
Szeliga Maria
Powieściopisarka, publicystka, poetka, działaczka emancypacyjnego ruchu kobiet. Właściwe nazwisko: Mirecka, 1º voto Czarnowska, 2º voto Loevy. Pseudonimy i kryptonimy: Maria Szeliga; B. Saryusz; Bolesław Saryusz; Ciotka Marynia; Jerzy Horwat; Matylda Mahoń; Vox; Jx.; M.S.; M.Sz.; Mar. Sz.
Informacje biograficzne. Maria Mirecka urodziła się 29 VIII 1853 w parafii Ciepielów (pow. iłżecki, gub. radomska). Po śmierci ojca, Franciszka Mireckiego, wychowywana przez matkę, Sabinę z Zarzyckich, otrzymała wykształcenie domowe. Miała brata Gustawa Mariana (1855–1859). W wieku 16 lat wyjechała do Warszawy i rozpoczęła pracę publicystyczną i literacką (anonimowe Korespondencje z Sandomierskiego, „Gazeta Warszawska”; Felieton fantazyjny w „Gazecie Polskiej” podpisany Matylda Mahoń). Wiersze i powieściowe szkice publikuje w prasie warszawskiej, krakowskiej i lwowskiej. W 1873 r. ukazują się książkowe wydania powieści Dla ideału i W przeddzień oraz tomik poezji Pieśni i piosenki. Twórczość literacka Szeligi wywołała serię negatywnych ocen. Ówczesna krytyka podnosiła zarzuty dotyczące formy artystycznej (H. Sienkiewicz, D. Henkiel) oraz stawiała jej tekstom zarzuty dotyczące moralności i etyki (T. Jeske-Choiński). Jej krajowa twórczość nie zyskała uznania profesjonalnych czytelników, widziano w niej utwory tendencyjne (Hrabina Elodia, Wyklęte dusze, Bez opieki, Punkt do rozwodu, Nic nowego pod słońcem, Nataniela). Wydana w 1889 r. powieść Na przebój doczekała się tłumaczeń na francuski, niemiecki, hiszpański i szwedzki. Szeliga portretowała samodzielne kobiety borykające się z losem.
W 1875 r. odbywa podróż po Europie, relacje z niej drukuje w „Tygodniku Mód i Powieści” (1876). W 1876 r. poślubiła wydawcę Stanisława Jana Nepomucena Czarnowskiego (1847–1929). Motywacje obu decyzji (ślubu i rychłego rozwodu) przedstawiła Lena Magnone na podstawie listów pisarki do Józefa Ignacego Kraszewskiego. Mąż złamał przedmałżeńską umowę „nietykalnej osobistej swobody” małżonki (list do J.I. Kraszewskiego, 20 I 1880). Z Pamiętników Czarnowskiego (1922) dowiadujemy się, że starania o unieważnienie małżeństwa trwały pięć lat i zakończyły się bez oficjalnego rozstrzygnięcia, na które były małżonek nie chciał asygnować kolejnych kwot.
W 2. poł. lat 70. XIX w. Szeliga pisze również sztuki teatralne, które z powodzeniem wystawiano na scenach krakowskich, warszawskich, poznańskich i lwowskich teatrzyków ogródkowych. W tym samym czasie aktywnie działa w robotniczych kołach oświatowych, co miało doprowadzić do decyzji o emigracji. Wyjazd do Francji w 1880 r. jest opisywany jako skutek jej nielegalnej działalności podejmowanej w kręgach socjalistycznych. Równoległą hipotezę wysunęła Magnone, uznając, że motywacja młodej pisarki mogła wynikać z pobudek prywatnych, z chęci ucieczki przed nieunieważnionym małżeństwem z Czarnowskim.
W latach 80. do łódzkich i warszawskich periodyków nadsyła korespondencje (Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki”; Z Paryża, „Świt”), z czasem zamieszcza w nich również artykuły popularyzujące osoby i działalność literatek („Świt”), notatki i wrażenia uczestniczki wydarzeń kulturalnych we Francji („Przegląd Tygodniowy”) oraz omówienia działalności artystycznej innych Polek na emigracji, np. artykuły dotyczące działalności artystycznej Gabrieli Zapolskiej publikowane w „Kurierze Codziennym” i „Przeglądzie Tygodniowym”. Jej publicystyczna działalność obejmuje również artykuły zamieszczane na łamach paryskich dzienników „Figaro”, „La Parole Libre”, „Monde Moderne”, „Journal des Débats”. Francuskie teatry wystawiały jej sztuki. Przyjmuje się, że w tym czasie Szeliga zawarła cywilny związek z Edwardem (Eduardem) Loevy (1857–1910). Na emigracji konsekwentnie podpisywała swoje artykuły nazwiskiem Maria Szeliga (od herbu rodzinnego Mireckich, nb. w akcie zgonu Edwarda widnieje jego nazwisko zapisane Chéliga-Loevy). Para wychowywała przybraną córkę Ewę Mickun (Mitzkoun)/ Mikum (ur. 1888), późniejszą adwokatkę, a po śmierci matki redaktorkę naczelną „Ogniska”.
Twórczość literacka, publicystyczna i krytycznoliteracka w opiniach historyków ustępuje miejsca aktywnemu zaangażowaniu Szeligi we francuski ruch emancypacji kobiet. W 1889 r. tworzy Union Universelle des Femmes i redaguje biuletyn tej organizacji (1889– –1891). Jako działaczka organizuje kongresy kobiet (Paryż, 1892, 1896, 1900, 1908, 1913) i uczestniczy w nich (Bruksela, Londyn, Berlin, Sztokholm). W 1897 r. z jej inicjatywy powstaje Teatr Feministyczny. Szeliga, nie rezygnując z zaangażowania politycznego w działania socjalistyczne i pacyfistyczne, włącza się również w animację życia polskiej emigracji w Paryżu. Organizuje zebrania młodzieży niepodległościowej, pisze odezwy, zbiera podpisy pod listem potępiającym okrucieństwa Prusaków wobec polskich dzieci, jest delegatką na Kongresie Pokoju w Londynie (1908). W 1922 r. zakłada poświęcony sprawom emigracji polskiej społeczno-literacki tygodnik „Ognisko”. Po ciężkiej paroletniej chorobie umiera 3 I 1927 w Yvelines. Spoczywa na cmentarzu Montmorency.
Formy krytycznoliterackie. Publicystyka i krytyka literacka Szeligi nie zyskują oparcia w konkretnym programie literackim czy myśli estetycznej. Choć artykuły tworzone po polsku i francusku były publikowane na przestrzeni kilku dekad (od początku lat 80. XIX w.), ułożenie zwartego wyboru, który zaakcentowałby istotę krytycznych dokonań oraz wagę indywidualnego głosu publicystki opisującej kulturę i literaturę końca XIX i początku XX w., zdaje się niewykonalne. Jej pisma są komentarzami towarzyszącymi aktualnym tendencjom w sztuce i literaturze głównego nurtu. Cechą wyróżniającą jest skupienie się na zagadnieniach dotyczących emancypacji kobiet. Formalnie można wyszczególnić trzy grupy pism publicystycznych Szeligi. Pierwszy i najobszerniejszy to wysyłane z Paryża wielowątkowe korespondencje, które podawały do druku dzienniki lub tygodniki („Dziennik Łódzki”, „Świt”, „Przegląd Tygodniowy”). Drugą grupę stanowią tłumaczenia i omówienia wybranych pisarzy tworzących w języku polskim. Tu należy zwrócić uwagę na przekład na język francuski dzieł Juliusza Słowackiego (Grób Agamemnona, Anhelli, W Szwajcarii) oraz napisany w 1895 r. artykuł, który towarzyszył pierwszej francuskiej inscenizacji Balladyny. W 1901 r. we francuskiej prasie Szeliga opublikowała również pochwalny artykuł dotyczący twórczości Jana Augusta Kisielewskiego, przełożyła jego Karykatury. Z mniejszym zaangażowaniem promowała sztuki i aktorstwo Gabrieli Zapolskiej po jej przyjeździe do Paryża. Trzecią część okołoliterackiej publicystyki Szeligi stanowią zamówione i publikowane przez polską redakcję („Świt”) szkice o poetkach i literatkach, wybitnych twórczyniach XIX w.
Korespondencje z Paryża wskazywały najwybitniejsze bieżące wydarzenia tamtejszego ruchu umysłowego w zakresie nauki, życia społecznego, sztuki i literatury – „szkic zaledwie przedstawię pobieżny i szybki” (Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1884, nr 6), notowała Szeliga w jednym z pierwszych listów opublikowanych na łamach „Dziennika Łódzkiego”. To zdanie może być charakterystyką każdego listu Szeligi drukowanego w polskojęzycznej prasie. Ich forma ma stałą strukturę. Kolejne akapity obejmują: 1) raporty ze zdarzeń w bieżącej polityce; 2) opisy działań instytucji rządowych i naukowych (ze szczególnym uwzględnieniem władz wspierających emancypację kobiet); 3) wykazy istotnych prac z zakresu ważnych dla autorki dziedzin naukowych (m.in. filozofia, medycyna, socjologia, architektura); 4) streszczenia dyskutowanych prac beletrystycznych; 5) opisy istotnych wystaw malarskich, spektakli operowych, teatralnych oraz koncertów. Cykl drukowany w „Dzienniku Łódzkim” rozpoczyna się od podsumowania poprzedniego 1883 r. Następne sprawozdania miały być publikowane w cyklach miesięcznych, pomysł ten został poniechany, a kolejne listy dotyczyły nieuporządkowanych, przypadkowych okresów. Zgodnie z kronikarskim założeniem opinie o sztuce i literaturze mają telegraficzną formę i wyraźne oceny, np.: „Styl piękny, rzecz przyzwoita, o co niełatwo na ciężkie czasy. Słowem, książka familijna” (Listy z Paryża, tamże, nr 68); „W teatrach – same wznowienia. Wybór repertuaru zadziwia swą jałowością” (tamże); „Opera włoska upadła” (Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1885, nr 37); „Teatr w cyrk się zamienia, menażeria i rzesze akrobatów występują razem z artystami” (Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1884, nr 8). Listy nierzadko ujawniają też rezerwę bądź wzburzenie Szeligi, np.: „Niestety! Dawno już poważny dom Moliera nie dał schronienia takiej nędzy wyjątkowej. Ani pomysł zużyty, ani forma banalna, ani wreszcie akcja lub na koniec ślady jakiego bądź talentu nie podtrzymały tej lichej klejonki nieprawdopodobieństw psychologicznych z fałszywym patosem. Czynię nacisk na tę miernotę dlatego, iż znam pochopność naszą przyswojenia polskiej scenie paryskich elukubracji. Niechże od tej was ustrzegą bogi” (o sztuce Smilis Jeana Aicarda – Listy z Paryża, tamże, nr 39). W jednym z listów Szeliga tematyzuje obyczajowe różnice między Francuzami i Polakami. Stwierdza, że z ich powodu kilku „prawdziwych poetów” francuskich „trzeba skazać na »index« wobec naszego społeczeństwa” (Listy z Paryża, tamże, nr 7). Zapewnia, że mimo formy dosięgającej artyzmu i słów dźwięczących najcudowniejszą harmonią „[t]reść – jakkolwiek w tych dziełach nie gra właściwie żadnej roli, obyczajom naszym zbyt jest nieodpowiednią” (tamże). W tymże Liście pojawia się również uwaga dotycząca francuskiej krytyki literackiej: „Krytyk powinien przede wszystkim znać to elementarne prawidło, ażeby zasad etyki nie mieszać z estetyką. Ale u nas przechowały się inne tradycje obyczajowe – tym lepiej dla nas. Miejmy poetów własnych, odpowiadających naszym żądaniom duchowym” (tamże). W telegraficznych sprawozdaniach Szeligi streszczenia fabuł czy opisy form literackich często ustępują miejsca anegdotom z życia literackiego. Bardziej niż treści i formy literackie Szeligę interesuje socjologia życia literackiego. W listach opisuje przepływy, powiązania, znajomości i mechanizmy rządzące polami literatury i sztuki. Najobszerniejsze sprawozdanie dotyczy wystawianego w teatrze Odéon dramatu Simone Arnaud Synowie Jahelli ukazującego męczeństwo za wiarę (Z Paryża, „Świt” 1886, nr 18).
Kronikarskie listy oraz Notatki i wrażenia są inkrustowane ironicznymi i humorystycznymi akcentami dotyczącymi streszczanych prac badawczych. To sprawia, że forma jej spostrzeżeń przypomina prasowy felieton. Sprawy bieżącej polityki i sztuki najnowszej są kreślone grubą kreską. Publicystka uwzględnia kulturowe kompetencje czytelników pism drukujących jej korespondencje; streszczeniom myśli, tez czy fabuł towarzyszą akapity popularyzujące anegdoty z życia literackiego, a krytyczne opinie są wyraźne, punktowe, czasem aforystyczne, np.: „O ile tendencja jest sztuce szkodliwą, […] o tyle idea jest niezbędnym warunkiem arcydzieła” (Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1884, nr 8). Szersze spojrzenie na publicystyczne artykuły Szeligi ujawnia ich dwie konstytutywne cechy. Spostrzeżenia autorki dotyczą głównie naturalizmu i impresjonizmu, czyli najpopularniejszych prądów estetycznych w literaturze i malarstwie we Francji w latach 80. XIX w. Warstwa ideowa odsłania z kolei skupienie na pracach naukowych i działalności politycznej wspierających emancypację kobiet oraz zmianę hierarchicznego, klasowego podziału społeczeństwa.
Szkice biograficzno-literackie umieszczane na łamach „Świtu” są swego rodzaju reportażami, wywiadami. Razem z nią oglądamy mieszkania autorek, czytamy przytoczenia wypowiedzi odsłaniających biografie Seweryny Duchińskiej, Louise-Victorine Ackermann czy Hubertine Auclert. W tak skonstruowany artykuł wplecione są również cytaty z wierszy odwiedzanych poetek. Jak pisze publicystka: „Nie przychodzę jako krytyk ni jako biograf […]. Wypieram się więc jakiego bądź spowinowacenia z potomstwem Zoila i naśladowcami Plutarcha. Pióro moje w żółci nieumoczone ani rdzą kronikarskiego inkaustu osiadłe, tylko gwoli rysunkowi pięknych wzorów szuka w naturze. Moje hasła są: sztuka i bezstronność, zatem nie mają one wiele wspólnego z zakresem krytyki i biografii. Z dala od literackiej giełdy, gdzie pod wpływem różnorodnych interesów świata kurs sądów o wartości współczesnych tak często wznosi się lub obniża” (Współczesne I. Seweryna Duchińska, „Świt” 1886, nr 11). Szeliga pragnie ukazać wizerunki kobiet wybitnych, chce je portretować w ich domach, „na tle poufnych stosunków” (tamże), nie w oświetleniu publicznym uznawanym za sztuczne lub przypadkowe.
Szeliga była raczej dziennikarką niż krytyczką. Spośród dziennikarzy wyróżniało ją zainteresowanie twórczymi kobietami i stawianie spraw codziennych ponad ideowymi manifestami. Jeśli uznać, że kobiecość, codzienność i intymność stanowią jeden z wyznaczników nowoczesności, to pozycja Szeligi nabiera znaczenia.
Bibliografia
NK, t. 15; PSB, t. 17
Źródła:
Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1884, nr 6–9, 38–40, 67–68;
Listy z Paryża, „Dziennik Łódzki” 1885, nr 27–35, 127, 166, 238–239;
Współczesne I. Seweryna Duchińska, „Świt” 1886, nr 1;
Z Paryża, „Świt” 1886, nr 18, 20;
Współczesne II. Ludwika Ackermann, „Świt” 1886, nr 19–20;
Współczesne III. Hubertyna Auclert, „Świt” 1886, nr 23;
List otwarty Marii Szeligi do Teodora Jeske-Choińskiego, „Niwa” 1887, nr 301;
Notatki i wrażenia, „Przegląd Tygodniowy” 1891, nr 6;
Gabriela Zapolska, „Kurier Codzienny” 1892, nr 143;
Nowe gwiazdy sceniczne. Gabriela Zapolska, „Przegląd” 1892, nr 20;
Hanele, „Kurier Codzienny” 1894, nr 36;
Un Dramaturge polonais (J.A. Kisielewski), „La Nouvelle Revue Internationale” 1901, nr 8.
Opracowania:
S.J. Czarnowski, Pamiętniki, t. 2, z. 7–12, Warszawa 1922;
C. Walewska, Walka o równe prawa. Nasze bojownice, Warszawa 1930;
J. Lorentowicz, Spojrzenie wstecz, Warszawa 1935;
R. Pachucka, Pamiętniki z lat 1886–1914, wstęp i objaśnienia J. Hulewicz, Wrocław 1958;
L. Magnone, Maria Szeliga/ Marya Chéliga: polska pisarka, francuska feministka?, w: Literatura niewyczerpana. W kręgu mniej znanych twórców polskiej literatury lat 1863–1914, red. K. Fiołek, Kraków 2014.