ZAWISZY 2 (mieszkanie Arona Jakubsona, miejsce spotkań Hanhagi)

Lolek Lubiński

JA, II A
Środa, 19 lutego 1941 r.
„Po obiedzie odbyło się posiedzenie Hanhagi Chazitu u Arona Jakubsona [Zawiszy 2]. Omawialiśmy i postanawialiśmy różne sprawy tyczące się przyszłego rozwoju organizacji. Między innymi postanowiliśmy zrobić radę, która by również pracowała z Hanhagą. Zrobiliśmy kalendarzyk na kilka dni i na tym posiedzenie się skończyło”. (s. 52,53)

JA, II A
Wtorek, 25 lutego 1941 r.
„O godz. 5 poszedłem na posiedzenie Hanhagi, czyli kierownictwa Chazitu [Zawiszy 2]. Omawialiśmy funkcję każdego jednego członka Hanhagi. Jeśli chodzi o mnie, to zostałem mianowany gospodarzem. Obowiązki moje są przychodzić pierwszy do lokalu [Okopowa 138] i przypilnować [!], by lokal był zdatny do prowadzenia zbiórki. Następnie mam za zadanie uważać na wygląd zewnętrzny lokalu”. (s. 57)

JA, II A
Piątek, 28 lutego 1941 r.
„O godz. 6 po południu zebrała się cała Hanhaga Chazitu u Arona [Zawiszy 2]. Przygotowywaliśmy się do posiedzenia, jakie odbędzie się za pół godziny z Hanhagą Hanoaru”. (s. 58,59)

JA, II A
Niedziela, 2 marca 1941 r.
„Na 5.30 stawiłem się do Arona [Zawiszy 2] na posiedzenie Hanhagi i Moacy. Oglądałem u niego zdjęcia getta bardzo oryginalne. Kolekcja ta w liczbie blisko 1000 zdjęć warta będzie po wojnie bardzo dużo. Po oglądaniu zdjęć zasiedliśmy do posiedzenia. Rozpatrzyliśmy tylko jeden punkt porządku dziennego, tj. lokal. Postanowiliśmy przyjąć taktykę, którą wysunął Aron, by przychodzić co dzień do lokalu i tym wykazać, że lokal jest nam potrzebny i że mamy do niego równe prawa. Ja wypowiedziałem się, że projekt ten jest dobry, lecz nie przeprowadzimy tego, bo ludzie nie zechcą co dzień przychodzić”. (s. 61)

JA, II A
Piątek, 7 marca 1941 r.
„Po obiedzie, tak o 5.30, wstąpiłem po Kubę i poszliśmy do lokalu na posiedzenie Hanhagi [Zawiszy 2]. Jak wszyscy się zebrali, omawialiśmy program na sobotę i Purim. W sobotę odbędzie się raport żałobny w rocznicę śmierci Józefa Trumpeldora a w purym t.j. w środę wieczór odczytanie megili a w czwartek żywa gazetka”. (s. 63)

JA, II A
Niedziela, 9 marca 1941 r.
„O 5 godz. poszedłem z Franią na posiedzenie Hanhagi [Zawiszy 2]. Omawialiśmy sprawy lokalu, następnie postanowiliśmy podzielić wszystkich na plugi męskie i żeńskie. Męskie mają być dwa–trzy, a żeńskie trzy–cztery, to ma przyspieszyć działanie wszystkich komisji i też ma dobrze wpłynąć na frekwencję”. (s. 64)

JA, II A
Środa, 12 marca 1941 r.
„Byłem też u Julka [Łagiewnicka 30], który jest dziś chory, siedziałem trochę u niego, gawędziłem i poszedłem na obiad, bo chcę wcześnie iść do krawca, gdyż na 5 godzinę umówiłem się u Arona [Zawiszy 2]. Obradowaliśmy ostatecznie, jeśli chodzi o program. Następnie weszliśmy do lokalu. Egzaminowaliśmy na posiedzeniu, kto ładnie czyta, bo w skład programu wchodzi żywa gazetka. Wybrana została Frania. W lokalu długo pozostać nie mogłem, bo przyrzekłem dziadkowi, że przyjdę słuchać Megili”.(s. 65)

JA/ONI, II A
Czwartek, 13 marca 1941 r.
„Bardzo ciekawy poszedłem do Arona [Zawiszy 2] dowiedzieć się, czy odbędzie się dziś nasz wieczór. Odpowiedź była przecząca. Rumkowski odwołał wszystkie wieczory itp. bibki, gdyż władze zabroniły”. (s. 66)

JA, II A
Środa, 19 marca 1941 r.
„Usiedzieć w domu już nie mogłem, poszedłem więc po obiedzie do Kuby [Franciszkańska 56]. Spotkałem tam Babka, obejmuje on pod swoją opieką archiwum. Stamtąd poszliśmy do Arona [Zawiszy 2]. Układaliśmy u niego listę plug męskich i żeńskich”. (s. 68)

JA/ONI, II A
Piątek, 21 marca 1941 r.
„Poszliśmy do Arona [Zawiszy 2], by u niego się coś dowiedzieć. Siedziała już u niego cała „chewra”. Jak się okazało, przewody elektryczne się paliły, o czym dowiedział się Wydział Mieszkaniowy i lokal zabrał. Słyszałem, że Alek L. zdążył wszystko z lokalu wyjąć, tj. gazetkę, obrazki itp. Gadaliśmy następnie o pracy, jaka będzie teraz prowadzona (w mieszkaniach prywatnych), i formowaliśmy ostatecznie plugi”. (s. 70,71)

JA, II A
Sobota, 22 marca 1941 r.
„Stawiłem się punktualnie na posiedzenie u Arona [Zawiszy 2] . Gdy się wszyscy zebrali, udaliśmy się do Kuby [Franciszkańska 56], gdzie się posiedzenie odbyło. Zaszły dziś pewne zmiany personalne w Hanhadze, a mianowicie na miejsce Wiktora wszedł Arie P., który sprawuje funkcję w komisji kulturalnej wraz z Róźką G. Kuba natomiast został mianowany Rosz Haplugot (kierownikiem plug), a Heniek B. objął sekretariat. Ja pełnię obowiązki skarbnika jak dawniej i mam za zadanie układanie planów, w jakich lokalach i kiedy dane plugi mają zbierać się”. (s. 71)

JA, II A
Niedziela, 23 marca 1942 r.
„O 5.30 poszedłem na posiedzenie Hanhagi [Zawiszy 2]. Po uregulowaniu pewnych spraw poszedłem do Hanki M. [Morenis] [Łagiewnicka 9], gdzie była Franka. Siedziałem tam trochę. Oglądałem różne zdjęcia i gadałem, [a] raczej dałem im sprawozdanie z dzisiejszego posiedzenia”. (s. 71,72)

JA, II A
Wtorek, 25 marca 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem na posiedzenie Hanhagi Ch.D.B.M [Zawiszy 2]. Omawialiśmy sprawę plug i przyszłą pracę itd. Zaszły dziś zmiany, że tak powiem, w naszym gabinecie, tj. Arie i Róźka zostają w komisji kulturalnej, Kuba zostaje nadal sekretarzem, Henoch obejmuje funkcje skarbnika, a ja Rosz Haplugot (kierownika plug). Komisja kontroli potwierdziła dziś kasę do lutego, co daje mi możność prowadzenia jej dalej”. (s. 72)

JA, II A
Piątek, 28 marca 1941 r.
„Na 5 godz. przyszedłem na posiedzenie Hanhagi, które odbyło się u Arona [Zawiszy 2]. Załatwiliśmy kilka spraw, po czym poszliśmy do domu [Franciszkańska 38]”. (s. 73,74)

JA, II A
Sobota, 29 marca 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem z Kubą do Arona [Zawiszy 2] po materiał piśmienny dla plug i po odpowiednie instrukcje. W ostatniej chwili zaszła zmiana w podziale plug, tj. że plugi Awoda, Lamatara, Ejwer Hajardejn i dwie jeszcze nieskompletowane zbiorą się na Brzezińskiej 4 u siostry Arona, a plugi Haszalszelet i Atit na Zawiszy 2/4″. (s. 74)

JA, II A
Poniedziałek, 31 marca 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem na zebranie Hanhagi [Zawiszy 2]. Zebranie, [a] raczej posiedzenie się niestety nie odbyło, bo Arie jest chory, Henoch nie przyszedł, a Róźka przyszła powiedzieć, że nie będzie dziś miała czasu”. (s. 75)

JA, II A
Środa, 2 kwietnia 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem na posiedzenie Hanhagi [Zawiszy 2], a następnie do plugi Lamatara”. (s. 75)

JA, II A
Czwartek, 3 kwietnia 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem do Arona [Zawiszy 2], z którym poszedłem na przegląd wszystkich plug”. (s. 75,76)

JA, II A
Piątek, 4 kwietnia 1941 r.
„Po obiedzie poszedłem do Arona [Zawiszy 2]. Odbyło się dziś pierwsze zebranie plugowych i sekretarek”.  (s. 76)

JA, II A
Czwartek, 6 maja 1941 r.
„Po pracy [Plac Kościelny 4] poszedłem do Arona [Zawiszy 2], gdzie odbywała się u niego zbiórka dziewcząt. Po zbiórce poszedłem na krótki spacerek z Franią”. (s. 85,86)

JA, II A
Czwartek, 22 maja 1941 r.
„Po pracy poszedłem do Arona [Zawiszy 2], gdzie zastałem całą żeńską plugę”. (s. 87)

JA, II A
Wtorek, 27 maja 1941 r.
„Po pracy poszedłem na posiedzenie Moacy [Zawiszy 2]. Mówiliśmy o pracy, jaka odbywa się
na plugach, po czym Aron dał sprawozdanie z działalności Hanhagi. Jak zauważyłem, to Hanhaga w ciągu ostatnich kilku tygodni nic nie zrobiła. Zadałem właśnie to pytanie, na które dobrze mi odpowiedziano: „Zrobiliśmy to, że Chazit istnieje”. Słyszałem też, że najprawdopodobniej dostaniemy na Szawuot lokal w kuchni syjonistycznej, gdzie mamy urządzić wieczorek recytacyjno-muzyczny”. (s. 88)

Bibliografia

Lolek Lubiński, Dziennik, oprac. Anna Łagodzińska, Łódź: Muzeum Miasta Łodzi, 2014.