POKORNA 2
Ita Dimant
JA/ONI, I
„Jeśli od czasu do czasu mieliśmy trochę pieczywa – tylko w pierwszych dwóch tygodniach – to dzięki temu, że teść mej siostry Frydy miał piekarnię [przy ul. Pokornej 2]. Piekli oni z zapasów i rozdzielali między lokatorów ich domu i bliskich. Oczywiście musiałam, jak inni, godzinami stać w kolejce, lecz wiedziałam, że przynajmniej nie odejdę z pustymi rękoma. Ale pod koniec i oni przestali piec. Zginęła im córka z wnukiem i zaraz po tym piekarnia się spaliła wraz z mieszkaniem mojej siostry.” (s. 7)
Bibliografia
– Ita Dimant, Moja cząstka życia, Warszawa 2002.