OBÓZ CYGAŃSKI (w kwadracie ulic: Brzezińska, Towiańskiego, Starosikawska i Głowackiego) [OBSZAR]

Heniek Fogiel

ONI, III B (24.05.1942)

„Wczoraj prezesowa była w Resorcie Krawieckim i powiedziała, że Ona do prezesa protekcji nie potrzebuje i co będzie w Jej mocy, aby poprawić sytuację w getcie, to zrobi wszystko. Otwierają ogromny resort tam, gdzie był obóz cygański, gdzie będą wyrabiać buty słomiane już na zimę, zatrudnionych ma tam być 20 tys. osób.” (s. 60)

Jakub Poznański

ONI, II/III
1941-1942 (zapis 24 XII 1943)
„W latach 1941-1942 istniał jeszcze w granicach administracyjnych getta wyodrębniony, zamknięty obóz. Nazywano go Cygańskim (Zigeunerlager). Według wiarygodnych informacji nie zamieszkiwali w nim bynajmniej Cyganie. Więziono tam głównie naukowców i artystów – Węgrów, Serbów, Chorwatów, Rumunów itd. – wraz z żonami i dziećmi. W obozie tym szerzył się w zastraszający sposób tyfus plamisty. Więźniowe głodowali i marzli. Nie otrzymywali nic prócz ćwiartki chleba na dobę. Otaczało ich opieką dwóch lekarzy – dr [Aron] Niklenburg i lekarz czeski, którego nazwiska nie pamiętam. Obydwaj zmarli na tyfus. Obóz, w którym przebywało 7 tysięcy wysiedleńców, istniał stosunkowo krótko. Baraki spalono. Po nich to zostało dużo instrumentów muzycznych. Może dlatego nazywano ich „Cyganami”?”
(s. 141)

 

Bibliografia

Dziennik Heńka Fogla z getta łódzkiego, oprac. Adam Sitarek, Ewa Wiatr, Warszawa: Żydowski Instytut Historyczny 2019.

Jakub Poznański, Dziennik z łódzkiego getta, Warszawa 2002.