NOWOLIPIE 52
Abraham Lewin
ONI, IV A (10.11.1942)
„Mówią, że przywieziono do Warszawy nowych żandarmów i że zaczął się ruch na Umschlagplazu: przygotowują nowe pomieszczenia.
[…] Coś nowego wydarzyło się w naszym małym światku: zmknięto, tj. zlikwidowano, połowę szopu Hoffmanna (pracowali tam krawcy, którzy szyli płaszcze zarówno dla wojska, jak i dla osób cywilnych). Wymówiono pracę około 500 ludziom. […] Wczoraj odbyła się rejestracja specjalistów, nie podano, w jakim celu. Dziś w nocy, o godzinie wpół do drugiej panika ogarnęła ludzi zatrudnionych tam, na Nowolipiu 52. o piątej godzinie rano zaczęli stamtąd uciekać. Wszyscy pracownicy rozbiegli się. Boją się, że ich złapią i wywiozą tam, skąd nie ma już powrotu, do Lublina czy Treblinki. Do ich bloku przyszło z rana wielu esesmanów. Co zamierzają tam robić – jeszcze nie wiadomo.” (s. 247-248)
Bibliografia
– Abraham Lewin, Dziennik, wstęp i opracowanie K. Person, Warszawa 2016.