Zakrzewski Jan
Jolanta Kowal

Zakrzewski Jan
Jolanta Kowal

Nauczyciel, edytor, bibliograf. Kryptonim: J.Z.

Informacje biograficzne. O Janie Zakrzewskim zachowały się skąpe dane biograficzne; brak wiadomości o miejscu urodzenia, pochodzeniu, początkowej edukacji, rodzinie i okolicznościach przedwczesnej śmierci. Urodził się w 1796 r. prawdopodobnie na Podlasiu. W l. 1815–1819 studiował na Wydziale Literatury i Sztuk Wyzwolonych Uniwersytetu Wileńskiego. Uczestniczył w słynnym seminarium filologicznym Gotfryda Ernesta Groddecka. Po ukończeniu studiów i uzyskaniu stopnia kandydata filozofii poświęcił się zawodowi nauczycielskiemu. Pierwszą posadę otrzymał w szkole powiatowej w Międzybożu. Około 1827 r. został nauczycielem wymowy i poezji w gimnazjum w Winnicy, ale już po roku przeniósł się do Wilna, gdzie uzyskał etat w tamtejszym gimnazjum. W l. 1831–1845 wielokrotnie wydawał podręczniki szkolne z zakresu literatury polskiej (tzw. Wypisy polskie), opublikował Pamiętniki Samuela Maskiewicza z rękopisu biblioteki Joachima Chreptowicza w Szczorsach (1838) i przygotował cztery obszerne tomy wiadomości bibliograficznych o poetach i prozaikach polskich. O swych naukowych, szeroko zakrojonych pracach pisał w liście z 1837 r. do nieznanego adresata: „Przez ciąg służby mojej lat 19 pracowałem w cichości, wykonywałem radę dawnego artysty nulla dies sine linea; zgromadziłem niemało materiałów, z tych cząsteczkę tylko ogłosiłem drukiem, i to nie podług mojego wyboru. Miałem wydać siedem książek wyjątków z najcelniejszych pisarzy polskich, na siedem klas oddzielnych. Oprócz wygotowanych książeczek na każdą klasę ułożyłem cztery tomy wcale spore, wyjątków ze wszystkich znaczniejszych prozatorów i poetów polskich, rozmieściwszy je porządkiem chronologicznym na gatunki, od czasu drukowania książek polskich do końca pierwszej ćwierci wieku teraźniejszego, rękopisy te spoczywają w tekach moich. O każdym pisarzu, z którego porobiłem wyjątki, zebrałem podług możności, wiadomość o życiu i pismach jego. Nadto zajmowałem się przerobieniem dzieła Józefa Szaffarika [J. Szafarzyk] o literaturze ludów słowiańskich; lecz dowiedziawszy się, iż nad zupełnym przerobieniem tego szacownego dzieła on pracuje, postanowiłem wstrzymać się z moją pracą. Zbierałem także wiadomości do postępu nauk w Polsce; i zgromadziłem materiałów niemało; dowiedziawszy się jednak, że Kazimierz Brodziński pracował nad historią rozumowaną literatury polskiej, zarzuciłem na czas pewny moją zbieraninę… Dzieła Kaspra Miaskowskiego i Zbylitowskiego Andrzeja mam przygotowane do druku z objaśnieniami… Od lat kilkunastu zbieram nieogłoszone pisma St. Trembeckiego, mam cokolwiek robót jego, własną ręką pisanych, ale wiele jeszcze nie dostaje do zrobienia zupełnego zbioru. Pisma Fr. Karpińskiego są u mnie te, z których wyjątki tylko wydrukowano; ciekawe w ogóle, lecz świeżej daty, przeto nie chciałbym ich drukować…” (Wyjątek z listu P. Jana Zakrzewskiego, pisanego do P… w Warszawie dnia 5/17 września roku 1837, „Wizerunki i Roztrząsania Naukowe” 1837, t. 19). Większość tych edytorskich i historycznoliterackich planów nie została niestety zrealizowana. Na przeszkodzie stanęły wydarzenia polityczne (powstanie listopadowe) i przedwczesna śmierć Zakrzewskiego, który zmarł w Wilnie w 1847 r., mając zaledwie 51 lat.

W środowisku intelektualnym Wilna. Atmosfera umysłowa wileńskiej Alma Mater wywarła korzystny wpływ na zainteresowania naukowe Zakrzewskiego. Studia uniwersyteckie, dzięki znakomitemu zespołowi profesorów (L. Borowski, G.E. Groddeck, J. Lelewel), zaopatrzyły go w gruntowną wiedzę z zakresu filologii klasycznej, literatury polskiej i historii. W okresie tym przyjaźnił się z filomatami – Józefem Jeżowskim, Franciszkiem Malewskim i Janem Sobolewskim. Z seminarium filologicznego znał również Adama Mickiewicza. Wyniesiona stamtąd humanistyczna wrażliwość Zakrzewskiego przejawiała się w jego pasji zbierania i archiwizowania wszelkich dokumentów życia literackiego (jako filolog doceniał szczególnie wartość autografów).

Rys historii literatury polskiej. Zakrzewski dostrzegał pilną potrzebę opracowania gruntownej syntezy dziejów rodzimej literatury. Historia literatury polskiej Feliksa Bentkowskiego z 1814 r. nie wydawała mu się w tym względzie wystarczająca, co podkreślał w swej korespondencji. W liście do Juliana Sabińskiego z 7 V 1828 pisał: „Nie może być rzeczą obojętną dla rodaków wiadomość choćby najdrobniejsza o mężach, którzy talentami swoimi byli zaszczytem wieku, w którym żyli, i literatury, którą płodami geniuszu starali się zbogacić. Zbieram troskliwie wiadomości o naszych uczonych. Te przydać się mogą i do przerobienia Bentkowskiego pracy, i do ogólnej literatury rozumowanej, o czym czas już u nas pomyśleć” (rkps Biblioteki Kórnickiej). Z listu natomiast do Joachima Lelewela z 20 IV 1826 wynika, że Zakrzewski rozpoczął prace nad Rysem historii literatury polskiej na wzór dzieła rosyjskiego pisarza i autora licznych podręczników – Nikołaja Grecza. Podział na epoki zapożyczył z kolei z dzieła Feliksa Bentkowskiego. Donosił w związku z tym Lelewelowi w tym samym liście: „Dzieła celniejszych pisarzów rozbieram najczęściej, przywodząc zdania o nich cudze, dla większej powagi, własnego się wszakże nie wyrzekam. Wypracowałem już od początku literatury do końca panowania Zygmunta III” (tamże). Mimo dostępu do licznych materiałów źródłowych napotykał wiele trudności w zdobyciu informacji na temat życia i twórczości niektórych pisarzy. Zwracał się w związku z tym do Lelewela z prośbą „o łaskawe zebranie wiadomości […] o pisarzach niedawno zmarłych i żyjących dotychczas, jako [o] Bandtkich, Niemcewiczu, Wężyku, Felińskim, Kropińskim, Koźmianie, Morawskim i innych, o ich dziełach zostających w rękopisie oraz o skreślenie oświecenia narodu naszego w każdej epoce” (tamże). Zapowiadana praca nie została jednak przez Zakrzewskiego ukończona.

Uwagi krytyczne na marginesie Wypisów polskich. Pierwszym wydanym przez Jana Zakrzewskiego podręcznikiem były Wypisy polskie w różnych gatunkach poezji z celniejszych poetów dla użytku młodzieży zebrane i ułożone (cz. 1, 1831). Wyselekcjonowane utwory miały stanowić najlepsze reprezentacje gatunków: bajki, powieści poetyckiej (tu: z rozróżnieniem na „powieści poważne” i „powieści wesołe”), ballady, legendy, sielanki i poezji opisowej. Przy poszczególnych nazwiskach poetów Zakrzewski zamieścił zwięzłe notatki zawierające charakterystykę ich dorobku. Skupiając się na wartościowaniu dzieł, dążył jednocześnie do pokazania, na czym polega indywidualność konkretnego twórcy. Już kolejność wybranych nazwisk poetów sugeruje pewną hierarchię. Najpopularniejszym i najbardziej cenionym autorem w Wypisach polskich był otwierający podręcznik swymi bajkami Ignacy Krasicki. Zakrzewski z aprobatą pisał: „Rozliczne jego pisma wierszem i prozą trwałą mu pamięć współrodaków zapewniają i stawią go na czele poetów narodowych. Bajki jego, mianowicie dawniejsze, mają właściwy jemu epigramatyczny dowcip; w późniejszych co do toku opowiadania naśladował, jak się zdaje, Lafontena, ale zdaniem znawców nie wszędzie mu dorównał. Wszystkie jednak bajki jego, bądź własnego wynalazku, bądź z obcych pisarzów wzięte, uznane są za najlepsze w literaturze polskiej, gdyż umie w nich głębokie myśli łatwym i ozdobnym wysłowieniem upięknić i każdego wieku czytelnika najmilej zająć” (Wypisy polskie). Dorobek bajkopisarski Krasickiego Zakrzewski czyni też punktem odniesienia dla innych realizacji tego gatunku. Pisze np. o Franciszku Dionizym Kniaźninie: „[…] w bajkach własnego wynalazku nie ma owej uszczypliwości satyrycznej, ale wesołej i niewinnej, zwrotów epigramatycznych, które się wielce podobają w Krasickim”; o Julianie Ursynie Niemcewiczu: „Wielka znajomość ludzi, uczucie prawdy, czysta moralność, powab jaśniejący w opisach, użyta szczęśliwie dramatyczność zamiast prostego opowiedzenia stawią tego poetę często na równi z Krasickim…” (tamże). Zabieg porównania jest zresztą w przywoływanych komentarzach dość częsty; np. przy nazwisku Szymona Zimorowica czytamy: „[…] mniej wiernie niż Szymonowic malował narodowość”; „Chociaż roboty Zimorowica wiele mają prawdziwej poezji, gładkim wierszem oddanej, ale mowa nie jest już tak czysta, płynna i ujmująca jak w sielankach Szymonowica” (tamże).

Zakrzewski dąży do uchwycenia swoistych cech dzieł poszczególnych autorów, odwołując się przy tym częstokroć do – jak to określa – „zdania znawców”; np. przy charakterystyce sielanek Franciszka Karpińskiego posiłkuje się uwagami, które na ich temat wygłosił wcześniej Kazimierz Brodziński. W jego komentarzach widać również wyczulenie na kwestie twórczości oryginalnej, stanowiącej cenny wkład w rozwój literatury narodowej. W przypadku bajek Naruszewicza podkreśla, że ich „tok opowiadania jest oryginalny, prawdziwie polski”. Eksploruje też rodzimą tradycję ludową, docenia nowatorstwo Józefa Bohdana Zaleskiego, który „opuściwszy znajome formy poezji, zajął się naśladowaniem pieśni słowiańskich, czyli podań dotąd między ludem pospolitym opiewanych. Z czystym sercem, swobodną i bujną imaginacją zapuścił się w krainę przypomnień rodzinnych. W utworach jego odzywają się smutne dumy Słowian zajmujących krainę południową…” (tamże). Zakrzewski szczególnie cenił dorobek Stanisława Trembeckiego (miał ambicje wydania z rękopisów wszystkich rozproszonych dzieł królewskiego szambelana). Przy wyborze bajek jego autorstwa pisał: „Jak w innych pismach Trembeckiego, przebija się wielki talent, wyższy nad pisarzów krajowych, jemu współczesnych, tak równie i w bajkach widzieć się daje. Opisy po mistrzowsku dokonane, tym większą jeszcze mają zaletę, że mowa w nich jest czysta i prawdziwie poetycka; umiał nawet niekiedy uchwycić miłą i niewinną prostotę Lafontena” (tamże).

Zakrzewski był również jednym z pierwszych autorów, który w swym podręczniku zamieścił trzy utwory Adama Mickiewicza wraz z pochlebną opinią o poecie. W grupie ballad, obok Zamku jazłowieckiego Niemcewicza i Wzgórka nadziei Zaleskiego, usytuował Świteź, Powrót taty Trzech budrysów, które poprzedził komentarzem: „Adam Mickiewicz, urodz. 1798 r. w Nowogródku. Ukształcony na wzorach Greków i Rzymian, oznajmiony dostatecznie z wzorowymi płodami geniuszu ludów nowoczesnych, wzniósł się bogatym swoim talentem nad gmin rymotwórców współczesnych; zdolny do wydania, z pełnością ducha poetyckiego, różnych uczuć, jakie duszę jego zajmują: bądź tęskni za szczęściem, bądź smutne wydobywa tony, przypomnieniem lat młodzieńczych, czyli wesołość maluje lub czułość serca wylewa, zawsze jest niepospolitym poetą. Wiersz jego jest pełen mocy i sztuki, chociaż mu czasem małą niepoprawność, raczej mogącą się liczyć do śmiałości poetyckich, niektórzy krytycy zarzucają: okazuje wielką znajomość poetów narodowych i mowy ojczystej” (tamże).

Przy poszukiwaniu klucza do dokonanego przez Zakrzewskiego wyboru autorów i ich pism zwraca uwagę przewaga utworów o charakterze dydaktyczno-moralizatorskim, które z racji ich umieszczenia w podręczniku miały zapewne za zadanie kształtować światopogląd, ale też rozwijać wyobraźnię, inspirować zainteresowania kulturalne i doskonalić gust estetyczny młodzieży.

Bibliografia

Źródła:

List Jana Zakrzewskiego do [Juliana Sabińskiego] z dn. 7 maja 1828 r., rkps Biblioteki Kórnickiej, sygn. 1280;

Pisma S. Trembeckiego niedrukowane dotychczas, „Dziennik Wileński” 1828, t. 3;

Wypisy polskie w różnych gatunkach poezji z celniejszych poetów dla użytku młodzieży zebrane i ułożone, cz. 1, Wilno 1831;

Wypisy polskie dla płci żeńskiej zawierające we trzech tomach wszystkie gatunki prozy i poezji, t. 1–3, Wilno 1835–1836;

Wyjątek z listu P. Jana Zakrzewskiego pisanego do P… w Warszawie dnia 5/17 września roku 1837, „Wizerunki i Roztrząsania Naukowe” 1837, t. 19.

Opracowania:

F.M. Sobieszczański, Zakrzewski Jan, w: Encyklopedia powszechna S. Orgelbranda, Warszawa 1868, t. 28;

J. Bieliński, Uniwersytet Wileński (1579–1831), t. 2–3, Kraków 1899–1900;

J. Lipski, Archiwum Kuratorii Wileńskiej X. Ad. Czartoryskiego, Kraków 1926;

J. Oko, Seminarium filologiczne Godfryda Ernesta Grodka, Wilno 1933;

R. Skulski, Pierwsze ślady recepcji Mickiewicza w szkole polskiej, „Pamiętnik Literacki” 1934;

L. Janowski, Słownik biobiliograficzny dawnego Uniwersytetu Wileńskiego, Wilno 1939;

R. Kaleta, Wiadomości o autografach Trembeckiego i Karpińskiego, „Pamiętnik Biblioteki Kórnickiej” 1955, z. 5;

J. Korpała, Dzieje bibliografii w Polsce, Warszawa 1969;

L. Słowiński, Nauka literatury polskiej w szkole średniej w latach 1795–1914, Warszawa 1976;

M. Adrianek, Książki do języka polskiego i literatury polskiej Jana Zakrzewskiego, „Roczniki Biblioteczne” 1980, z. 2;

M. Adrianek, Listy Jana Zakrzewskiego do Joachima Lelewela, „Folia Bibliologica” 1992/1993, nr 40/41.