Wasilewski Zygmunt
Anna Kurska

Wasilewski Zygmunt
Anna Kurska

Publicysta, ideolog, krytyk, historyk literatury, edytor. Pseudonimy i kryptonimy: Dig; Digmma; Przygodny; W;W.; (W.); (W. G.); W. Głuchowski; X; X.;(X.); (X).; Zg. Was; Z…i; Z…i…; Z-i; (Zi); (Z. W.); Zw; ZW; Z. Was.

Biografia. Urodził się 29 IV 1865 w Siekiernie na Kielecczyźnie jako syn Aleksandra Wasilewskiego (1825–1907) i Marii Ledoux (1828–1905). W 1884 r. ukończył gimnazjum w Kielcach. Studiował prawo na uniwersytecie w Warszawie, a następnie w Petersburgu oraz Kijowie, gdzie w 1888 r. uzyskał dyplom. W l. 1889–1891 pracował jako dziennikarz „Głosu” i „Wisły” oraz kustosz muzeum etnograficznego. Rozwinął wówczas zainteresowania etnografią, które kontynuował w l. 30. XX w, pracując nad nacjonalistyczną koncepcją regionalizmu. W l. 1892–1894 pełnił funkcję bibliotekarza w Muzeum Narodowym Polskim w Rapperswilu. Tamtejsze XIX-wieczne archiwalia zainspirowały go do studiów nad kulturą romantyczną, co zaowocowało szkicami o Adamie Mickiewiczu, Juliuszu Słowackim, Sewerynie Goszczyńskim. Do dziennikarstwa i „Głosu” powrócił w 1895 r. Ze środowiskiem pisma miał kontakt od wstąpienia do organizacji „Zet” w 1887 r., a następnie jako wszechpolak i członek kolejno: Ligi Polskiej, Ligi Narodowej, Związku Ludowo-Narodowego, Stronnictwa Narodowego (z jego rekomendacji wybrany na senatora RP w 1930 r.). Współpraca z działaczami narodowej demokracji (J.L. Popławskim, Z. Balickim, R. Dmowskim, J.K. Potockim, J. Hłaską) wpłynęła na zainteresowania społeczne, postawę polityczną i ideologiczny charakter pisarstwa Wasilewskiego. Występował on jednak nie tyle w roli aktywnego działacza politycznego, co ideologa propagującego wypracowany przez siebie nacjonalistyczny styl myślenia o literaturze, kulturze i narodzie, łącząc literacki dyskurs z refleksją teoretyka kultury, historyka, filozofa. Po zawieszeniu „Głosu” w 1899 r. pracował w „Gazecie Polskiej”, „Tygodniku Ilustrowanym”, pełnił także funkcję sekretarza w „Kurierze Warszawskim”. Doświadczenie dziennikarskie wykorzystał w redagowaniu sztandarowych pism narodowej demokracji: we Lwowie „Słowa Polskiego” (1902–1915), w Petersburgu „Sprawy Polskiej” (1915–1917), w Kijowie „Przeglądu Polskiego” (1918); w Warszawie „Gazety Warszawskiej” (1918–1925) oraz „Myśli Narodowej” (1925–1939). Był także redaktorem „Pamiętnika Koła Kielczan” (1927–1935). Od początku działalności dziennikarskiej współpracował również z ponad 80 innymi czasopismami, m.in. „Kurierem Poznańskim”, „Prosto z Mostu”, „Przeglądem Narodowym”. W pracach krytycznych sięgał do dzieł romantycznych, pozytywistycznych, a przede wszystkim modernistycznych. Wyjątkowe miejsce w swej refleksji wyznaczył Janowi Kasprowiczowi. Pisywał głównie portrety, felietony, pogadanki literackie, polemiki, recenzje, zwłaszcza teatralne (od końca XIX w. do 1939 r.), których wybór ukazał się w tomach Od romantyków do Kasprowicza. Studia i szkice literackie (Lwów 1907), Poeci i teatr. Spostrzeżenia (Warszawa 1929). W pisarstwie poza kwestiami literackimi interesowały go problemy szeroko rozumianej kultury powiązane z zagadnieniem narodu – jego kondycji, przebudowy i odrodzenia. Narodowość nierozerwalnie wiązał z kulturą, diagnozował jej stan, rozpoznawał zagrożenia, projektował współczesną wizję. Był twórcą literackich i politycznych pism programowych, autorem szkiców varsavianistycznych, edytorem i wydawcą źródeł historycznych oraz autorem prac dotąd nieopublikowanych: zaginionego tomu korespondencji: Roman Dmowski – listy do przyjaciela z rozprawą wstępną, nowej wersji książki o Cyprianie Norwidzie (Życiorys 1865–1939 został opublikowany w 2022 r.). W 1935 r. Wasilewski otrzymał nagrodę Akademii Umiejętności za książkę Norwid (Warszawa 1934); w 1938 r. został uhonorowany przez redakcję „Prosto z mostu” za całokształt twórczości. W 1893 r. ożenił się z Wandą Karłowiczówną (1868–1903); miał z nią syna Tadeusza (1897–1964). W 1915 r. ożenił się z Heleną Joanną z Kozłowskich Godlewską (1870–1938), która po śmierci pierwszej żony opiekowała się jego małym synem. Po powstaniu warszawskim trafił do Krakowa. Ostatecznie zamieszkał w Wiśle, gdzie zmarł 25 X 1948; tam też został pochowany.

Model krytyki literackiej – przemiany. Przywiązanie Wasilewskiego do wartości pozytywistycznych: racjonalnego myślenia, kultu rzeczywistości i nauki zadecydowało o modelu krytyki, którą uprawiał w młodości. Warsztat krytyczny wspierał na propozycjach Hippolyte’a Taine’a oraz mniej ostentacyjnie Émile’a Hennequina, dostosowując ich założenia do własnej wizji. We wczesnych pracach próbował np. w duchu Taine’a ustalić cechy zasadnicze talentu Goszczyńskiego. Przełom antypozytywistyczny nie zmienił jego stanowiska. Słynna teoria „trzech sił pierwiastkowych” (rasy, momentu historycznego i środowiska) nadal stanowiła podstawę jego krytycznej refleksji, choć zgłaszał pewne zastrzeżenia. W 1905 r., na marginesie rozważań o książce Józefa Tretiaka Juliusz Słowacki przyznawał, że idee francuskiego filozofa nie zawsze sprawdzają się w praktyce. Świadomy ograniczeń Taine’owskich koncepcji, korzystał z nich jednak i w XX-leciu: w monografii o Kasprowiczu (1923), także w książce o Norwidzie (1934), a nawet w ostatnich pracach o Stefanie Żeromskich i Adolfie Dygasińskim (1947). Opowiadając się za śledzeniem i objaśnianiem procesu twórczego, odrzucał normatywną, programotwórczą rolę krytyki. W l. 20. akcentując podmiotowość oraz indywidualizm krytyka i nazywając go „mlecznym bratem twórcy literackiego” – stawał się zamiast pozytywistycznego „przewodnika” i „tłumacza” – modernistycznym krytykiem-artystą (O zjawisku literackim i krytyce, w: Poeci i teatr. Spostrzeżenia, Warszawa 1929). Zacierał cechy naukowości na rzecz utożsamienia krytyki ze sztuką; nazywał ją „współpracowniczką” literatury oraz „organem łącznikowym” z historią literatury (tamże). Podważał tym wagę akademickiego podejścia do dzieła literackiego, oddalając się od pozytywistycznego scjentyzmu. Przekonywał, że metoda filologiczna może być jedynie wstępem do badań nad literaturą (pochwałą niezinstytucjonalizowanej humanistyki był szkic o J.G. Pawlikowskim z 1929 r.). Fundamentem krytycznych przekonań Wasilewskiego było twierdzenie w duchu Taine’a, że najważniejszym celem krytyki jest rekonstrukcja psychiki artysty (wyrażanej w dziele osobowości twórczej) oraz odtworzenie źródeł i mechanizmów, które ją ukonstytuowały. Przeświadczenie, że dzieło literackie, nazywane przezeń [„materiałem psychologicznym”, powinno być traktowane jako „środek do poznania autora”, zaś wiedza o jego osobowości winna stać się „środkiem do poznania społeczeństwa” – wyznaczało model badań wspartych na metodzie psychologicznej. Wasilewski z psychologii korzystał już we wczesnych pracach (Psychologia pomysłu „Pana Tadeusza”, 1898), odwołując się do popularnego stylu krytyki zakorzenionego w genetyzmie. Nazywał go „metodą bio-psychologiczną” opartą na „sprawdzaniu utworów przez dane biograficzne”, a „życia” – „przez utwory”, przy czym biografię i twórczość traktował jako równoprawne, oświetlające się całości. Nastawienie psychologiczne pojawiło się także w szkicach powstających po 1900 r. Projekt rozumienia i interpretowania literatury z wykorzystaniem psychologii Wasilewski formował w l. 20, traktując metodę psychologiczną jako nowoczesne narzędzie [krytyki literackiej. Tworzył koncepcję estopsychologii, wprowadzając do artykułów krytycznych dygresje i glosy, objaśniające mechanizmy procesów psychicznych, zarysy planu psychologicznego duszy (modele topografii psychiki), objaśnienia stosowanej terminologii, której braki uzupełniał swobodnymi spekulacjami psychologiczno-filozoficznymi. Propozycje nowych ujęć, opartych na zainteresowaniach aktem twórczym, podświadomością (wprowadzał odbiorcę w sfery nieświadomego, antycypując odkrycia C.G. Junga), wyobraźnią, pamięcią i stworzoną przez siebie kategorią „tęsknoty”, pozwoliły na pogłębienie i modyfikację XIX-wiecznych metod psychologicznych. Tym bardziej, że korzystał również z wielu inspiracji, np. z prac Edwarda Abramowskiego nad pamięcią i stanami podświadomości. W szkicach ze Wspomnień o Janie KasprowiczuStefanie Żeromskim (1927) uznał potrzebę wzbogacenia dotąd stosowanej metody psychologicznej przez poznanie intuicyjne i wzruszenie. Jako krytyk rezygnował z aspiracji do naukowości, dostrzegając odrębność humanistyki od przyrodoznawstwa, a przede wszystkim względność naukowego sposobu poznania, zwłaszcza w odkrywaniu praw rządzących duszą.

Polemiki i programy. Publikacje polemiczne w dużej mierze spełniały funkcje wypowiedzi programowych – odsłaniały drogi ewolucji postawy krytycznej oraz zmienność metod stosowanych przez Wasilewskiego. Istotne są dwa z nich: Spór o Słowackiego jako zagadnienie nauki i kultury (1905) oraz O portret poety (1925). Pierwszy był wypowiedzią w dyskusji, jaka rozgorzała nad dziełem Tretiaka Juliusz Słowacki. Historia ducha poety i jego odbicie w poezji (1904). Konflikt między akademikami a młodą krytyką literacką wywołał stworzony przez Tretiaka portret Słowackiego-człowieka. Traktowano go jako zagrożenie dla wizerunku poety-wieszcza i oskarżano autora o „szarganie narodowej godności”. W obronie poety wystąpili znani historycy literatury: Piotr Chmielowski, Wiktor Hahn, Tadeusz Pini i inni. Wasilewski zajął postawę kompromisową. Krytycznie odniósł się do ocen portretu, twierdząc, że są one wynikiem „galicyjskiej choroby obchodowej”. Tretiaka wizerunek Słowackiego traktował jako rodzaj wyzwolenia z wąskich ram ówczesnej recepcji romantyzmu. Pisał: „Praca w swoim rodzaju doskonała. Jeśli chodzi o to, jakim był Słowacki człowiekiem – według kryteriów psychologii ogólnej – to prof. Tretiak przedstawił go jak żywego […] Mniej już zadowolenia sprawia to, że autor nie zatarł za sobą śladów afektu, który niewątpliwie studiom jego towarzyszył” (Spór o Słowackiego jako zagadnienie nauki i kultury, w: Od romantyków do Kasprowicza, Lwów 1907). Wasilewski nie angażował się w spór o detronizację poety jako wieszcza, natomiast zwracał uwagę na siłę oddziaływania tradycji romantycznej, która – niepoddawana krytycznemu oglądowi – nie pozwalała na dystans i nowe spojrzenie. Sprzeciwiając się temu, odwoływał się do nowoczesnych kryteriów estetycznych, według których Słowacki pozostawał wielkim poetą bez względu na to, co o nim jako człowieku napisał Tretiak. Z punktu widzenia krytyka problemem stawały się kwestie metodologiczne: wskazywał na błędy konstrukcyjne portretu poety, przekonywał, że jego formowanie wymaga złożonego podejścia. Sądził nawet, że z materiałem biograficznym Słowackiego „nie poradziłby sobie nawet Taine, gdyby próbował przez wpływ środowiska wyjaśniać koncepcje poetyckie poety” (tamże). Pisał wprost: „[…] umysłowość Słowackiego może zaprzeczyć teorii Taine’a, gdyż jego dzieła nie poddają się biograficzno-psychologicznej metodzie analizy” (tamże). Przypadek autora Króla-Ducha był dla krytyka sygnałem konieczności wypracowania nowej strategii. Pisał o metodologicznym błędzie, który „płynie ze zbytniego uproszczenia metody estopsychologicznej: „Na budowaniu samoistnym, bez ciągłej analogii z Mickiewiczem Słowacki lepiej by wyszedł” (tamże). W latach 20. świadectwem zachodzących przemian w koncepcjach krytycznych Wasilewskiego był szkic O portret poety (1927). Polemizował w nim z Aurelim Drogoszewskim na temat kryteriów naukowości krytyki. Bronił postawy wykraczającej poza model akademicki, proponując elastyczność rozwiązań i otwartość, choć nie odcinał się zasadniczo od strategii stosowanej dawniej. W późnych latach dwudziestych Wasilewski rozszerzał rozumienie krytyki. Nie odrzucał psychologii gwarantującej dlań standardy naukowości, a jednocześnie ostentacyjnie poza nie wykraczał, przypisując krytykowi nowy status. Analizę poezji uznał za sztuk, a wizerunek krytyka-artysty wiązał z rozszerzeniem pola badawczego o wyobraźnię, wzruszenie, intuicję. Zalecał wybór nowych, adekwatnych do przedmiotu badań metod, pozwalających odkryć niepowtarzalność dzieła.

Model krytyczny zarysowywany w polemicznych wypowiedziach Wasilewskiego dopełniały pisma programowe. Maria Podraza-Kwiatkowska za młodopolski „manifest ideologiczny” uznała Myśl przebudowy (Warszawa 1912). Wasilewski traktował go jako swoistą odpowiedź na Wyzwolenie Stanisława Wyspiańskiego. Widział w tym dramacie zwiastun końca romantycznej epoki i poetycką zapowiedź potrzeby zmiany. Literaturę potraktował jako rodzaj inspiracji dla budowania wizji narodowej przyszłości. Potwierdzając dostrzeżoną w dziele Wyspiańskiego diagnozę, że naród gnębi choroba literackości, kult poetów i grobów, projektował „przebudowę” narodowej świadomości i modelu kultury. Tworzył nowy wizerunek Polaka. Nakazywał ćwiczyć zmysł rzeczywistości, a przede wszystkim wyznaczyć życiu cel-ideał. Podstawą Wasilewskiego wizji przyszłości była idea zespolenia duchowości ludowej i warstw oświeconych oraz nowa jakość narodowych obowiązków. Sytuował je poza wyobraźnią bohaterską, choć ujmował w kategoriach walki pojmowanej jednak jako świadome zdążanie do celu – nie „krwią i żelazem”, ale pracą odradzającą, w jego przekonaniu, siłę i wolę życia. Do idei solidarności narodowej powracał w manifeście politycznym O życiu i katastrofach cywilizacji narodowej. Wstęp do rozważań nad programowymi zagadnieniami doby obecnej (Warszawa 1921).

Kręgi problemowe. Pierwsze prace krytycznoliterackie Wasilewski opierał na dokumentach rapperswilskich, opatrując komentarzem (Mickiewicz i Słowacki jako członkowie Towarzystwa Litewskiego i Ziem Ruskich, 1893; Stosunki Goszczyńskiego ze Słowackim, 1895; O ton w poezji i w życiu. Z dziejów towianizmu, 1898). Tak powstały, wykorzystujące (wówczas rękopiśmienny) Dziennik Sprawy Bożej Goszczyńskiego komentarze, publikowane w tomie Od romantyków do Kasprowicza. Wczesne prace zarysowują dwa pola zainteresowań literackich Wasilewskiego, romantyzm i biografia . Rozpoczynał od szkiców o epizodach z życia romantyków, skupiając uwagę, jak pozytywiści, na szczegółach biograficznych. Do pola biograficznego należą również późne książki: Norwid oraz fragmenty Aspazji i Alcybiadesa (1935). Z perspektywą biograficzno-psychologiczną wiązał zainteresowanie genezą tekstu (Psychologia pomysłu Pana Tadeusza, 1898; Pogadanka Narcyzy Żmichowskiej, 1935). Formułę biograficzną w duchu pozytywistycznym przekształcał w analizę twórczości skupioną na rekonstrukcji psychologicznego wizerunku artysty z wykorzystaniem kategorii rasy. Przykładem są tu prace o Kasprowiczu, którego krytyk wykreował na wielkiego narodowego poetę – następcę Mickiewicza (np. Liryzm Kasprowicza. Szkic psychologiczny, 1906; Jan Kasprowicz. Zarys wizerunku [1923]). Wasilewski, podporządkowując model krytyki funkcji wyjaśniającej, poddawał teksty ideologizacji, łączył literaturę z publicystyką, np. w studium Nowy Konrad (1903), gdzie przekładał symboliczny język dramatu na mowę współczesności, pytając „Jak zagadnienie postawione w Wyzwoleniu wiąże się psychologicznie z obecną chwilą myśli polskiej”. Szczególne miejsce w dorobku krytycznym Wasilewskiego studia nad wyobraźnią poetycką Stanisława Wyspiańskiego, Leopolda Staffa, Kazimiery Iłłakowiczówny, będące próbą rozpoznania charakteru wyobraźni poetyckiej. Jerzy Kwiatkowski kojarzył je ze szkołą Gastona Bachelarda. Istotne są również studia z zakresu teorii powieści i jej rozróżnień (Opowieść i poezja, w: O sztuce i człowieku wiecznym, Lwów 1910).

Recenzja. Wasilewski stosował metodę porównawczą, konfrontując ze sobą autorów i ich, próbując syntetycznych, typologicznych ujęć (np. Artyści w negliżu powieściowym. Tadeusz Jaroszyński: „Chimera”, Kazimierz Tetmajer: „Zatracenie”, 1905). Najliczniejszą grupę stanowią recenzje teatralne publikowane w czasopismach. W większości są to standardowe, informacyjno-wyjaśniające recenzje dziennikarskie. Cechuje je dygresyjność stylu, ale też określona strategia. Stałym elementem było streszczenie utworu, które miało nie tylko konwencjonalne funkcje. Proponował określony system wartościowania, przywiązywał wagę do nowości i oryginalności sztuk (S. Przybyszewskiemu wypominał zależność od H. Ibsena, L. Rydlowi od J. Słowackiego) ze znaczącym jednak wyjątkiem – odrzucał sztukę awangardową Stanisława Ignacego Witkiewicza, Zbigniewa i Andrzeja Pronaszków. Oceniając przedstawienie teatralne, skupiał uwagę na walorach literackich utworu. Na pierwszym miejscu stawiał bohatera, cenił przede wszystkim prawdę psychologiczną kreacji oraz zalety moralne. Ostro krytykował literaturę „rozrywkową” (np. utwory Stefana Kiedrzyńskiego). Proponował tradycyjny model oceny przedstawienia teatralnego. Cenił dobrze poprowadzoną akcję, przemyślaną kompozycję dramatu, wypracowaną formę wiersza, staranny język, natomiast lekceważył punkt widzenia twórcy teatralnego, reżysera i scenografa. W ocenie gry aktorskiej opowiadał się za dawnymi wzorami komediowymi, liryzmem, charakterem (krytyka twórczości K. Wroczyńskiego). Optował za edukacyjną funkcją przedstawienia.

Portret. Za Taine’em preferował wizerunek człowieka „wewnętrznego”, konstruowany z „cech dominujących” osobowości portretowanego. Posługiwał się wyselekcjonowanymi faktami życiorysu, ujmował je statycznie, skupiał uwagę na młodości, która miała wystarczać za pełny obraz (Norwid). Najwcześniej powstały portrety Goszczyńskiego (Narodziny poety romantyka, 1895) i Dygasińskiego (Adolf Dygasiński i jego „Gody życia”, 1902). Znaczna część z tworzonych przez Wasilewskiego portretów miała charakter okolicznościowy, wzbogacany wspomnieniem (Wspomnienia o Janie Kasprowiczu i Stefanie Żeromskim).

Wykorzystywał portret również w celach ideologicznych. W wizerunkach z l. 1915–1916, skierowanych do polskiej emigracji, przedstawiał jana Kasprowicza, jako obrońcę polskiego ludu, Henryka Sienkiewicza portretował jako artystę konsolidującego naród, Stanisława Witkiewicza jako wyraziciela postępu: „przecierał oczy duszy polskiej, aby umiała widzieć prawdę i dochodzić jej” (Motywy i osobistości, w: Na wschodnim posterunku. Księga pielgrzymstwa 1915–1918, Warszawa 1919). Wedle zaleceń Taine’a Wasilewski wskazywał dominujący rys osobowości portretowanego. Ów model modyfikował w XX-leciu (Współcześni, 1923). Preferował portret syntetyczny, zbliżony do eseju.

Kultura – wyraz „osobistości narodowej”. Krytyka Wasilewskiego obejmuje wytwory całej kultury. Zajmował się procesami modernizacyjnymi i postępem w kulturze, prasą, edukacją, bibliotekarstwem, kulturą popularną, komunikacją w sztuce, świadomością narodową, koncepcjami regionalizmu, życiem literackim, psychologią jednostki wybitnej, procesem twórczym. Szczególne miejsce w tym polu wyznaczył kulturze narodowej. Twierdził: „Sztuka może być tylko narodowa; musi mieć krew i charakter” (O życiu i katastrofach cywilizacji narodowej. Wstęp do rozważań nad programowymi zagadnieniami doby obecnej, Warszawa 1921). Wiązało to jego wizję kultury z romantyzmem. Przejmował od Maurycego Mochnackiego przekonanie, iż dzięki literaturze naród „rozpoznaje się w jestestwie swoim”, że jest ona najwyższym wyrazem samowiedzy narodowej. Dla potrzeb XX-wiecznego dyskursu nacjonalistycznego anektował romantyzm. Dostrzegał w nim korzenie współczesnej świadomości i wiedzy o narodzie: „Z poezji tej dowiadujemy się, jak głęboki i rozległy jest nasz duch w pokładach przedświadomych, drzemiących jak ocean, pełnych tajemnic” (O sztuce i człowieku wiecznym). Najważniejszą postacią polskiego romantyzmu był dlań Mickiewicz, nazywany „arką przymierza”, twórcą nauki o narodzie, odkrywcą polskiej psychologii narodowej, wynalazcą „nowoczesnej duszy narodu polskiego” (O życiu…). Odnajdywał w Mickiewiczowskim projekcie fundament nacjonalistycznego myślenia XX-wiecznego. W jego ujęciu poeta stawał się wzorem-zadaniem dla współczesnej kultury polskiej.

Wizja „przebudowy” duchowości Polaka oraz modelu kultury wymagała nowego projektu, wypracowania wobec romantycznego dziedzictwa postawy krytycznej. Wasilewski nie oskarżał, jak inni, romantyzmu o brak poczucia realizmu. Tę cechę przypisywał „polskiej rasie” – jak twierdził – skłonnej do poetyzowania. Nieumiejętność trzeźwego rozpoznania rzeczywistości wiązał ze słabą narodową jaźnią (Myśl narodowa). W artykule Zatarg rozumu z uczuciem (w: Mickiewicz i Słowacki, Warszawa 1921), aktualizując problem konfliktu Mickiewicza z Janem Śniadeckim, wypracowywał kompromis oparty na zamyśle stworzenia równowagi między uczuciem a rozumem jako fundamentem światopoglądu narodowego demokraty propagującego nowoczesny wzorzec polskiej kultury. Wielokrotnie powracał problem stosunku współczesnych do romantyzmu. Kompromis – równowaga duchowa zdaniem krytyka nie została osiągnięta. Dowodziła tego recepcja romantyzmu, także w wydaniu przeciwników politycznych Wasilewskiego. Nazywał ją „pseudoromantyzmem”, mając na uwadze zwłaszcza kult rocznic i grobów.

Krytyka nacjonalistyczna (narodowa). Wasilewski występował w roli „archeologa duszy narodowej”. Jego projekt krytyczny inspirowany przez romantyzm opierał na przekonaniu o możliwości odczytania z dzieła literackiego zarówno historii duchowych przeżyć twórcy, jak i dziejów narodowego ducha. Nazywał tę strategię „archeologią psychologiczną”. Twierdził, że „doskonałe może dawać wskazówki tam, gdzie jednostka ma za sobą nieprzerwany łańcuch pokoleń, które bytowały tysiące lat w tym samym środowisku i jednakim trybem” (Jan Kasprowicz. Zarys wizerunku, Warszawa 1923). Z twierdzenia, że sztuka jest narodowa rodziła się koncepcja wartościowania oraz szczególnie pojęta normatywność: rozróżnienie na literaturę narodową – pożądaną i nienarodową – odrzucaną. By poznać osobowość artysty, czyli ustalić, na ile jest on w twórczości niezależny od programów i doktryn, na ile tożsamy z „naturą narodu”, należało właśnie do kompetencji krytyka. Pisarz zakładał, że tylko szczery artysta może być narodowy: „[…] narodowymi są poeci szukający w sobie prawdy, choćby nie wymieniali imienia narodu. Praca w głąb ludzka dokonywana w szczerości ma w sobie treść narodową, a w sztuce narodową staje się także co do formy (Jan Kasprowicz…). Ocena twórczości – według krytyka – zależała również od tego, jak głęboko artysta wnikał w duszę narodu. Dla krytyka-nacjonalisty, rozpoznającego osobowość twórcy, najważniejsza była odpowiedź na pytanie: „czy jest zjawiskiem rodzimym?” (Wspomnienia o Janie Kasprowiczu…). Miał ją ustalać przez docieranie do podwalin narodowej rasy. Wasilewski w krytyce posługiwał się fundamentalną dla myślenia nacjonalistycznego opozycją: swojskie – obce. Na początku wieku postulując swojskość sztuki, nie negował wartości wpływów i inspiracji obcych, choć skupiony był na poszukiwaniu swoistości polskiej literatury i kultury (O swojskości w sztuce, 1905). Atmosfera kultu swojszczyzny, przekonanie o potrzebie budowania stylu rodzimego (Myśl przebudowy) nie naruszały ładu opozycji. Zmieniające się warunki historyczne i wynikające z nich procesy modernizacyjne wpłynęły na zmianę stanowiska. Ścieranie się rodzimości z wpływami obcymi Wasilewski zaczął postrzegać jako zagrożenie dla czystości kultury polskiej – konsekwencją stało się zwalczanie obcości (O twórczość narodową, 1925). Dla Wasilewskiego twórczość Brunona Schulza, Bolesława Leśmiana, czy Tadeusza Peipera oraz innych pisarzy pochodzenia żydowskiego nie miała indywidualnego oblicza, była projekcją żydowskiej duchowości, która stanowiła zagrożenie dla narodowej tożsamości polskiej kultury. Dlatego eliminował ich z dyskursu krytycznego, tworząc projekt krytyki nacjonalistycznej ufundowanej na redukcjonistycznej wizji literatury.

O stylu, języku i zadaniach krytyki. Dla pisarstwa Wasilewskiego jest charakterystyczna płynność granic nie tylko między artykułami krytycznoliterackimi a historycznoliterackimi, ale także wypowiedziami literackimi i publicystycznymi, dodatkowo wzmacniana przez skłonność krytyka do eseistycznego toku wypowiedzi. Sprzyja zacieraniu granic również fragmentaryczność wywodów, daleko posunięta dygresyjność, swoista refreniczność narracji budowana na nawiązaniach do tych samych wątków i tematów (narodu i rasy). Wasilewski w zapisie nawiązuje do młodopolskiego stylu – metaforyzuje język. Przejawia zwłaszcza upodobanie do porównań, zajmując się typologią pisarzy; eksponuje je szczególnie w narracji skupionej na odkrywaniu różnic (zwłaszcza rasowych). Stosuje też z upodobaniem skonwencjonalizowane porównania, np. narodu czy kultury do „drzewa”, poety do „krateru wulkanu”. Obok porównań organicystycznych posługuje się urbanistycznymi. Twórczość Słowackiego wartościująco zestawia z gotycką wieżą (O sztuce). Posługuje się też metaforą gmachu symbolizującego ojczyznę-naród; wiąże ją z tematem „budowania”, „murowania” nowoczesnej cywilizacji polskiej. W l. 30. proces „budowania” zastępuje spisek i on wyznacza pole obrazowania. Wasilewski nie przywiązywał szczególnej wagi do klarowności wypowiedzi. Z jednej strony można zauważyć pewne przywiązanie do języka Mickiewicza, z drugiej – używanie języka potocznego, często aż nazbyt kolokwialnego. Pisał o „rozczochranym” wierszu Goszczyńskiego, w Myśli przebudowy (1912) radził czytelnikowi: „[…] trzeba się wziąć za łeb, zabrać się do pracy nad sobą”.

Opowiadał się za prymatem poznawczo-wyjaśniającej funkcji krytyki. Objaśniając prawa twórczości, rekonstruując osobowość artysty, odczytując, jaka jest jego prawdziwa „natura duchowa”, odrzucał normatywną, programotwórczą rolę krytyki. Preferując psychologiczną metodę badania tekstu, prymat funkcji wyjaśniającej przekładał nad oceniającą. Bronił autonomii sztuki: „[…] pierwszym zadaniem krytyki staje się protestować przeciwko narzucaniu sztuce jakichkolwiek innych zadań prócz artystycznych” (O sztuce i człowieku wiecznym). Kryterium podstawowym oceny literatury była dla niego „prawda artystyczna” (tamże). Traktując krytyka jako „sejsmograf duszy narodowej”, który nie tylko docieka jej istoty, ale notuje zachodzące w niej zmiany (Myśl przebudowy), sugerował, że może być wizjonerem przyszłości. Przypisywał krytyce realizowane na różnych poziomach zadanie wyboru i rozróżniania. W Listach dziennikarza w sprawach kultury narodowej (1908) wskazywał na wagę kryterium estetycznego. Niebagatelną rolę przywiązywał do wyznaczania ostrej granicy między twórcą a literatem, literaturą wysoką a „rozrywkową” (popularną). Funkcję segregacyjną rozszerzał, stosując kryteria ideologiczne przede wszystkim wobec literatury tworzonej przez polskich pisarzy żydowskiego pochodzenia. Jan Prokop nazwał tę strategię „programem eliminacji, wydalania, oczyszczania”. Zadania segregacji i wykluczania dominowały w ostatnim okresie krytycznej działalności krytyka-nacjonalisty-antysemity (Automatyzacja i twórczość, w: Dyskusje, Poznań 1925). Wasilewski występował wówczas w roli „strażnika” rodzimości, obrońcy polskiej tożsamości, wreszcie demaskatora (literackiego polityka) ujawniającego zagrożenia rzekomo czyhające ze strony Żydów na polską tożsamość i rodzimą literaturę. (M. Urbanowski).

Podsumowanie. Wasilewski uprawiał krytykę, którą Dariusz Skórczewski określił mianem „wszechogarniającej” ze względu na jej rozległe pole zainteresowań sięgające poza granice dzieła literackiego, estetycznych idei i programów. Formuła, którą proponował, stopniowo przeobrażała się w ideologicznie zabarwioną krytykę współczesności. Zadania, jakie jej wyznaczał, wymagały wsparcia wielu dziedzin: psychologii, socjologii, antropologii, filozofii. Metoda psychologiczna powiązana z Taine’owskim modelem badania literatury formowała jego projekt krytyki często podporządkowanej socjologicznie zorientowanej refleksji nad literaturą. Dzięki wykorzystaniu różnych nurtów i orientacji krytycznych mógł być badaczem dzieła i psychiki twórcy, jego relacji ze środowiskiem, ras psychicznych, świadomości narodowej i jej przeobrażeń. Natomiast dominacja kategorii psychologicznych w badaniu dzieła spowodowała zanik zainteresowania genologią i kwestiami estetycznymi. Korzystając z różnych nurtów i orientacji krytycznych, sięgając do krytyki naukowej i estopsychologii, psychologii głębi, teorii spiskowych, antysemityzmu, Wasilewski tworzył eklektyczny model nacjonalistycznej krytyki literackiej.

Bibliografia

NK, t. 16/I

Źródła:

Z teatru. „Eros i Psyche, fantazja dramatyczna w 7 rozdziałach, „Słowo Polskie” 1904, nr 102;

Śladami Mickiewicza. Szkice i przyczynki do dziejów romantyzmu, Lwów 1905;

Od romantyków do Kasprowicza. Studia i szkice literackie, Lwów 1907;

Listy dziennikarza w sprawach kultury narodowej, Lwów 1908;

O sztuce i człowieku wiecznym, Lwów 1910;

Myśl przebudowy. Rozmowy z młodym przyjacielem, Warszawa 1912;

Na wschodnim posterunku. Księga pielgrzymstwa 1915–1918, Warszawa 1919;

Mickiewicz i Słowacki, Warszawa [1921];

O życiu i katastrofach cywilizacji narodowej. Wstęp do rozważań nad programowymi zagadnieniami doby obecnej, Warszawa 1921;

Jan Kasprowicz. Zarys wizerunku, Warszawa [1923];

Seweryn Goszczyński. Szkice literackie, Poznań 1923;

Współcześni. Charakterystyki pisarzy i dzieł, Warszawa [1923];

Dyskusje, Poznań 1925;

O portretowaniu Kasprowicza, „Myśl Narodowa” 1925, nr 13;

Stefan Żeromski, „Myśl Narodowa” 1925, nr 9;

Wspomnienia o Janie Kasprowiczu i Stefanie Żeromskim, Warszawa 1927;

Pseudoromantyzm, „Myśl Narodowa” 1927, nr 22;

Dramat twórczości Żeromskiego, „Myśl Narodowa” 1927, nr 14;

O miejsce dla uczucia, „Kurier Poznański” 1927, nr 189;

Leopold Staff i Jan Kasprowicz. Z powodu „Ucha igielnego”, „Myśl Narodowa” 1928, nr 4;

Z twórczości Zegadłowicza, „Myśl Narodowa” 1929, nr 4; Wnukom o prapradziadku, Warszawa 1930;

Wampiryzm poezji semickiej, „Myśl Narodowa” 1934, nr 6;

Na widowni. Nacjonalizm Adama Mickiewicza, „Myśl Narodowa” 1934, nr 19;

Na widowni. O człowieku uskrzydlonym „Myśl Narodowa” 1937, nr 47;

Życiorys 1865–1939, oprac. i przedm. M. Ciara, Warszawa 2022.

 

Opracowania:

M. Kridl, Historia literatury a krytyka literacka, w: tegoż, Krytyka i krytycy, Kraków 1923;

G. Korbut, Wstęp do literatury polskiej. (Zarys metodyki badania literatury), Warszawa 1924;

J.E. Skiwski, Zygmunt Wasilewski, w: tegoż, Poza wieszczbiarstwem i pedanterią. Żeromski – pisarz i apostoł – oraz inne szkice krytyczne, Poznań 1929;

T. Grabowski, Krytyka literacka w Polsce w epoce realizmu i modernizmu 1863–1933, Poznań 1934;

I. Chrzanowski, Zygmunt Wasilewski jako krytyk literacki w świetle dwóch własnych książek oraz „Księga pielgrzymstwa”, w: tegoż, Studia i szkice. Rozbiory i krytyki, t. 2, Kraków 1939;

A. Brückner, Dzieje kultury polskiej, t. 4, Dzieje Polski porozbiorowej 1792 (1772) – 1914, oprac. S. Kot i J. Hulewicz, wstęp S. Łempickiego, Kraków–Warszawa 1946;

J. Prokop, Z przemian w literaturze polskiej lat 1907 – 1917, Wrocław 1970;

J.J. Lipski, Mit rodzimości kultury (na przykładzie recepcji Kasprowicza), w: Swojskość i cudzoziemszczyzna w kulturze polskiej, red. Z. Stefanowska, Warszawa 1973;

M. Podraza-Kwiatkowska, Wstęp, w: Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski, oprac. M. Podraza Kwiatkowska, Wrocław 1977;

H. Markiewicz, Problemy teoretyczne powieści w krytyce młodopolskiej i międzywojennej, w: tegoż, Świadomość literatury, Warszawa 1985;

K. Cysewski, Nauka o literaturze – krytyka literacka, w: tegoż, Z zagadnień literaturoznawstwa polskiego doby pozytywizmu 1860–1914, Słupsk 1986;

M. Stala, Pejzaż człowieka. Młodopolskie myśli i wyobrażenia o duszy, duchu i ciele, Kraków 1994;

M. Urbanowski, Nacjonalistyczna krytyka literacka. Próba rekonstrukcji i opisu nurtu w II Rzeczypospolitej, Kraków 1997;

J. Kwiatkowski, Dwudziestolecie międzywojenne, Warszawa 2000;

A. Makowski, Monografia czy pamflet? Polemika wokół książki Józefa Tretiaka o Słowackim, w: tegoż, Metoda krytycznoliteracka Piotra Chmielowskiego, Warszawa 2001;

Zygmunt Wasilewski. Polityk – krytyk – regionalista, red. M. Meducka, Kielce 2002;

D. Skórczewski, Spór o krytykę literacką w Dwudziestoleciu międzywojennym, Kraków 2002;

E. Prokop-Janiec, Literatura i nacjonalizm: twórczość krytyczna Zygmunta Wasilewskiego, Kraków 2004;

P. Kuciński, Nowoczesność nacjonalistyczna. Czytając Wasilewskiego, „Teksty Drugie” 2005 nr 5;

P. Kuciński, Nacjonalizm: Pokoleniowe interpretacje romantyzmu w świetle publicystyki prawicowej lat trzydziestych, w: Literatura zaangażowana. Koncepcje, programy, realizacja, red. E. Ziętek-Maciejczyk, P. Cieliczko, Warszawa 2006;

Z. Wasilewski, S. Żeromski, Korespondencja wzajemna (1890–1925), oprac. Z.J. Adamczyk, Kielce 2019.