ZDUŃSKA WOLA – ŁÓDŹ [TRASA]
Dawid Sierakowiak
III B, ONI
27 sierpnia 1942 r.: „Przysyłanie Żydów z okolicznych miasteczek trwa w dalszym ciągu (Sieradz, Zduńska Wola). Opowiadają okropne historie o mordowaniu całych tysięcy Żydów i przewożeniu do getta tylko nielicznych resztek. Nic im nie wolno zabierać, a starców, dzieci i chorych to w ogóle nie ma. Ostatnio zabija się już nawet bez rozróżniania na zdolnych i niezdolnych do pracy. Jedli dobrze, jak bydło tuczone na rzeź. Mamy teraz przez nich moc roboty, bo wszystkich kieruje się do Arbeitseinsatzu [Lutomierska 11] po przydział pracy. Ledwie mogę się przecisnąć, gdy idę do pracy.” (s. 312)
Lolek Lubiński
JA/ONI, II A
Niedziela, 19 stycznia 1941 r.
„Słyszałem, że przyjechała delegacja najstarszych Żydów z prowincji, tj. z Pabianic, Łasku, Zduńskiej Woli, Ozorkowa, Łęczycy itd., i miała konferencję u Rumkowskiego [Bałucki Rynek], zarzucając mu, że on spowodował ten stan Żydów w Litzmannstadt, w jakim się dziś znajdujemy. A to z powodu, że nie pozwolił przysyłać paczek, że zatrzymał cały sztmukel itp”. (s. 34,35).
Bibliografia
Dawid Sierakowiak, Dziennik, oprac. A. Sitarek, E. Wiatr, Warszawa: Żydowski Instytut Historyczny, 2016.
Lolek Lubiński, Dziennik, oprac. Anna Łagodzińska, Łódź: Muzeum Miasta Łodzi, 2014.