KURZA – MURANOWSKA 44 [TRASA]

Abraham Lewin

JA/ONI, IV A (11.01.1942)

„W piątek po południu na kilku ulicach getta był popłoch. Żydowscy policjanci straszyli ludzi, aby nie kręcili się na ulicach. Byłem wtedy, o godzinie wpół do piątej, akurat na ulicy Kurzej (ongiś Kupieckiej, potem rabina Majzelsa). Policjanci wołali: <Nie sprowadzajcie sami na siebie i na nas nieszczęścia>. Ludzie mówili, że Himmler był w Warszawie. Żydzi uciekali i ukrywali się po bramach. Po kilku chwilach poszedłem dalej na Muranowską (do mojej siostry i córki) i obok mnie przejechały trzy ładne automobile (limuzyny), być może, że przejeżdżał właśnie herszt zbrodniarzy, który własnymi oczyma chciał spojrzeć na owoce swej <roboty>, na zagładę największej gminy w Europie. Dokonane dzieło sprawiło mu zapewne zadowolenie.” (s. 283)

Bibliografia

– Abraham Lewin, Dziennik, wstęp i opracowanie K. Person, Warszawa 2016.