WAWELSKA 8 (mieszkanie Abrama Szattana i Blumy Wolhendler)

Lolek Lubiński

JA, II A
Środa, 12 lutego 1941 r.
„Poszedłem po obiedzie do Szattanów [Wawelska 8] .Józiek był dziś u Rumkowskiego [Bałucki Rynek]. [Ten] przyjął go podobnie [ż] bardzo uprzejmie. Jeśli chodzi o posadę, to powiedział, że urzędników nie potrzebuje, ale nie mogąc wypuścić go z niczym, dał mu tytułem zapomogi 50 mk i dwa talony na węgiel i żywność”. (s. 47,48)

JA/ONI, II A
Wtorek, 18 lutego 1941 r.
„Po obiedzie bardzo zdenerwowany z dzisiejszego niepowodzenia napisałem ofertę do Rumkowskiego, sam dla siebie, nie zbiorową, o pracę. Poszedłem następnie z ojcem do Szattanów [Wawelska 8]. Tam słyszałem, że ciocia Regina mówiła z jakimś Żydem, obywatelem USA, który został przysłany do getta w tym tygodniu”. (s. 51,52)

JA/ONI, II A
Sobota, 15 marca 1941 r.
„Będąc u Wolhendlerów [Wawelska 8], czytałem list od Lolka, w którym pisze, że już pracuje. Praca jego polega na ładowaniu wagoników, pchaniu ich i wyładowaniu. Pracuje on dziesięć godzin dziennie, wikt ma podobno dobry. Prawdę mówiąc, poszedłem do nich, by zawiadomić Wowka, że wieczór Chazitu odbędzie się w niedzielę o tej samej porze, by przyszedł”. (s. 67)

JA, II A
Sobota, 5 lipca 1941 r.
„Po załatwieniu obu tych spraw Frania poszła na obiad, a ja w gości do Szattanów [Wawelska 8] i Wolhendlerów [Wawelska 8]. Przed pożegnaniem umówiliśmy się za godzinkę spotkać i iść na Marysin [Okopowa 138]. Plan nasz trochę się pokręcił, bo zasiedziałem się w gronie krewnych, gdzie czas mi mile upłynął. W drodze do domu spotkałem Franię. Spacerowaliśmy jeszcze trochę. Widziałem jednak, że chodzi z „wielkim nosem”, bo nie przyszedłem do niej”. (s. 90,91)

 

Bibliografia

Lolek Lubiński, Dziennik, oprac. Anna Łagodzińska, Łódź: Muzeum Miasta Łodzi, 2014.