Walewska Cecylia
Joanna Szyszko-Trojanowska

Walewska Cecylia
Joanna Szyszko-Trojanowska

Pisarka, publicystka, krytyczka literacka i muzyczna, działaczka ruchu emancypacyjnego. Pseudonimy i kryptonimy: C.W.; C.Wal.; cw; w.; Marek Derwid; Selika; Colonna.

Informacje biograficzne. Urodziła się 2 XI 1859 w Noworadomsku (woj. łódzkie) jako córka Wandy z Eggerów (zm. 1911) i Józefata Zaleskiego h. Lubicz (zm. 1880), kasjera kolei warszawsko-wiedeńskiej i głównego ekspedytora stacji towarowej w Warszawie. Miała siostrę Wandę (1862–1917) i czterech braci: Stanisława (1858–1923), profesora chemii, Mariana, architekta, Aleksandra (1865–1911), adwokata, Józefata (1874–1918), lekarza. Przez większość dorosłego życia była związana z Warszawą. Odebrała wykształcenie domowe, uczyła się także na pensji Ludwiki Conradi w Warszawie, a następnie w żeńskim gimnazjum niemieckim (od 1875 r. III Rosyjskie Gimnazjum Żeńskie), które ukończyła z dyplomem nauczycielskim. Zdobyła uprawnienia nauczycielki muzyki w warszawskim Konserwatorium Muzycznym. Dokształcała się na Uniwersytecie Latającym, gdzie zdobywała wiedzę pod kierunkiem Antoniego Ślósarskiego, Karola Dunina, Ludwika Krzywickiego, Adama Mahrburga. W 1884 r. poślubiła pochodzącego ze zubożałej szlachty Stanisława Adama Marka Walewskiego h. Pierzchała (Kolumna) (1853–1927). Od 1905 r. aż do wybuchu Wielkiej Wojny uczęszczała do Towarzystwa Kursów Naukowych jako wolna słuchaczka.

Angażowała się w działalność społeczno-oświatową, literacką i emancypacyjną. Wraz z Izabelą Moszczeńską prowadziła tajną szkołę żeńską (1890–1892) przy ul. Wareckiej 10 w Warszawie. W l. 1895–1912 uczestniczyła w pracach koła tajnego nauczania Cecylii Śniegockiej (prowadziła komisję finansową). W kwietniu 1894 r. została aresztowana za udział w manifestacji upamiętniającej Jana Kilińskiego i osadzona w więzieniu dla kobiet przy ul. Złotej, a następnie skazana na trzyletnie zesłanie do Kurska; po roku – ułaskawiona na mocy amnestii po śmierci Aleksandra III. Działała w różnych organizacjach kobiecych, m.in. w Związku Równouprawnienia Kobiet Polskich Pauliny Kuczalskiej-Reinschmit. W wyniku nieporozumień w Związku powołała Polskie Stowarzyszenie Równouprawnienia Kobiet (1907). Od 1905 r. prowadziła przejętą od Józefy Bojanowskiej Szkołę Niedzielno-Wieczorową dla pracownic oraz zainicjowała Towarzystwo Zawodowego Kształcenia Kobiet.

W l. 1918–1923 pracowała w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej jako referentka do spraw ochrony pracy kobiet. Za pracę społeczną otrzymała w 1925 r. order Odrodzenia Polski IV klasy za wybitne zasługi dla państwa i społeczeństwa. Należała do Klubu Politycznego Kobiet Postępowych, z którego wypisała się w 1930 r. z powodu różnic światopoglądowych i politycznych między członkiniami tej organizacji. Zmarła w kwietniu 1940 r. w warszawskim domu starców pod wezwaniem św. Józefa na Powiślu.

Twórczość publicystyczna i literacka. Od poł. lat 90. XIX w. artykuły, felietony, recenzje, sylwetki (łącznie ok. 700) zamieszczała najczęściej w „Bluszczu” i „Kobiecie Współczesnej”, w czasopismach społeczno-kulturalnych: mieszczańskich, inteligenckich, lewicujących (m.in. w „Tygodniku Ilustrowanym”, „Prawdzie”, „Wędrowcu”, „Nowej Gazecie”) oraz w gazetach codziennych (m.in. w „Kurierze Warszawskim”). Były to przede wszystkim artykuły o tematyce społecznej, emancypacyjnej, krytycznoliterackiej, artystycznej, komemoracyjnej i informacyjnej. Była autorką kilku tomów nowel, m.in. Z paradoksów życia. Studia i obrazki (1891), Flirt, małżeństwo, opinia. Dziesięć kart życia (1914), powieści, np. Bez duszy. Fantazja powieściowa (1901), Moje służby. Dziennik Marcysi poprawiony z rękopisu (1906), Dusze współczesne (1913), trzech niewielkich rozmiarów książek o tematyce misyjnej, a także historycznych ujęć monograficznych ruchu kobiecego w Polsce: Z dziejów krzywdy kobiet (1908), Ruch kobiecy w Polsce (cz. 1–2, 1909), Kobieta polska w nauce (1922) i W walce o równe prawa. Nasze bojownice (1930).

Krytyka literacka. Walewska nie zajmowała się zawodowo recenzowaniem literatury. Jej recenzje należy traktować jako jeden z elementów działalności emancypacyjnej (Kwestia rodziny pod piórem współczesnych, „Nowa Gazeta” 1910, nr 320–321; Z. Nałkowska, jej trzy książki ostatnie. Jej typy kobiece, „Bluszcz” 1925, nr 47–49; Nowa kobieta w powieści naszej współczesnej, „Bluszcz” 1911, nr 25). Artykuły krytycznoliterackie Walewskiej są ważnym głosem popularyzującym w środowisku ruchu kobiecego określoną, dostosowaną do oczekiwań odbiorców literaturę i formą manifestacji własnych przekonań dotyczących szeroko rozumianej kwestii kobiecej.

W swojej praktyce recenzenckiej zajmowała się bieżącą literaturą rodzimą i zagraniczną. Wykazywała zainteresowanie różnorodnymi gatunkami: felietonem, nowelą, dramatem, poezją, opowiadaniem, pamiętnikarstwem, literaturą dla dzieci. Najliczniejszą grupę stanowią recenzje powieści. Na początku XX w. pisarka pozostawała pod wpływem krytyki młodopolskiej (postulaty estetyzmu, wczucia i ekspresji), od tego sposobu budowania wypowiedzi krytycznej odeszła jednak przed I wojną światową. Recenzje „fazy młodopolskiej” charakteryzuje liryzm, kwiecisty styl i patos, recenzje niekiedy zbliżają się stylistycznie do omawianych utworów. Autorka trzyma się zasady minimum terminologicznego, chociaż w jej przypadku ograniczenia w zakresie używanych pojęć mogą wynikać z braków wykształcenia. Język recenzji jest – zgodnie z tradycją modernistyczną – silnie zmetaforyzowany, nieprecyzyjny, emfatyczny, miejscami osobliwy i pełen niedomówień. Wypowiedzi są nasycone nieoczekiwanymi metaforami, takimi jak „kałuże brudnych klątw”, „zasadzka orgii sabbatu”, „czujna straż przemyśleń”. Jako nieodłączny składnik tej poetyki pojawiają się „słowa-sygnały”, hiperbole, ekspresywna intonacja i retoryczna przesada: „Wali na ziemię przemoc szatańskich pokus, każe wić się, tarzać w bólu, gryźć palce do krwi; wyrzuca z piersi głos chrapliwy, obcy” ([rec.] M. Krzymuska, „Stygmat”, „Bluszcz” 1907, nr 48); „nie widzą go, zapatrzeni we własnych mar głębie, a wszyscy łamią się, szarpią, gną w kalwarii udręczeń, w klątwie niedoścignionych celów, w urągowisku zatraconych dróg” ([rec.] A. Ożyński, „Na tym brzegu”, „Bluszcz” 1911, nr 11). W obu fazach twórczości krytycznej struktura dzieła literackiego jest zmarginalizowana, a kompozycja wypowiedzi krytycznej niejednolita. Możemy spotkać się zarówno z gruntownym, rozbudowanym streszczaniem fabuły (niekiedy w formie cytatów), jak i z wymijającym, bardzo krótkim wprowadzeniem w problematykę dzieła.

Po Wielkiej Wojnie na pierwszy plan wypowiedzi krytycznoliterackich wysuwa się stanowisko uwzględniające utylitarny wymiar literatury. Walewska najwięcej uwagi poświęcała wątkom kobiecym w literaturze (emancypacji, macierzyństwu, miłości). Pozostając w tym czasie aktywną działaczką ruchu kobiecego, wybierała do analizy utwory odpowiadające jej poglądom formułowanym w „Bluszczu” i „Kobiecie Współczesnej” oraz z jej własną wizją kobiety wyemancypowanej, wykształconej, patriotki i społecznicy. W swoich recenzjach ustosunkowuje się do występujących w literaturze form dyskryminacji kobiet, dokonuje rewizji tradycyjnych postaw obu płci i utrwalonych stereotypów.

Nie tylko ruch kobiecy. Nie oznacza to jednak, że Walewska obiektem swoich recenzji czyni wyłącznie twórczość kobiet. Interesowało ją to, co miało wartość dla ruchu emancypacyjnego, np. zbiór felietonów Daniela Zglińskiego (właśc. Daniela Freudensona), w omówieniu podjęła próbę określenia wpływu Nowej Kobiety na etykę przyszłości. Zauważała, że Zgliński otwarcie popiera emancypację i dostrzega wartość społeczną tam, gdzie inni jej nie widzą: „Złagodzi, »usercowi« rozum kobieta nowa, bo reforma warunków jej życia to niewątpliwie jedna z najpotężniejszych transformacji uświęconych szeregiem stuleci wadliwych praw, jakie dokonywują się w oczach naszych” ([rec.] D. Zgliński, „Impertynencje i paradoksy. Studia”, „Bluszcz” 1915, nr 13). Kobieta, „niezepsuta dotąd walką o byt”, prześcignie mężczyznę wszędzie tam, gdzie „obok umysłowej trzeba moralnej siły”, podkreśla Walewska, i snuje przypuszczenia, że doprowadzi to do powstania nowego gatunku „istot o niezwykłej mocy etycznej, której ród męski dotychczas nie posiadał” (tamże). Tezę o przewadze etycznej kobiet nad mężczyznami pisarka stawia również w recenzji książki Aurelii Wyleżyńskiej Maria Leszczyńska na dworze wersalskim. Nie podziela poglądu autorki, która uważa żonę króla Francji za „bierną i lękliwą”, „zasklepioną w ciasnym kole samonakazów” (Na marginesie dziejów „Męczennicy na tronie”, „Bluszcz” 1924, nr 39). Postrzega Marię Leszczyńską zgoła inaczej. Konsekwentnie podkreśla, że „cicho, delikatnie, tam gdzie się dało, zwalczała zło czasu”, że przetrwała „uderzenia losu” i zawsze obierała „proste drogi prawdy i zasad niezłomnych” (tamże). Biografia Leszczyńskiej jest dla Walewskiej symbolem przyzwoitości i tak ważnej dla niej cnoty, jaką jest ofiarność. Podobnie twierdzi w polemice z Ignacym Orskim, że kobieta uzupełnia pracę mężczyzn na wszystkich polach, a przede wszystkim wyrównuje „sprawę ustrojów, urządzeń, braków i potrzeb oświatowo-wychowawczych, sprawę norm i obwarowań etycznych”, a także wykazuje zrozumienie „wszelkiej krzywdy uciemiężenia, przez uporczywą, zachłanną, hardą w sile wyzwania walkę z niesprawiedliwością” (Czy nie w głąb sumienia?…, „Bluszcz” 1914, nr 21).

Literacką realizację wzoru kobiety Walewska znajduje w jednej z bohaterek książki Ferdynanda Ossendowskiego Pięć minut po dwunastej – uosobienie patriotyzmu, męstwa i zrozumienia chwili. „[P]atrzmy tylko na Manon – kobietę, jeden z tych ideałów, które tak bujnie opanowały twórczość Ossendowskiego”, pisarz „wzniósł je na piedestał takiej bezkompromisowej prawości sumienia, czystości uczuć, siły, odwagi, czynów ofiarnych, pełnych poświęcenia, gorących porywów patriotyzmu i kultu obowiązku” ([rec.] F.A. Ossendowski, „Pięć minut po dwunastej”, „Kobieta Współczesna” 1930, nr 34). Stale podejmowanymi przez Walewską tematami są rewizja dawnych zwyczajów, relacja między płciami, rozważania o możliwości odnalezienia szczęścia w małżeństwie, podwójna moralność (Ptak niebieski… Z powodu naszej ankiety o małżeństwie, „Tygodnik Mód i Powieści” 1912, nr 4).

W działalności krytycznej towarzyszy Walewskiej wyraźna intencja moralna i dydaktyczna. Krytyczka przyjmuje rolę przewodniczki. Podzielała przekonanie pozytywistów, że krytyka powinna służyć całemu społeczeństwu – nie określonej koterii towarzyskiej (Nasi pseudokrytycy, „Prawda” 1893, nr 31).

Wypowiedzi metakrytyczne. Walewska rzadko wypowiadała się na temat zadań i celów krytyki. W jednym z nielicznych artykułów metakrytycznych odnosiła się do cyklu Cezarego Jellenty Zbawcy literatury (1893), podzielając jego zdanie na temat negatywnego wpływu, „jaki wywierają na literaturę naszą krytycy, tolerując rzeczy banalne, zamulające piśmiennictwo, obniżające stopień umysłowy społeczeństwa” (tamże). Walewska odrzuca „rzeczy […] szablonowe, przeciętne, doprowadzające do zera poczucie smaku estetycznego, zacierające barwę poglądów i przekonań, pogrążające całokształt myśli społecznej w jednolitym szarym kolorycie, na tle którego nikną kontury wszystkiego, co jaskrawsze” (tamże). Pisarka jawi się tu jako obrończyni sztuki wysokiej, wartościowej i rodzimej, rozpatrując zagadnienia umasowienia kultury i sztuki w ostatnich dekadach XIX w. i kosmopolityzmu polskiej literatury i sztuki.

Krytyka artystyczna. W dorobku Walewskiej znajduje się ok. 40 artykułów drukowanych w takich czasopismach, jak „Prawda”, „Kurier Niedzielny”, „Tygodnik Ilustrowany” czy „Wędrowiec”, które można uznać za krytykę artystyczną. Są to głównie recenzje muzyczne, ale też artykuły o tematyce teatralnej i malarskiej (Nina Aleksandrowicz i Helena Kwiatkowska, „Bluszcz” 1924, nr 10). W artykule Nasza muzykalność („Kurier Niedzielny” 1897, nr 3) zawarła program „umuzykalnienia” stolicy i wyrobienia estetycznego publiczności warszawskiej. Była zdania, że muzykę należy badać w podobny sposób, w jaki zgłębia się malarstwo, architekturę, rzeźbę (tamże), i nieprzychylnie wypowiadała się na temat innych warszawskich krytyków muzycznych. W jednym z artykułów zarzucała im brak krytycyzmu w sprawozdaniach i recenzjach oraz rażącą stronniczość w ocenie znanych im osobiście muzyków, wskutek czego „obałamucona publiczność, zamiast kształcić smak swój estetyczny, zatraca go powoli” (Jak się u nas piszą oceny muzyczne, „Prawda” 1893, nr 21). Jej zdaniem poziom merytoryczny tych recenzji pozostawiał wiele do życzenia, ponieważ większość z nich „robi wrażenie zlepka wyrazów, powyciąganych ze słowników muzycznych, niekiedy stanowiących mieszaninę niemożliwych bzdurstw i niedorzeczności” (tamże). Stołecznym krytykom zarzucała ponadto sztuczne tworzenie gwiazd (Z estrady i ze sceny, tamże, nr 44), oszukiwanie publiczności przez „przedstawianie […] drugorzędnych talentów obcokrajowców jako pierwszorzędnych” (Z estrady, „Prawda” 1894, nr 5).

Choć najmniejszy udział w dorobku pisarskim Walewskiej ma publicystyka artystyczna, to wydaje się krzywdzące uznanie pisarki za „dyżurną” propagatorkę sztuki uprawianej przez kobiety. Walewska stosunkowo często bohaterkami swoich wypowiedzi czyniła kobiety – śpiewaczki, instrumentalistki czy kompozytorki (Półrocze muzyczne, „Wędrowiec” 1896, nr 47). Nie zmienia to tego, że publicystyka artystyczna Walewskiej ujawnia duży potencjał krytyczny. Artykuły na tematy muzyczne są odważniejsze i wyrazistsze w sądach niż jej recenzje krytycznoliterackie, co tłumaczy zarówno wykształcenie, jak i pasja muzyczna pisarki. Wypowiedzi te nie pełnią jedynie funkcji informacyjnej (Oratorium ks. Perosiego w Warszawie, „Tygodnik Ilustrowany” 1899, nr 13; Potrzeba halli koncertowej, „Prawda” 1894, nr 12) czy dydaktycznej (Muzyka jako środek leczniczy, „Tygodnik Mód i Powieści” 1903, nr 36). Podjęte tematy autorka analizuje szczegółowo, ze znajomością rzeczy, posługując się profesjonalną terminologią; nie waha się podjąć polemiki z poprzednikami, formułuje zdecydowane opinie i oceny („Otello” Verdiego, „Prawda” 1893, nr 41; Z estrady i ze sceny, tamże, nr 44).

Walewska była recenzentką, jak by powiedział Bolesław Prus, „średnich biegów życia”. Odpowiadało to jej talentowi, skromności i celom podjętej praktyki pisarskiej.

Bibliografia

NK, t. 16/I

Źródła:

Jak się u nas piszą oceny muzyczne, „Prawda” 1893, nr 21;

Nasi pseudokrytycy, „Prawda” 1893, nr 31;

„Otello” Verdiego, „Prawda” 1893, nr 41;

Z estrady i ze sceny, „Prawda” 1893, nr 44;

Z estrady, „Prawda” 1894, nr 5;

Potrzeba halli koncertowej, „Prawda” 1894, nr 12;

Półrocze muzyczne, „Wędrowiec” 1896, nr 47;

Nasza muzykalność, „Kurier Niedzielny” 1897, nr 3;

Oratorium ks. Perosiego w Warszawie, „Tygodnik Ilustrowany” 1899, nr 13;

Muzyka jako środek leczniczy, „Tygodnik Mód i Powieści” 1903, nr 36;

[rec.] M. Krzymuska, „Stygmat”, „Bluszcz” 1907, nr 48;

Kwestia rodziny pod piórem współczesnych, „Nowa Gazeta” 1910, nr 320–321;

[rec.] A. Ożyński, „Na tym brzegu”, „Bluszcz” 1911, nr 11;

Nowa kobieta w powieści naszej współczesnej, „Bluszcz” 1911, nr 25;

Ptak niebieski… Z powodu naszej ankiety o małżeństwie, „Tygodnik Mód i Powieści” 1912, nr 4;

Czy nie w głąb sumienia?…, „Bluszcz” 1914, nr 21;

[rec.] D. Zgliński, „Impertynencje i paradoksy. Studia”, „Bluszcz” 1915, nr 13;

Nina Aleksandrowicz i Helena Kwiatkowska, „Bluszcz” 1924, nr 10;

Na marginesie dziejów „Męczennicy na tronie”, „Bluszcz” 1924, nr 39;

[rec.] E. Delmar, „Zrodzeni na jednej ziemi”, „Bluszcz” 1925, nr 17;

[rec.] A. Wyleżyńska, „Niespodzianki”, „Bluszcz” 1925, nr 19;

[rec.] A.S.M. Hutchinson, „Taka to i wolność”, „Bluszcz” 1925, nr 41;

Z. Nałkowska, jej trzy książki ostatnie. Jej typy kobiece, „Bluszcz” 1925, nr 47–49;

[rec.] E. Stahlberg, „Niedziela”, „Kobieta Współczesna” 1927, nr 37;

[rec.] F.A. Ossendowski, „Pięć minut po dwunastej”, „Kobieta Współczesna” 1930, nr 34;

Paciorki mego różańca. Wspomnienia Cecylii z Zaleskich Walewskiej (1939), rkps Muzeum Walewskich w Tubądzinie.

Opracowania:

P. Chmielowski, Zarys najnowszej literatury polskiej (1864–1897), Kraków–Petersburg 1898;

Encyklopedia powszechna z ilustracjami i mapami, t. 15, Warszawa 1903 (i wyd. 1912);

A. Szczepański, Sprzed lat trzydziestu, „Kobieta Współczesna” 1929, nr 8;

N. Greniewska, Karta Cecylii Walewskiej w literaturze, „Kobieta Współczesna” 1929, nr 8;

J. Dickstein-Wieleżyńska, Cecylia Walewska. 50 lat pracy literackiej i społecznej, „Epoka” 1929, nr 53;

E. Kozikowski, Łódź i pióro. Wspomnienia o pisarzach pochodzących z Łodzi bądź z Łodzią związanych, Łódź 1972;

A. Hutnikiewicz, Młoda Polska, Warszawa 1994;

A. Górnicka-Boratyńska, Chcemy całego życia. Antologia polskich tekstów feministycznych z lat 1870–1939, Warszawa 1999;

C. Gajkowska, Walewska Cecylia, w: Literatura polska XX wieku. Przewodnik encyklopedyczny, t. 2, Warszawa 2000.