
Tokarzewicz Józef
Publicysta, krytyk literacki, prozaik, tłumacz, działacz społeczny, uczestnik powstania 1863 r. Pseudonimy i kryptonimy: Hodi; J.T. Hodi; H-i; Tok.; Bazyli Niebiast; B. Niebiast; B. Nieb.; Borzyc; Jan Kalisiewicz; J. Grodzicki; Krajowiec; Laudator; Prawdzic; Rajczyc; J. Rajczyc; J. Rusticus; J. Rus; J. R-s; K. Włost; K. Włostowski; Kazimierz Włostowski i in.
Informacje biograficzne. Urodził się 8 I 1841 w Bielsku Podlaskim w rodzinie Bazylego Tokarzewicza, burmistrza i starosty cerkwi Preczystieńskiej, i Joanny z d. Kalisiewicz. Miał rodzeństwo: Aleksandrę i Konstantego oraz przyrodnią siostrę Antoninę ze związku owdowiałego ojca z Konstancją Minkiewiczówną. Uczył się w szkółce parafialnej w Bielsku, następnie w pijarskiej pięcioklasowej szkole powiatowej w Drohiczynie i w Gimnazjum Białostockim, które ukończył w 1859 r. W 1860 r. rozpoczął naukę na Wydziale Fizyczno-Matematycznym Uniwersytetu Moskiewskiego, uczestniczył jednocześnie w wykładach z zakresu filozofii, historii i prawa. Jesienią 1861 r. brał udział w wystąpieniach studenckich w Moskwie, po czym powrócił do Bielska, gdzie wraz z przyjaciółmi, Mikołajem Śnieżyńskim, Aleksandrem Mańkowskim i Włodzimierzem Prokopowiczem, zaczął wydawać pismo satyryczne „Bijak”, wtedy też związał się z tajnymi organizacjami. W październiku 1861 r. został aresztowany w drodze do Moskwy za przyłączenie się do petersburskich protestów studenckich przeciwko reformom ministra oświaty Jewfimija Putiatina i osadzony w twierdzach Pietropawłowska i Kronsztadu, następnie skazany na roczny dozór policyjny. 11 XII 1862 przerwał naukę w Uniwersytecie Moskiewskim (wraz z 18 innymi studentami). Był uczestnikiem powstania styczniowego. W lutym 1863 r. stał na czele bielskich kosynierów, brał udział w walkach pod Siemiatyczami, a także w innych działaniach powstańczych na Kurpiach i Lubelszczyźnie (oddziały Zygmunta Padlewskiego „Wojewody”, Marcina Borelowskiego „Lelewela”). Przez pewien czas przebywał we Lwowie i w Krakowie, gdzie uczestniczył w wykładach Juliana Dunajewskiego. Pod koniec 1863 r. udał się na emigrację do Paryża. W grudniu tego roku rozpoczął studia w założonej przez księcia Adama Jerzego Czartoryskiego Wyższej Szkole Polskiej na Montparnasse. Za redagowanie nielegalnej gazety „Montparnasse” w czerwcu 1864 r. został usunięty ze szkoły. Naukę kontynuował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Paryskiego. Był zaangażowany w życie społeczno-polityczne polskiej emigracji. W kwietniu 1866 r. został zmuszony do opuszczenia Paryża. W 1870 r. w trakcie wojny Francji z Prusami zaciągnął się jako ochotnik do 207. Batignolskiego Batalionu paryskiej Gwardii Narodowej. W 1871 r. został aresztowany przez wersalczyków i więziony, najpierw w wersalskich piwnicach, następnie w Cherbourgu (zwolniony dzięki wstawiennictwu przyjaciół i braku dowodów winy). Zmagania ideowe tego okresu opisał m.in. w szkicu wspomnieniowym Wśród zwyciężonych nazajutrz po klęsce (powst. 1872–1874) oraz wspomnieniach W dniach wojny i głodu (wyd. 1900). W 1872 r. podróżował po Szwajcarii, Belgii, Francji i Anglii. W 1874 r. ożenił się z emigrantką Wandą z Hermanowskich, z którą miał syna Kazimierza. W 1882 r. opuścił Paryż i – nie mając pozwolenia na osiedlenie się w Królestwie Polskim – przybył do Petersburga; pracował w redakcji „Kraju”. W 1886 r. przebywał w Warszawie. W 1893 r. przeniósł się do Grodziska Mazowieckiego. W l. 1902–1903 mieszkał w Wilnie, a w l. 1907–1908 w Kijowie. W obu miastach współpracował z polską prasą. Zmarł 2 VIII 1919 w Grodzisku Mazowieckim. Został pochowany na miejscowym cmentarzu.
Początki działalności. W końcu 1864 r. Tokarzewicz zainicjował działalność Międzynarodowego Stowarzyszenia Studentów Polskich. W 1866 r. wydawał tygodnik akademicki „Przyszłość”. W l. 1866–1867 był współredaktorem polskiego pisma socjalistycznego „Gmina” wydawanego (wraz z J. Brzezińskim) w Genewie. Korespondował z rosyjskim filozofem, socjalistą Aleksandrem Hercenem. W l. 1869–1870 był redaktorem naczelnym czasopism „Niepodległość” i wydawanej w Zurychu „Zmowy” – wraz z Janem Antonim Medekszą i Włodzimierzem Rożałowskim. Od 1869 r. należał do Komitetu Reprezentacyjnego Zjednoczenia Emigracji Polskiej. W 1870 r. napisał – przeniknięty radykalizmem – Manifest Zjednoczonej Emigracji na Wychodźstwie (w tym czasie pozostawał pod wpływem poglądów P.-J. Proudhona, A. Hercena i N. Bakunina). Zawarte w Manifeście idee (m.in. wszechwładztwo ludu, koncepcje gminowładcze) pojawiają się w większości pism publicystycznych Tokarzewicza poświęconych zagadnieniom politycznym (Z. Żabicki).
W 1878 r. w Paryżu redagował dwutygodnik „Listy Polskie” – wraz z Alfredem Ciszkiewiczem i Edwardem Siwińskim. Artykuły publicystyczne drukował głównie na łamach polskich pism („Kłosy”, „Wiek”, „Nowiny”, „Przegląd Tygodniowy”, „Biblioteka Warszawska”, „Tygodnik Ilustrowany”, „Opiekun Domowy”). Na emigracji przyjaźnił się z Cyprianem Norwidem, o którym pisał: „Żyje w Paryżu od lat kilkunastu pisarz mało w kraju znany, artysta mniej jeszcze głośny, poeta-dziwaczny, stylista-hieroglif, którego każdy wiersz trzeba sylabizować po dziesięć razy, żeby zeń cokolwiek wydobyć – człowiek ze wszech miar godny zastanowienia i czci: szlachetny dziecinnie – naiwny i nieszczęśliwy egzagerat…” (George Sand. Studium psychologiczne, „Kłosy” 1873, nr 422). W Paryżu poznał również Henryka Sienkiewicza, spotykał się z Józefem Ignacym Kraszewskim oraz Tomaszem Teodorem Jeżem. W okresie paryskim Tokarzewicz był aktywny jako tłumacz. Za jego najwybitniejsze osiągnięcie translatorskie uznaje się wydany w 1876 r. przekład powieści Victora Hugo Katedra Najświętszej Panny Paryskiej (znana w Polsce pod tytułem Dzwonnik z Notre Dame).
Działalność publicystyczna i literacka. W l. 1872–1886 Tokarzewicz przygotował cykl szkiców historyczno-filozoficznych Samorząd społeczny dawny i nowy, w którym opisał działalność samorządów w Niemczech, Anglii, we Francji, Włoszech, w Szwajcarii, Hiszpanii. Cały rozdział tej publikacji poświęcił rodzinnemu Bielskowi, ukazując miejscowe praktyki samorządowe w kontekście europejskim. W 1881 r. w Warszawie opublikował powieść psychologiczno-obyczajową Pan Ślepy-Paweł (pod pseud. T. Hodi), której akcja dzieje się na unickiej wsi podlaskiej i która zawiera ważne przesłanie dotyczące duchowej kondycji jednostki, roli tradycji, wspólnoty, zakorzenienia. W 1882 r. rozpoczął w Petersburgu współpracę z pismem „Kraj”. W 1884 r. został kierownikiem działu literackiego tego pisma i publikował tam artykuły przeglądowe poświęcone polityce międzynarodowej, felietony o literaturze, szkice, m.in. Realizm w powieści naszej („Kraj” 1884, nr 12–14, 20– –21), Adam Mickiewicz w Collège de France („Kraj” 1885, nr 46), Pamiętnik Dembowskiego (tamże, nr 10–12). W 1886 r. współpracował z Adamem Pługiem w redakcji pisma literackiego „Kłosy”. W 1891 r. w Petersburgu wydał drugą powieść Pan Głuchy Gaweł opartą na wątkach biograficznych z okresu wojny francusko-pruskiej (publikacja w odcinkach w 1882 r. w „Kłosach”). Interesował się kulturą pogranicza polsko-wschodniosłowiańskiego. Po przeniesieniu się do Grodziska w 1893 r. publikował w prasie warszawskiej recenzje powieściowe, głównie w „Ateneum” (1895–1897). W 1898 r. wydał w Warszawie Wybór prac literackich, w którym znalazły się artykuły i szkice w większości drukowane wcześniej w „Ateneum”, „Niwie” i „Kłosach”. Wbrew umyślnie chyba mylącemu tytułowi znajdowała się tam tylko jedna praca – fragmenty dziennika Tokarzewicza, prezentująca od najlepszej strony jego talent pisarski. Pozostałe rozprawy odnosiły się do autorskich koncepcji socjologicznych, antropologicznych i językoznawczych, Hodi wykorzystywał w nich wiedzę wyniesioną z lektury dzieł m.in. Maxa F. Müllera, Hansa Lassena Martensena, Friedricha Schlegla, Adolphe’a Picteta, ale sedno rozważań było jego własne. W l. 1902–1904 współpracował z historykiem i etnografem Michałem Federowskim, który w 1921 r. w gazecie „Rząd i Wojsko” opublikował opowieści Tokarzewicza z okresu powstania styczniowego („Rząd i Wojsko” 1921, nr 23). Głównym obszarem współpracy były zainteresowania Tokarzewicza folklorem i działalnością etnografów (m.in. J. Karłowicza). Na przełomie 1905/1906 współpracował z „Nowinami Wileńskimi”, w których do 1907 r. pełnił funkcję sekretarza redakcji. W 1908 r. był sekretarzem wydawanego w Kijowie miesięcznika „Nasza Przyszłość”. Tokarzewiczowi przypisuje się także autorstwo dzieła „Łyki” i „Kołtuny”. Pamiętnik mieszczanina podlaskiego (1790–1816) wydanego w 1918 r. w Krakowie przez Kazimierza Bartoszewicza pod jego nazwiskiem.
Realizm i naturalizm. Tokarzewicz w latach 70. XIX w. zaczął wypowiadać się jako krytyk literacki. Jego rozważania były często rozsiane w artykułach publicystycznych o innej tematyce. Jak pisał Zbigniew Żabicki: „Literatura interesowała go bowiem niemal wyłącznie w swej relacji do problemów politycznych i społecznych; ze szczególnym zainteresowaniem pisał też Tokarzewicz o związkach dzieła sztuki z gustami odbiorców, o potrzebie sztuki użytkowej, o konieczności przełamywania izolacjonizmu ludowego i regionalnego – a zatem poruszał się w kręgu tych zagadnień, które antycypowały niejako sferę zainteresowań publicystyki kulturalnej w wieku XIX”. Krytyka Tokarzewicza kształtuje się na przecięciu zasad obiektywizmu (stopniowo przełamywanego – Nasza krytyka tegoczesna, „Prawda” 1895, nr 28, 30–31) i silnego zaangażowania społecznego, a także jest próbą odniesienia się do duchowej natury człowieka uwolnionego od dominacji któregokolwiek wyizolowanego „zmysłu” – rozumu, uczucia lub wyobraźni (Filozoficzne i socjalne pojęcia Mickiewicza. Rzecz osnuta na „Panu Tadeuszu”, „Kłosy” 1872, nr 374, 390; 1873, nr 393–394). Hodi postulował realizm w literaturze; sporo miejsca poświęcił naturalizmowi francuskiemu. Uważał, że proza realistyczna powinna łączyć „małe widzenie” z zagadnieniami ideowymi i problematyką historyczną. Podkreślał istotną rolę kompozycji w utworach prozatorskich. W studium Realizm w powieści pisał: „Powieść jest także swego rodzaju gmachem. Ostatnia karta to niby powała zarzucająca cienie na światła naw kompozycji. Ona akcję jednoczy, całość jej spaja i nakrywa. O nią tedy, o tę ostatnią kartę, najbardziej dbać powinien artysta, ją mieć na oku, do niej stosować wejścia, podwaliny, kolumny” (Realizm w powieści, dod. mies. „Przeglądu Tygodniowego” 1880, II półrocze). We wczesnych latach 80., polemizując z naturalistami, stał na stanowisku, że sztuka powinna nie tylko odtwarzać rzeczywistość, ale też wyrażać zamysł artystyczny: „W powieści prawda polega nie tylko na naturalizmie czynników do niej wprowadzonych, lecz przede wszystkim na ustosunkowaniu ich, na proporcjach” (Z natury, „Prawda” 1882, nr 5). Podkreślał również wagę analizy psychologicznej, umiejętność budowania psychologicznie pogłębionych i spójnych postaci. Za wzór w tym zakresie stawiał Honoré de Balzaca i Gustave’a Flauberta. Omawiając zbiór sześciu opowiadań składających się na tom Les Soirées de Médan (1880) – autorami byli Émile Zola, Guy de Maupassant, Joris-Karl Huysmans, Henry Céard, Léon Hennique oraz Paul Alexis – wymiennie stosował pojęcia realizmu i naturalizmu (Realizm w powieści. Studium, dod. mies. „Przeglądu Tygodniowego” 1880, II półrocze). Po latach, rozszerzając definiowane pojęcie, podkreślał, że realizmu nie można ograniczyć do mnożenia detali, upominał się o subiektywny punkt widzenia, co zbliżało go do głęboko przemyślanej doktryny naturalistycznej: „Bez niego, bez podmiotowego owego cementu, byłby to obrazek bez rysunku i bez koloru, jakich setki co dzień w każdej głowie powstają bez planu i bez wrażenia nikną. Właściwością tego subiektywizmu w Sygietyńskim, główną cechą jego naczelną: żywy, głęboki w autorze zasób wzgardy, poniewierki i obrzydzenia dla wszystkiego, co jest takim, jakim jest w jego wieku i otoczeniu” (Realizm w powieści naszej, „Kraj” 1884, nr 21). Polemizował jednak z poglądem Zoli o zrównaniu powieści z dziełem naukowym, a procedur artystycznych – z eksperymentem badawczym: „Jakakolwiek byłaby wartość tych usiłowań w dziejopisarstwie, przeniesienia postulatów Buckle’owskich i Spencerowskich na pole beletrystyki współczesnej, wtedy tylko mogłoby być uwzględnione zasadniczo, gdyby kto dowiódł, że umiejętne badanie zjawisk społecznych jest równoznacznym z artystycznym ich uwydatnieniem, gdyby w ogólności dało się okazać, że cel, zadania i metody nauki ściśle odpowiadają celom, metodom i zadaniom sztuki” (Artur Gruszecki, „Ateneum” 1899, t. 1, z. 1). Był przeciwny kanonizowaniu jakichkolwiek wzorców stylowych, uważał, że gusty literackie są historycznie zmienne (Faustyna, „Prawda” 1882, nr 7).
Zadania krytyki i literatury. Do najważniejszych zadań krytyka literackiego zdaniem Tokarzewicza należy nieustanna ingerencja w proces rozwoju literatury i stawianie wobec niej określonych postulatów. W szkicu O rzeczach powszednich („Wiek” 1874, nr 46) określił rolę artysty jako promotora ruchów społecznych. Podejmowanie problematyki społecznej uznawał za jeden z najważniejszych wyznaczników literackiego realizmu. Cenił myśl krytycznoliteracką i filozoficzną Hippolyte’a Taine’a oraz Johna Stuarta Milla. W ślad za Millem protestował przeciwko naturalistycznej redukcji psychologii do fizjologii (John Stuart Mill, „Kłosy” 1873, nr 415). W 1874 r. stwierdzał: „[…] zadanie sztuki niekoniecznie ma być zawsze tak podniosłym i zaobłocznym […]; daleko większe znaczenie i większą daleko godność przypisujemy pierwiastkom jej realnym, powszednim, codziennym”, jednakże i w takich dziełach nie widział tendencji unoszącej na stopień „o jeden cal dalszy od warunków obecnych” (Listy paryskie IV, „Wiek” 1874, nr 110). W przekonaniu Tokarzewicza pisarz nie może być osobą bezstronną, powinien wyraźnie zaznaczać swoje stanowisko względem ukazanych w utworze problemów. W obszernej, bardzo krytycznej rozprawie Poezja polska o świcie XX-go stulecia („Ateneum” 1900, t. 2, z. 5–6; t. 3, z. 7–8), napisanej pod pseudonimem Kazimierz Włostowski, zauważał (za W. Nehringiem), że pierwsze wypowiedzi poetyckie w XIX w. nie podejmowały problematyki społecznej lub politycznej: „Przepaść oddziela romantykę tę genezyjnie rzewną, w obyczaju skupioną i zamkniętą, w przyrodzie rozkochaną, w serce zapatrzoną, sielską i cudotwórną – od romantyki przewrotnych Wallenrodów, potępieńczo-butnych Konradów (z Dziadów cz. III), namiętnych Kordianów, uczonych Wacławów (Stefana Garczyńskiego), dalekowidzących Irydionów i krwiożerczych Pankracych, wyzywających ziemię i niebo do boju, siejących dokoła burze i pioruny, gestykulujących na sposób jakobinów paryskich, a z rozumem i zdradą niemiecką szermujących dialektyką i sztuką krzyżacką… – rzadko krzyżową” (tamże, z. 5). Po tym burzliwym czasie, którego ukoronowaniem był Król-Duch i Pan Tadeusz, poezja polska popadła w rzewny liryzm. O potędze poetyckiego idiomu przypomina jedynie Adam Asnyk, ale i jego muza nie łagodzi zawodu, jaki sprawia poezja modernistyczna (nb. Hodi nie używa tego terminu, traktując młodych poetów jako następną odsłonę przeżytego romantyzmu).
Tokarzewicz biografię pisarza traktował jako ważny składnik refleksji krytycznej. W szkicu Z życia poety (tamże, t. 1, z. 3) pisał: „Każde, najwspanialsze nawet dzieło sztuki jest niewątpliwie agregatem życiowych doświadczeń twórcy – ale doświadczeń ściągniętych z tylu najrozmaitszych zakątków duszy i scalonych według tak misternych, a chybkich norm kompozycji psychologicznej i estetycznej, że związek tych odwzorów, wyrównanych i spotęgowanych artystycznie, z pierwowzorami wrażeń i wyobrażeń realnych ginie dla nas w pomroce niezbadanych tajemnic obcowania jaźni z otoczeniem”.
Praktyka recenzencka. Typowych recenzji Tokarzewicz napisał niewiele. Patrzył na literaturę z innej perspektywy niż analiza wrażeń, jakie wywołuje ta czy inna powieść. Szukał prawdziwego spełnienia, czyli dzieła łączącego realizm z idealizmem, obiektywizm z subiektywizmem, poruszającego, przełomowego. Lubił ironizować, uchylać się od jednoznacznych ocen; przewrotnie wskazywał nieistotność poruszanej problematyki i naiwność przedstawianych dylematów np. w utworach Elizy Orzeszkowej z lat 90. XIX w. ([rec.] E. Orzeszkowa, „Australczyk”, „Prawda” 1896, nr 7; [rec.] E. Orzeszkowa, „Pieśń przerwana”, tamże, nr 50). Zbliżenie do ideału odnalazł w twórczości Edmunda Chojeckiego, Alkhadara i inne jego prace uznał za przełamanie obowiązujących schematów (Edmund Chojecki. Fragmenty literackie, dod. mies. „Przeglądu Tygodniowego” 1882, I półrocze). Spośród pisarzy krajowych najbardziej cenił Józefa Korzeniowskiego za skromność, mądrość, mistrzowskie wykończenie rysunku postaci, rozsądne otwieranie się na świat aktywności gospodarczej. Jemu właśnie, jeśli nie liczyć kilku wzmianek o Kraszewskim, Janie Zachariasiewiczu, Michale Bałuckim, Edwardzie Lubowskim i sprawiającym kłopot intelektualny Henryku Rzewuskim (Pamiątki Soplicy zdradzały talent konserwatywnego autora), krytyk poświęcił obszerną rozprawę Fragment z dziejów naszej powieści („Kłosy” 1874, nr 447, 449, 457–458, 466, 470). Z czasem listę dobrych pisarzy Tokarzewicz poszerzył o nazwiska Kazimierza Glińskiego (Kazimierz Gliński, „Prawda” 1895, nr 44–45), Artura Gruszeckiego (Artur Gruszecki, „Ateneum” 1899, t. 1), Mariana Gawalewicza ([rec.] M. Gawalewicz, „Bluszcz”, „Przegląd Tygodniowy” 1895, nr 40). Umiał też docenić drobne utwory beletrystyczne Wiktora Gomulickiego, Anieli Milewskiej, Józefata Nowińskiego (rubryka Literatura polska, „Prawda” 1897, nr 3).
O krytyce i krytykach. Tokarzewicz wielokrotnie charakteryzował dokonania polskich krytyków literackich, posługując się kluczem historycznym i osobowym. Uznał oświecenie za czas narodzin dojrzałej refleksji krytycznej; pierwsze lata XIX w. – za okres wymiany pokoleniowej, ale nie stagnacji: „[…] azaliż dorzecznym byłoby przypuszczenie, że stalowe owe krzesiwo odnowienia, złożone na początku bieżącego stulecia w rękach Mickiewiczów, Mochnackich, Grabowskich, mogło było ogniem zajaśnieć od prostego uderzenia o nicość, o marę, o pył i tuman Osińskich, Dmochowskich, Śniadeckich” (Krytyka nasza w XIX wieku. Kilka ogniw z rozerwanej całości połączył…, „Kłosy” 1873, nr 426). Znał wartość publicystyki Maurycego Mochnackiego, ale najwyżej cenił Kazimierza Brodzińskiego za umiar, łagodność, koncyliacyjność, umiłowanie ludu (tamże). W swoich rozprawach najczęściej przywoływał prace Piotra Chmielowskiego; nie podzielał jego fascynacji pozytywizmem, za to w dziełach z końca XIX w. odnajdywał wspólnotę sądów na temat modernistów ([rec.] P. Chmielowski, „Zarys najnowszej polskiej literatury”; „Nasi powieściopisarze”; „Współcześni poeci polscy”, „Ateneum” 1895, t. 4).
Podsumowanie. Podkreślano talent, pracowitość i determinację Tokarzewicza w dążeniu do realizacji wyznaczonych celów, ale nie zawsze właściwie go rozumiano. Teodor Jeske-Choiński pisał o nim jak o bohaterze prozy awanturniczej: „Z danych biograficznych Józefa Tokarzewicza (Hodiego) można by spleść bardzo ciekawą, bardzo zajmującą powieść. Gdzie nie był, czego nie widział, czego nie robił! Był na wozie i pod wozem, walczył o byt, jak Syzyf, spychany ciągle wypadkami na dół góry życia” (Przedmowa, w: W dniach wojny i głodu, 1900); Sienkiewicz postrzegał go jako posępnego Rusina: „Człowiek wykształcony bardzo, rozmyślający, ustawicznie zamyślony, pogrążony w sobie, posępny – na pozór zamknięty, a w gruncie rzeczy nad wszelką miarę uczuciowy. Posiada on pierwszorzędne zdolności. Czytająca publiczność nieraz musiała zwracać uwagę na jego świetne korespondencje z Paryża, które zamieszczał w swoim czasie w »Kłosach«” („Słowo” 1882, nr 58). Bliższy uchwycenia istotnych cech osobowościowych Hodiego i ewolucji, jaka dokonywała się w jego poglądach, był Wilhelm Feldman: „Oryginalna w wysokim stopniu indywidualność, inteligencja paradoksalna i nieuchwytna, stylista, rozkochany w niespodziankach i błyskotliwości Hodi przechodził w swoim życiu – także umysłowym – rozmaite koleje” (Współczesna krytyka literacka w Polsce, 1905). Tokarzewicz pisał szybko, nerwowo, a jednocześnie z eseistyczną rozrzutnością, w sposób głęboko przemyślany. Nie odwoływał się w pismach do swojej biografii, ale określała ona szerokie pola jego doświadczeń, wiedzy, odczuć i wyobraźni. Bogata spuścizna krytycznoliteracka zapewniła mu w historii polskiej krytyki literackiej pewne miejsce – ale oceniano go znacznie poniżej jego talentu. Naukową i społeczną integralność prac Hodiego „zakłócały”, rzucone jak gdyby mimochodem, pytania o moralność, o Boga. Indagowany, dlaczego publikuje w ideowo różnych, czasami wrogich sobie tytułach prasowych, pisał: „Nie zdarzyło się ani razu, abym barwę moich przekonań brał od pisma; na odwrót – trafiało się niekiedy, że czasopisma nabierały trochę barwy ode mnie. Byłem i jestem tak dalece samym sobą, że w publicystyce polskiej nie istnieje w tej chwili ani jeden organ, który by całkowicie odpowiadał memu osobistemu wyznaniu wiary społecznej i politycznej” („Gazeta Warszawska” 1896, nr 80, cyt. za nekrologiem „Kurier Warszawski” 1919, nr 213, wyd. poranne). Nie miał swojej redakcji, swojej książki, swojego domu.
Bibliografia
NK, t. 16
Źródła:
Do Emigracji Zjednoczonej, „Gmina” 1867, nr 9;
O prawach siły: odczyt miany w Czytelni Polskiej w Paryżu, Paryż 1870;
Wstecznictwo, Paryż 1870;
Filozoficzne i socjalne pojęcia Mickiewicza. Rzecz osnuta na „Panu Tadeuszu”, „Kłosy” 1872, nr 374, 390;
1873, nr 392–394;
John Stuart Mill, „Kłosy” 1873, nr 415;
George Sand. (Studium psychologiczne), „Kłosy” 1873, nr 422;
Krytyka nasza w XIX wieku. Kilka ogniw z rozerwanej całości połączył…, „Kłosy” 1873, nr 425–427 z przerw.;
Literatura zagraniczna (cykl artykułów), „Wiek” 1873;
Mickiewicz, przyjaciele jego i znajomi. Z korespondencji wieszcza, „Opiekun Domowy” 1873, nr 12–15;
Fragment z dziejów naszej powieści, „Kłosy” 1874, nr 447, 449, 457–458, 466, 470;
O rzeczach powszednich, „Wiek” 1874, nr 46;
Listy paryskie, „Wiek” 1874, nr 110;
Przypisek do rozprawy C. Norwida „Sfinks”, „Biblioteka Warszawska” 1874, t. 4;
Realizm w powieści, dod. mies. „Przeglądu Tygodniowego” 1880, II półrocze;
Pan Ślepy Paweł, Warszawa 1882 [1881];
Faustyna, „Prawda” 1882, nr 7;
Z przeżytych dni, „Kraj” 1884, nr 7;
Realizm w powieści naszej, „Kraj” 1884, nr 12–14, 20–21;
Lekcje pana Kojałowicza, „Kraj” 1884, nr 47;
Pamiętnik Dembowskiego, „Kraj” 1885, nr 10–12;
Adam Mickiewicz w Collège de France, „Kraj” 1885, nr 46;
Wolnomularstwo polskie, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1889, nr 8–12, 18;
Mickiewicz o przeszłości i przyszłości Słowian, „Przegląd Literacki”, dod. „Kraju” 1890, nr 25–27;
Pan Głuchy Gaweł, Petersburg 1891;
Co to jest solipsyzm?, „Ateneum” 1895, t. 2, z. 6;
[rec.] M. Gawalewicz, „Bluszcz”, „Przegląd Tygodniowy” 1895, nr 40;
Nasza krytyka tegoczesna, „Prawda” 1895, nr 28, 30–31;
[rec.] P. Chmielowski, „Zarys najnowszej polskiej literatury. Warszawa 1895”, „Nasi powieściopisarze, zarysy literackie. Seria II, Warszawa 1895”, „Współcześni poeci polscy. Petersburg 1895”, „Ateneum” 1895, t. 4;
Kazimierz Gliński, „Prawda” 1895, nr 44–45;
Kartka z krytyki religijnej, [rec.] K. Niedziałkowski, „O chrześcijańską zasadę. Warszawa 1895”, E. Orzeszkowa, „Australczyk”, „Prawda” 1896, nr 7;
[rec.] E. Orzeszkowa, „Pieśń przerwana”, „Prawda” 1896, nr 50;
Realizm a narodowość w sztuce, „Ateneum” 1897, t. 4, z. 11;
W Montmorency, u dawnego grobowca Mickiewicza, „Ateneum” 1898, t. 2, z. 5;
Wybór prac literackich (1872–1897), Warszawa 1898;
Artur Gruszecki, „Ateneum” 1899, t. 1, z. 1–2;
Z doświadczeń przeszłości, „Ateneum” 1899, t. 1, z. 3;
Początki, w: Prawda: książka zbiorowa dla uczczenia dwudziestopięciolecia działalności Aleksandra Świętochowskiego, Lwów 1899;
Z życia poety, „Ateneum” 1900, t. 1, z. 3;
[rec.] R. hr. Łubieński, „Generał Tomasz Pobian hr Łubieński. Warszawa 1899”, „W dniach wojny i głodu. Wspomnienia. Warszawa 1900”, „Poezja polska o świcie XX-go stulecia”, „Ateneum” 1900, t. 2, z. 5–8;
Edmund Chojecki. Fragmenty literackie, dod. mies. „Przeglądu Tygodniowego” 1901, I półrocze;
[rec.] T. Michalski, „Młoda Ukraina. Myśli i wrażenia”, „Książka” 1909, nr 3;
Z rozmów polańskich, „Wieś Ilustrowana” 1910, z. 5.
Opracowania:
H. Sienkiewicz, [rec.] T.J. Hodi, „Pan Ślepy Paweł”, „Słowo” 1882, nr 58;
T. Jeske-Choiński, Przedmowa, w: J. Tokarzewicz, W dniach wojny i głodu, Warszawa 1900;
W. Feldman, Współczesna krytyka literacka w Polsce, Warszawa 1905;
W.K. [W. Korotyński], Śp. Józef Tokarzewicz, „Kurier Warszawski” 1919, nr 213 (wyd. poranne);
M. Federowski, J. Tokarzewicz. (Ostatni dowódca oddziału z r. 1863), „Rząd i Wojsko” 1921, nr 23;
W. Pobóg-Malinowski, „Gmina” i jej redaktor, cz. 1, „Niepodległość” 1931, t. 4, z. 1, 3;
W. Feldman, Dzieje polskiej myśli politycznej 1864–1914, Warszawa 1933;
Z literatury lat 1863–1918. Studia i szkice, Wrocław 1957;
A. Grodek, Józefa Tokarzewicza konspekt ekonomii politycznej 1870 r., „Ekonomista” 1958, nr 6;
W. Berbelicki, Pseudonimy Józefa Tokarzewicza (Hodiego), „Roczniki Biblioteczne” 1959, nr 3, z. 1–2;
B. Białokozowicz, Jazep Takażewicz (1841–1919), „Niwa” (Białoruś) 1963, nr 2–4;
Z. Żabicki, Spór o realizm i naturalizm a publicystyka literacka Józefa Tokarzewicza w latach 1872–1882, „Pamiętnik Literacki” 1963, nr 54/1;
W. Sulewski, Józef Tokarzewicz-Hodi, „Rocznik Wolnej Myśli” 1963–1964;
Z. Żabicki, Z problemów ideologii i estetyki pozytywizmu. Publicystyka emigracyjna Józefa Tokarzewicza na tle prądów epoki, Warszawa 1964;
J.W. Borejsza, Trzy szkice o prasie emigracyjnej, „Rocznik Historii Czasopiśmiennictwa Polskiego” 1967, nr 6;
J. Gomulicki, Kalendarz biograficzny, w: C.K. Norwid, Pisma wszystkie, t. 11: Aneksy, red. J.W. Gomulicki, Warszawa 1976;
A. Nofer-Ładyka, Tokarzewicz Józef, w: Literatura polska. Przewodnik encyklopedyczny, t. 2, red. J. Krzyżanowski i in., Warszawa 1981;
ks. E. Borowski, Autor pamiętnika mieszczanina bielskiego „Łyki i „Kołtuny”, „Studia Teologiczne” 1991, t. 9;
R. Ptaszek, „Słowiańska rewolucja” Józefa Tokarzewicza, w: Inteligenci rodem z Podlasia, red. J. Sekuła, Siedlce 1997;
J. Tazbir, Kto był autorem „Łyków” i „Kołtunów”?,
„Kwartalnik Historyczny” 1997, nr 3;
Z. Romaniuk, Bielsk i bielszczanie w czasie powstania styczniowego, w: Bielsk Podlaski – studia i materiały do dziejów miasta, red. Z. Romaniuk, Bielsk Podlaski 1999;
B. Białokozowicz, Józef Tokarzewicz (1841–1919), „Bielski Hostineć” 2003, nr 2–3;
D. Fionik, Jak Stryki spierały się z Jakubem Tokarzewiczem, „Bielski Hostineć” 2003, nr 22;
Z. Romaniuk, Śmierć albo życie wolne. Powstanie kościuszkowskie na ziemi bielskiej, Bielsk Podlaski 2015;
Petersburg i Polska, red. D. Konstantynow, Kraków 2016;
D. Fionik, „Hodi”. Rzecz o Józefie Tokarzewiczu, Bielsk Podlaski 2019;
D. Fionik, Rodowody Józefa Tokarzewicza, „Bielski Hostineć” 2019, nr 60;
D. Fionik, Z miaszczanskaha rodu Takarewiczau, „Przegląd Prawosławny” 2019, nr 12;
Z. Romaniuk, O Józefie Tokarzewiczu „Hodim”. Zarys biografii i bielskie resentymenty pisarza, „Bielski Almanach Historyczny” 2019, nr 4.