WOLBORSKA 38 m. 15 (mieszkanie rodziny Dajcz)

Rywka Lipszyc

V B, JA/ONI

10 II 1944: „Spotkałam na ulicy Surcię, szła akurat do mnie, miała pantofle do reperacji i list… Ach, musiałam się kilka godzin wstrzymać z przeczytaniem tego listu. Pisała po I, p. Zelicka pozwoliła przychodzić mi na ich piątkowe wieczory. Gdy to czytałam, zaraz sobie pomyślałam: „Co? Tylko to? Tak mało? Więcej nic?”. Ach, jaka ja jestem? Jeżeli mi na jedno pozwalają, to ja już chcę więcej… A poza tym… pisała, że w tej naszej (Cypki i mojej) sprawie, o której mówiłyśmy u Chajusi w sobotę, pomówiła z p. Zelicką właśnie teraz… Teraz p. Zelicka jest u nas, ja siedzę i piszę u Dajczów, staram się podsłuchać, słyszę: głos się podnosi, zniża itp. Przed chwilą Cypka weszła. Wyproszono ją… Dopiero teraz zaczynają mówić, ach, jak mi będzie przykro i w ogóle… Dokładnie sobie nie wyobrażam, jak to będzie. Boże, Boże, pomóż mi, przecież Ty tylko Jeden, Jedyny możesz! Ach, Boże!…
Pani Zelicka mnie pierw zawołała, ach, ona to tak dobrze załatwiła, tak mądrze, że podziwiam, ja bym tak nie potrafiła, na pewno nie… Więc prócz produktów do gotowania mamy sobie rozważać…” (s. 102-103).

Bibliografia

Rywka Lipszyc, Dziennik z łódzkiego getta, opr. Ewa Wiatr, Kraków: Wydawnictwo Austeria 2017.