UMSCHLAGPLATZ – MIŁA/ZAMENHOFA /GĘSIA//SMOCZA [OBSZAR -TEREN KOTŁA NA MIŁEJ] [TRASA]
Adina Blady-Szwajger
„- Do kotła na Miłej poszliście już z numerkami. Ja o tym piszę – kiedy kazano nam pójść do kotła, my poszliśmy do szpitala. I tam się okazało, że szpital dostał ileś numerków i Naczelna [Anna Braude-Hellerowa – dop. AKR] musi je rozdzielić po prostu…. Wtedy wszystkie szpitale były już na Umschlagu, wszystkich chorych tam przywieźli, personel był razem z chorymi… I myśmy wyszli z tego szpitala do kotła już z numerkami. Ci, którzy mieli numerki – wyszli, a reszta pojechała…
– Ile osób pojechało?
– Kazali zostawić pięćdziesięciu lekarzy. Inni poszli prosto do kotła, nie wiem ilu…
– Tych pięćdziesięciu lekarzy to lekarze ze wszystkich szpitali, bez numerków?
– Tak, na Umschlag…
– Czy wszyscy lekarze, pielęgniarki, którzy poszli do kotła, mieli numerki?
– Nie. Większość miała, ale byli też między nami „dzicy”. A w ogóle z kotła wychodziło się, albo nie, niezależnie od numerków. Oni po prostu odliczali i pewnym momencie powiedzieli – koniec… I dużo ludzi z numerkami pojechało.” (s. 157)
„To bardzo zabawne, ale gdy wychodziłam ze szpitala, to w jakiś sposób zabrałam pół litra spirytusu. Jak to zrobiłam? Wiem, że piliśmy ten spirytus.” (s. 158)
Bibliografia
– Tak naprawdę – w 1942 roku wyszłam z domu i nigdy do niego nie powróciłam. Rozmowa z Adiną Blady Szwajgier, [w:] Anka Grupińska, Ciągle po kole. Rozmowy z żołnierzami getta warszawskiego, Warszawa 2000.