LESZNO 76 – LESZNO – KARMELICKA – ZAMENHOFA – MIŁA 43 [TRASA]
Leokadia Schmidt
JA, III B
„Po kilku minutach ruszyliśmy tą samą drogą co tydzień temu, w kierunku Umschlagplatzu: Lesznem, Karmelicką na Zamenhofa, aż do Miłej. Tym razem nikt nas nie poganiał i nie bił. Upał był tak straszliwy, a może nam tylko było tak gorąco, bo nosiliśmy zimową odzież i dużo bagaży. Wlekliśmy się powolnym, ociężałym krokiem. Na Lesznie nie spotkaliśmy nikogo. Na rogu Karmelickiej i Nowolipia brama prowadząca do szopu Dużego Schultza [Nowolipie 44] była na oścież otwarta. Wewnątrz było pusto i głucho. Widocznie poszli wcześniej niż my. Na Dzielnej spotkaliśmy na każdym kroku wózki ręcznie załadowane bagażem, popychane przez policjantów żydowskich zdążających na Wołyńską. Dobrze im tak! Nie i oni wreszcie poczują to, co my już od sześciu tygodni znosimy. Przyznam szczerze, że nienawiść i pogardę czułam dla policji żydowskiej tak samo jak dla Niemców. Za to, że tak gorliwie pomagali naszym oprawcom. Na Zamenhofa panował nieopisany zamęt. Chodnikami i jezdniami szły długie kolumny ludzi. Wszyscy z paczkami i tobołkami. Znów nasunęło się mimo woli: Żyd, wieczny tułacz…” (s. 95)
Bibliografia
– Leokadia Schmidt, Cudem przeżyliśmy czas zagłady, przedmowa i objaśnienia Władysław Bartoszewski, Wydawnictwo Literackie, Kraków-Wrocław 1983.