GETTO LITZMANNSTADT [OBSZAR]

Oskar Rosenfeld

JA/ONI, III B

„Różnobarwność przyjmuje czasami formy groteskowe, jednakże tylko zewnętrznie. Teksty nie różnią się prawie niczym od duetów chodliwych operetek, cieszących się dużą popularnością w Ameryce. Autorzy omijają możliwość pokazywania aktualnych tematów, które narzuca obserwatorowi żydowska ulica w getcie oraz przedstawiania ich ludziom z getta jako jedynych w swoim rodzaju, niepowtarzalnych zdarzeń. Nawet obrazek o charakterze skeczu „Plotki z getta” ogranicza się do powierzchownych aluzji. Tutaj miejsce byłoby na przedstawienie z dowcipem i humorem (wisielczym humorem) i satyrą czegoś szczególnego dotyczącego unikalności getta w Litzmannstadt. Same fakty tak bardzo rzucają się w oczy, że nie trzeba być Szolemem Alejchemem, aby doszukać się w nich najbardziej wesołych stron. „Śmiech to zdrowie – lekarze każą się śmieć“. Pójście śladami tego hasła Szolema Alejchema, pociągnęłoby za sobą bezsprzecznie urocze skutki. W muzyce, w tzw. uwerturach, można odnaleźć kilka miłych tematów o charakterze ludowym, które zaspokajają żydowskie gusta, bez wznoszenia się ponad niski poziom muzyki szlagierowej” (s. 6-7)

Bibliografia

– Oskar Rosenfeld, Dziennik, w: Oblicza getta. Antologia tekstów z getta łódzkiego, red. K. Radziszewska, E. Wiatr, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2017.