Chana (Anna) Rajs
Babka Henryka Goldszmita
Córka Lejby i Hindy Rajsów; urodzona około 1806 roku w Hrubieszowie, zmarła tamże 12 grudnia 1867 roku.
Żona Hersza Goldszmita, z którym miała pięcioro dzieci. W akcie jej zgonu ich imiona podane są w następującej postaci: Lejzor vel Ludwik, Josef, Jankiel, Mindla i Maria.
Zgodnie z tradycją po babce otrzymały imiona wnuczki: Anna, córka Józefa, i Anna Henryka, córka Jakuba. Rok po śmierci Chany Józef swoją książkę Córka handlarza. Obrazek z czasów ostatniej epidemii w Warszawie zadedykował: „Cieniom najukochańszej i najlepszej Matki, Anny Goldszmit, […] w dowód najgłębszej czci i przywiązania”. Tu także znajduje się wiersz jego autorstwa Nad grobem Matki. Cieniom Anny G. poświęcone
Błogosławieni, co zasnęli w Panu,
Błogosławionaś i Ty Matko w niebie,
Co jak żniwiarkę – ze zżętego łanu,
Bóg Cię po spłatę powołał do siebie.
A tam – bujając nad światów przestrzenią,
Wśród gwiazd miliona, jasna jako one,
Lica się Twoje radością promienią,
Na skroni – świętych piastujesz koronę.
Wzrok Twój – zgaduje przyszłość tajemniczą,
Pierś – czerpie nektar ze żywota zdroju,
Dni Twojej chwały wiekami się liczą,
Choć jako chwile – spływają w pokoju.
I pełna dla mnie matczynej miłości,
Dłoń opiekuńczą rozciągasz nade mną,
Bym przez to życie szedł drogą prawości,
I w przepaść, chwiejny, nie upadł bezdenną.
Widzę Cię, widzę i w onej godzinie,
Gdy do snu śmierci zamykam powieki,
Szelest Twych skrzydeł do uszu mych płynie,
I Twej modlitwy słyszę głos daleki.
O, Matko! Matko! niech skrzydeł cień święty
W kraj promienisty chłodu mi udzieli,
A hymn anielskiej nuty niepojęty
W ostatniej chwili – pierś mą rozweseli.
Błagaj u Pana: niech, gdy kres mój padnie,
Z Tobą się, Matko! połączę stęskniony.
W czarze cykuty – życie ujrzę na dnie,
Żywotem wiecznym ubłogosławiony.
A teraz – wieńce róży purpurowej
Na grób Twój ścielę, o, Matko jedyna!
Błagając jeszcze, abyś do Jehowy
Korne modlitwy poniosła za syna.
Józef G.
Warszawa, 12 lipca 1868
W sierpniowym numerze „Izraelity” (1905 nr 33) czytamy w anonimowej korespondencji: „Hrubieszów […] obchodzi tymi dniami uroczystość otwarcia Przytułku imienia Małżonków Goldszmit dla 10 Starców Płci Obojga Wyznania Mojżeszowego. Inicjatorką powstania zakładu dobroczynnego jest pani Maria Pistolowa, córka nieżyjącego doktora Goldszmita, która wróciwszy do kraju po długiej nieobecności, zamieszkała w Hrubieszowie, by pilnować grobów rodziców swoich i spocząć obok nich”.