Teksty i konteksty. Bułgarska recepcja polskich powieści XIX wieku o tematyce bułgarskiej
„Zamieszkanie u Bułgara podniosło dla mnie koniuszek zasłony, okrywającej tę narodowość. Zaciekawiłem się do niej. Gospodarz nasz, człek prosty, posłużył mi do porównywania sfery, do której należał, ze sferą odpowiednią narodu naszego. (…) Znajdowałem podobieństwa i różnice i notowałem je w umyśle. Na drodze tej w umyśle moim gromadził się nieznacznie materiał….”[1].
1. Uznanie wielkości polskiego powieściopisarstwa XIX w. a recepcja autorów o zainteresowaniach „bułgarskich”
Polska powieść XIX wieku z pewnością wyznacza jeden z zasadniczych genologiczno-historycznych zakresów, w obrębie których możemy obserwować oddziaływanie wielkiej polskiej tradycji literackiej w Bułgarii. Na szczycie piramidy recepcyjnej sytuują się (ze względu na intensywność dokonywania przekładów i metaliterackich lektur) powieści Sienkiewicza i Prusa, a niewiele niżej – twórczość Józefa Ignacego Kraszewskiego i Elizy Orzeszkowej. Mówią o tym nie tylko wyżej wspomniane wyznaczniki, ale także ilość poświęconych ich twórczości artykułów i rozległość badań literackich. W tomie czwartym serii wydawniczej Recepcja przekładowa literatur europejskich w Bułgarii, wydanym przez Bułgarską Akademię Nauk, literaturę polską opisują tacy wybitni bułgarscy poloniści, jak: Kalina Bachnewa czy Panajot Karazjozow[2]. O Kraszewskim w tym tomie, niestety, nie ma odrębnego artykułu, mimo szerokiej jego obecności w literaturze przekładowej w Bułgarii[3], na szczególną natomiast uwagę zasługuje obecna w nim interpretacja dwóch bardzo cenionych w Bułgarii powieści – Quo vadis Sienkiewicza i Faraona Bolesława Prusa. Nikołay Spasow Daskalov[4] poświęcił im monografię, której pierwsze wydanie nosiło tytuł Оспорвани шедьоври (Podważane arcydzieła), wydanie drugie, dopełnione i rozszerzone, wyszło pod tytułem Сюжетите на историята и реваншът на духа (Wątki historyczne i riposty ducha). Monografia ta została przetłumaczona na język polski częściowo przez Andrzeja Nowosada (trzy rozdziały)[5], a w całości przez Wojciecha Gałązkę[6]. Nikolaj Daskalov uważa, że jest to najbardziej znaczący polski wkład w rozwój epopei. Jako trzecią tego rodzaju powieść wskazuje Popioły Stefana Żeromskiego i, zwracając uwagę na kontrowersje, jakie wszystkie one budziły, oraz na ataki ze strony krytyki, stwierdza, że ich odporność na te ostatnie stanowi niezbity dowód, iż były to arcydzieła.
Warto zauważyć, że wiek XX był jeszcze bardziej aktywny wobec wspomnianej tradycji powieściowej niż wiek XIX, w którym się ona ukonstytuowała. Natomiast inna jest już jej sytuacja na początku XXI wieku – w pierwszych jego dekadach odczuwalna staje się tendencja do tłumaczenia przede wszystkim najnowszych dzieł i młodych/nowych klasyków literatury polskiej. Niemniej dokonuje się i powrót do osiągnięć powieściowych XIX wieku, a choć dzieje się to bardziej sporadycznie, pozostaje godne uwagi[7].
W cieniu bułgarskiej recepcji niekwestionowanych arcydzieł polskiej klasyki powieściowej XIX wieku rozkwita jednak i zyskuje specyficzne, ale zasługujące na uwagę miejsce, recepcja kilku powieściopisarzy polskich często krytykowanych za mielizny artystyczne, natomiast bardzo znaczących ze względu na swą biografię, na społeczną i międzynarodową rolę, a wreszcie – na doświadczenie „bułgarskie”. Niektórzy z nich bowiem związali swoje życie i twórczość z Bułgarią, oczywiście taką, która wtedy… nie istniała jeszcze na politycznej mapie Europy, a zaledwie zabiegała o swoje wskrzeszenie.
Znajdzie się wśród nich ekscentryczna i kontrowersyjna postać Sadyka Paszy, typowego człowieka pogranicza, krytykowanego przez Polaków w latach 60. i 70. XIX w. przeciwnika powstania styczniowego, określanego złośliwie przez Zygmunta Miłkowskiego jako „pół poeta, pół rycerz, pół uczony, półgłówek, pół dyplomata, pół narwaniec i do tego pół Polak”[8]. W porównaniu z tym, co reprezentował sobą Sadyk Pasza, tj. Michał Czajkowski, życie i twórczość autora tej oceny, Zygmunta Miłkowskiego, są z pewnością prostsze i bardziej wyraziste, pozbawione romantycznego szaleństwa, ale i w nich też nie brakuje pierwiastka przygody. Z kolei płomienny poeta, Karol Brzozowski[9], wysłannik Demokratycznego Koła Polskiego w Stambule, który (od r. 1853) spędził blisko 30 lat w imperium Osmanów, jak pisze Emil Georgiew, „pozostał wierny rewolucji”[10] i popierał Miłkowskiego[11]. Podobną drogę przeszedł uczestnik powstania styczniowego, współzałożyciel Konfederacji Narodu Polskiego, Wacław Walery Wołodżko[12]. Ich powieści konstruują świat wielokulturowy i wielowyznaniowy, w którym niemałą rolę odgrywa przestrzeń kulturowego pogranicza, takiego, jakie w literaturze polskiej reprezentuje kozacka Ukraina Czajkowskiego, a w bułgarskiej – terytoria dzisiejszej Rumunii, Macedonii i Mołdawii. W samych postaciach tych pisarzy stykają się ze sobą charakterystyczny dla romantyzmu urok egzotycznego Orientu (i kozaczyzny, jak w przypadku Michała Czajkowskiego) z etosem słowiańsko-chrześcijańskim i jego patriotyczną podbudową.
Niezależnie od tych różnic jednak w twórczości ich wszystkich wyraźnie obecna jest Bułgaria. Zygmunt Miłkowski drukowaną w 1860 roku w „Dzienniku Literackim” swoją powieść Asan ukazującą zwycięskie bułgarskie powstanie Asena (jak brzmi właściwie imię historycznego bohatera) i Piotra przeciw Bizancjum (1185 r.) określa jako manifest i pisze, że to, czego ów dokonał, chciałby i mógłby dokonać on sam[13]. Bohatera powieści Kirdżali, poprzedzającej ważny pobyt Michała Czajkowskiego w Bułgarii i rozpalającej bunt w sercach jej mieszkańców, można by uznać za jego porte parole – odbicie duchowej biografii twórcy przedstawionej w kontekście epoki[14]. W zaraniu Miłkowskiego z kolei zawiera odniesienie do bułgarskiej walki o niezależność w latach 70. i powstania kwietniowego z roku 1876 – z akcentem położonym na określone postacie historyczne[15] – a jednocześnie buntowniczą odezwę do Polaków. Powieść Krwawy podatek Walerego Wołodźki, poświęcona słynnemu folkloryście i rewolucjoniście Konstantinowi Miładinowowi[16], staje się wyrazem nastrojów rewolucyjnych samego pisarza. Tę samą konstatację można odnieść do powieści Deli Petko Karola Brzozowskiego, która została napisana w roku powstania kwietniowego w Bułgarii i oprócz narodowych podnosi także kwestie społeczne. Wszystkie wymienione utwory można rozpatrywać w kontekście wzajemnego postrzegania się Słowian. Zarówno Bułgar dowiaduje się, jak postrzega go Polak-Słowianin, w określony sposób powiązany z bułgarską rzeczywistością, jak i dla Polaka rzeczywistość bułgarska staje się przedmiotem zainteresowania ze względu na słowiańską solidarność, czytelną przede wszystkim w kontekście polskich idei narodowowyzwoleńczych. Podstawą tego wzajemnego zainteresowania są zatem poczucie pokrewieństwa Słowian i ich walka o niepodległość. Jednak ze względu na polskie odczytanie ich głównych przesłań, dzieła te mają wymiary paraboliczne – kodują wydarzenia i idee polskie.
2. Dalecy i bliscy, czyli spotkania w labiryncie historii
„Ciekawe – zauważa bułgarska slawistka Cwetana Romanska-Wranska (1914-1969) – że w bogatej literaturze najbardziej oddalonego od Bułgarów narodu słowiańskiego, Polaków, istnieją utwory literackie podejmujące tematykę życia i cierpienia Bułgarów. Drogi prowadzące do takiego spotkania Polaków i Bułgarów nie są przypadkowe. Podobny, nieradosny los prowadzi do bezpośredniego ich zbliżenia, mimo że są tak bardzo odmienni od siebie zarówno pod względem psychicznym, jak i kulturowym“[17].
To prawda, że Polska jest jednym z najbardziej oddalonych geograficznie od Bułgarii krajów słowiańskich. Jednak relacje historyczno-kulturowe nawiązywały się między nimi na przestrzeni dziejów nieustannie. W XV w. ich symbolem stał się Władysław Warneńczyk. W XVII w., gdy Polska stała się przedmurzem chrześcijaństwa i dla południowych Słowian reprezentowała mit wyzwoleńczy, do polskiego króla, Władysława IV zwrócił się wybitny Bułgar, arcybiskup katolicki Piotr Parczewicz (1612-1674), żeby poprosić go o wsparcie w walce z Imperium Osmańskim. W XVII w. Bułgaria również pojawia się na kartach utworów polskich barokowych twórców (jak Samuel Twardowski), których drogi prowadziły przez ten kraj, i w diariuszach podróży dyplomatycznych[18]. Uwagę na wymienione fakty i sytuacje zwraca znany bułgarski polonista i bułgarysta Bojan Penew (1882-1927)[19]. Należy tez podkreślić fakt, że bułgarskie nadzieje dotyczące „misji” Polski stają się dla południowych Słowian co najmniej uzasadnione w kontekście mityzacji polskich XVII-wiecznych zwycięstw, o czym mówi słynny poemat Osman chorwackiego poety Ivana Gundulicia (1589-1638). Trzeba jednak przyznać, że trudno szukać wcześniej aż tak daleko posuniętej bułgarsko-polskiej symbiozy, z jaką spotykamy się w twórczości autorów dziewiętnastowiecznych.
Życie polskiej emigracji rewolucyjnej i twórczej w XIX wieku jest jedną z tych historyczno-politycznych płaszczyzn, na której łączą się losy Polaków i Bułgarów. Ważny element tych związków to obecność na terenie Bułgarii charyzmatycznych polskich przywódców wojskowych jako emigrantów. Zdzisław Szeląg[20] przypomina, że po klęsce pod Temesvárem walczący razem węgierscy i polscy powstańcy 22 VIII 1849 roku zostali internowani w bułgarskim mieście Widin, położonym na północy kraju nad Dunajem. W obozie znajdowało się 1034 Polaków, wśród których byli też, między innymi, słynni generałowie, jak Józef Bem (późniejszy Murad Pasza, 1794-1850), Henryk Dębiński (1791-1864), Józef Wysocki (1809-1873), Jerzy Bułharyn (1798-1875). Następnie obóz polski został przeniesiony do Shumenu (wówczas Szumla), miasta znajdującego się po przeciwnej niż Vidin stronie terytorium Bułgarii. Pozycję strategiczną ziem bułgarskich wzmocniły wojny krymskie, w czasie trwania których formowano w Bułgarii oddziały słynnych Kazak-alay Michała Czajkowskiego i dywizję Władysława Zamojskiego (1803-1868)[21]. Istnieje zresztą szeroka literatura przedmiotu związana z polską drogą emigracji rewolucyjnej do Imperium Otomańskiego[22].
Wczesne relacje dotyczące obecności Polaków w Bułgarii odnajdujemy w tekstach bułgarskich pisarzy rewolucjonistów, jak Georgi Sawa Rakowski, który utrzymywał później aktywne kontakty z Sadykem Paszą i innymi Polakami. W jego artykule Początek ruchu katolickiego w Bułgarii i jego stan dzisiejszy czytamy, że „w czasie wojny węgierskiej, do Bułgarii przybyli węgierscy i polscy uchodźcy, jak Lajos Kossuth, Bem, Zamojski, Dembiński, i byli blisko 10 miesięcy w Shumenie”[23]. W cytowanym artykule Georgi Sawa Rakowski krytykuje katolickie i antyrosyjskie nastroje Polaków, podkreślając, że lud bułgarski odnosił się do nich nieufnie.
W latach 30-70. XIX wieku Bułgaria zajmuje ważne miejsce w życiu i twórczości kilku polskich pisarzy-еmigrantów, jak, wspomniani tu już, główny agent księcia Czartoryskiego na Bałkanach, Michał Czajkowski (Sadyk Pasza, 1804-1886), Zygmunt Miłkowski (Teodor Tomasz Jeż, 1824-1915), Karol Brzozowski (1821-1904), Walery Wołodźko (Sahi-Bej, 1831-1904). O Bułgarii piszą książki publicystyczne i popularno-naukowe[24] historyk misji katolickiej, Józef Hołubowicz[25] (1835-1887) i Bronisław Grabowski[26] (1841-1900), slawista, pisarz i tłumacz, oraz – na przełomie wieków – slawista, orientalista i krajoznawca Jan Grzegorzewski (1850-1922)[27]. Niemało pisano też o Bułgarii na łamach prasy polskiej, jak „Gazeta Warszawska”, „Ateneum” czy „Tygodnik Ilustrowany”.
Decydujące dla mityzacji związków Polaków z Bułgarią okażą się ostatnia podróż Adama Mickiewicza[28] wiodąca przez bułgarskie miasto Burgas do Konstantynopola (dziś Stambuł) i – pułk kozacki Michała Czajkowskiego.
Mickiewicz przyjeżdża do Burgas 6. października 1855 r. i pisze do księcia Adama Czartoryskiego: „Zdawało mi się, że byłem na łonie ojczyzny i gdyby nie słabość nagła z trudnością bym wyrwał się z tego obozu”[29]. Komentowano wtedy: „Mickiewiczowi tak się podobało w obozie, że naprawdę chciał się zapisać do kozaków nieregularnych, utrzymując, że do regularnych jest już za stary”[30]. Bardzo ciekawą rekonstrukcję pobytu Mickiewicza w Bułgarii daje Dobrosława Świerczyńska w artykule Zapomniane relacje o pobycie Mickiewicza w Burgas[31]. Mówi się w nich o ustawicznym święcie obchodzonym ku czci wielkiego poety, mającym sprawić, żeby poczuł się on jak na łonie ojczyzny i o ucztach przypominających, jako żywo, sceny weselne w nostalgicznym Soplicowie Pana Tadeusza. Burgas transformuje się w ten sposób w przestrzeń ojczystą Polaków. Świadectwa wielkiego szacunku do Adama Mickiewicza w Bułgarii przytacza też Miłkowski (T.T. Jeż) w dzienniku Od kolebki przez życie. Wspomnienia. Szczególny wpływ na jego opinię o Bułgarach wywarła bułgarska grupa wielbicieli Adama Mickiewicza, która była obecna na pogrzebie wieszcza: „Ta z ich strony spokojna i gromadna manifestacja wzruszyła nas głęboko. Dotychczas lud ten ceniłem za przymioty jego natury praktycznej, od momentu tego zacząłem go cenić bardziej jeszcze…”[32].
Godny uwagi jest fakt, że Mickiewicz był stale zainteresowany Bułgarią i że nasz kraj niejednokrotnie powracał do jego świadomości. Na obecność Bułgarii w tekstach Mickiewicza zwraca uwagę Jarosław Ławski: „Istnieje u Mickiewicza literacki obraz Bułgarii – bardzo różnorodny, migotliwie zmienny, ale wyrazisty. Jest on rozciągnięty w czasie: po raz pierwszy Bułgarzy pojawiają się w 1822 roku, potem wracają w latach 1834–1836 (Historia polska), niemal znikają w 1848 roku (Legion), pojawiają się znów w latach 1840–1844 (prelekcje paryskie), w Konstantynopolu i Burgas (1855). (…) Oto kolejny lud słowiański wkraczający na arenę dziejów, z którym Mickiewicz wiąże nadzieje na przyszłość”[33].
Sytuacja historyczno-polityczna i dzieliła, i łączyła Polskę oraz Bułgarię. W tej ostatniej emigracja polska miała swoje placówki, ale pod względem politycznym należała ona do Wielkiej Porty, a lud bułgarski podejmował walki narodowo-wyzwoleńcze przeciwko Turkom Osmańskim, licząc na pomoc Rosji. Polacy więc nadzieję na wyzwolenie spod jarzma rosyjskiego pokładali w Turcji, podczas gdy Bułgarzy – w Rosji. Legenda o zbawczym Dziadku Iwanie, jak nazywano Rosję w Bułgarii, i o Rosjaninie jako ukochanym bracie Bułgarów odbija się szczególnie w twórczości Iwana Wazowa (1850-1921), nazywanego patriarchą bułgarskiej literatury.
W czasie pięciowiekowej niewoli osmańskiej w Bułgarii wybuchło wiele krwawo tłumionych powstań, a ostatnie z nich, najbardziej heroizowane i mityzowane w bułgarskiej literaturze wybuchły dwa lata przed wyzwoleniem, w 1876 roku. Koniec wojen rosyjsko-tureckich w 1878 r. to zarazem data wyzwolenia Bułgarii z niewoli tureckiej. Car rosyjski Aleksander II stał się więc w Bułgarii symbolem wyzwolenia (nazywano go Carem Wybawicielem, i jemu, wraz z generałem Gurko, składano hołdy wdzięczności), tymczasem dla Polaków stał się symbolem tyranii.
Zachari Stojanow (Dżendo Stojanow Dżedew, 1850-1889) żyjący i tworzący w okresie polskiej emigracji politycznej w Bułgarii, wskazywał, że Rosja jest dla Polaków tym, czym dla Bułgarów Turcja Osmańska. Ten znany bułgarski pisarz, który pokazywał walki narodowo-wyzwoleńcze w XIX w., a także biograf ich bohaterów, stwierdził, że „powstanie w Polsce, osławione walki polskich patriotów przeciwko moskiewskiej tyranii (…), wszystko to przypominało nasze bułgarskie walki z lat 1868-1876, gdy naród bułgarski podzielił się na dwa obozy reprezentujące odmienne postawy wobec Imperium Osmańskiego – umiarkowanych i nieprzejednanych“[34]. We wcześniej cytowanym artykule Cwetana Romanska-Wranska pisząc o latach 30. XIX w. i o polskich emigrantach, w podobny sposób przedstawia sprawę:
Na wszystkie strony świata niosą oni swój krzyż wygnaństwa. Jedni wyruszają do kulturowych centrów Europy Zachodniej, inni szukają schronienia za Oceanem, w Ameryce, następni zaś chronią się pod cieniem islamu, w Imperium Osmańskim. Wielka Porta, rozdrażniona nieustannymi wojnami z Rosją, wrogo nastawiona wobec niej, szeroko otwiera swe drzwi dla polskich emigrantów, przyjmuje ich serdecznie, a nawet wyznacza ich na państwowe stanowiska. Polacy, którzy zagubili wiarę w braterskie słowiańskie narody, zaczynają myśleć, że mogą otrzymać wyzwoleńczą pomoc od innowierców – mahometan[35].
Wielu bułgarskich badaczy odnosi się do tego zagadnienia podobnie jak Romanska – ze zrozumieniem i swego rodzaju poetyckim podziwem dla tej drogi krzyżowej polskiej emigracji, prowadzącej w różne strony świata. Warto przywołać tu choćby Bojana Penewa, Borysa Jocowa, Emila Georgiewa, Wandę Smochowską-Petrową, Stefana Canewa czy Georgi Markowa, którzy wydobywają i omawiają wszystkie „bułgarskie” zasługi polskich pisarzy-emigrantów, a także wskazują na momenty krytyczne we wzajemnych stosunkach bułgarsko-polskich.
W czasach panowania doktryny komunistycznej w Bułgarii (1946-1991) nie było możliwe pisanie o rosyjskim carze Aleksandrze II w sposób, w jaki pisze o nim wybitny bułgarski poeta, Stefan Canew w swoich Kronikach bułgarskich:
jednocześnie ten liberalny car Aleksander poddawał bezlitosnemu terrorowi i rusyfikacji Polskę, Białoruś, Ukrainę i Litwę (…) Szczególnie okrutny był (…) w stosunku do Polski, którą zlikwidował nie tylko jako państwo, ale też jako pojęcie geograficzne i nazwał ją Krajem Priwiślańskim, a w czasie powstania styczniowego w 1863 r. (…) poza prowadzoną przez osiem miesięcy walk rzezią, rozkazał jeszcze przeprowadzenie egzekucji na tysiącach Polaków, a dalsze dziesiątki tysięcy innych, zakutych w kajdany, zesłał na Syberię (…) Być może dopiero teraz dowiedzieliśmy się, drogi czytelniku, dlaczego polski pisarz Michał Czajkowski (o którym pisaliśmy już niejednokrotnie) poturczył się, zmienił imię na Sadyk Pasza i zaczął walczyć przeciwko Rosji – człowiek ten miał nadzieję na pomoc Turcji w wyzwoleniu swej ojczyzny spod rosyjskiej niewoli (która nie była lżejsza od naszej niewoli tureckiej)[36].
W innym miejscu tego samego tomu Canew podkreśla w przypisie, że Michał Czajkowski przyjął islam z pobudek właśnie patriotycznych[37].
Dziś, w świetle nowego spojrzenia na kartę historii z obu jej stron, bywamy coraz częściej świadkami dekonstrukcji mitu o wybawicielskiej roli Rosji wobec Bułgarii. A wpleciona w tę dekonstrukcję jako atrakcyjna postać jawi się nam figura polskiego pisarza-emigranta, Michała Czajkowskiego.
3. Bułgarskie portrety Zygmunta Miłkowskiego i Michała Czajkowskiego
W Bułgarii szczególne miejsce w recepcji powieści XIX w. zajmują dzieła Zygmunta Miłkowskiego (Teodora Tomasza Jeża) i Michała Czajkowskiego (Mehmeda Sadyka Paszy) – które są związane z Bułgarią lub odnoszą się do niej. Michał Czajkowski i o dwadzieścia lat młodszy od niego Zygmunt Miłkowski to dwie odmienne i specyficzne indywidualności, których „bułgarskie” misje zresztą także znacznie różnią się od siebie. Niemniej postrzegani są – w kontekście bułgarskim – zazwyczaj razem jako najbardziej znaczący pisarze polscy, podejmujących w swojej twórczości tematykę bułgarską. Z pewnością ma tu znaczenie, że ich osobiste kontakty z bułgarskimi aktywistami społecznymi i działaczami kultury były bardzo bogate, a związki intertekstualne ich utworów z bułgarskimi – mocne. O nich też najwięcej w Bułgarii pisano. Tylko im – choć uzmysławia to zarazem braki w opracowaniach dotyczących innych – są poświęcone dwie odrębne i bardzo szczegółowe monografie mieszkającej tu polskiej bułgarystki, Wandy Smochowskiej-Petrowej[38], szczegółowo zapoznające z biografią, twórczością i ich związkami z Bułgarią. Te dwie postacie tak się ze sobą zrosły w świadomości bułgarskiej, że w początkach recepcji utworów Miłkowskiego i Czajkowskiego – w ostatnich dziesięcioleciach XIX w. – spotkać można przypadki mieszania ich autorstwa. W znanych wypisach ze światowej prozy i poezji, wydanych przez Iwana Wazowa i jego przyjaciela, poetę Konstantina Weliczkowa (1884) na przykład cytowane fragmenty z powieści Asan Miłkowskiego zostają przypisane Czajkowskiemu[39].
Nie zmienia to faktu, że to najbardziej znaczący twórcy bułgarscy, jak poeta i rewolucjonista Christo Botew[40] (1848-1876) czy wspominany tu już patriarcha literatury bułgarskiej, Iwan Wazow (1850-1921), inicjują recepcję ich twórczości w Bułgarii. Historia tej recepcji wskazuje zaś, że mimo brakujących dziś nowych przekładów wspomnianych pisarzy (ostatni pochodzi z roku 1951), ich historyczno-kulturowe znaczenie dla kultury bułgarskiej jest tak wielkie, że zainteresowanie nimi odradza się na kształt powracającej fali.
Specyficzną konsekwencją obecności Czajkowskiego i Miłkowskiego w świadomości Bułgarów staje się mityzacja ich biografii. Opiera się ona szczególnie na epizodach związanych z Christem Botewem, którego historia literatury bułgarskiej umieściła na takim samym piedestale jak historia polskiej literatury – Adama Mickiewicza.
W 1863 pod Tulczą, na czele zamaskowanego oddziału żołnierzy, Miłkowski z pomocą międzynarodowego agenta o nazwisku Jess i swego pomocnika, majora Zyma, opanował statek[41]. Epizod ten został opisany w jego pamiętnikach. Istnieje koncepcja, że historia ta dotarła do Botewa, który ją powtórzył, tyle tylko że przedostając się w odwrotnym kierunku – z północy na południe. Wraz ze swoim oddziałem przeprawił się on przez rzekę Dunaj w 1876 roku statkiem Radecki, wszyscy bowiem byli przebrani za robotników rolnych. Epizod ten, kluczowy dla rewolucji, jest powszechnie znany w Bułgarii. Fakt, że piszą o tym, między innymi bułgarysta i slawista Petar Dinekow, Henryk Batowski, znawca południowych Słowian i tłumacz, czy cytowana wyżej bułgarystka i polonistka Wanda Smochowska-Petrowa, świadczy o symboliczno-kulturowym znaczeniu tego podobieństwa –funkcjonującego jako emblemat polsko-bułgarskiej bliskości. Dinekow, co prawda, w artykule opublikowanym w 1836 r. w gazecie „Głos Literacki” zwracając uwagę na przeprawę Botewa na statku Radecki, dodaje, że kwestia ta była i jest nadal dyskutowana w gronie historyków, bowiem jako pomysłodawcę wskazuje się też Dymitrego Ikonomowa, a w 1857 r. podobnie miał wykorzystać statek włoski powstaniec Carlo Pisacane, co z pewnością też było znane Botewowi. Dinekow pisze, że również „Bakunin, Hercen, Mazzini i inni polscy i niemieccy rewolucjoniści z 1863 г. chcieli w taki sposób dokonać przeprawy zorganizowanego oddziału przez Morze Bałtyckie, aby wziąć udział w polskim powstaniu przeciwko Rosji[42]. Ale przede wszystkim Dinekow zwraca jednak uwagę na szczegółowo przezeń opowiedziany trzeci przypadek takiej przepraw, właśnie Zygmunta Miłkowskiego. Bułgarski slawista przedstawiwszy jego biografię i położywszy nacisk na jego związki z Bułgarią („Szczególnie interesujące jest dla nas, że w Bułgarii spędził dziesiątki lat swojego życia, poznał i pokochał nasz naród, utrzymywał ścisłe kontakty z prawie wszystkimi rewolucjonistami, przemierzył naszą ziemię wzdłuż i wszerz kilka razy odziany w strój prostego bułgarskiego wieśniaka“[43]), skłania się wyraźnie ku przyjęciu hipotezy o wpływie Miłkowskiego na Botewa. Henryk Batowski zaś w artykule Miłkowski i Botew analizując wpływ tego przykładu Miłkowskiego na świadomość Bułgarów, zwraca uwagę, że być może Botew, który miał 14 lat, gdy Miłkowski dokonał swego czynu, mógł słyszeć o tym w Bukareszcie, gdzie utrzymywał kontakty z Polakami[44].
Zachari Stojanow w swojej biografii Botewa natomiast w ogóle nie wprowadza hipotezy oddziaływania Miłkowskiego na wspomniany pomysł przejścia rzeki, pisząc, że wielu w otoczeniu poety chciałoby przywłaszczyć tę ideę[45]. W tej biograficznej opowieści o Botewie natrafiamy jednak z kolei na inne polskie akcenty, jak jego spotkanie z matką trzech polskich powstańców, z których dwaj zostali zabici, a trzeci – zesłany w Syberię. Biograf pisze, że na jego bohaterze w rozmowie z nią największe wrażenie zrobiła duma, z jaką opowiadała ona o rewolucyjnej odwadze i dzielności synów – duma, która pozwalała jej ukoić cierpienie.
Opowiada też Stojanow o spotkaniu Botewa z Czajkowskim, we wstępie wskazując na polskie epizody w biografii bułgarskiego poety-rewolucjonisty. Spotkanie Botewa z Sadykiem Paszą odbyło się, według relacji Stojanowa, w 1867 roku w Sliven. Czajkowski był zdziwiony swobodnym i chłonnym umysłem bułgarskiego poety i jego umiejętnością formułowania myśli. Prowadzili długą rozmowę o polityce i literaturze; Botew „najpierw mówił o polityce i literaturze, oceniał pisarzy rosyjskich i polskich, co zachwyciło utalentowanego i uczonego paszę“[46].
Ponadto Stojanow przywołując powstanie styczniowe, pisze, że dzięki niemu to właśnie Polacy stali się nauczycielami Bułgarów w ich własnej walce.
Przypisy
- Zygmunt Miłkowski, Od kolebki przez życie. Wspomnienia. t.I, Nakładem Polskiej Akademii Umiejętności, Kraków 1936, s. 373.
- Zob. Преводна рецепция на европейските литератури в България. Т.4 Славянски литератури, red. И. Павлов, Б. Биолчев i in., София, БАН, 2002. Zob. tu К. Бахнева, Хенрик Сенкевич (ibidem, s.243-255); Болеслав Прус (ibidem, s.205-214); Елиза Ожешкова (ibidem, s.200-205), Преводна рецепция на полската литература в България межу двете световни войни (ibidem, s 115-125); П. Карагьозов, Преводна рецепция на полската литература в България след Втората световна война (ibidem, 125-136).
- Zob. М.Григорова, Историята на старите обувки. За рецепцията на Юзеф Крашевски в България и едно нейно приключение, w: Очите на словото, Фабер, Велико Търново, 2015 ; M. Grigorowa, Historia starych butów. Recepcja dzieł Kraszewskiego i utworów mu przypisanych w Bułgarii, w: Kraszewski i wiek XIX, red. А. Janicka,K. Czajkowski, P.Kuciński, Wyd. Prymat, Białystok 2014, s.267-281
- Н. Даскалов, Оспорвани шедьоври, УИ Св. Климент Охридски, София 1994; Н. Даскалов, Сюжетите на историята. Реваншът на духа, УИ Св.св. Кирил и Методий, Велико Търново 2001.
- Andrzej Nowosad przetłumaczył rozdziały Studnia i labirynt (o Faraonie Bolesława Prusa) oraz Esteta i dyktator (o Quo vadis? Henryka Sienkiewicza), a także tekst o poziomach recepcji Quo vadis? w Bułgarii publikowane w „Racjonaliście” – zob. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5367/q,Esteta.kontra.dyktator; http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,5350/q,Studnia.i.labirynt ) i „ Postcriptum polonistyczne”, nr 2 (12), 2013, 137-162, http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Postscriptum_Polonistyczne/Postscriptum_Polonistyczne-r2013-t-n2(12)/Postscriptum_Polonistyczne-r2013-t-n2(12)-s137-162/Postscriptum_Polonistyczne-r2013-t-n2(12)-s137-162.pdf )
- Przekład książki Wątki historyczne i riposty ducha został opublikowany na stronie Literatura bułgarska w przekładach Wojciecha Gałązki, http://literaturabulgarska.vilnet.pl/category/polonistyka-bulgarska/nikolay-daskalov-polonistyka-bulgarska
- Takim powrotem jest na przykład ostatnie i najnowsze tłumaczenie, przez długi czas zapomnianej powieści Elizy Orzeszkowej Meir Ezofowicz (w 2013 r.), dokonane przez Prawdę Spasową. Warto zwrócić uwagę, że tłumaczenie pojawiło się w roku jubileuszu wielkiego pedagoga, Janusza Korczaka, kiedy to tłumaczka dokonała kilku przekładów jego dzieł, co nasuwa myśl, że dyskurs pedagogiczny był wspólny dla obu autorów. Na samym początku wieku, w 2001 roku, wyszło nowe wydanie Trylogii Sienkiewicza, w ramach inicjatyw wydawnictwa Trud. W 2010 roku ukazało się kolejne wydanie powieści Quo vadis w Złotej kolekcji XIX wieku, inicjatywy wydawniczej pisma „24 часа“ („24 godziny”). Zob. recenzję wydania: K. Рикев, Романът „Quo vadis“ в златна колекция XIX век, https://kamenrikev.alle.bg/biblio/романът-quo-vadis-в-златна-колекция-xix-век
- Z. Miłkowski (T.T.Jeż) Sylwety emigracyjne, Towerpress, Gdańsk 2000, s.37 http://biblioteka.kijowski.pl/jez%20teodor%20tomasz/sylwetyemigracy.pdf
- Karol Brzozowski to zresztą nie tylko pisarz, ale także inżynier i wszechstronny uczony – etnolog, geolog i botanik. Zasłynął też jako tłumacz Księgi Hioba i autor notatek z pobytu w Bułgarii oraz poematu Sen w Bałkanach (napisanego w 1858 r., wydanego w 1877 roku). Znał Czajkowskiego i Miłkowskiego, a przez tego ostatniego był wspierany w swojej literackiej działalności.
- Е. Георгиев, Български образи в славянските литератури, Наука и изкуство, София 1969, s. 228.
- Zob. ibid., s. 228-229.
- Walery Wołodźko (Sahi-Bej) urodzony na Białorusi, po udziale w powstaniu styczniowym wyemigrował z niej i spędził siedem lat w Imperium Osmańskim (pracował jako inżynier mostów i dróg). Był korespondentem polskich pism. Wrócił do kraju w 1870 roku.
- „Pisarskie zamiary przed powstaniem nasuwały mi się same, odnosząc się do zadań społecznych i politycznych, które się na porządku dziennym znajdowały. Za wskazówki, za wiązanie, za nici przewodnie służyły mi demokracja i walka o niepodległość Polski. Stanowiły one oś, około której akcję dramatyczną w powieści wprawiałem w ruch. Bez tego nicbym stworzyć nie był w stanie. Około osi tej obracały się wszystkie najpierwsze moje utwory (…), około niej obracały się wszystkie dalsze. Najwyraźniej zaznaczyłem ją w Asanie, który luboć na prędce i nie po literacku napisany, stał się w powieściową sukienkę przybranym manifestem, stawiającym miłość ojczyzny na ołtarzu poświęcenia bezgranicznego, poświęcenia, pokrewnego temu, które Mickiewiczowi prodyktowało Konrada Wallenroda (…) lecz oczyszczonego z tego niebiezpieczeństwa, które w walenrodyzmie tkwi, a które z niego robi zdrajców sto tysięcy. Gdym pisał Asana, czułem, iżbym sam zrobić to był zdolen, co zrobić powieści tej bohaterowi kazałem.” Teodor Tomasz Jeż (Z. Miłkowski), Od kolebki przez życie. Wspomnienia, T.3, Nakładem Polskiej Akademji Umiejętności, Kraków 1936-1937, s. 277.
- Krytykując „niedoskonałości” zawartego tu obrazu, Wanda Smochowska jednocześnie podkreśla popularność pisarza i dominację w powieści cech autobiograficznych. Zob. В. Смоховска-Петрова, Михаил Чайковски – Садък паша и Българското възраждане, БАН, София 1973, s.50-55. Emil Georgiew jednak kładzie nacisk przede wszystkim na „bułgarską” popularność i zbieżność utworu z rewolucyjną atmosferą w Bułgarii. Zob. Е. Георгиев, Български образи в славянските литератури, Наука и изкуство, София, 1969, s.49-55.
- Za prototyp Mitry uważano słynną babcię, Tonkę Obretenową (1812-1893), która ukrywała w swoim domu rewolucjonistów; jej synowie też byli rewolucjonistami.
- Konstantin Miładinow (1830-1862) razem ze swoim bratem Dimitarem Miładinowem (1810-1862) urodzili się w mieście Struga (Dzisiejsza Macedonia) i zostali upamiętnieni w bułgarskiej historii kulturowej jako autorzy znaczącego zbioru Bułgarskie piosenki ludowe, wyd. w 1861 r. (nazwa oryginalna „Бѫлгарски народни пѣсни собрани одъ братья Миладиновци Димитрія и Константина и издани одъ Константина. Въ Загребъ въ книгопечатница-та на А. Якича“ – tytuł odzwierciedla starą pisownię, dziś nieużywaną) Obaj bracia zostają aresztowani podczas walki o niezależną cerkiew i umierają w więzieniu, być może otruci. W interpretacji Wołodźki Konstantyn jest przede wszystkim przywódcą rewolucyjnym. Temu utworowi pisarza jest poświęcony wyżej cytowany artykuł Cwetany Romanskiej-Wranskiej pt. Konstantyn Miładinow w literaturze polskiej. Cwetana Romanska-Wranska, Константин Миладинов в полската литература, „Македонски преглед” 1938, z.1-2.
- Ц. Романска-Вранска, Константин Миладинов в полската литература, „Македонски преглед” 1938, z. 1-2, s. 112. „Любопитно е, че в богатата литература на най-отдалечения от българите славянски народ – поляците – се намират литературни произведения със сюжети, взети от българския живот и страдания. Пътищата, по които поляци и българи влизат в досег, не се дължат на случайно сближаване. Еднаквата нерадостна жизнена съдба привежда в непосредствен допир два толкова различни по психика и култура славянски народа“. Jeśli nie zaznaczono inaczej przytaczane w tym artykule cytaty z krytyki literackiej i literatury pięknej w języku bułgarskim przetłumaczył na język polski Andrzej Nowosad.
- Roman Mazurkiewicz w wygłoszonym w ramach serii wykładów na uniwersytecie w Wielkim Tyrnowie (wrzesień 2012) i niepublikowanym tekście Kraina róż. Bułgaria w polskiej publicystyce i literaturze popularnonaukowej przełomu XIX i XX wieku, mówi, że „w wiekach XVI-XVII przez Bułgarię podążali jedynie polscy posłowie do Konstantynopola oraz Polacy i Rusini wzięci w jasyr przez Turków Osmańskich na polskich ziemiach wschodnich. (…) Przez Bułgarię podążał do Konstantynopola w 1654 r. – jako poseł króla polskiego Jana Kazimierza – chorąży lwowski Mikołaj Bieganowski, który w swojej relacji opisuje smutny los bułgarskich chrześcijan, wspominając, że panuje u nich wiara w to, iż to Polacy wyzwolą ich z jarzma tureckiego. Dodajmy, że w poselstwie tym uczestniczył incognito również przyszły król, Jan Sobieski, wkrótce pogromca Turków pod Wiedniem. Niewątpliwie najciekawsza pod względem literackim staropolska relacja z wędrówki przez ziemie bułgarskie w początkach XVII wieku to fragment poetyckiego itinerarium jednego z najwybitniejszych twórców barokowych Samuela Twardowskiego – Przeważna legacja Krzysztofa Zbaraskiego od Zygmunta III do sułtana Mustafy.” (Wyrażam tu wdzięczność autorowi wykładu za przekazanie mi tego tekstu – MG).
- Zob. Б. Пенев, Полско-български сношения. Реч, произнесена на първото събрание на Полско-българското Дружество в София на 15 декември 1918 г., „Полска библиотека”, Придворна печатница, София, 1918., s. 5-8. Penew opowiada szczegółowo o misji Piotra Parczewicza, o podróżach i utworach Samuela Twardowskiego, Samuela Proskiego i innych.
- Zob. З. Шелонг, Полската емиграция в Шумен в годините 1849-1851 в светлината на архивните извори, „Любословие” 1996, nr 1, s. 113-126.
- Zob. Polacy i ziemie polskie w dobie wojny krymskiej, red. J. Borejsza, P. Bąbiak, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2008.
- Wśród bogatych badań historycznych polskiej działalności na terenie Bałkanów i Bułgarii znaleźć można np. badania Adama Lewaka, Stiliana Czylingirowa, Sławomira Kalembki, Jerzego Borejszy i Grzegorza Bąbiaka. Zob. A. Lewak, Dzieje polskiej emigracji w Turcji (1831-1849), Instytut Wschodni, Warszawa 1937; S. Kalembka, Wielka Emigracja: polskie wychodźstwo polityczne w latach 1831-1862, Wiedza powszechna, Warszawa 1971; Wielka Emigracja i sprawa polska a Europa (1832-1864), red. S. Kalembka, Uniwersytet Mikołaja Kopernika, Toruń 1980; Polacy i ziemie polskie w dobie wojny krymskiej, red. J. Borejsza, P. Bąbiak, Polski Instytut Spraw Międzynarodowych, Warszawa 2008; Стилиян Чилингиров, Маджари и поляци в Шумен, Изд. Огледало, София 1999.
- Г.С. Раковски, Началото на католическото движение в България и днешното му положение,w: Съчинения в 4 тома, т. 3, Български писател, София 1984, s. 275.
- Dziękuję za wskazanie niżej cytowanych książek prof. Romanowi Mazurkiewiczowi, który omówił je w wyżej cytowanym wykładzie.
- J. Hołubowicz, Bułgaria, jej przeszłość dziejowa i jej obecne narodowe i religijne odrodzenie, na podstawie rozkrzewienia wiary i innych dzieł źródłowych, tudzież sprawozdań misyjnych, Kraków, Nakładem X. Józefa Hołubowicza, 1885.
- B. T. Grabowski, Bułgaria i Bułgarowie, Drukiem „Wieku”, Warszawa 1989.
- J. Grzegorzewski, Za Dunajem (Bułgaria, Serbia, Czarnogóra), Nakładem Macierzy Polskiej, Lwów,1904.
- Składam wyrazy wdzięczności prof. Małgorzacie Burcie z UKSW za wykład Mickiewicz i Bułgaria, wygłoszony w październiku 2016 r. na Uniwersytecie w Wielkim Tyrnowie, za ciekawą rozmowę i wskazówki bibliograficzne dotyczące pracy K. Kostenicz i D. Świerczyńskiej, którą tu cytuję.
- Cyt. za: K. Kostenicz, Ostatnie lata Mickiewicza. Styczeń 1850 – 26 listopada 1855, Warszawa, 1978.
- Ibid.
- D. Świerczyńska, Zapomniane relacje o pobycie Mickiewicza w Burgas, „Pamiętnik Literacki” LXXXI, z.4, 216-228.
- Z. Miłkowski, Od kolebki przez życie, t.2, op. cit., s. 377.
- Artykuł oddany do druku w tomie pokonferencyjnym Przestrzenie dialogiczne. Materiały z konferencji jubileuszowej, Фабер, Велико Търново, 2016. Cytuję za pozwoleniem autora.
- З. Стоянов, Съчинения. Христо Ботев, w: Биографии. Четите в България, Т. 2, Български писател, София 1965, s. 342: „… второто събитие, което ознаменува епохата в развитието на героя ни (Христо Ботев, б.м МГ) е било въстанието в Полша и славните борби на полските патриоти срещу московския тиранин (…) то прилича на нашите български борби от периода 1868-1876, когато българският народ се е делял на два лагера спрямо Отоманската империя – умерени и непримирими.“
- Ц. Романска, op.cit, s.109: „По всички посоки на света понасят те кръста на изгнаничеството. Едни се отправят в културните средища на Западна Европа, други търсят дирят подслон отвъд океана в Америка, трети пък се прибират под сянката на исляма, в Турската империя. Последната, раздразнена от постоянните войни с Русия, настроена враждебно срещу нея, отваря широко врати за полските емигранти, приема ги добре и ги настанява дори на държавни служби. Поляците, загубили вяра в братските християнски народи, почват да мислят, че могат да получат помощ за своето освобождение от друговерците мохамедани.”
- С. Цанев, Български хроники. Поема. 1878–1943, Т.3, ИК Жанет 45, София 2008, s. 46: „Същевременно този либерален цар Александър подлагал на безмилостен терор и русификация Полша, Беларус, Украйна и Литва…(…) Особено жесток бил царят наш освободител към Полша, ликвидирал я не само като държава, но и като георафско понятие, прекръстил я Привислие, а по време на Януарското въстание през 1863 г. (…) освен избитите безчет в осеммесечните кланета, заповядал да бъдат екзекутирани още хиляди поляци, а още десетки хиляди, оковани във вериги, били заточени в Сибир. (…) Може би чак сега ни става ясно, мили читателю, защо полският писател Михаил Чайковски (за който споменаваме вече няколко пъти) се потурчил, прекръстил се на Садък паша и започнал да воюва срещу Русия – надявал се човекът с помощта на Турция да освободи родината си от руско робство (което не е било по-нежно от нашето турско робство).“
- С. Цанев, ibid., с.150.
- Wanda Smochowska-Petrowa (1919-2011) to znakomity historyk literatury. Przyjechała do Bułgarii po wybuchu II światowej wojny, ukończyła na Uniwersytecie Sofijskim studia pedagogiczne i slawistyczne. W 1990 roku została założycielką Stowarzyszenia Solidarności Bułgarsko-Polskiej im. Bojana Penewa. Jest autorką kilku znaczących monografii, wśród których znaczące miejsce zajmują Bułgaria w twórczości Zygmunta Miłkowskiego (Teodora Tomasza Jeża) (България в творчеството на Зигмунт Милковски (Теодор Томаш Йеж), Bułgarska Akademia Nauk, Sofia 1955) i Michaił Czajkowski – Sadyk Pasza a odrodzenie bułgarskie (Михал Чайковски – Садък паша и Българското възраждане, Bułgarska Akademia Nauk, Sofia 1973).
- Zwraca uwagę na tą pomyłkę Wanda Smochowska-Petrowa w monografii Михал Чайковски – Садък паша и Българското възраждане, op. cit., s. 179.
- Christo Botew jest największym bułgarskim poetą-rewolucjonistą z doby bułgarskiego odrodzenia, stanowiącym wzór połączenia czynu i poezji. To autor zaledwie jednego tomu poetyckiego, ale wszystkie jego wiersze są uważane za arcydzieła. Był redaktorem kilka gazet, pracował na emigracji w Rumunii, w roku powstania kwietniowego 1876 stał na czele oddziału rewolucyjnego i zginął w walce z Turkami na szczycie Woła w Bałakanie. Utrzymywał kontakty z polskimi emigrantami. Współpracował z nim m.in. malarz, Henryk Dębiński (1830-1906), autor obrazów o tematyce bułgarskiej, uważany za twórcę bułgarskiej karykatury politycznej.
- Zygmunt Miłkowski, Od kolebki przez życie, t. III, op. cit., s. 54-57.
- П. Динеков, Нови данни и осветлени върху живота и дейността на Христо Ботев, „Литературен глас” 1936, № 318, s. 7.
- Ibidem, s.7.„Особено интересно е за нас, че в България прекарва десетки години, опознава и обиква народа ни, поддържа тесни връзки с почти всички революционери, прекосява нашата земя няколко пъти в облеклото на прост български селянин”.
- Х. Батовски, Милковски и Ботев, „Славяни”, 1951, z.2, s. 26-27.
- Zob. З. Стоянов, Христо Ботев, w: З. Стоянов, Съчинения. Т.2. Биографии. Четите в България, Български писател, София 1965, s. 521.
- З. Стоянов, Христо Ботев, op. cit., с. 351. „Почнало се разискване на политиката и литературата, оценки на писатели руски и полски, което възхитило талантливия и учен паша.“