LUTOMIERSKA 44/5 (Telegraphstrasse Hamburgerstrasse)
Jakub Poznański
JA/ONI, I C
23 II 1940 (zapis 13 XII 1942)
„W dniu 23 lutego Czopek opróżnił mieszkanie, do którego wnieśliśmy nasze skromne graty. O mój Boże! Jak ciężko było wtedy na duszy! Z pięciopokojowego mieszkania, niedawno wyremontowanego – do jednej małej izby… Ale i zdobycie tego mieszkania nie przyszło łatwo. Administrator robił trudności, twierdził, że dom ten zostanie wyłączony z getta. Ponieważ przydział mieszkania został zatwierdzony przez Gminę Żydowską i przez Niemiecki Urząd Policyjny, zająłem je po prostu siłą i służyło mi przeszło dwa lata”.
(s. 20)
JA/ONI, I C
11 III 1940 (zapis 31 XII 1942)
„W poniedziałek rano odwiedził mnie jeden z naszych klientów. Zeszliśmy razem na podwórze, gdzie znajdował się telefon, żeby wydać fabryce kilka zleceń. Traf chciał, że telefon był zajęty. Udaliśmy się więc do pobliskiej piekarni. W drodze powrotnej złapano nas i w dość licznym gronie zaprowadzono do domu przy ul. Mickiewicza 1 [7], w którym mieściła się dawniej szkoła powszechna, a obecnie był Sammellager für Wolynien-Deutsche (punkt zborny dla Niemców wołyńskich). Ustawiono nas w dwa szeregi i kolejno wybierano do najrozmaitszych „robót”.
(s. 23)
JA/ONI, II A
Lato 1940 – marzec 1941 (zapis przed 17 I 1943)
„Mieszkaliśmy w pałacyku dawniej Stüldta, do którego przylegał duży ogród. Latem 1940 r. do nas, do tego ogrodu dużo ludzi. Mieliśmy co dzień gazety. Dużo debatowania i rozprawiania. W marcu 1941 r. zacząłem z Z. Markowiczem rozmawiać na temat wzięcia wspólnie działki. On przyciągnął L.[ajba] Chirurga, który mnie potem wypchnął. Lecz nie wzięli oni proponowanego przeze mnie ogrodu, lecz większy obiekt na Marysinie”.
(s. 35.)
JA/ONI, I
23 II 1940 (zapis 27 II 1943)
„23 lutego 1940 r. przeprowadziliśmy się tu na ul. Lutomierską, do mieszkania majstra z fabryki Haesslera. Myśmy dostali tylko pokój, a dwa pozostałe pokoje dostali: jeden brat [Stanisław Toruńczyk] żony mojej, ze swoją rodziną (razem 5 osób), a drugi nasi sąsiedzi z ul. Andrzeja – Gliksmanowie [Moszek i Bluma Hinda], razem 6 osób, chociaż na początku, tj. do końca kwietnia było ich 8 osób – dwie osoby przeprowadziły się do opuszczonego w końcu kwietnia sąsiedniego mieszkania”.
(s. 47)
JA/ONI, I
7 III 1940 1940 (zapis 7 III 1944)
„Cztery lata minęły od naszej przeprowadzki do getta. Pamiętam ten dzień bardzo dobrze. Zarówno administrator, jak i dozorca domu przy ulicy Drewnowskiej 49[44?] nie chcieli nas wpuścić do nowego mieszkania, choć miałem nakaz gminy zatwierdzony przez policje niemiecką. Ostatecznie wraz z rodziną szwagra [Stanisława Toruńczyka] i sąsiadem [Moszkiem] Gliksmanem, wtargnęliśmy siłą do trzypokojowego lokalu, w którym mieszkał dotychczas majster fabryczny Czopek.
Mieszkaliśmy tam dwa lata – do czasu, kiedy ta część ulicy Drewnowskiej została wydzielona z terenu getta. Wtedy byliśmy zmuszeni przenieść się do obecnego mieszkania przy ulicy Wolborskiej [15 V 1942]. Córeczka moja rozpaczała, gdyż żal jej było ogródka i kwiatów rosnących za oknem naszego pokoju.
Wtedy przypomniałem jej tragiczną śmierć wuja bratowej mojej żony, Zygmunta Goldberga [zabity 24 VII 1940]. Mieszkał on razem z nami i zajmował się uprawą ogrodu. Za oknem ciągnęły się druty, izolujące dzielnice żydowską od miasta. Pewnego razu przechodził obok zasieków młody Niemiec. Na widok Żyda pracującego w ogrodzie, zatrzymał się si wszczął z nim rozmowę. Goldberg, były student Uniwersytetu Wrocławskiego, biegle władał językiem niemieckim. Po kilku minutach rozeszli się. Nagle Niemiec odwrócił się i strzelił do niego z rewolweru. Trafił w tył głowy. Obserwowałem to wszystko z okna. Wybiegłem do ogrodu i zaniosłem wuja do domu. Już nie żył.
Nigdy nie żałowałem kwiatów przy ulicy Drewnowskiej. Chciałem być jak najdalej od tego domu i tych drutów”.
(s. 154).
ONI, VII
9 IX 1944
„Druty po tamtej stronie mostu przeniesiono z ulicy Podrzecznej na Lutomierską wyłączając w ten sposób z obszaru getta rejon: Podrzeczna, Zgierska i Lutomierska, aż do szpitala na Drewnowskiej”.
(s. 215)
Bibliografia
Jakub Poznański, Dziennik z łódzkiego getta, Warszawa 2002.