Róg ulic DZIKA/NISKA

 

Helena Szereszewska

JA/ONI, IIIIV A (jesień – zima 1942)

„Na rogu ulicy Dzikiej i Niskiej był posterunek polskiej policji. Płot przedzielał ulicę Niską i stała tam budka, a przy budce dwóch policjantów.
Niska była terenem szopów i bloków, w których mieszkali placówkarze. Wolno im było wychodzić z tego terenu tylko grupami, nigdy w pojedynkę, chyba za specjalną przepustką. Do pilnowania szopów Niemcy posługiwali się polską policją, której ufali tak samo jak własnej. Jeden z policjantów zauważył wołającą rękę i domyślił się, że w piwnicy kryją się Żydzi. Poczekał na stosowny moment, ukrył pod płaszczem butelkę wody i bochenek chleba i – idąc bokiem koło muru – podał to tej ręce proszącej.
,,Karmił nas długi czas – opowiadała Sabinka – aż się uspokoiło”.
Przez cały czas naszego pobytu na Muranowskiej widzieliśmy z balkonu naszego mieszkania ten posterunek.” (s. 171-172)

Bibliografia

– Helena Szereszewska, Krzyż i mezuza, Warszawa 1993.