KRÓLEWSKA 23 (Siedziba Urzędu Transferu)

Henryk Bryskier

ONI, II

„Regulatorem potrzeb i stosunków między dzielnicami był niemiecki Urząd Transferu (Transferstelle), mający swoją siedzibę, wyposażoną na rachunek RŻ [Rady Żydowskiej] przy ul. Królewskiej 23. Wnioski kierowane do władz niemieckich musiały być składane za pośrednictwem RŻ do Urzędu Transferu, którego opinia była równoznaczna z decyzją. Nic nie można było do getta sprowadzić, ani stąd wywieźć względnie otrzymać przepustkę bez tegoż Urzędu. Zakupy potrzebne warsztatom lub przemysłowi żydowskiemu jeszcze w getcie istniejącym, można było uskuteczniać po polskiej stronie jedynie za pośrednictwem Zakładu Zaopatrywania, który załatwiał potrzebne formalności transferowe, pobierając dla siebie prowizje, jak również opłaty manipulacyjne na rzecz Transferstelle.” (s. 53)

Adam Czerników

JA, II B

„Palfinger mnie wezwał, oświadczył, że wszystko zrobi dla polepszenia stanu aprowizacji. Potem zapytał, co robił dr Gater i Meder z Krakowa u nas.” (s. 176)

„Rano Gmina. Potem w warsztatach na Prostej. Rozmowa z przedsiębiorcą Toebbensem i dr. Lautzem. Toebbens rządzi warsztatami, zaprowadził dyscyplinę. Obaj pragną, aby Rada Żydowska dbała o robotników (żywność, węgiel, buty, kąpiele etc.), bo lon wypłacony nie pokrywa potrzeb robotników. Potem u Bischofa. Mowa o racjach żywnościowych, telefonach dla Rady, kuchniach. Radził pójść do Wieganda.” (s. 178)

Byłem u Palfingera. Chciał koniecznie przeforsować swój plan podziału mąki. Po burzliwej wymianie zdań zadzwonił do Auerswalda, który zarządził, aby jego plan utrzymać. A to mu przedtem zakomunikowałem. Wszedł Bischof. Poruszyłem sprawę zakupu ew[entualnie] za zezwoleniem E.u.L. kartofli etc. na wolnym rynku. Na razie się zgodził, aby się rozmówić z E[rnährungs] und L[andwirtschaftsamt]. Po chwili zapytał Palfingera, a ten oświadczył, że to będzie „obrazą dla urzędu”. Pragnąłem tym sposobem ukrócić szmugiel i obniżyć ceny. Bischof się wycofał. Tak samo zapytał Palfingera o to, czy moja propozycja, aby radcowie według listy komunikowali się z Transferem (z krą to koncepcją się przedtem zgodził). Palfinger przeciwstawił się temu również. Steyert nosi się z zamiarem odcięcia małego ghetta aż do Chłodnej. Wydrukowano panegiryk na moją cześć. W „Gazecie Żydowskiej”.” (s. 188-190)

„Rano Gmina. O 9-ej u Palfingera. Poruszyłem sprawę kuchen – mąkę żytnią należy może wymienić na pszenną, bo z zupy wychodzi klajster. Atmosfera w Transferze. Bischof jako kierownik. Zapytałem A[uerswalda], czy ma już personel, bo na liczne listy nie ma odpowiedzi. Zwiedziłem 4 kuchnie. Zupy z żytniej mąki, o ile dodać włoszczyzny i tłuszczu, nie są takie złe, jak mi opowiadano. W kasie Gminy z rana miałem 90 groszy.” (s. 190)

 

 

Emanuel Ringelblum

ONI, II A

„Gmina urządza na Królewskiej Transferstelle. 3 razy zrywano tapety, bo się nie podobały. Dotychczas kosztowało to już ponad 100 000 zł.” (s. 185)

„Dla Transferstelle trzeba było kupić drogie perskie dywany. Gminie kazano urządzić w Warszawie większą ilość kantyn. Transferstelle kosztowało sto tysięcy zł.” (s. 195)

 

Mary Berg

ONI, IIB

29.X.41’: „O luksusowym życiu państwa Kohnów i Hellerów krążą niesamowite historie. Codziennie wydaje się u nich przyjęcia, podczas gdy pod ich drzwiami ludzie umierają z głodu. Oprócz tramwajów konnych obaj dżentelmeni mają też inne źródła dochodu. Odgrywają mianowicie ważną rolę w tak zwanym Transferstelle. Ta utrzymywana przez Niemców instytucja bierze udział w wymianie rozmaitych towarów pomiędzy gettem a częścią aryjską Warszawy. Wszystko, co legalnie wwozi się do getta, podlega kontroli tego urzędu, który pobiera od każdej transakcji sowitą prowizję. Kohn i Heller mają w Transferstelle wielkie wpływy i często dają się przekupywać przedsiębiorcom po obu stronach muru. Działają zatem jako pośrednicy pomiędzy Niemcami a właścicielami rozmaitych partii produktów żywnościowych oraz towarów przemysłowych transportowanych z getta do części aryjskiej i odwrotnie. Przymierająca głodem ludność getta musi płacić jeszcze wyższe ceny za chleb i ziemniaki, żeby napełnić kieszenie panów Kohna i Hellera” (s. 195-196).

Bibliografia

– Henryk Bryskier, Żydzi pod swastyką, czyli getto w Warszawie w XX wieku, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR, Warszawa 2006.

Adama Czerniakowa dziennik getta warszawskiego 6 IX 1939 – 23 VII 1942, oprac. Marian Fuks, Warszawa 1983.

– Emanuel Ringelblum, Archiwum Ringelbluma. Konspiracyjne Archiwum Getta Warszawy. t. 29: Pisma Emanuela Ringelbluma z getta, oprac. J. Nalewajko-Kulikov, Warszawa 2018.

– Mary Berg, Dziennik z getta warszawskiego, tłum. M. Salapska, Warszawa 1983.