Tutaj
Piotr Sobolczyk

Tutaj
Piotr Sobolczyk

Tom Tutaj otwiera wiersz tytułowy i przypomina w tym konstrukcję tomiku Chwila: pochwała tzw. „własnego miejsca na ziemi” i „życia ziemskiego” w ogóle, a także chwili obecnej. Daje się zauważyć, że od tomiku Chwila Szymborska dąży ku upraszczaniu kwestii filozoficznych i światopoglądowych na rzecz „zwykłego życia”. Niekiedy wręcz polemizuje ze swoimi dawniejszymi wierszami, np. w Myślach nawiedzających mnie na ruchliwych ulicach poetka przewartościowuje swoją dawniejszą filozofię „wielkiej liczby”, a podziw dla Natury zastępuje wątpliwością, czy może nie jest ona zmęczona swoją pracą. Wiersz W dyliżansie jest portretem Juliusza Słowackiego jako romantycznego dandysa, ale też melancholika. Do filozofii wieszcza nawiązuje Szymborska także w wierszu Otwornice. Identyfikacja, dotycząca zwłok ukochanej osoby, włącza się w ciąg „wierszy empatycznych” poetki. Prywatny ton wprowadza utwór Ella w niebie, poświęcony ukochanej piosenkarce jazzowej Elli Fitzgerald. Z tym pełnym życia wierszem kontrastuje muzealny Vermeer, być może wyraz wiary w nieśmiertelność sztuki, przez niektórych odbieranych odwrotnie – jako wyraz zwątpienia w nią. Jeśli domysł ten jest trafny, oznacza, że także i w tym miejscu poetka przewartościowuje swój dotychczasowy światopogląd.

Otwierający tom Tutaj wiersz tytułowy zrazu wydaje się pochwałą tzw. „własnego miejsca na ziemi”, a może w ogóle „życia ziemskiego” („Może gdzie indziej są miejsca podobne, / jednak nikt nie uważa ich za piękne”). Równocześnie przez chwyt przemilczenia nawiązuje do związku frazeologicznego „tu i teraz”, a więc staje się też pochwałą chwili, co kojarzy się z analogicznym otwarciem tomiku Chwila. Zaskakująca w tym wierszu jest jednak strofa, mogąca kojarzyć się z najwcześniejszą, socrealistyczną fazą twórczości poetki, ze względu na zastosowaną retorykę: „I wiem, co myślisz jeszcze. / Wojny, wojny, wojny. / Jednak i między nimi zdarzają się przerwy. / Baczność – ludzie są źli. / Spocznij – ludzie są dobrzy. / Na baczność produkuje się pustkowia. / Na spocznij w pocie czoła buduje się domy / i prędko się w nich mieszka”. W puencie poetka prawdopodobnie nawiązuje do myśli Heideggera o budowaniu domu i „prześwitach” czy „szczelinach” i nicości („a w ścianach żadnych przeraźliwych szczelin, / którymi by donikąd cię wywiało”). Pozwala to sformułować hipotezę, że od tomiku Chwila światopogląd poetycki Szymborskiej ewoluuje ku upraszczaniu kwestii filozoficznych, niegdyś bardziej złożonych, w imię „zwykłego życia” („tu i teraz”). Przykładem tej tendencji jest także wiersz kolejny, Myśli nawiedzające mnie na ruchliwych ulicach, gdzie poetka polemizuje ze swoją dawniejszą filozofią „wielkiej liczby”, a dotychczasowy podziw dla witalnych sił Natury zmienia się w wątpliwość, czy może nie jest ona zmęczona swoją pracą (i „powtarza swoje dawniejsze pomysły / i nakłada nam twarze / kiedyś już noszone”). Kilkunastoletnia włącza się w ciąg powrotów poetyckich do dzieciństwa, obecnych w Chwili i Dwukropku, tym razem poetka wspomina siebie nie kilkuletnią (Kałuża), a kilkunastoletnią, aranżując niejako ponadczasowe spotkanie w milczeniu, prowadzące do wniosku, że człowiek zmienia się z biegiem lat. Trudne życie z pamięcią daje z kolei teoretyczną podwalinę dla owego nurtu wierszy, podkreślając, że usunięcie pamięci „byłby to wyrok i na mnie”.

Nowością jest wyznanie wieloletniej miłości Szymborskiej do twórczości Juliusza Słowackiego („Dla wierszy Pańskich zawsze i czułość, i podziw, / a Panu – królom równy pobyt na Wawelu”). Wiersz W dyliżansie jest portretem poety jako dandysa, czytającego liścik miłosny podczas podróży, ale także melancholika, który wie, że „nikt go tu nie czeka”. Obecność Słowackiego można jednak wyczytać także w wierszu Otwornice. Wiersz mógł powstać w Pornic, gdzie Słowacki przeżywał mistyczne oświecenie, patrząc na skały, ale w interpretacji poetki staje się polemiką z ewolucjonizmem mistycznym polskiego romantyka, prowadzonym z pozycji deterministyczno-darwinowskich, a więc ewolucji pozbawionej mistycyzmu czy kwestii reinkarnacji. Także i tutaj poetka upraszcza swoje wcześniejsze ewolucyjno-ekologiczne myślenie, podkreślając quasi-tatulogicznie: „skały, które tu są, ponieważ są”.

Identyfikacja włącza się w ciąg „wierszy empatycznych” poetki, takich jak Fotografia z 11 wrześniaChwili. Tytułowa identyfikacja dotyczy zwłok ukochanej osoby. Oczywisty w konstrukcji i wymowie wydaje się Rozwód. Portret z pamięci natomiast wywołuje niepokój z powodu niedopowiedzenia, kogo poetka wspomina, wiadomo tylko, że jest to żołnierz z II wojny światowej, ale nie wiadomo, kim był dla osoby mówiącej w wierszu (Jarosław Winiarski stawia prawdopodobną hipotezę, że jest to Kornel Filipowicz, wieloletni partner życiowy poetki); zaskakuje też puenta.

Nowym, bo prywatnym tonem u Szymborskiej jest Ella w niebie, poświęcona ukochanej piosenkarce jazzowej Elli Fitzgerald, przedstawionej jako zakompleksiona grubaska, której cielesność i wspaniałe gardło błogosławi Bóg i zaprasza do siebie. Z tym witalistycznym wierszem kontrastuje Vermeer, przez wielu krytyków czytany jako kolejny zachwyt poetki nad wielkim malarzem, a także wyraz wiary w nieśmiertelność sztuki, przez nielicznych zaś odwrotnie, jako wyraz zwątpienia w sztukę i jej „nieludzkość”: zamknięcie w muzeum i zmuszenie namalowanej mleczarki do codziennego ponawiania więziennej pracy Danaid. Jeśli przyjąć tę interpretację, można by mówić o delikatnym wyjściu poetki poza sztywny paradygmat wysokiego modernizmu.

Spis treści:

Tutaj
Myśli nawiedzające mnie na ruchliwych ulicach
Pomysł
Kilkunastoletnia
Trudne życie z pamięcią
Mikrokosmos
Otwornice
Przed podróżą
Rozwód
Zamachowcy
Przykład
Identyfikacja
Nieczytanie
Portret z pamięci
Sny
W dyliżansie
Ella w niebie
Vermeer
Metafizyka

Bibliografia

Klejnocki J., Pochwała minimalizmu, „Kultura” (dodatek do „Dziennika”) 23 I 2009.

Janowska K. , Pochwała „Tutaj”, „Polityka” 18 I 2009.

Miecznicka M., Szymborska w „Tutaj” rozczarowuje, „Dziennik” 26 I 2009.

Śliwiński P., Tutaj, Szymborska, Wisława, „Gazeta Wyborcza” 27 I 2009.

Sobolczyk P. , Ella elle l’a, „Pogranicza” 2/2009.

Szymborska: inspiracja czy ciężar?, „Kultura” (dodatek do „Dziennika”) 23 I 2009.

Winiarski J. , Wystarczy? U licha, nie!