
23. To jedno
„To jedno” – deklaracja poety. Wskazanie palcem: to jedno; tylko, wyłącznie, jedynie; nic innego. Również w przestrzeni; gdzie indziej; nic więcej, zatem nic w przyszłości; a skoro teraz: to nic w tym, co minęło (chociaż odniesienie do przeszłości jest tu obecne, nie narusza jednak nic z intensywnego „teraz”). Przestrzeń i czas, w których odsłania się jeden punkt. Jaki? Skąd? Dlaczego?
Interpretator ulega pokusie: znając nieco poezje Miłosza, przypomina sobie, i jest to konieczne przypomnienie, inny wiersz tego samego poety. Przypomnienie nie znaczy, że To jedno można zrozumieć przez inny wiersz Miłosza, ten inny (wiersz) mógłby tu być nieobecny. Jednak przypomina się – jak zostało powiedziane – w sposób niemal konieczny, zatem potraktuję go jako „narzędzie”, usprawniające zrozumienie jedyności utworu wyjściowego.
Dar
Dzień taki szczęśliwy.
Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.
Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.
Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.
5 Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.
Co przydarzyło się złego, zapomniałem.
Nie wstydziłem się myśleć, że byłem kim jestem.
Nie czułem w ciele żadnego bólu.
Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle[1].
Berkeley, 1971