krytyka literacka. Na początku XX w. Sempołowska współredagowała numer monograficzny „Poradnika dla Czytających Książki” (1901, nr 23), w którym opublikowała artykuł Zasady moralne a literatura dla dzieci. (Parę uwag i spostrzeżeń). Jej refleksje współbrzmiały z umieszczonymi w tym samym numerze artykułami Stanisława Posnera Jaką jest, a jaka ma być literatura dla dzieci. (Luźne notatki profana) oraz Jana Homolickiego Nasze czasopisma dla dzieci i młodzieży. Punktem wyjścia artykułu Sempołowskiej jest powszechnie podzielane przekonanie, że literatura dla dzieci i młodzieży jest „ważnym współczynnikiem w wychowaniu moralnym”, co usprawiedliwia zadanie pytania, czy współczesna produkcja polska w tym dziale piśmiennictwa „czyni zadość wymaganiom wychowawczym pod względem etycznym” (tamże). W odpowiedzi stwierdza, że „dzisiejsza literatura do zadania swego nie dorosła”, ponieważ nie kształtuje wrażliwości etycznej, lecz wyłącznie respekt wobec „konwenansów i tzw. dobrego wychowania” (tamże).
Krytyczne uwagi Sempołowska formułuje na temat koncepcji sprawiedliwości wpisanej w większość powiastek dla małych dzieci, gdzie bohaterów spotyka kara za przewinienia, a nagroda za cnotę. Tak rozumiana sprawiedliwość nie jest ani zgodna z prawdą życiową, ani moralną. Nagroda, zwłaszcza materialna, wzbudza bowiem interesowność, a kara kreuje Boga, rodziców czy wychowawców na „istoty mściwe, a jednak niepodlegające naganie” (tamże). Podobna „płytkość i szarzyzna myśli” charakteryzuje literaturę dla dzieci starszych i młodzieży, gdzie występują przeważnie przedstawiciele „sfer zamożnych”, a postacie reprezentujące inne sfery pojawiają się epizodycznie, zwykle jako okazja do spełnienia dobrego uczynku. Obcość i dystans między klasami podtrzymywane są przez pisarzy takimi zabiegami, jak zakazywanie dzieciom dobrze wychowanym bawienia się na podwórku z innymi dziećmi z obawy przed tym, by nie nauczyły się „brzydkich wyrazów”, jak grożenie dzieciom leniwym, że zostaną „szewcami”, jak twierdzenie, że górnicy w Dąbrowie czy robotnicy w Łodzi „mogliby żyć w dostatku, gdyby tyle nie pili” (tamże). Również typowy podział bohaterów na „bezwzględnie dobrych i złych” Sempołowska uważa za niezgodny z prawdą życiową, szkodliwy z punktu widzenia moralnego i obojętny na emocjonalne potrzeby czytelników. Polscy pisarze kreują takie postacie, które jeśli raz popełniły czyn niegodny, pozostają złe na zawsze. Tak literatura „szczepi przyzwyczajenie do potępiania, zamiast litości i pobłażliwości, które szukałyby usprawiedliwienia dla każdej winy” (tamże).
Następny zarzut Sempołowskiej dotyczy utrwalania w utworach literackich stereotypów płciowych i podtrzymywania różnic między dziewczętami i chłopcami, np. przez pochwalanie pewnych cnót tylko u chłopców, innych u dziewcząt, przekonywanie, że to, co jest akceptowane dla jednej płci, przynosi wstyd drugiej („lękasz się krwi rozlewać jak niewiasta”, „rozrzewniasz się jak baba”, „dokazujesz jak chłopak”; tamże). Relacje płci w książkach dla młodzieży starszej układają się z kolei zgodnie z modelem romansu, rozmowy między bohaterami odbywają się w atmosferze flirtu i matrymonialnych rachub, a nagrodą za cnoty niewieście najczęściej bywa małżeństwo.
Książkom przyrodniczym Sempołowska wytyka przypisywanie zwierzętom wad ludzkich, np. kłótliwości czy przebiegłości, co powodowało i usprawiedliwiało ich bezzasadne tępienie; książki historyczne gani za popularyzowanie szowinizmu i nienawiści między narodami. Stwierdza, że powierzchowność etyczna tego działu piśmiennictwa jest odbiciem płytkości etycznej, dogmatyzmu i konwencjonalności ogółu społeczeństwa. Utożsamia ono moralność z konwenansem, kieruje się ideałami mieszczańskimi, podtrzymuje podział na zamożnych i biednych, dobrych i złych, pomija ideały „miłości”, „jedności wszechludzkiej” i „braterstwa” (tamże). Jednym ze sposobów podniesienia poziomu moralnego społeczeństwa może być podniesienie poziomu estetycznego i etycznego literatury dla dzieci i młodzieży, ponieważ „literatura działać może tam, gdzie bezpośredniego wychowania nie ma” (tamże).
Praca redakcyjna. Powyższe postulaty Sempołowska realizowała na łamach redagowanych przez siebie periodyków „Z Bliska i z Daleka” oraz „W Słońcu”, które wyróżniały się wysokim poziomem estetycznym, etycznym i intelektualnym na tle innych czasopism dla dzieci i młodzieży ukazujących się przed I wojną światową i tuż po jej zakończeniu. Drukowała na ich łamach utwory klasyków i pisarzy współczesnych (m.in. A. Mickiewicza, J. Słowackiego, A. Asnyka, A. Dygasińskiego, M. Konopnickiej, J. Appenszlaka, B. Hertza, A. Hertzówny, M. Dąbrowskiej, J. Kadena-Bandrowskiego, J. Kasprowicza, M. Markowskiej, B. Ostrowskiej, L. Staffa, G. Zapolskiej, S. Żeromskiego), wypowiedzi naukowych autorytetów (zagadnienia społeczne – L. Krzywicki, S. Posner, historyczne – N. Gąsiorowska, ogrodnicze – E. Jankowski, geograficzne – A. Janowski), kronikę tygodniową Janusza Korczaka (H. Golszmita). Literaci, naukowcy i pedagodzy współpracujący z Sempołowską wiązali idee niepodległościowe i patriotyczne z ideami zmiany społecznej w duchu demokracji parlamentarnej, równości klasowej, emancypacji kobiet i tolerancji religijnej, co kilkakrotnie naraziło „W Słońcu” na konfiskaty, szczególnie po 1918 r.
Na łamach „W Słońcu” Sempołowska opublikowała także kilka własnych artykułów poświęconych twórcom, którzy jej zdaniem zrealizowali model biografii pisarza-obywatela: Narcyzie Żmichowskiej, Henrykowi Sienkiewiczowi, Stanisławowi Jachowiczowi i Stefanowi Żeromskiemu. Pisarzy, którzy postrzegali swą twórczość jako „służbę” krajowi, łączyły ze sobą takie cechy charakteru, poglądy i aktywności, jak szacunek do nauki i pracy, patriotyzm, dążenia demokratyczne, wrażliwość na krzywdę ludzką, zaangażowanie w ruchy niepodległościowe i działalność społeczna. Żmichowska i Entuzjaści „współczuciem obejmowali wszystkich uciśnionych, zwalczać chcieli krzywdy i samolubstwa, pragnęli, aby chłop otrzymał ziemię, na której pracuje, aby był szczęśliwym i światłym. Starali się do tego ludu zbliżyć, aby go oświecać” (Narcyza Żmichowska, „W Słońcu” 1914, nr 21). Sienkiewicz, pisząc opowiadania o chłopach, „chciał, abyśmy te krzywdy własne, tę niedolę czuli, rozumieli, bo tylko ten, co ją czuje, chce ją zwalczyć, wyrwać się z niej”, a w powieściach historycznych „[c]hciał pokazać, że nawet w powodzi nieszczęść nie rozpaczać, wątpić, lecz trzeba zdobyć się na największe wysiłki, zwalczyć dolę, dźwignąć się z upadku” (Henryk Sienkiewicz, „W Słońcu” 1916, nr 4). Stanisław Jachowicz „chciał być ojcem dla wszystkich dzieci polskich, najgoręcej jednak kochając te, które były smutne, samotne i opuszczone”, „uważał za najważniejsze tak żyć, by uszczęśliwić ludzi – uczynić wszystkich jak najlepszymi i najszczęśliwszymi, toteż najwyżej w życiu cenił cnotę i serce” (Stanisław Jachowicz, „W Słońcu” 1917, nr 16–17). Największy z nich, Stefan Żeromski, „nie ograniczał swego życia, swej służby obywatelskiej tylko do twórczości piśmienniczej. Brał czynny udział w życiu społeczeństwa, w każdej dziedzinie jego życia, stawał do walki z każdą krzywdą, każdej niedoli chciał nieść pomoc czynną, w każdej społecznej działalności brać udział” (Ze wspomnień osobistych o Stefanie Żeromskim, „W Słońcu” 1925, nr 17–18).
Wspomnienie Sempołowskiej o wizycie u Elizy Orzeszkowej w Grodnie w 1891 r. stanowi zapis ambiwalentnych uczuć, jakie w najmłodszych uczestnikach delegacji warszawskiej – oprócz niej w Bronisławie Gutmanównie i Józefie Idzikowskim – wywołało zachowanie pisarki podczas prywatnych obchodów jubileuszu dwudziestopięciolecia pracy twórczej. Ich zdaniem fryzura i balowa suknia gospodyni były nieadekwatne do okoliczności, przyjemność, jaką Orzeszkowa znajdowała w wesołych żartach – niestosowna, a uwaga, jaką poświęcała wyłącznie starszym członkom delegacji – lekceważąca dla młodych, którzy pragnęli opowiedzieć pisarce m.in. o Uniwersytecie Latającym. Rozczarowanie młodych wielką pisarką wynikało ze zderzenia ówczesnych społecznych oczekiwań wobec pisarza, w którym „szanowano więcej działacza społecznego, politycznego niż pisarza-artystę”, „wychowawcę” i „nauczyciela” Narodu niż zwykłego człowieka. Dopiero podczas następnego spotkania Orzeszkowej z młodzieżą, które odbyło się w czasie jej wizyty w Warszawie, Sempołowska zrozumiała, „jak dalece my, młodzi, byliśmy śmieszni ze swymi pretensjami. Pisarka, żyjąca w ciszy i osamotnieniu w Grodnie, spragniona być musiała towarzystwa ludzi dojrzałych, ciekawych, coś sobą przedstawiających i coś z siebie dających, gdy my właściwie mogliśmy tylko brać, brać i jeszcze raz brać” (Jubileusz Orzeszkowej, wyd. 1960).
Bibliografia
WPPiBL, t. 7; PSB, t. 36
Źródła:
Zasady moralne a literatura dla dzieci. (Parę uwag i spostrzeżeń), „Poradnik dla Czytających Książki” 1901, nr 23;
przedr. w: Pisma pedagogiczne i oświatowe, red. M. Falski, Warszawa 1960;
Narcyza Żmichowska, „W Słońcu” 1914, nr 21, przedr. w: Publicystyka społeczna, red. Ż. Kormanowa, Warszawa 1960;
Henryk Sienkiewicz, „W Słońcu” 1916, nr 4, przedr. w: tamże;
Stanisław Jachowicz, „W Słońcu” 1917, nr 16–17, przedr. w: tamże;
Ze wspomnień osobistych o Stefanie Żeromskim, „W Słońcu” 1925, nr 17–18, przedr. w: tamże;
Jubileusz Orzeszkowej (1891 r.) [relacja ustna spisana przez D. Wawrzykowską-Wierciochową w l. 1938/1939], w: D. Wawrzykowska-Wierciochowa, Życie i działalność Stefanii Sempołowskiej, red. N. Gąsiorowska, Warszawa 1960.
Opracowania:
S.J. Brzeziński, Stefania Sempołowska, „Przegląd Historyczno-Oświatowy” 1947, nr 3–4;
J. Mortkowiczowa, O postępowych czasopismach dla dzieci i młodzieży w latach 1909–1926, w: Rozprawy z historii literatury dla dzieci i młodzieży, red. K. Kuliczkowska, Wrocław 1958;
J. Rogowska-Doroszewska, Stefania Sempołowska. Wspomnienia, Warszawa 1959;
M. Falski, Słowo wstępne, w: S. Sempołowska, Pisma pedagogiczne i oświatowe, Warszawa 1960;
N. Gąsiorowska, Życie i działalność Stefanii Sempołowskiej, w: Życie i działalność Stefanii Sempołowskiej, red. N. Gąsiorowska, Warszawa 1960;
Ż. Kormanowa, Słowo wstępne, w: S. Sempołowska, Publicystyka społeczna, Warszawa 1960;
H. Mortkowicz-Olczakowa, Panna Stefania. Dzieje życia i pracy Stefanii Sempołowskiej, Warszawa 1961;
J. Augustyńska, W kręgu uczniów Wacława Nałkowskiego – Stefania Sempołowska, „Biuletyn Lubelskiego Towarzystwa Naukowego/ Folia Societatis Scientiarum Lublinensis” 1973, Wydział IV: Geografia, t. 15, nr 1;
S. Michalski, Społeczna i pedagogiczna działalność Stefanii Sempołowskiej na tle epoki, Warszawa 1973;
D. Wawrzykowska-Wierciochowa, Stefania Sempołowska, Warszawa 1981;
K. Kuliczkowska, Literatura dla dzieci i młodzieży w latach 1864–1918. Zarys monograficzny. Materiały, Warszawa 1983;
W. Grochola, Socjalistka w mantylce, „Gazeta Wyborcza” 2004, nr 26;
J. Potoczny, Stefania Sempołowska, w: Słownik biograficzny polskiej historii wychowania, red. A. Meissner, W. Szulakiewicz, Toruń 2008;
E. Karcz-Taranowicz, Praca społeczno-oświatowa Stefanii Sempołowskiej źródłem polskiej niepodległości, „Ruch Pedagogiczny” 2018, nr specjalny 4/2;
E. Karcz-Taranowicz, The Activity and Pedagogical Views of Women at the Turn of the 19th and 20th Centuries. Historical Experiences for the Contemporary Times, „Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Humanitas” 2018, Seria Pedagogika, z. 17;
M. Krakowiak, O młodzież polską… Działalność redakcyjna i publicystyczna Stefanii Sempołowskiej w czasopiśmie „Z Bliska i z Daleka” (1913– –1914), „Przegląd Pedagogiczny” 2019, nr 1;
M. Nowicka, Urodzone gorszycielki czy ofiary własnego losu? Prostytutki w areszcie policyjnym na podstawie raportu Stefanii Sempołowskiej „Z dna nędzy” (1909), w: Badacze i ich wkład w rozwój nauki, red. S. Ejdys, O. Kałuża, Waleńczów 2020;
D. Wawrzykowska-Wierciochowa, Tajne pensje żeńskie Emilii Patteau (1882–1894) i Stefanii Sempołowskiej (1894–1903), Biblioteka Narodowa w Warszawie, rkps akc. 13586.