ŁAGIEWNICKA 37

Jakub Poznański

ONI, VA
8 V 1943
„Dzisiaj kilka słów o strajku dzieci w Resorcie Krawieckim przy ulicy Łagiewnickiej 37.
Kierowniczką tego resortu jest Helena Rumkowska, bratowa Prezesa, a fachowcem-majstrem – młody człowiek o nazwisku Rotenberg.
Otóż zdarzyło się, że Rotenberg z jakiegoś błahego powodu spoliczkował czterech chłopców i wydalił z pracy. W odpowiedzi na to zastrajkowały resorty i, rzecz znamienna, chłopcy nie porzucili roboty, odmówili jedynie przyjmowania należnych im zup. Urządzili się przy tym w ten sposób, że planowaną na dany dzień pracę wykonywali w ciągu 3-4 godzin (dzieci w wieku do 17 lat pracują tyko pięć godzin), a potem stali lub siedzieli bezczynnie.
Dzieci z innych resortów, dowiedziawszy się o tym strajku, postanowiły przyjść z pomocą załodze przy Łagiewnickiej, dostarczając im zup.
Był to wzruszający widok: chłopcy i dziewczynki, śpieszący bocznymi ulicami do budynku resortu. Podawano po kilka menażek przez drzwi i okna, wspinano się z zupami na parapety.
Następnego dnia powtórzyła się ta sama historia. Nie pomogły żadne perswazje. Dzieci żądały w zamian za przerwanie tego oryginalnego strajku przyjęcia do pracy czterech wydalonych chłopców.
Wobec takiego stanu rzeczy przybył do resortu Dawid Warszawski, kierownik Centrali Krawieckiej. Musiał zużyć niemało czasu na perswazje i namowy, i dopiero gdy dał słowo honoru, że w ciągu trzech dni sprawa będzie załatwiona, chłopcy wyrazili zgodę na przyjęcie zup. Jeszcze tego samego dnia wydaleni powrócili do pracy.
Tak umieją dzieci w getcie bronić swoich praw”.
(s. 161)

 

Bibliografia

Jakub Poznański, Dziennik z łódzkiego getta, Warszawa 2002.